recenzje / IMPRESJE

Znaczenia i trzewia

Aleksandra Grzemska

Recenzja Aleksandry Grzemskiej towarzysząca premierze e-booka Katarzyny Jakubiak Nieostre widzenia, wydanego w Biurze Literackim 23 lutego 2016 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Na debiu­tanc­ki tom pro­za­tor­ski Kata­rzy­ny Jaku­biak zaty­tu­ło­wa­ny Nie­ostre widze­nia skła­da się dwa­na­ście opo­wia­dań, któ­rych głów­ne tema­ty, prze­pla­ta­jąc się, two­rzą sieć pro­ble­mów nie­zwy­kle istot­nych we współ­cze­snej lite­ra­tu­rze, a dodat­ko­wo przed­sta­wio­ne są w nie­ba­nal­nej, sta­ran­nie wypra­co­wa­nej for­mie. Podej­mo­wa­ne kwe­stie, aktu­al­nie czę­sto ana­li­zo­wa­ne w bada­niach lite­rac­kich oraz sze­ro­ko dys­ku­to­wa­ne w kon­tek­ście zja­wisk spo­łecz­nych, autor­ka – tłu­macz­ka i wykła­dow­czy­ni aka­de­mic­ka – opi­su­je w spo­sób wie­lo­wy­mia­ro­wy, pre­zen­tu­jąc czy­tel­ni­kom wachlarz zna­jo­mych im dyle­ma­tów, emo­cji, doznań.

Choć wymie­nie­nie tema­tów, któ­re sta­no­wią pod­sta­wę opo­wia­dań, może wywo­łać wra­że­nie wie­lo­ści i cha­osu, to zazna­czyć tutaj od razu nale­ży, że wra­że­nie to jest myl­ne. Kata­rzy­na Jaku­biak dosko­na­le daw­ku­je czy­tel­ni­kom spo­sób mówie­nia mię­dzy inny­mi o obco­ści i wyob­co­wa­niu, migra­cji i noma­dy­zmie, nie­po­ro­zu­mie­niach wywo­ły­wa­nych poję­ciem toż­sa­mo­ści naro­do­wej, o kul­tu­ro­wych i spo­łecz­nych rolach kobiet i męż­czyzn. Autor­ka pisze rów­nież o zagad­nie­niach, któ­re z pozo­ru kon­sty­tu­ują życie każ­de­go czło­wie­ka, lecz przez zasto­so­wa­nie iro­nicz­nej i gro­te­sko­wej for­my uwy­dat­nia i uzmy­sła­wia czy­tel­ni­kom, jakie zna­cze­nie może mieć ich prze­war­to­ścio­wa­nie.

Istot­nym ele­men­tem kil­ku opo­wie­ści jest tak­że temat ame­ry­ka­ni­za­cji, a wła­ści­wie kapi­ta­li­zmu i ich skut­ków nie tyl­ko w ska­li glo­bal­nej, ale tak­że jed­nost­ko­wej. Dziew­czyn­ki, któ­re w PRL‑u wyci­na­ją z kolo­ro­wych cza­so­pism wize­run­ki ido­li (Wycin­ki), rodzin­na cukier­nia pro­wa­dzo­na przez trzy poko­le­nia, któ­ra plaj­tu­je przez kon­ku­ren­cję hiper­mar­ke­tów (Histo­ria), Ame­ry­ka­nin ukry­wa­ją­cy to, kim wła­ści­wie jest, ze wzglę­du na przy­mus dosto­so­wy­wa­nia wła­sne­go pocho­dze­nia do „toż­sa­mo­ści naro­do­wej” w Pol­sce (Ame­ry­ka!), a nawet czę­ścio­wo opo­wia­da­nie o rela­cji mię­dzy Polką a Ame­ry­ka­ni­nem, któ­rzy przy­jeż­dża­ją do mia­stecz­ka X, gdzie obo­je uczą języ­ka angiel­skie­go (Cisza w X) – wszyst­kie te moty­wy pre­zen­tu­ją wpływ sys­te­mu kapi­ta­li­stycz­ne­go na życie boha­te­rów nie tyl­ko w prze­szło­ści, ale tak­że współ­cze­śnie.

