recenzje / ESEJE Gorycz „zawsze”
Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki”.
Tytułowe „zawsze” z najnowszej książki poetyckiej Marty Podgórnik to wieczna teraźniejszość, w której marzenia zwyczajowo się nie spełniają, uczucia i tęsknoty pozostają nieurzeczywistnione, a rozczarowanie oznacza stan umysłu. Wszystko jest takie jak zwykle, również w domenie poetyki. Trwanie wypada tu wyjątkowo przygnębiająco, choć przecież można o nim powiedzieć w tonie cokolwiek rozrywkowym: „Zuzia Cudny przedstawia swoje nowe dzieło. / Maryla Rodowicz szuka gitarzysty. / Tak jest ze wszystkim. Było, nie minęło” („Sopot”).
W obrębie przyjętej filozofii języka Zawsze nie zdradza ambicji wywrotowych, które znamionowały chociażby Długi maj z 2004 roku. Nowe wiersze autorki świetnie wpisują się natomiast w jej nieskończoną opowieść o utraconych życiowych złudzeniach, osamotnieniu i goryczy płynącej z codziennej konfrontacji głęboko zakodowanych w kulturze oczekiwań (jak być powinno w życiu kobiety, jak bywa) z tym, co (jakże ironicznie i rozpaczliwie) jest. A jak jest? Nie tak, jak miało/może być. Dziewczyny pogrążają się w depresji, chłopcy utwierdzają w swej męskości („I owszem, bardziej od Ciebie dziś pragnę / Objąć swe siodło i tarczę, i miecz” – rzuca bohater zamieszczonej w tomie parafrazy wiersza Richarda Lovelace’a, „Gdy trąbka wzywa”, w kierunku niechcianej kochanki).
Rebeliancki, nieco chuligański rys Zawsze daje o sobie znać nie tyle w organizacji formalnej, co w bogato ilustrowanej warstwie obyczaju – Podgórnik jak zwykle wrogo zwrócona wobec wszelkich czułostek, sentymentów, filisterskich zagrywek, rozbija w drobny mak ustalone na gruncie umowy kulturowej konwenanse. Jej bohaterka deklaruje: „Śni mi się Adriatyk, a nie jestem jakąś fajdaną romanistką z pretensjami do kultury wyższej” („Odmowa stypendialna”). To otrząsanie się z „momentów wrażliwości” zwraca uwagę na gruby pancerz, który przywdziewa bohaterka, by mierzyć się ze swoimi demonami. Tu już nie będzie lekko, łatwo i przyjemnie, zbyt wiele złudzeń wymarło po drodze: „Dziś, gdyby / miała podać definicję piękna – // Weź zmęczoną, zgorzkniałą, zmokniętą kobietę / i kochaj się z nią, jakby świat się właśnie skończył. / Skończy się, kiedy zaczniesz myśleć o miłości, / co samo w sobie jest oksymoronem” („Oksymoron”).
Autorkę fascynują prymitywne, prowincjonalne bohaterki o niskich ambicjach i żenujących potrzebach. Od ich śmiesznych, przyziemnych marzeń – uchwytnych bodaj najlepiej w poetyce piosenki disco-polo (na zasadzie: ty pokochaj mnie, ja pokocham ciebie) – odbija niewypowiedziana prawda o „lepszym”, bajkowo-piosenkowym świecie, który jakoś się nie zdarzył. Podgórnik to poetka drastycznych kontrastów: do każdego naiwnego obrazka z dziewczyńskich fantazji dopisuje słowa z własnego uniwersum skojarzeniowego: „aborcja”, „samobójstwo”, „śmierć”. Najczęściej przybiera to kształt kleconej niby naprędce (często infantylno-surrealnej) rymowanki, obciążonej ciemnym, egzystencjalnym przekazem. Taka forma zwraca uwagę na sztuczność i powtarzalność przeżywanych stanów emocjonalnych, uczuć, choćby i najgłębiej doświadczonych. Liryka wyznania – zdaje się konstatować Podgórnik – nie oddala się przez to zbytnio od napuszonej i do cna konwencjonalnej opery (jak w wierszu „Pełznąca Opera”). Stąd poszukiwanie innych środków wyrazu, wstyd uczuć i parodiowanie przetartych szlaków mowy.
Pisanie, a więc praca w myślach i słowach intymnych, będących odbiciami realnych emocji, nie jest czynnością pozbawioną swojej ceny. Przypomina oddawanie siebie na widok innym. Jest w tym dziwnie uzależniającym procederze coś destrukcyjnego i pociągającego zarazem, z czego poetka doskonale zdaje sobie sprawę i z czego czyni modus swej twórczości. Znamienne, że pomimo pewnej obcesowości, mizantropii, czasem zrywania porozumiewawczych kodów i występowania przeciwko jasnym zasadom komunikacji, teksty Marty Podgórnik prawie nieustannie mówią do jakiegoś „ty”. Zupełnie jakby obecność adresata była niezbędna, by postawić na papierze pierwsze słowo. Uwidacznia się to zarówno w samych wierszach, jak i w pojawiających się dedykacjach, oznaczanych inicjałami (skrywających najczęściej – mniej lub bardziej lubianych – kolegów po piórze, np. Krzysztofa Siwczyka czy polemicznie wywołanego do tablicy Tadeusza Dąbrowskiego). W wierszu „Obiekty sztuki” tę cechę swojego pisarstwa poetka odmalowuje w obrazku będącym zarazem konceptualnym autoportretem „krewetki zamieszanej w koktajl, sąsiadującej z ławicami Innych”. Wiersz zamyka dobra, wieloznaczna fraza, którą chętnie pożyczam na użytek puenty: „Im dłużej o tym myślę, tym mi się podoba”.
