wywiady / o książce

Ktoś naprawdę wyjątkowy

Aleksandra Olszewska

Artur Burszta

Rozmowa Aleksandry Olszewskiej z Arturem Bursztą, towarzysząca wydaniu książki Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego Gdyby ktoś o mnie pytał, która ukazała się w Biurze Literackim 11 marca 2020 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Alek­san­dra Olszew­ska: Ile praw­dy jest w tym, że występ Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go pod­czas For­tu Legni­ca 1999 był jego pierw­szym publicz­nym czy­ta­niem? 

Artur Bursz­ta: Tak o tym wyda­rze­niu mówi sam Dyciu, ale sły­sza­łem od dwóch innych osób, że były jakieś spo­tka­nia autor­skie w Lubli­nie w oko­li­cach debiu­tu, czy­li w 1990 roku, kie­dy uka­zał się tom Nenia i inne wier­sze. Fak­tem jest, że mimo czte­rech ksią­żek – w 1992 roku uka­zał się jesz­cze Pere­gry­narz, w 1994 roku Mło­dzie­niec o wzo­ro­wych oby­cza­jach, a w 1997 roku Liber mor­tu­orum – po upły­wie 10 lat od debiu­tu Euge­niusz wciąż funk­cjo­no­wał gdzieś na obrze­żach śro­do­wi­ska poetyc­kie­go. Do tego stop­nia, że gdy powsta­wa­ła lista dru­giej Odsie­czy – nasze­go festi­wa­lo­we­go pro­jek­tu dla debiu­tan­tów – Andrzej Sosnow­ski zapro­po­no­wał, aby gro­no: Honet, Maj­zel, Siw­czyk, Śliw­ka, Pod­gór­nik, Zawa­da posze­rzyć o Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go. Byłem tym pomy­słem zachwy­co­ny. Czy­ta­łem wte­dy coraz wię­cej Dyc­kie­go, czu­jąc, że ten lite­rac­ki pro­jekt za chwi­lę zdo­mi­nu­je rodzi­mą poezję.

Jaka była reak­cja Euge­niu­sza na to zapro­sze­nie?

Dosta­łem od Andrze­ja numer tele­fo­nu z instruk­cją, że ode­zwie się auto­ma­tycz­na sekre­tar­ka, powi­nie­nem zacząć mówić, a jeśli Dycio­wi spodo­ba się moja prze­mo­wa, to on dołą­czy się do roz­mo­wy. Byłem pod­eks­cy­to­wa­ny. Krą­ży­ły prze­cież legen­dy, że Tka­czy­szyn-Dyc­ki to pseu­do­nim. Nie­któ­rzy mówi­li, że to na pew­no kobie­ta. Nie wie­dzia­łem, co się wyda­rzy. Zaczą­łem mówić o Legni­cy, For­cie i Odsie­czy. Po dość dłu­giej chwi­li włą­czył się męski, nie­pew­ny, jak­by nie­co jąka­ją­cy się głos. Nie pamię­tam, co było dalej, ale skoń­czy­ło się dekla­ra­cją przy­jaz­du do Legni­cy.

Na zdję­ciach z For­tu Legni­ca 1999 Dyc­ki poja­wia się w festi­wa­lo­wej koszul­ce z rysun­kiem Ada­ma Wie­de­man­na. Pod­czas Odsie­czy wszy­scy auto­rzy sie­dzą na scho­dach pro­wa­dzą­cych na plat­for­mę, na któ­rej przy sto­li­ku widzi­my Andrze­ja Sosnow­skie­go i Tade­usza Pió­rę – pro­wa­dzą­cych to wyda­rze­nie. Obok nich Dyciu.

Pozo­sta­li auto­rzy dopie­ro zaczy­na­li. Euge­niusz miał już kil­ka dobrze przy­ję­tych tytu­łów. W debiu­cie pomógł mu Boh­dan Zadu­ra, któ­ry miał nie­sa­mo­wi­te wyczu­cie, jeśli cho­dzi o począt­ku­ją­cych auto­rów. Wspie­rał np. lite­rac­ki start Mar­ci­na Świe­tlic­kie­go i Andrze­ja Sosnow­skie­go. Nie było wte­dy nagród poetyc­kich, nor­mal­nej dys­try­bu­cji, auto­rzy w zamian za publi­ka­cję dosta­wa­li znacz­ną część nakła­du tomi­ku. Pozy­cję budo­wa­ła pra­sa lite­rac­ka. Dyciu nie zali­czył jed­nak „bru­Lio­nu”, nie był auto­rem z „Nowe­go Nur­tu”. Co praw­da udzie­lał się w „Kre­sach”, miał tam swo­je felie­to­ny, ale nie publi­ko­wał ich pod wła­snym nazwi­skiem. Usiadł zatem obok Andrze­ja i Tade­usza, bo metry­kal­nie był dużo star­szy od pozo­sta­łych auto­rów. Jak czas poka­zał, tra­fi­li­śmy ide­al­nie z dobo­rem do tam­tej Odsie­czy, ale naj­wię­cej na star­cie zyskał wte­dy Dyc­ki.