Boha­te­ra­mi opo­wia­dań są przede wszyst­kim kobie­ty – wykształ­co­ne, zazwy­czaj mate­rial­nie usta­bi­li­zo­wa­ne trzy­dzie­sto­lat­ki – któ­rym towa­rzy­szą męż­czyź­ni, nie odwrot­nie. Nawet kie­dy boha­te­rem jed­ne­go z opo­wia­dań jest męż­czy­zna (Ame­ry­ka!), autor­ka zda­je się trak­to­wać jego płeć jako narzę­dzie do iro­nicz­ne­go przed­sta­wie­nia spo­łecz­nych ról kobiet i męż­czyzn, do relek­sji nad sytu­acją współ­cze­snych rela­cji dam­sko-męskich, rów­nież do zde­rze­nia powszech­nie panu­ją­ce­go prze­ko­na­nia cho­ciaż­by o tym, ze celem i speł­nie­niem hete­ro­sek­su­al­nej kobie­ty jest zwią­zek z męż­czy­zną, a nie jaka­kol­wiek samo­dziel­ność. Moż­na też uznać, że nie­któ­re boha­ter­ki opo­wia­dań to alter ego samej autor­ki – Jaku­biak W jed­nej z roz­mów nie zaprze­cza auto­bio­gra­ficz­ne­mu pod­ło­żu opi­sy­wa­nych histo­rii, mówiąc tak­że o swo­im zafa­scy­no­wa­niu obsza­rem pomię­dzy fikcją i nie-fikcją [1].

Nie­wąt­pli­wie pod­mio­to­wość kobiet we współ­cze­snym świe­cie to jeden z naj­czę­ściej podej­mo­wa­nych przez Jaku­biak tema­tów w Nie­ostrych widze­niach. Pod­mio­to­wość oczy­wi­ście ze wszyst­ki­mi inter­dy­scy­pli­nar­ny­mi aspek­ta­mi tego poję­cia, ale też – co cie­ka­we – przed­sta­wio­na jako kate­go­ria oso­bi­stych doświad­czeń boha­te­rek, wewnętrz­ny obszar doznań, ana­liz i eks­pe­ry­men­tów. Kate­go­ria ta spro­fi­lo­wa­na przez autor­kę w taki spo­sób, pozwa­la jej na opi­sa­nie, nazwa­nie, nie­kie­dy nawet umiej­sco­wie­nie w cie­le emo­cji trud­nych, bole­snych, nie­zi­den­ty­fi­ko­wa­nych, nie­wy­ra­żal­nych. Ta naj­więk­sza, moim zda­niem, zale­ta naszki­co­wa­nych w rela­cjach mię­dzy­ludz­kich lub cał­ko­wi­cie zin­te­rio­ry­zo­wa­nych prze­żyć, zasłu­gu­je na szcze­gól­ne uzna­nie.

