Jestem, Język, Poems
nagrania / wydarzenia Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Krystyny Miłobędzkiej, Andrzeja Sosnowskiego i Julii Szychowiak podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejO książce Dom ran Dawid Bujno rozmawia z Andrzejem Sosnowskim.
Dawid Bujno: Czyli na początku była jakaś denna reklama o pokonywaniu granic i niezapomnianych wrażeniach? Nie wytrzymałeś i napisałeś książkę, głównie prozą, w której bezlitośnie wyszydzasz głupotę, a właściwie szerzej – współczesność. Proza w Domu ran wypiera wiersz, ponieważ jest bliższa opisywanemu światu i potrafi być bezwzględniejsza. Albo też w epoce, jak to ująłeś, „infantylizmu”, nie da się już mówić inaczej. Pewnie wszystko pokręciłem. Powiedz więc, jak to było.
Andrzej Sosnowski: Nie, na początku było słowo. Tylko należy podejrzewać, że tamto słowo było jak reklama stworzenia, która poszła w świat: a ono słowo było w banku, a bankiem było ono słowo. To było na początku w banku. Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało. W nim był żywot, a żywot był oną spektakularną galą ludzką. I tak dalej. Na początku było słowo, czyli też, w nieco innym sensie, odzew, echo, impuls głównie muzyczny, rytmiczny. Wydaje mi się, że nierzadko wcześniej, w wierszach, transmitowałem różne „głosy ze świata”, ale robiłem to mniej więcej tak, jak inni autorzy, na przykład Bohdan Zadura, Tadeusz Pióro, Tadeusz Różewicz, Marcin Sendecki, Darek Foks. Ale tak się też po drodze złożyło, że jakieś trzy lata temu czytałem prozy Baudelaire’a i pomyślałem: nie sposób poetycko napisać czegoś pełnego goryczy, grozy, groteski, swobody, szczegółu, złości i drwiny, skoro coś takiego samo się narzuca, jak napastliwa melodia? Czegoś czerpiącego z podstawowej frazeologii dzisiejszej moralistyki i medialnej akustyki codzienności? Przyjemnie katastroficzne wizje poetyckie, jakie zdarzało mi się czasem „snuć”, to mają być tylko tak zwane prywatne obroty rzeczy? Dlatego same początki, wprawki, były tak otwarcie i światowo „Baudelaire’owskie”: prozy „Outro” i „Notatki do przyszłej opery”, jak również kończący książkę wiersz.
Rzeczywiście wszystko pokręciłem i jest dokładnie odwrotnie niż zgadywałem. A więc to tylko językowe nasłuchiwanie i nic nam w istocie nie grozi? Twoja osobliwa lekcja historii opowiedziana w tej książce – cykl „Chrono i perio” – kończy się radykalnie źle. Tak źle, że chciałem protestować.
Ale protestuj, rokowania są fatalne, niczego nie pokręciłeś. Właśnie dlatego, że jest to „językowe nasłuchiwanie”, groza stopniowo narasta, a nigdzie nie widać żadnych ocalających możliwości.
No to protestuję. Wyjaśnijmy najpierw kwestię: piszesz prowokacyjnie, że sztuka jednak umarła, a obecnie panuje wspomniany infantylizm. Czy aby trochę nie przesadzasz? Chociażby w zeszłym roku sztuka dała nam kilka niekiedy bardzo ambitnych, a w każdym razie niegłupich utworów: w poezji najjaskrawszym przykładem byłoby chyba Dokąd bądź Krzysztofa Siwczyka, w muzyce dajmy na to głośne (w podwójnym tego słowa znaczeniu) To Be Kind Swans czy nowa płyta Einstürzende Neubauten, a więc rzeczy uważne, długie i stawiające odbiorcy jakieś tam wyzwania. Choć są to również wizje poniekąd apokaliptyczne, to paradoksalnie może właśnie taka sztuka, bo także i Twoja, stanowi jakąś „ocalającą możliwość”?
