Tańczę boso (2)
utwory / zapowiedzi książek Patti SmithFragment zapowiadający książkę Tańczę boso Patti Smith w przekładzie Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 7 sierpnia 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Patti Smith do książki Nie gódź się, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 18 lutego 2019 roku.
W mieście Arezzo śniłam sen
o Franciszku, co modlił się
za zwierzęcy świat i za ludzkość też
Przez całą noc tak porywał mnie
słyszałam, że mnie woła
jak odległa pieśń
Porzuciłam ciszę mojej izby
schodząc po starych kamieniach skąpanych w brzasku
i weszłam do bazyliki pod jego wezwaniem
O Panie, uczyń ze mnie narzędzie Twego pokoju
na widok jego postaci skłoniłam głowę
bym tam, gdzie nienawiść, niósł miłość
i swój puls pośpieszny
tam, gdzie zniewaga, wybaczenie
mu ofiarowałam
tam, gdzie zwątpienie, wiarę
i modliłam się
tam, gdzie rozpacz, nadzieję
tam, gdzie ciemności, światło
i senność, której całą noc nie znajdowałam
tam, gdzie smutek, radość
znalazłam dzięki niemu
spraw, bym chciał nie tyle być pocieszanym, ile pocieszać
ujrzałam przed sobą świat jego świata
nie tyle być rozumianym, ile rozumieć
nie tyle być miłowanym, ile miłować
pola świetliste, ptaków obfitość
całą naturę, którą on tak opiewał
a teraz ona opiewała jego
całe piękno, które towarzyszyło jego krokom
jego naturę, która samej natury była istotą
i usłyszałam go – usłyszałam, jak mówi
a ptaki słodko śpiewały
a wilki mu stopy lizały.
Lecz nie mogłam ofiarować mu siebie
usłyszałam, że znów mnie coś woła, sama bazylika
woła mnie sztuka – woła mnie człowiek
i materialne piękno precz mnie porwało.
I ocknęłam się, i na murze ujrzałam
sen Konstantyna
rękodzieło Piera della Francesca
który stał niegdyś tu, gdzie stałam ja
i pędzlem swym tworzył Legendę o Prawdziwym Krzyżu
ukazał Konstantyna, jak zmierza na spotkanie nieprzyjaciela
ale gdy forsuje rzekę
niezwyczajny lęk zdejmuje mu trzewia
przeczucie tak przemożne, że przybiera postać fal.
Noc całą sen go nachodził
niczym zmierzający naprzód krzyżowcy
usnął w namiocie na polu bitwy
a ludzie jego straż pełnili.
I anioł zbudził go
Konstantyn we śnie swym się przebudził
a ludzie jego widzieli światłość na obliczu Króla
udręczonego Króla
a anioł zstąpił i ukazał mu
znak prawdziwego krzyża na niebiosach
a napisane na nim było
Pod tym znakiem triumf odniesiesz
Opodal namioty jego armii oblewało światło księżyca
lecz inny blask rozświetlał oblicze Konstantyna
a o porannym słońcu
artysta, widząc dzieło swe skończone
widział, że było dobre.
Pod tym znakiem triumf odniesiesz
Upuścił pędzel i we własny zapadł sen
i śnił, że Konstantyn do bitwy rusza, dzierżąc prawicą
niepokalany, przeczysty, pojedynczy biały Krzyż.
Piero della Francesca, gdy pędzel jego tworzył na murze
popadł w odrętwienie
i pogrążył się we własnych snach.
Geometrią swego serca nakreślił wizję
ujrzał Króla, jak prostuje się okryty zbroją
posadowiony na białym koniu
z niepokalanym krzyżem w prawicy.
Zmierzał ku nieprzyjacielowi
a symetria, jego doskonała matematyka
wzbudziła popłoch w siłach nieprzyjaciela
roztrzęsieni, załamani, pierzchli precz.
A Piero della Francesca, ocknąwszy się, zakrzyknął
Wszystko jest sztuką! – wszystko jest przyszłością!
Panie, umrzeć mi daj w ramionach przygody
z pędzlem, z okiem pełnym światła.
Lecz gdy zmierzał ku starości
z oczu światło mu wyjęto
toteż ślepy legł w swym łożu
październikowego poranka 1492 roku i szepnął
Panie, umrzeć mi daj w ramionach przygody
Panie, umrzeć mi daj w ramionach przygody
I oto o cały świat – o cały świat dalej
na trzech dużych statkach
przygoda jako żywo, niby w odpowiedzi
wpływała do Nowego Świata
i jak tylko sięgał wzrokiem
na powrót nieoślepłym
cała natura
nieskażona – piękna – piękna
i w takiej postaci, że wyniosłaby
serce świętego Franciszka
prosto do królestwa powszechnej miłości.
Kolumb postawił stopę w Nowym Świecie
i stał wobec nieskażonego piękna
wszelkich rozkoszy danych od Boga
rzekłbyś, to Eden żywy
rzekłbyś, to Eden rozwarł przed nim swe serce
i rozwarł szaty swe
i owoc swój wszelki mu ofiarował
i w zachwycie Kolumb trwał
i we własny zapadł sen
cały świat sen jego wypełnił
całe piękno
całe piękno splecione z przyszłością.