Zagad­nie­niem naj­wy­raź­niej obec­nym we wszyst­kich opo­wia­da­niach i spa­ja­ją­cym je ze sobą jest nowa for­mu­ła „emi­gra­cji” oraz noma­dyzm boha­te­rów. Sama Jaku­biak pod­kre­śla w roz­mo­wach, że „jest oso­bą z pogra­ni­cza kul­tur” [2], że współ­cze­śnie nie moż­na już mówić o emi­gra­cji w takiej samej for­mie jak cho­ciaż­by kil­ka­dzie­siąt lat temu. Zamiast o emi­gra­cjach, mówi się dziś o migra­cjach ludzi w celach zawo­do­wych, zarob­ko­wych, nauko­wych, rodzin­nych i po pro­stu tury­stycz­nych. Powo­dy, dla któ­rych boha­te­ro­wie Nie­ostrych widzeń migru­ją, są nie tyle celem tych opo­wie­ści, ile punk­tem zacze­pie­nia do zapre­zen­to­wa­nia indy­wi­du­al­nych histo­rii oby­wa­te­li świa­ta. Wybór życia w „prze­strze­ni pomię­dzy” – pomię­dzy jed­nym a dru­gim kra­jem, pomię­dzy języ­kiem ojczy­stym a obcym, pomię­dzy współ­o­by­wa­te­la­mi a obco­kra­jow­ca­mi – warun­ku­je sytu­ację egzy­sten­cjal­ną boha­te­rów. Jaku­biak opi­su­jąc w opo­wia­da­niach styl życia boha­te­rów „za gra­ni­cą”, ich rela­cje zawo­do­we i przy­ja­ciel­skie ze zna­jo­my­mi róż­nych naro­do­wo­ści, daje wyraz nie­ade­kwat­no­ści poję­cia toż­sa­mo­ści naro­do­wej. Przy­na­leż­ność do wspól­no­ty migru­ją­cych, noma­dów pozwa­la boha­te­rom na iden­ty­fi­ka­cję z nie­wy­łącz­nie jed­ną kul­tu­rą, na funk­cjo­no­wa­nie w śro­do­wi­skach mul­ti­kul­tu­ro­wych. Zało­żyć moż­na więc, że autor­ka postu­lu­je zastą­pie­nie toż­sa­mo­ści naro­do­wej płyn­ną toż­sa­mo­ścią, któ­ra otwie­ra hory­zon­ty i wyzwa­la.

Noma­dyzm zakła­da wybór życia bez zako­rze­nie­nia, mobil­ność, swo­bod­ne prze­miesz­cza­nie się pomię­dzy pań­stwa­mi i kon­ty­nen­ta­mi, ale tak­że naby­wa­nie róż­no­rod­nych doświad­czeń, wie­dzy o kul­tu­rach oraz (do)wolność sty­lu życia. Ist­nie­ją też oczy­wi­ście gło­sy kry­tycz­ne mówią­ce o tym, że o ile noma­dyzm wzmac­nia tole­ran­cyj­ność i otwar­tość, o tyle jej efek­tem jest poczu­cie wyalie­no­wa­nia i w kon­se­kwen­cji homo­ge­ni­za­cja. Boha­te­ro­wie opo­wia­dań Jaku­biak jed­nak zda­ją się już trak­to­wać noma­dycz­ną for­mę ist­nie­nia w świe­cie jako oczy­wi­stą, nie­kie­dy przy­po­mi­na­ją sobie tyl­ko o moż­li­wo­ściach miesz­ka­nia gdzieś na sta­łe (opo­wia­da­nia Czy­sta woda, Cisza w X). Zna­mien­ne jest to, że w zapi­sach emo­cji boha­te­rek opo­wia­dań prze­wa­ża­ją uczu­cia zagu­bie­nia, zdez­o­rien­to­wa­nia, poszu­ki­wa­nia, bra­ku, samot­no­ści, szcze­gól­nie w kon­tek­ście wspo­mi­na­nia prze­szło­ści, daw­nych mię­dzy­ludz­kich rela­cji:

Kie­dyś rozu­mia­ły się tak dobrze, że pew­nie jesz­cze do tej pory Ali­cja potra­fiła odga­dy­wać jej myśli. A prze­cież nie życzy­ła jej źle. Nie mogła życzyć źle komuś, z kim łączy­ły ją wspo­mnie­nia cza­sów, kie­dy świat sma­ko­wał jesz­cze świe­żo i cierp­ko. Oczy­wi­ście – powta­rza­ła sobie nie­ustan­nie – życzy­ła Ali­cji jak naj­le­piej, tyle że obser­wu­jąc jej rosną­ce z roku na rok szczę­ście, musia­ła przyj­mo­wać je do wia­do­mo­ści stop­nio­wo, w małych daw­kach, bo ina­czej zatru­ły­by ją myśli o jej wła­snym bra­ku. […] Kie­dyś obie marzy­ły o podró­żach; w pod­sta­wów­ce wer­to­wa­ły książ­ki od angiel­skie­go i opo­wia­da­ły sobie histo­rie o przy­go­dach w obcych kra­jach. Jed­nak tyl­ko Mar­ta nie przej­mo­wa­ła się upły­wem cza­su na tyle, żeby to marze­nie zre­ali­zo­wać. Teraz przy każ­dej jej wizy­cie, roz­dzie­la­nej dłu­gi­mi mie­sią­ca­mi nie­obec­no­ści, Ali­cja czu­ła jed­no­cze­śnie zapra­wio­ną podzi­wem cie­ka­wość i roz­draż­nie­nie. […] jakoś trud­niej było im się teraz poro­zu­mieć. Wspól­ny język zaci­nał się. Zna­cze­nia ście­ra­ły (Czy­sta woda, s. 96–99).