Protest Twój ujmujący jest i miły, osobliwie na samym końcu. Cała ta krótka seria wizytówek kilku przelotnych epok, „Chrono[logia] i perio”[dyzacja], podąża za pewną logiką historyczną, więc tu i ówdzie chyba musi wystąpić taka czy inna przesadnia, bo ujęcia okresów historii, zwłaszcza tak migawkowe, „poetyckie”, niestety nie mogą obyć się bez puent. Lecz jeśli pojawia się taka hiperbola apodyktyczna, to ma ona właśnie historyczny charakter – w końcu zdanie „sztuka umarła” nie może być szczególnie prowokacyjne, bo zbyt dobrze znamy je z przeszłości. A Twój protest jest też krzepiący, tak że nawet nie chcę się spierać. Ale przypuszczam, że miałem na myśli głównie znikomą obecność sztuk, nie zaś całkowitą niemoc pojedynczych twórców. Czyli panujący klimat, pogodę: to, co się mówi i pisze o sztukach, jak to się robi, z jakim powodzeniem. Jak się je przedstawia, anonsuje. Jakaś spora dziedzina życia może spokojnie obumierać i umrzeć, pomimo jeszcze niewygasłych przejawów jej żywotności. Zawsze znamienne może być jednak to, że są one coraz bardziej sporadyczne, partykularne, pojedyncze. I otoczone przez coraz więcej przejawów czegoś innego, nieprzyjaznego.
Wróćmy do książki. Oprócz Baudelaire’a sporo jest też w Domu ran baroku. W Twoim coverze „Obcego” otwierającym tomik słychać zacinającego się Józefa Bartłomieja Zimorowica, później pojawiają się na przykład barokowe instrumenty oraz tłumaczony przez Ciebie Thomas Traherne. Wspomniane „Chrono i perio” również zaczynasz opowiadać od baroku. Czy to mogą być objawy beznadziejnej tęsknoty za starą dobrą metafizyką? Nawet w czysto językowym wymiarze. Idąc dalej, zapytam niezbyt poważnie, czy nie brakuje Ci na przykład tego, żeby rewersy pisanych przez Ciebie słów mogły „pędzić przez nieskończoną przestrzeń” (zwrot z „Chrono i perio”) i dotykać, za przeproszeniem, straconego czy też zagubionego logosu (tu oczywiście można wymiennie wstawiać inne wyrazy).
A nie pamiętam, ale z Zimorowica jest tam chyba tylko jedno słowo, ładne, płaczennica, użyte też po to, żeby nawiązać do „moich” słów „tęczowych”: chmurnica, obłocznica, płanetnica – to zresztą są prawie neologizmy, bo te wyrazy nigdy nie występowały w rodzaju żeńskim. Proza „Outro” nie tyle jest coverem „Obcego”, ile dzisiejszą „jazzującą” imitacją i wariacją na dwa tematy Karola B.: „Obcego” i „Anywhere Out of the World” (popieram, stąd tytuł „Outro”). Barok jakoś fantazmatycznie i szczątkowo jest, ze względu na to historyczne tło. Ponieważ już – i dopiero – w baroku „wszystko, co stałe, rozwiewa się w powietrzu”, jak u Szekspira. Tak że w baroku na dobre zaczyna się ta fantastyczna obietnica nowoczesności, najpierw spełniająca się przez moment w rewolucji. Poza tym, mamy wielu świetnych poetów w owym czasie, może jak w żadnym innym. A „logos” może dla mnie znaczyć po prostu tylko słowo, bo zajmuję się składaniem słów. Tak że tak zwane idee w sobie właściwy sposób idą swoją drogą, a mnie bardziej zajmują sprawy poetyckie, na przykład brzmienie tego, co mówi się o miłościach na początku „Miłości”: „Gdy tylko się zjawią, zaraz mu robią bevi, bevi. Poją go trucizną, potem na truchle tańczą matelota”. Potem na truchle tańczą matelota. I tak to jest. Stara metafizyka bywa bardzo przyjemna w lekturach.