01_1998_Odsiecz

Już na następ­nym festi­wa­lu był z nową książ­ką: Prze­wod­ni­kiem dla bez­dom­nych nie­za­leż­nie od miej­sca zamiesz­ka­nia, któ­ry w koń­cu dotarł do czy­tel­ni­ków oraz kry­ty­ki lite­rac­kiej.    

Wcze­śniej uka­zał się jesz­cze Kamień pełen pokar­mu zbie­ra­ją­cy wier­sze z lat 1987–1999. Tuż po jego wyda­niu w lutym 2000 roku odby­li­śmy z Dyciem kil­ka spo­tkań autor­skich. Zaczę­li­śmy w Ląd­ku-Zdro­ju i Stro­niu Ślą­skim. Dobrze zapa­mię­ta­łem to pierw­sze miej­sce. Czy­ta­nie odby­ło się w liceum w trak­cie lek­cji. Dyciu miał spe­cjal­ną tecz­kę, z któ­rej wycią­gnął 15, może 17 kar­tek. Powie­dział: „To są wier­sze w dro­dze. Pra­cu­ję nad nimi z myślą o książ­ce u pana Artu­ra Bursz­ty. Będę je Wam czy­tał, nano­sząc popraw­ki”. Tak po raz pierw­szy usły­sza­łem kor­pus wier­szy z Prze­wod­ni­ka. Potem były wspo­mnia­ne Stro­nie, Ząb­ko­wi­ce i na koniec Lubin. W każ­dym z tych miejsc słu­cha­łem tego same­go zesta­wu wier­szy, ale za każ­dym razem nie­co inne­go. Dycio coś zmie­niał, doda­wał, prze­sta­wiał. To było nie­zwy­kłe doświad­cze­nie. Byłem już pewien, że zaczy­nam współ­pra­cę z kimś napraw­dę wyjąt­ko­wym.

Wte­dy w Stro­niu Ślą­skim mia­ło miej­sce jesz­cze jed­no wyda­rze­nie, któ­re z per­spek­ty­wy cza­su uro­sło do ran­gi nad­zwy­czaj­ne­go. Mam tu na myśli tele­wi­zyj­ną roz­mo­wę z Euge­niu­szem. Był to pierw­szy i jedy­ny jego wywiad. Możesz o tym opo­wie­dzieć?

Od 1996 roku wszyst­kim dzia­ła­niom towa­rzy­szy­ła Tele­wi­zja Wro­cław wraz z Jolą Kowal­ską. Dla­te­go cały tam­ten okres jest naj­le­piej udo­ku­men­to­wa­ny w naszej histo­rii. Czu­łem, że cykl spo­tkań z Dyciem będzie inny niż wszyst­kie poprzed­nie. Namó­wi­łem Jolę, żeby zro­bić osob­ny repor­taż. Po spo­tka­niach w szko­le w Ląd­ku wybra­li­śmy się z kame­rą na rynek, gdzie nagra­li­śmy tro­chę prze­bi­tek do zilu­stro­wa­nia wier­szy. Widzia­łem, że Dyciu świet­nie sobie radzi przed kame­rą, więc zapro­po­no­wa­łem, żeby zro­bić też roz­mo­wę. Nie wie­dzia­łem, że Euge­niusz pro­gra­mo­wo odma­wia wywia­dów. Zgo­dził się pew­nie tyl­ko dla­te­go, żeby nie spra­wić mi przy­kro­ści. Noc­leg był w Wapien­ni­ku u Jac­ka Ryb­czyń­skie­go, czy­li w miej­scu, gdzie zaczę­ła się histo­ria nasze­go festi­wa­lu. Tam też przy komin­ku doszło do roz­mo­wy. Kame­rę usta­wi­li­śmy kil­ka metrów dalej, łapa­ła tyl­ko pro­fil Dycia, tak że nie czuł zupeł­nie jej obec­no­ści. Potem ten wywiad zamie­ści­li­śmy w „Dzien­ni­ku Por­to­wym”. Spi­sa­ła go Ania Pod­cza­szy. Mate­riał fil­mo­wy poszedł tyl­ko we frag­men­cie w „Maga­zy­nie Aktu­al­no­ści Kul­tu­ral­nych”. Jola nie była chy­ba z tych nagrań do koń­ca zado­wo­lo­na. Wie­le lat póź­niej, gdy robi­li­śmy dla TVP Kul­tu­ra „Poezjem”, przy­po­mnie­li­śmy sobie o tej roz­mo­wie i wyko­rzy­sta­li­śmy ją w pro­gra­mie z oka­zji wyda­nia Pio­sen­ki o zależ­no­ściach i uza­leż­nie­niach.