Wieku dwudziesty pierwszy
co zmierzasz jak anioł
co zmierzasz jak anioł, który się ukazał
Konstantynowi
Konstantynowi w jego śniącej głowie
oto twój krzyż
Panie, Panie, daj, bym zapewnił
całej ludzkości uświęconą przygodę
w przyszłości
O sztuko – krzyknął malarz
O sztuko – o sztuko – krzyknął anioł
sztuko, wielki darze materialny człowieka
sztuko, któraś odmówiła
pokornym błaganiom świętego Franciszka
O ty Artysto
wszystko obróci się w proch
o ty nawigatorze
straszliwy koniec człowieka
oto jest twój dar dla ludzkości
oto twój krzyż
i Kolumb
widział całą naturę w pożodze
apokaliptyczną noc
a sen
udręczonego Króla
rozpłynął się w świetle
Jak powstał „Sen Konstantyna”? Droga, jaka doprowadziła mnie do tej improwizacji, była bardzo skomplikowana. Ale jeśli chodzi o muzykę, to zaczęło się w bardzo prosty sposób. Byłam razem z Lennym, gdy pracował nad nową piosenką i miał jedną frazę na gitarę. Potem nad kolejną z inną frazą. Wysłuchałam obu i zapytałam: „Dlaczego nie złożymy ich w jedną całość?”. Lenny połączył obie i tak powstała siła napędowa „Snu Konstantyna”.
Pracowaliśmy wtedy nad „Bangą”, a ja zastanawiałam się nad tym, jaki mógłby być nasz długi kawałek na tej płycie (lubię mieć jeden naprawdę długi utwór na każdym albumie). Zaczęłam pracować nad nim w myślach i poprosiłam Lenny’ego, by wykorzystał tamte dwie frazy i rozwinął je w cały kawałek. Zwykle przychodzimy do studia nagraniowego z pewnymi kombinacjami akordów, a potem improwizujemy. Tym razem chciałam spróbować czegoś innego.
Zabraliśmy potem z Lennym gotowy utwór do Włoch. Poznałam kiedyś w Arezzo grupę grającą w cygańskim stylu. Grają zupełnie inaczej: mają swoje gitary, skrzypce, to im zawdzięczam te różne nietypowe dźwięki w „Śnie”. Potem odłożyliśmy kawałek, by pracować nad resztą albumu. W tym samym czasie czytałam wszystko, co tylko znalazłam o św. Franciszku, Piero della Franceso, Krzysztofie Kolumbie. Tekst był gotowy po jakichś dwóch latach. Umówiliśmy studio, był ze mną zespół, by dodać mi otuchy i zaimprowizowałam tekst. 10-minutowa improwizacja wydestylowana z pokoju pełnego książek. Miałam dwa podejścia, wykorzystaliśmy to drugie, które w całości weszło na płytę. Potem dodaliśmy jeszcze modlitwę św. Franciszka recytowaną przez mojego dobrego przyjaciela, bardzo uduchowionego Włocha.
Tekst ostatecznie jest w całości improwizacją. Podaję w nim w wątpliwość rolę artysty w społeczeństwie. Stawiam pytania, na które nie ma odpowiedzi. Jest tyle spraw, nad którymi się nieustannie zastanawiamy, do których ciągle wracamy. Jako artyści pytamy się np. „Jaki jest cel sztuki? Czy mamy taką siłę sprawczą, by coś zmienić? Czy też sztuka oznacza po prostu jeszcze większe zanieczyszczenie w już zanieczyszczonym świecie?” Są miliony takich pytań, które sobie zadajemy. O tym jest ten tekst.
Urodzona w 1946 roku. Amerykańska wokalistka, autorka piosenek, poetka, feministka. Jedna z najważniejszych kobiet w historii rocka. W 2005 roku została odznaczona Orderem Sztuki i Literatury przez francuskiego ministra kultury. Napisała kilkanaście książek prozatorskich i poetyckich, m.in. Poniedziałkowe dzieci, Pociąg linii M, Obłokobujanie. Jej wiersze przetłumaczono na kilkadziesiąt języków.
Fragment zapowiadający książkę Tańczę boso Patti Smith w przekładzie Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 7 sierpnia 2017 roku.
WięcejSpotkanie wokół książek Santarém Elizabeth Bishop, Samotność przestrzeni Emily Dickinson i Nie gódź się Patti Smith z udziałem Tadeusza Sławka, Filipa Łobodzińskiego, Joanny Mueller oraz Juliusza Pielichowskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejSzkic Patti Smith towarzyszący wydaniu książki Nie gódź się, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 18 lutego 2019 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Nie gódź się Patti Smith, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 28 lutego 2019 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Nie gódź się Patti Smith, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 28 lutego 2019 roku.
WięcejSpotkanie autorskie „Muzyka z poezją” wokół książek Duszny kraj Boba Dylana i Tańczę boso Patti Smith z udziałem tłumacza Filipa Łobodzińskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 22. Prowadzenie Kamil Sipowicz.
WięcejRozmowa Anny Gacek z Patti Smith, towarzysząca premierze książki Tańczę boso, która ukazała się w Biurze Literackim 7 sierpnia 2017.
WięcejAutorski komentarz Patti Smith w ramach cyklu „Historia jednego tekstu”, towarzyszący premierze książki Tańczę boso, wydanej w Biurze Literackim 7 sierpnia 2017.
WięcejFragment zapowiadający książkę Tańczę boso Patti Smith w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 7 sierpnia 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Tańczę boso Patti Smith w przekładzie Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się w Biurze Literackim 7 sierpnia 2017 roku.
WięcejRozmowa Artura Burszty i Oli Olszewskiej z Filipem Łobodzińskim, towarzysząca wydaniu książki Patti Smith Nie gódź się, która ukazała się w Biurze Literackim 18 lutego 2019 roku.
WięcejSzkic Patti Smith towarzyszący wydaniu książki Nie gódź się, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 18 lutego 2019 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Nie gódź się Patti Smith, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 28 lutego 2019 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Nie gódź się Patti Smith, w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 28 lutego 2019 roku.
Więcej