Ani więc ziemia, bo „gdziekolwiek, byle poza ten świat”, ani „nieskończona przestrzeń”, gdzie też trudno „upatrywać” życia. Wydaje się, że bohaterowie Twoich tekstów najlepiej jednak czują się w morskich głębinach. Tam znajdowali skarby, tam było światło, stamtąd wyławiali lubiane przez Ciebie piosenki. W „Domu ran” wodna metaforyka powraca. Na przykład w prozie „Malstrom” postacie marzą o tym, żeby spalić statek, którym płyną, i iść na dno. Czuliby się tam, jakby „nareszcie żyli”. Zatem w obliczu owej grozy, o której mówisz, najlepiej jest w czymś zatonąć lub się zgubić? Na przykład w literaturze?
Nie wiem. Może jest tak, jak mówisz, rzeczywiście, ale wówczas ta stała skłonność obrazotwórcza byłaby dla mnie czymś (z mojego punktu widzenia ona musiałaby taka być) nieświadomym, czyli mielibyśmy problem, bo gdyby Twoje spostrzeżenia wskazywały na przejawy jakiegoś „przymusu powtarzania”, to nie można by wykluczyć, że poruszam się po szybkiej ścieżce „popędu (ku) śmierci”, och. Zwłaszcza jeśli to uprzywilejowane obrazowanie jest, jakie jest, czyli właśnie takie głębinowe czy oceaniczne. Wolałbym tego uniknąć. Woda i powietrze to są przystępne żywioły wirtualnej swobody; ogień to też bratnia dusza, ale dużo bardziej krótkotrwała i krewka. Najgorsza z tych czterech jest ziemia, bo tę obsesyjnie kroi się i grodzi, i psychotycznie naznacza „przelaną” (za nią) krwią. Dlaczego więc ryby trzonopłetwe wychodziły na ląd? To pytanie nie przestaje mnie zastanawiać od czasu podstawówki, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem je w podręczniku. Ten ląd to był oczywiście błąd, bo ryby przepadły z kretesem. „Zatem w obliczu owej grozy (…) najlepiej jest w czymś zatonąć lub się zgubić? Na przykład w literaturze?”. W swoim stylu na Twoje pytanie też odpowiada ten biedny Baudelaire: „Żeby nie być udręczonymi niewolnikami Czasu, upijajcie się, upijajcie się bez przerwy! Winem, poezją albo cnotą, wedle upodobania” (cytuję Ryszarda Engelkinga). Pamiętne słowa. Czemu nie? Zatonąć lub się zagubić w czymś bardzo subtelnym i trudnym, i jeszcze najlepiej trochę dziwnie pięknym, co mogłoby być odpowiednim środowiskiem dla życia, jakim chciałoby się żyć.
Poeta, tłumacz. Pracownik redakcji "Literatury na Świecie". Laureat nagród: im. Kazimiery Iłłakowiczówny (1992), Fundacji Kultury (1994 i 1999), Kościelskich (1997), "Odry" za całokształt twórczości (1998), Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2008) oraz Nagrody Literackiej Gdynia – specjalne wyróżnienie (2011). Mieszka w Warszawie.
Urodzony w 1987 roku, czytelnik, animator kultury, pracuje w Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku, prowadzi blog Sfereo.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Krystyny Miłobędzkiej, Andrzeja Sosnowskiego i Julii Szychowiak podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejZapis rozmowy z udziałem Julii Fiedorczuk, Jolanty Kowalskiej, Kuby Mikurdy, Marcina Sendeckiego, Andrzeja Sosnowskiego i Bohdana Zadury podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejCzytanie z książki Taxi Andrzeja Sosnowskiego z udziałem Grzegorza Jankowicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Grzegorza Jankowicza, Andrzeja Sosnowskiego i Anny Wasilewskiej podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Elżbiety Siweckiej, Andrzeja Sosnowskiego i Tadeusza Pióry podczas Portu Wrocław 2008.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Wojciecha Bonowicza, Andrzeja Sosnowskiego i Julii Szychowiak podczas Portu Wrocław 2008.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Krystyny Miłobędzkiej, Andrzeja Sosnowskiego i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego wokół antologii Moi Moskale podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Andrzeja Sosnowskiego podczas Portu Wrocław 2005.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Tomasza Majerana, Krzysztofa Siwczyka, Andrzeja Sosnowskiego i Bohdana Zadury podczas Portu Literackiego 2004.