Nie sądzę jed­nak, że dozna­wa­ne przez boha­ter­ki uczu­cia to sku­tek nie­osia­dłe­go try­bu życia, kosmo­po­li­tycz­ne­go świa­to­po­glą­du czy zerwa­nia z tra­dy­cyj­nym poj­mo­wa­niem toż­sa­mo­ści w kon­tek­ście naro­du. Samot­ność, brak poczu­cia bez­pie­czeń­stwa, poczu­cie emo­cjo­nal­ne­go roz­chwia­nia to raczej symp­to­my współ­cze­snej kon­dy­cji ludzi w śred­nim wie­ku (i nie tyl­ko), któ­rzy poszu­ku­ją już nie tyle swo­je­go miej­sca w świe­cie, ile raczej jego zna­czeń.

Ponad­to opo­wia­da­nia pomiesz­czo­ne w tomie Nie­ostre widze­nia bazu­ją na szcze­gó­łach, na kon­kret­nych obra­zach, któ­re słu­żą autor­ce do naszki­co­wa­nia nie tyl­ko tła opo­wie­ści, ale przede wszyst­kim posta­ci. Drob­ne lub więk­sze, zawsze jed­nak nie­zwy­kle istot­ne ele­men­ty mate­rial­ne sta­no­wią punkt odnie­sie­nia dla emo­cji boha­te­rów. Mają tak­że szcze­gól­ne zna­cze­nie w kon­tek­ście nie­od­łącz­nie dozna­wa­ne­go przez nich poczu­cia alie­na­cji, ponie­waż – jak potwier­dza sama autor­ka „obcość ma bar­dzo kon­kret­ny, mate­rial­ny wymiar. Nie trze­ba być emi­gran­tem, żeby poczuć się osa­czo­nym przez obcą kul­tu­rę” [3]. Owe deta­le, nie­po­zor­ne przed­mio­ty i przede wszyst­kim gesty, momen­tal­ne zda­rze­nia, cza­sem sło­wa, wywo­łu­ją w boha­ter­kach stru­mień myśli, odczuć, impre­sji, któ­re Jaku­biak w zna­ko­mi­tym sty­lu opi­su­je, nada­jąc im prze­strzen­ną i cie­le­sną for­mę. Takie zabie­gi to cecha cha­rak­te­ry­stycz­na więk­szo­ści opo­wia­dań, naj­bar­dziej jed­nak wyra­zi­ste są w histo­rii zaty­tu­ło­wa­nej Pierw­sze polo­wa­nie – naj­lep­szym według mnie tek­ście w całym tomie:

Nie­po­kój otwo­rzył się dopie­ro po chwi­li. Zabo­lał mgli­ście, jak­by nie nale­żał do kon­kret­ne­go miej­sca. Gdy­bym prze­kro­iła cia­ło na pół i roz­ło­ży­ła je z obna­żo­ny­mi wnętrz­no­ścia­mi jak na ryci­nie w ency­klo­pe­dii, poka­za­ła­bym, gdzie nie­po­kój się roz­wi­dla. Na podo­bień­stwo ukła­du odde­cho­we­go: jed­na gałąź w pra­wo, dru­ga gałąź w lewo. Ale potem nie zamy­kał się w dwóch zwar­tych płu­cach. Pro­mie­nio­wał i ginął. Był nie­na­ma­cal­ny.
[…] Mróz zaata­ko­wał natych­miast. Wżarł się w skó­rę; wtar­gnął do środ­ka. Na chwi­lę zatrzy­mał rytm odde­chu, prze­pływ soków, bieg krwi; unie­ru­cho­mił wszyst­ko, co pod naskór­kiem drga­ło cie­płem życia. Mia­łam wra­że­nie, że połknę­łam wiel­ki blok lodu. Wpadł we mnie i zatrzy­mał się dopie­ro w dole brzu­cha (Pierw­sze polo­wa­nie, s. 83, 85).

