Znaczenie terenu
utwory / premiery w sieci Adrian TujekPremierowy zestaw wierszy Adriana Tujka. Prezentacja w ramach projektu „Pierwsza książka”.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Adriana Tujka
Komórka wibruje, czyli ktoś dzwoni
po taksówkę, bo obawia się burzy.
Bulwary świecą piorunami,
auta, których miasto nie położyło spać – asymetrycznie.
Każdy wygrał milion powodów, by trafić w ten pejzaż i wydaje
się, że wszyscy razem to ukrywają. Czy tobie również uciekł nocny?
Ulice nie są teraz wąskie jak rurki, niemęsko ciasne,
a wręcz szerokie niczym dzwony.
Czy to w tym kościele,
gdzie żyją enigmatyczne organy,
komórki światłego wnętrza, które wsiada do taksówki,
bo nie wygrało z pokusą? Czy gdzie indziej zaczyna się noc?
Iluminacje dodają blasku, ciało
Chrystusa ląduje w ustach, na zdartych kolanach.
Nastaje ciemność i tylko fluorescencyjna dusza rzuca światło,
a nie cień, jakby była tym jasnym punktem w podziemiach
świątyni, w naszym domu, tunelu, do którego odległość
mimo sprintu, czołgania się, pozostaje bez zmian.
Każdą odnowę zaczyna z miejsca, (rach-ciach),
w którym pojawiasz się i wynurzasz.
W klatkę domorosłych piersi wpuszcza wdech
powietrzny niczym niewysadzona bomba.
Siła dotychczas pozostająca w płetwach
odbija się teraz w łuskach skóry,
(może jak niemelodyjna czkawka,
może od dna zakręconego jak spirala kurka),
a najcieńsza granica brzegu, usypany pasek ziemi
przenoszony przez ślepe oko cyklonu, przez ciebie, robi to samo.
Poznajesz jeszcze kogoś,
kiedy się w nim przeglądasz?
Masz cienkie nogi,
płaskie jak biust, prawie bez kolan.
Kto ci takie narysował,
że nigdzie nie możesz pójść?
Pod kreskami włosów
liche zwoje, niedokończone ścieżki
nie przeprowadzają bystrej myśli.
Natrętnie kojarzysz się z sarną
leżącą na łące, pozostającą w bezruchu,
która jest za brzydka, zbyt niemądra,
(by chwytać za serce).
Mimo że kwitnie zima, a może właśnie dlatego
wszystkie dłonie są puste i schowane,
a potem trzeba będzie ją wykopywać spod zasp.
Gdyby wygląd nie miał znaczenia,
wzrok nie uciekałby od martwego mięsa.
Dlatego bierz je w swoje ręce,
bo kto ci lepiej narysuje, jeśli nie ty?
Nie ma lewo, prawo, kiedy toniesz
w zlewie i możesz wybrać jedynie,
jakim naczyniem jesteś.
Sterty brudnej porcelany
biorą się z powracającego głodu,
z pustki, którą wypełniasz, ale jest też dziurą.
Ledwie odkręcam cieknący kran,
a zaraz go suszy, jakby krojono wodę,
bo nie chcesz być łódką-miską, tylko brzytwą.
Pokazujesz, że zawsze jest inna opcja, ratunek.
Ale gdy zlew stanie pusty, kim będziesz
i czym popłyniesz dalej?
Dzieci, palce lizać!
I to na nich przeciskaliśmy się do Zakrzówka
przez dziury ogrodzenia i duże krople mżawki.
Z czterech stron klify, a w kamieniołomie turkus,
w którym chodziliśmy po malachitowym dnie.
Było czysto, choć zdarzały się ślady agresji
przypadku, śliskie fragmenty jesiotrów
finezyjnie wdeptanych w ziemię.
Ale jeden ocalał.
Uchylił sypką kołdrę gleby,
rąbek poduszek chmur i odpłynął,
a zaraz w napięciu leżeliśmy pod gołym niebem,
szczelnie zamknięci w naturze, w sobie.
Kiedy dotknęliśmy czułych przegubów,
azymuty wydawały się doskonałe,
jednak koniuszkiem języka nie nazwaliśmy
i nie otworzyliśmy wam świata, dzieci.
Palce lizać, ale żadnych nie macie.
Ur. w 1990 r., aplikant adwokacki, uczy prawa w szkole prywatnej. Laureat konkursów literackich. Publikował m. in. w „Arteriach”, „Migotaniach”, „Wyspie”, „Nowych Peryferiach” czy almanachu „Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015”. Finalista XXII Konkursu im. Jacka Bierezina. W wolnych chwilach programuje i pisze pierwszą książkę. Mieszka we Wrocławiu, pochodzi znad morza.
Premierowy zestaw wierszy Adriana Tujka. Prezentacja w ramach projektu „Pierwsza książka”.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik i Dariusza Sośnickiego z laureatami 10. edycji projektu Połów, autorami e‑booka Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, wydanego w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Adriana Tujka w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze e‑booka Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, wydanego w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejKomenatrz Adriana Tujka do wiersza „Autostrata” z alamanachu Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, który ukazał się nakładem Biura Literackiego 2 listopada 2015 roku.
Więcej