WięcejFragment zapowiadający książkę Elizabeth Bishop Amerykańska Szkoła Pisania. Szkice i opowiadania, w tłumaczeniu, wyborze i opracowaniu Andrzeja Sosnowskiego, Marcina Szustra, Juliusza Pielichowskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 19 października 2020 roku.
WięcejSpotkanie wokół książek Santarém Elizabeth Bishop, Samotność przestrzeni Emily Dickinson i Nie gódź się Patti Smith z udziałem Tadeusza Sławka, Filipa Łobodzińskiego, Joanny Mueller oraz Juliusza Pielichowskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejFragment zapowiadający książkę Elizabeth Bishop, Amerykańska Szkoła Pisania. Szkice i opowiadania, w tłumaczeniu, wyborze i opracowaniu Andrzeja Sosnowskiego, Marcina Szustra, Juliusza Pielichowskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 19 października 2020 roku.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Andrzeja Sosnowskiego podczas Portu Legnica 2003.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego, opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejZapis całego spotkania Marka Forda, Stephena Romera, Jerzego Jarniewicza i Andrzeja Sosnowskiego podczas festiwalu Port Legnica 2002.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Andrzeja Niewiadomskiego i Andrzeja Sosnowskiego podczas Portu Legnica 2001.
WięcejZapis rozmowy Andrzeja Sosnowskiego z Marcinem Świetlickim opublikowanej w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejEsej Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący premierze książki Santarém (wiersze i trzy małe prozy) Elizabeth Bishop, w przekładzie Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 5 listopada 2018 roku.
WięcejSiódmy odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza Elizabeth Bishop „The Map”.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do książki Sylwetki i cienie, która ukazała się w Biurze Literackim 6 grudnia 2012 roku, a w wersji elektronicznej 24 października 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejO twórczości Andrzeja Sosnowskiego wypowiadają się Wojciech Bonowicz, Jacek Gutorow, Anna Kałuża, Joanna Orska, Piotr Śliwiński, Kamil Zając.
WięcejFragment zapowiadający książkę Santarém (wiersze i trzy małe prozy) Elizabeth Bishop, w przekładzie Andrzeja Sosnowskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 5 listopada 2018 roku.
WięcejFragment koncertu Andrzeja Sosnowskiego oraz The Chain Smokers w ramach festiwalu Port Wrocław 2007.
WięcejJerzy Jarniewicz i Andrzej Sosnowski zdradzają, z której strony nadchodzi inspiracja dla wiersza.
WięcejFragment zapowiadający książkę Santarém (wiersze i trzy małe prozy) Elizabeth Bishop, w przekładzie Andrzeja Sosnowskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 5 listopada 2018 roku.
WięcejPodsumowanie projektów edukacyjnych 2007/2008, podczas którego uczestnicy spotkań z Andrzejem Sosnowskim zaprezentowali publiczności swoje wiersze.
WięcejWykład Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący Pogotowiu poetyckiemu w sezonie 2007/2008.
WięcejWykład Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący Pogotowiu poetyckiemu w sezonie 2007/2008.
WięcejWykład Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący Pogotowiu poetyckiemu w sezonie 2007/2008.
WięcejWykład Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący Pogotowiu poetyckiemu w sezonie 2007/2008.
WięcejWykład Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący Pogotowiu poetyckiemu w sezonie 2007/2008.
WięcejWiersz z tomu Po tęczy, zarejestrowany podczas spotkania „Samochód na babilońskich numerach” na festiwalu Port Wrocław 2008.
WięcejSpotkanie „Jeden akapit” wokół książki Kochając Henry’ego Greena w przekładzie Andrzeja Sosnowskiego z udziałem Marcina Sendeckiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejWykład Andrzeja Sosnowskiego towarzyszący Pogotowiu poetyckiemu w sezonie 2007/2008.
WięcejFragment koncertu Andrzeja Sosnowskiego oraz The Chain Smokers z okazji wydania płyty Trackless – Port Wrocław, 15 kwietnia 2007 roku.
WięcejWiersz z tomu Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi, zarejestrowany podczas festiwalu Port Wrocław 2005.