Po wyda­niu Prze­wod­ni­ka było czy­ta­nie w sta­rej fabry­ce amu­ni­cji pod­czas Por­tu Legni­ca 2000. Na nagra­niach z tego spo­tka­nia ma się wra­że­nie, że Euge­niusz czy­ta w zwol­nio­nym tem­pie, wciąż łamie mu się głos. Na zdję­ciach widać go sto­ją­ce­go przy mikro­fo­nie. Nie ma jesz­cze tej cha­rak­te­ry­stycz­nej pochy­lo­nej syl­wet­ki z posu­wi­stym kro­kiem do przo­du.

Ta manie­ra czy­ta­nia przyj­dzie tro­chę póź­niej. Pierw­sze czy­ta­nia będą kla­sycz­ne. Tak­że te z naszych warsz­ta­tów lite­rac­kich w Dzier­żo­nio­wie i Legni­cy, na jakich Euge­niusz był wykła­dow­cą, co też obro­sło w legen­dę, bo trud­no te wystą­pie­nia nazwać typo­wy­mi zaję­cia­mi dla począt­ku­ją­cych auto­rów. Występ w Por­cie w 2000 roku? Wie­le osób nie­raz zasta­na­wia­ło się, czy Euge­niusz wspie­rał się wów­czas alko­ho­lem. A kto w latach 90. i na począt­ku nowe­go mile­nium tego nie robił? Te czy­ta­nia napraw­dę wie­le zna­czy­ły. Przy­zna­ję, akcep­to­wa­łem lek­ko pod­chmie­lo­nych poetów na sce­nie. Nie dla­te­go, że uwa­ża­łem to za coś odpo­wied­nie­go, z tym aku­rat zawsze mia­łem pro­blem, ale wła­śnie dla­te­go, że naj­czę­ściej był to ich spo­sób na prze­trwa­nie na sce­nie. Twór­cy – w tym poet­ki i poeci – to, jak wszy­scy ludzie, zło­żo­ne oso­bo­wo­ści. Jak bar­dzo, poka­zu­je przy­kład Rafa­ła Wojacz­ka. Nie­któ­rzy zma­ga­ją się z poważ­ny­mi cho­ro­ba­mi, oso­bi­sty­mi pro­ble­ma­mi, potem z tego rodzą się przej­mu­ją­ce wier­sze. Wydaw­ca o tym wszyst­kim wie i sta­ra się być dla auto­ra wspar­ciem. Podej­mu­je decy­zje, któ­re z zewnątrz mogą wyglą­dać na nie­od­po­wie­dzial­ne, ale w rze­czy­wi­sto­ści to być albo nie być dla auto­ra. Byłem świad­kiem wie­lu wystę­pów Dycia. Widzia­łem, ile kosz­tu­je go wej­ście na sce­nę. Poeta nie gra jak aktor cudzej roli, nie śpie­wa napi­sa­nej przez kogoś pio­sen­ki, sta­je przed ludź­mi i opo­wia­da – jak Dycio – wła­sne histo­rie. Tam­to czy­ta­nie nie było może naj­lep­sze, ale i tak zapra­co­wa­ło na legen­dę Dyc­kie­go. Spra­wi­ło, że już dwa lata póź­niej na jego kolej­ny występ do Legni­cy przy­szło wie­le osób.

02_2000_Przewodnik

Wspo­mi­nasz teraz czy­ta­nie z oka­zji wyda­nia Zaple­cza z 2002 roku. Jak doszło do wyda­nia tej książ­ki? Dla­cze­go Euge­niusz nie chce jej wzno­wić? I czy rze­czy­wi­ście w trak­cie wspo­mnia­ne­go czy­ta­nia na sce­nę rzu­ca­ne były kwia­ty?