Recenzja ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki” (nr 8/2015). Dziękujemy Autorowi i Redakcji za zgodę na przedruk.
O autorze
Marek Olszewski
Urodzony ostatniego dnia sierpnia 1986 roku. Doktorant w Katedrze Krytyki Współczesnej UJ. Teksty krytycznoliterackie publikuje na papierze (m.in. „Nowe Książki”, „Opcje”, „Nowa Dekada Krakowska”, „Wyspa”, „FA-Art”, „Arterie”, „Elewator”) i w sieci (m.in. dwutygodnik, artpapier). Współautor książki Literatura i kino. Polska po 1989 roku. Mieszka w Krakowie.
Powiązania
Co to za radio? Ramówka Sośnickiego
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Esej Marka Olszewskiego towarzyszący premierze książki Spóźniony owoc radiofonizacji Dariusza Sośnickiego, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 3 listopada 2014 roku.
Więcej
Świat dotkliwie fizyczny
recenzje / IMPRESJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego towarzysząca premierze e‑booka Łukasza Jarosza Soma, wydanego w Biurze Literackim 22 marca 2016 roku.
Więcej
Cicha symfonia Ja
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki Intro Julii Szychowiak
Więcej
Tu nadaje Rosja
debaty / ankiety i podsumowania Marek Olszewski
Głos Marka Olszewskiego w debacie „Biurowe książki 2015 roku”.
Więcej
Szlifowane chropawym pumeksem
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książek Susza i Tablet taty, która ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki”.
Więcej
Przebudzenie do śmierci
recenzje / IMPRESJE Marek Olszewski
Esej Marka Olszewskiego towarzyszący premierze książki Kardonia i Faber Łukasza Jarosza, która ukazała się 5 października 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
Więcej
„W polszczyźnie niczym w kościółku”
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
p>Recenzja Marka Olszewskiego z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego, która ukazała się w sierpniu 2014 roku w „Nowych Książkach”.
Więcej
„W polszczyźnie niczym w kościółku”
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki Kochanka Norwida Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
Więcej
Postscriptum
debaty / ankiety i podsumowania Marek Olszewski
Głos Marka Olszewskiego w debacie „Biurowe książki 2014 roku”.
Więcej
Koguto – człowiek pieje w noc
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki Świetne sowy Filipa Zawady, która ukazała się w lipcu 2013 roku w Nowej Dekadzie Krakowskiej.
Więcej
Pieśni doświadczenia
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki Do szpiku kości Krzysztof Jaworskiego.
Więcej
Zgorzkniałe żale albo piosenki o tym, że nie warto być miłym*
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
Więcej
Podglądnięte, podejrzane
recenzje / ESEJE Marek Olszewski
Recenzja Marka Olszewskiego z książki O rzeczach i ludziach Dariusza Sośnickiego.
Więcej
Laudacja na Wybrzeżu
dzwieki / RECYTACJE Marta Podgórnik
Wiersz z tomu Zawsze, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
Więcej
Klasyka gatunku
dzwieki / RECYTACJE Marta Podgórnik
Wiersz z tomu Zawsze, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
Więcej
Marcin Orliński: Jednak modernizm
recenzje / IMPRESJE Marcin Orliński
Recenzja Marcina Orlińskiego z książki Zawsze Marty Podgórnik.
Więcej
Zawsze Marty Podgórnik
recenzje / IMPRESJE Przemysław Koniuszy
Recenzja Przemysława Koniuszego z książki Zawsze Marty Podgórnik.
Więcej
Wieczne teraz
recenzje / ESEJE Michał Siedlecki
Recenzja Michała Siedleckiego z książki Marty Podgórnik Zawsze, która ukazała się w kieleckim magazynie kulturalnym Projektor.
Więcej
Przegryzanie formy
recenzje / ESEJE Olga Byrska
Recenzja Aleksandry Byrskiej z książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się 27 kwietnia 2015 roku w portalu Xiegarnia.pl.
Więcej
Komentarz do wiersza [Nino, niech będzie Rota]
recenzje / KOMENTARZE Marta Podgórnik
Autorski komentarz Marty Podgórnik do wiersza „[Nino, niech będzie Rota]” z książki Zawsze, która ukazała się 2 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
Więcej
Ludzie na wiadukcie
recenzje / IMPRESJE Przemysław Rojek
Esej Przemysława Rojka towarzyszący premierze książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 2 marca 2015 roku.
Więcej
Bohaterki rodzą się zmęczone
wywiady / o książce Joanna Mueller
Marta Podgórnik
Z Martą Podgórnik o książce Zawsze rozmawia Joanna Mueller.
Więcej