WięcejWiersz z tomu Dożynki (1987–2007), zarejestrowany podczas festiwalu Port Wrocław 2006.
WięcejProgram telewizyjny „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Andrzejem Sosnowskim.
WięcejWiersz Andrzeja Sosnowskiego z tomu poems, zarejestrowany podczas spotkania „Jestem, język, poems” na festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejAnna Podczaszy i Andrzej Sosnowski mówią o brzmieniu, rytmie i melodii wiersza.
WięcejCzwarty odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza „The Return” Ezry Pounda.
WięcejKrzysztof Siwczyk, Marcin Świetlicki, Andrzej Sosnowski, Adam Wiedemann i Bohdan Zadura spierają się o ikonosferę współczesności. Port Legnica 2002.
WięcejCo poezji po wulgaryzmach? Odpowiadają Wojciech Wilczyk, Marcin Świetlicki, Darek Foks i Andrzej Sosnowski.
WięcejDrugi odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza „Mapa pogody” Jarosława Iwaszkiewicza.
WięcejSzósty odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza Adama Mickiewicza ”[Śniła się zima. Ja biegłem w szeregu]”.
WięcejAudycja radiowa Piotra Kempy.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Dom bez kantów” z Andrzejem Sosnowskim, Tadeuszem Piórą i Fantomasem w ramach 20. festiwalu literackiego Port Wrocław 2015.
WięcejPiąty odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza „Płyn Lugola” Bohdana Zadury.
WięcejRozmowa Przemysława Rojka z Anną Marchewką, Przemysławem Koniuszym, Dawidem Bujno i Grzegorzem Jędrkiem, towarzysząca premierze e‑booka Życie na Korei Andrzeja Sosnowskiego, wydanego w Biurze Literackim 18 kwietnia 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze e‑booka pt. Życie na Korei, wydanego w Biurze Literackim 18 kwietnia 2016 roku.
WięcejArchiwalne nagranie z udziałem Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejTrzeci odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza „Powojenne wezwanie” Tadeusza Peipera.
WięcejWiersze z książki Po tęczy. Fragment spotkania autorskiego w ramach 13. festiwalu literackiego Port Wrocław 2008.
WięcejPierwszy odcinek cyklu, w którym Andrzej Sosnowski omawia wers z wiersza „Lot” Adama Ważyka.
WięcejWiersz Andrzeja Sosnowskiego z książki Stancje.
WięcejWiersz Andrzeja Sosnowskiego z książki Zoom.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do wiersza „Hegel” z książki Dom ran, która ukazała się 9 lutego 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejEsej Dawida Bujno o twórczości Justyny Bargielskiej oraz Joanny Mueller.
WięcejKomentarz Andrzeja Sosnowskiego, tłumacza książki Johna Cage’a do utworu „45′ dla prelegenta”.
WięcejKomentarze Johna Ashbery’ego, Andrzeja Sosnowskiego, Justyny Sobolewskiej, Kuby Mikurdy oraz Adama Zdrodowskiego.
WięcejNota Andrzeja Sosnowskiego o wierszach Michała Piętniewicza.
WięcejAndrzej Sosnowski o wierszach z książki senne porządki Jakuba Wojciechowskiego.
WięcejKomentarze Wojciecha Bonowicza, Piotra Kępińskiego, Krystyny Miłobędzkiej, Andrzeja Sosnowskiego, Agnieszki Wolny-Hamkało.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do wierszy z książki Po tęczy.
WięcejKomentarze Andrzeja Sosnowskiego i Grzegorza Olszańskiego.
WięcejKomentarze Bartłomieja Majzla, Andrzeja Sosnowskiego, Adama Wiedemanna.
WięcejRozmowa Kuby Mikurdy z Andrzejem Sosnowskim.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do książki Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi.
WięcejRozmowa Andrzeja Sosnowskiego z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Klasyk na luzie. Rozmowy z Bohdanem Zadurą, wydanej w Biurze Literackim 15 września 2011 roku.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do wierszy z książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007).
WięcejRozmowa Kuby Mikurdy z Andrzejem Sosnowskim.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do wierszy „Wiersz (Trackless)”, „Dalekowidz”, „Tańczące maleństwa” z książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007).