Boha­ter­ki opo­wia­dań symp­to­ma­tycz­ną nie­ostrość, nie­ja­sność, nie­peł­ność, wra­że­nio­wość pró­bu­ją wysło­wić i przede wszyst­kim umiej­sco­wić. Odnie­sie­nia do wła­sne­go cia­ła trak­to­wa­ne­go jako instru­men­ta­rium ducho­wych prze­żyć zesta­wio­ne są czę­sto z pra­gnie­niem pozby­cia się nie­zi­den­ty­fi­ko­wa­nych, męczą­cych emo­cji i wyłącz­nie soma­tycz­nym egzy­sto­wa­niem:

Mój nie­po­kój doma­gał się cze­goś, ale chcia­łam o nim zapo­mnieć. Chcia­łam być tyl­ko cia­łem. Bólem. Gło­dem. Pożą­da­niem. (Pierw­sze polo­wa­nie, s. 87)

Skon­fron­to­wa­nie fan­ta­zma­tycz­no­ści i cie­le­sno­ści jest szcze­gól­nie inte­re­su­ją­ce wobec głów­ne­go tema­tu Pierw­sze­go polo­wa­nia, jakim jest poro­nie­nie trzy­mie­sięcz­ne­go pło­du. Doświad­cze­nie usu­nię­cia mar­twe­go embrio­na boha­ter­ka prze­ży­wa w zaska­ku­ją­cy dla niej samej spo­sób:

Myśla­łam, że to będzie jakieś prze­ży­cie. Tęsk­no­ta za ucie­ka­ją­cym cie­płem. Poczu­cie utra­ty żywej for­my, któ­ra już się zawią­za­ła. Żal zdmuch­nię­tej prze­szło­ści, któ­ra za sześć mie­się­cy mia­ła się obja­wić wzdry­gnię­ciem nie­mow­lę­ce­go cia­ła. Ale to nie było nic. Ból. Par­cie. Ulga pustych jelit. Czu­łość i głu­cha wata deme­ro­lu. (Pierw­sze polo­wa­nie, s. 91)

Tajem­ni­cza i usen­sow­nio­na mate­ria w kon­se­kwen­cji zosta­je przez nią potrak­to­wa­na jako kolej­ne nie­po­zna­wal­ne i nie­zi­den­ty­fi­ko­wa­ne dozna­nie. Nie­moż­li­we do porów­na­nia z czym­kol­wiek innym, nie­przy­po­mi­na­ją­ce żad­nych wcze­śniej prze­ży­wa­nych sytu­acji, a więc zupeł­nie obce i inten­syw­ne emo­cje spro­wa­dzo­ne zosta­ją do tego, co zna­jo­me cie­le­śnie. Naj­cie­kaw­szym jed­nak pisar­skim zabie­giem poja­wia­ją­cym się w kul­mi­na­cyj­nym momen­cie opo­wia­da­nia jest zesta­wie­nie wąt­ku poro­nie­nia z przy­wie­zie­niem do domu przez part­ne­ra boha­ter­ki mię­sem zabi­tej sar­ny. Śmierć zwie­rzę­cia (motyw opi­sy­wa­ny jesz­cze w kil­ku innych opo­wia­da­niach) skon­fron­to­wa­na z bólem, gło­dem, osła­bie­niem kobie­ty, uru­cha­mia w niej pro­ces roz­po­zna­wa­nia odczuć już nie tyl­ko w kon­tek­ście „mię­sno­ści”:

Wyję­łam strzel­bę spod kurt­ki. Nie roz­pi­na­jąc pokrow­ca, zła­pa­łam za kol­bę i wycią­gnę­łam strzel­bę przed sie­bie tak, że koniec lufy dosię­gnął wor­ka. Dźgnę­łam. Coś w środ­ku było duże i mięk­kie. Dźgnę­łam jesz­cze raz tro­chę moc­niej i zanim zdą­ży­łam odgad­nąć, co sta­wia opór lufie, pośród śmie­ci coś zasze­le­ści­ło gwał­tow­nie […] i upa­dło cięż­ko na śnieg. […] Kil­ka metrów ode mnie stał […] ogrom­ny kot. […] Ani na sekun­dę nie odry­wa­jąc wzro­ku od kocich oczu, powo­li uło­ży­łam strzel­bę na ramie­niu. Instynkt popro­wa­dził mnie tak, jak ocze­ki­wa­łam, i po chwi­li mój palec dopa­so­wał się gład­ko do łuku spu­stu. Sta­łam z wycią­gnię­tą strzel­bą, przy­ku­ta do miej­sca spoj­rze­niem dzi­kich oczu. Teraz. Kot syk­nął wście­kle, nie wypusz­cza­jąc mnie z linii obser­wa­cji. Teraz. Od żołąd­ka do ser­ca pod­pły­nął mi powo­li zim­ny, pre­cy­zyj­ny strach. (Pierw­sze polo­wa­nie, s. 94)

Wcze­śniej­sza bier­ność boha­ter­ki, chwi­lo­we obez­wład­nie­nie powią­za­ne ze stra­chem, zosta­ją prze­ła­ma­ne cie­ka­wo­ścią, pra­gnie­niem sil­niej­szych bodź­ców. Pierw­sza pró­ba polo­wa­nia sta­je się dla niej tajem­ni­czym, nie do koń­ca zro­zu­mia­łym impul­sem, dzię­ki któ­re­mu moż­na pozbyć się z trze­wi nie­zno­śnej pust­ki, moż­na poczuć cokol­wiek. Pasyw­ność wyda­je się naj­gor­szym sta­nem.


[1] Jestem oso­bą z pogra­ni­cza kul­tur. Z Kata­rzy­ną Jaku­biak roz­ma­wia Kata­rzy­na Nor­the­ast, http://biuroliterackie.pl/przystan/czytaj.php?site=100&co=txt_4201 (dostęp 10.05.2013).
[2] Tam­że.
[3] Czu­ję się oby­wa­te­lem świa­ta. Roz­mo­wa Kata­rzy­ny Jaku­biak z Ala­nem Sasi­now­skim, http://nagrodagryfia.pl/Artykul.aspx?a=236 (dostęp 17.05.2013).

Tekst pier­wot­nie uka­zał się na stro­nie inter­ne­to­wej Festi­wa­lu Lite­ra­tu­ry Kobiet GRYFIA (2013). Dzię­ku­je­my autor­ce za zgo­dę na prze­druk.

O autorze

Aleksandra Grzemska

Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, krytyczka literacka, redaktorka i edytorka. Adiunkt w Instytucie Literatury i Nowych Mediów Uniwersytetu Szczecińskiego; absolwentka edytorstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Autorka monografii Matki i córki. Relacje rodzinne i artystyczne w autobiografiach kobiet po 1989 roku (Toruń 2020), wydanej w serii Monografie Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Współredaktorka monografii Polityki relacji w literaturze kobiet po 1945 roku (Szczecin 2017) i Po Czarnobylu: miejsce katastrofy w dyskursie współczesnej humanistyki (Kraków 2017). Sekretarz czasopisma naukowego „Autobiografia. Literatura. Kultura. Media”. W 2024 roku w wydawnictwie Routledge ukaże się jej monografia Family and Artistic Relations in Polish Women’s Autobiographical Literature w serii: Routledge Auto/Biography Studies. Oprócz pracy naukowej prowadzi zajęcia i warsztaty redakcyjne na Studiach Pisarskich Uniwersytetu Szczecińskiego oraz redaguje prozę.