Kwia­ty rzu­ca­ły dziew­czy­ny z War­sza­wy, w tym Asia Muel­ler, wów­czas jesz­cze przed debiu­tem. Była w gro­nie tych osób, któ­re wybra­ły się na festi­wal głów­nie dla Dycia. Co praw­da Prze­wod­nik dla bez­dom­nych nie­za­leż­nie od miej­sca zamiesz­ka­nia nie zdo­był żad­nej nomi­na­cji i nagro­dy, nie było więc Kościel­skich ani Pasz­por­tu Poli­ty­ki, ale festi­wa­lo­wa publicz­ność – któ­ra w Legni­cy, potem we Wro­cła­wiu, a teraz w Stro­niu tra­dy­cyj­nie wyprze­dza­ła kry­tycz­ne wer­dyk­ty – doce­nia­ła jego wiel­ki talent. Tam­to czy­ta­nie zbu­do­wa­ło Dyc­kie­go, jakie­go zna­my dzi­siaj. Ta słyn­na już manie­ra czy­ta­nia poja­wi­ła się wła­śnie wte­dy. Pomo­gła na pew­no książ­ka. Inna niż wszyst­kie. Nie wier­sze, a szki­ce, ese­je, recen­zje i felie­to­ny z „Kre­sów”, któ­re Dycio publi­ko­wał naj­czę­ściej jako Leszek Ilnic­ki. Nie­wie­le osób przed Zaple­czem wią­za­ło je z Euge­niu­szem. Wie­dzia­łem o tych tek­stach, czy­ty­wa­łem je od lat. Namó­wi­łem Dycia, by zamie­nić je w książ­kę. Na finał skła­da­nia tej publi­ka­cji Euge­niusz przy­je­chał do Legni­cy. Pamię­tam naszą wspól­ną pra­cę. Miał wte­dy potwor­ną migre­nę. Do tego stop­nia, że sie­dział z mokrym ręcz­ni­kiem na gło­wie. Mimo to wciąż coś wynaj­do­wa­li­śmy w książ­ce do zmia­ny. To było sza­lo­ne. Tak jak i całe Zaple­cze. Kto je zna, wie, o czym mówię. A dla­cze­go Euge­niusz nie godzi się na wzno­wie­nie? Pew­nie dla­te­go, że takie pisa­nie już daw­no ma za sobą. To był epi­zod. Moż­li­we, że nie­któ­rych z tych tek­stów dzi­siaj się wsty­dzi. Ja uwa­żam, że nie ma ku temu pod­staw. Gdzie dzi­siaj szu­kać poetyc­kie­go felie­to­ni­sty, któ­ry z ese­ju o cudzej książ­ce może zro­bić takie lite­rac­kie dzie­ło sztu­ki?

20.09.2002 LEGNICA PORT LEGNICA 2002 N/Z EUGENIUSZ TKACZYSZYN-DYCKI FOT. RADOSLAW BUGAJSKI / AGENCJA GAZETA

Czy po wyda­niu Zaple­cza były też jakieś spo­tka­nia autor­skie?

Owszem. W paź­dzier­ni­ku, kil­ka dni po wspo­mnia­nym wystę­pie, odwie­dzi­li­śmy wspól­nie Lądek-Zdrój i Bystrzy­cę Kłodz­ką. Odby­ło się tak­że spo­tka­nie w Legni­cy, na któ­re publicz­ność zor­ga­ni­zo­wał nie­za­wod­ny Ludwik Gadzic­ki. Pamię­tam, że Dyciu po spo­tka­niu odpo­wia­dał na pyta­nia z cza­tu inter­ne­to­we­go. To był okres, kie­dy wszyst­kie nasze legnic­kie wyda­rze­nia, dzię­ki Krzy­sio­wi Lewan­dow­skie­mu, były trans­mi­to­wa­ne na żywo w inter­ne­cie, a po nich publicz­ność z całej Pol­ski mogła zada­wać auto­rom pyta­nia.

04_2002_Czat

Rok po Zaple­czu uka­zał się Przy­czy­nek do nauki o nie­ist­nie­niu. Czy­ta­nie Euge­niu­sza zamknę­ło ostat­ni festi­wal w Legni­cy. 