WięcejProgram telewizyjny „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Andrzejem Sosnowskim.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej towarzysząca premierze książki Dom ran Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 9 lutego 2015 roku.
WięcejRecenzja Małgorzaty Angielskiej z książki Andrzeja Sosnowskiego Dom ran, która ukazała się w kieleckim magazynie kulturalnym „Projektor”.
WięcejAutorski komentarz Andrzeja Sosnowskiego do wiersza „Hegel” z książki Dom ran, która ukazała się 9 lutego 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejFragment posłowia Grzegorza Jankowicza do książki Taxi Andrzeja Sosnowskiego, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2023 roku.
WięcejEsej Aliny Świeściak towarzyszący premierze książki Sylwetki i cienie Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 6 grudnia 2012 roku, a w wersji elektronicznej 24 października 2018 roku.
WięcejRecenzja Jacka Gutorowa towarzysząca premierze książki Po tęczy Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 17 września 2007 roku, a w wersji elektronicznej 12 lutego 2018 roku.
WięcejSzkic Julii Fiedorczuk poświęcony twórczości Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Małgorzaty Angielskiej z książki Andrzeja Sosnowskiego Dom ran, która ukazała się w kieleckim magazynie kulturalnym „Projektor”.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Trop w trop. Rozmowy z Andrzejem Sosnowskim Grzegorza Jankowicza.
WięcejEsej Grzegorza Jankowicza towarzyszący premierze książki Stare śpiewki Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Mai Staśko o twórczości Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Jerzego Madejskiego towarzyszący premierze książki Sylwetki i cienie Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Inez Okulskiej z książki Sylwetki i cienie Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Pawła Mackiewicza z książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w książce Pisane osobno. O poezji polskiej lat pierwszych (WBPiCAK, Poznań 2010).
WięcejRecenzja Marcina Jaworskiego z książki Dożynki (1987–2003) Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Marty Koronkiewicz z książki Dożynki (1987–2003) Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w książce Wiersze na głos. Szkice o twórczości Andrzeja Sosnowskiego (WBPiCAK, Poznań 2011).
WięcejRecenzja Inez Okulskiej z książki Poems Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w marcu 2010 roku na łamach „Czasu Kultury”.
WięcejEsej Agaty Bielik-Robson towarzyszący premierze książk poems Andrzeja Sosnowskiego,
WięcejRecenzja Jakuba Skurtysa z książki poems Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Michała Gustowskiego z książki Trop w trop. Rozmowy z Andrzejem Sosnowskim Grzegorza Jankowicza.
WięcejRecenzja Krzysztofa Hoffmanna z książkiTrop w trop. Rozmowy z Andrzejem Sosnowskim Grzegorza Jankowicza.
WięcejRecenzja Konrada Wojtyły z książki Trop w trop Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Tadeusza Pióry o książce Konwój. Opera Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Joanny Mueller o książce ZOOM Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Julii Fiedorczuk towarzyszący premierze książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Adama Wiedemanna towarzyszący premierze książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Grzegorza Jankowicza towarzyszący premierze książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego.
Więcej
Recenzja Jacka Gutorowa z książki Po tęczy Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejKomentarze Dariusza Sośnickiego, Justyny Sobolewskiej, Julii Fiedorczuk, Grzegorza Jankowicza.
WięcejKomentarze Jacka Gutorowa, Pawła Mackiewicza, Kuby Mikurdy, Igi Noszczyk, Grzegorza Jankowicza.
WięcejNota Jacka Gutorowa o książce Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejNota Pawła Mackiewicza o książce Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRozmowa Kuby Mikurdy z Karolem Pęcherzem o płycie Trackless Andrzeja Sosnowskiego & Chain Smokers.
WięcejEsej Karola Maliszewskiego poświęcony twórczości Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Julii Fiedorczuk z książki Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejEsej Kuby Mikurdy towarzyszący premierze książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Kuby Mikurdy z książki Nouvelles Impressions d’Amerique Andrzeja Sosnowskiego
WięcejRecenzja Grzegorza Jankowicza z książki Taxi Andrzeja Sosnowskiego.
Więcej