Powiązania

Dojrzeć międzygatunkowy transfer

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Impre­sja Alek­san­dry Grzem­skiej na temat pro­zy Aga­ty Dycz­ko, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

W domach z betonu nie ma wolnych relacji

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Impre­sja Alek­san­dry Grzem­skiej na temat pro­zy Łuka­sza Woj­ty­ski, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Preppering na mikrokryzys

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Impre­sja Alek­san­dry Grzem­skiej na temat pro­zy Ewy Ton­dys-Koh­mann, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Ustanawianie umiejscowienia

recenzje / ESEJE Aleksandra Grzemska

Recen­zja Alek­san­dry Grzem­skiej, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Obce sta­ny Kata­rzy­ny Jaku­biak, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 czerw­ca 2022 roku.

Więcej

Czytanie z symptomów

wywiady / o książce Aleksandra Grzemska Elżbieta Łapczyńska

Roz­mo­wa Alek­san­dry Grzem­skiej z Elż­bie­tą Łap­czyń­ską, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Elż­bie­ty Łap­czyń­skiej Bestia­riusz nowo­huc­ki, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 21 grud­nia 2020 roku.

Więcej

O poetyckich książkach trzydziestolecia: podsumowanie

debaty / wydarzenia i inicjatywy Aleksandra Grzemska

Pod­su­mo­wa­nie deba­ty „O poetyc­kich książ­kach trzy­dzie­sto­le­cia”.

Więcej

Kto za tym stoi

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie z orga­ni­za­to­ra­mi festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Damian Banasz, Artur Bursz­ta, Mate­usz Grze­go­rzew­ski, Alek­san­dra Grzem­ska, Poli­na Justo­wa, Dawid Mate­usz, Mina, Joan­na Muel­ler, Alek­san­dra Olszew­ska, Tomasz Piech­nik, Juliusz Pie­li­chow­ski, Mag­da­le­na Riga­mon­ti i Mak­sy­mi­lian Riga­mon­ti.

Więcej

O tym, jak „zadziała się” wspólnota

wywiady / o pisaniu Różni autorzy

Dys­ku­sja redak­cji Biu­ra Lite­rac­kie­go z udzia­łem: Alek­san­dry Grzem­skiej, Dawi­da Mate­usza, Joan­ny Muel­ler, Alek­san­dry Olszew­skiej, Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go i Artu­ra Bursz­ty na temat festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Spalić się w wierszu

wywiady / o książce Aleksandra Grzemska Tomasz Pułka

Tomasz Puł­ka odpo­wia­da na pyta­nia Alek­san­dry Grzem­skiej.

Więcej

Opowieść sprzed roku zerowego

recenzje / IMPRESJE Aleksandra Grzemska

Recen­zja Alek­san­dry Grzem­skiej towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze Książ­ki o Unie Faru­ka Šehi­cia, wyda­nej w prze­kła­dzie Agniesz­ki Schre­ier w Biu­rze Lite­rac­kim 21 mar­ca 2016 roku.

Więcej

Moje widzenie rzeczywistości jest nieostre

wywiady / o książce Justyna Sobolewska Katarzyna Jakubiak Sławomir Iwasiów

Roz­mo­wa Sła­wo­mi­ra Iwa­sio­wa i Justy­ny Sobo­lew­skiej z Kata­rzy­ną Jaku­biak, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Nie­ostre widze­nia, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 23 lute­go 2016 roku.

Więcej

Obcy w mieście Cracow, czyli Ameryka!

recenzje / ESEJE Katarzyna Northeast

Recen­zja Kata­rzy­ny Nor­the­ast towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze e‑booka Nie­ostre widze­nia Kata­rzy­ny Jaku­biak, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 23 lute­go 2016 roku.

Więcej

W złudzeniu

recenzje / KOMENTARZE Katarzyna Jakubiak

Autor­ski komen­tarz Kata­rzy­ny Jaku­biak towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze e‑booka Nie­ostre widze­nia, wyda­ne­go w Biu­rze Lite­rac­kim 23 lute­go 2016 roku.

Więcej

Dojrzewanie do Ameryki

recenzje / ESEJE Tymoteusz Milas

Recen­zja Tymo­te­usza Mila­sa z książ­ki Nie­ostre widze­nia Kata­rzy­na Jaku­biak, któ­ra uka­za­ła się w sierp­niu 2013 roku w mie­sięcz­ni­ku „Lam­pa”.

Więcej