Tam­to czy­ta­nie zamknę­ło pierw­szy dzień festi­wa­lu. Ten odbył się led­wie pół roku po poprzed­nim, w kwiet­niu 2003 roku. Było to jed­no z naj­waż­niej­szych wyda­rzeń ostat­nie­go Por­tu w Legni­cy. Dyc­ki popro­wa­dził też zaję­cia warsz­ta­to­we „Tytuł dla książ­ki”. Kart­ki, na któ­rych robił notat­ki, podob­nie jak te, na któ­rych ryso­wał Mar­cin Świe­tlic­ki tłu­ma­czą­cy „Jak ukła­dać wier­sze w książ­kę”, krą­ży­ły po latach na inter­ne­to­wych licy­ta­cjach.

05_2003_Przyczynek

Potem nastą­pi­ło pierw­sze roz­sta­nie z Biu­rem Lite­rac­kim.

Źle zaczę­ło się mię­dzy nami dziać już wcze­śniej. Nie potra­fi­łem sobie pora­dzić z tym, że w Zie­lo­nej Sowie miał wyjść wybór Dale­ko stąd zosta­wi­łem swo­je daw­ne i nie­daw­ne cia­ło. Winę za spię­cie bio­rę na sie­bie. Wów­czas wyda­wa­ło mi się, że moja lojal­ność i cięż­ka pra­ca na rzecz auto­ra powin­na ozna­czać lojal­ność auto­ra wzglę­dem wydaw­nic­twa. Dzi­siaj wyzna­ję zgo­ła odmien­ne zasa­dy – uzna­ję pra­wo do wła­snych wybo­rów. Wyda­je mi się też, że dobrze cza­sa­mi robi odpo­czy­nek od twór­cy, z któ­rym wspól­nie zro­bi­ło się już bar­dzo wie­le. Ale wte­dy dość moc­no się posprze­cza­li­śmy. Wpływ na Euge­niu­sza mia­ły też inne oso­by. Zresz­tą nie tyl­ko wte­dy. Sum­ma sum­ma­rum Dzie­je rodzin pol­skich, a więc książ­kę, któ­ra przy­nio­sła Dycio­wi pierw­szą poważ­ną nagro­dę, opu­bli­ko­wa­ło nie Biu­ro Lite­rac­kie, a Wydaw­nic­two Sic!.

Jak to wte­dy ode­bra­łeś?

Mimo że zaini­cjo­wa­łem i wymy­śli­łem Sile­siu­sa, powszech­nie wia­do­mo, jaki mam sto­su­nek do nagród i wszel­kich ran­kin­gów. Oczy­wi­ście ucie­szy­łem się z tego wyróż­nie­nia. Widzia­łem w tym suk­ce­sie tak­że swój nie­wiel­ki udział. Nie mia­ło dla mnie zna­cze­nia, że to była książ­ka wyda­na gdzieś indziej. Zbyt waż­ną dla mnie oso­bą był już wte­dy Euge­niusz, żeby ode­brać to ina­czej. Nie jestem z tych, któ­rzy obra­ża­ją się na śmierć. Nie postrze­gam lite­ra­tu­ry jako miej­sca, w któ­rym spra­wy oso­bi­ste mają wpły­wać na waż­ne dla auto­rów i wydaw­nic­twa decy­zje. Dla­te­go powro­tów do Biu­ra było tak wie­le. Wiem, że to nie­kie­dy źle się dla mnie koń­czy­ło, ale nigdy nie kal­ku­lu­ję. Naj­waż­niej­sze jest wyda­wa­nie dobrych ksią­żek i wspie­ra­nie auto­rów. Tak­że tych świet­nie piszą­cych, któ­rych nie­ko­niecz­nie się lubi.

Ten roz­brat z Dyciem trwał trzy lata. W 2006 roku uka­zał się wybór Poezja jako miej­sce na zie­mi (1988–2003). To był począ­tek nowej serii w Biu­rze Lite­rac­kim zwa­nej Dożyn­ka­mi i chy­ba też bar­dzo dobry czas dla wydaw­nic­twa. 

Dzi­siaj trud­no w to uwie­rzyć, ale wów­czas uda­ło się nam nie tyl­ko wytwo­rzyć zapo­trze­bo­wa­nie na festi­wal, któ­ry potra­fił wów­czas gro­ma­dzić na poje­dyn­czych czy­ta­niach ponad pół tysią­ca osób, ale tak­że modę na czy­ta­nie i kupo­wa­nie ksią­żek z wier­sza­mi. Tak jak dłu­go pra­co­wa­li­śmy na suk­ce­sy poszcze­gól­nych auto­rów, któ­rzy wła­śnie wte­dy zaczę­li zdo­by­wać nagro­dy i nomi­na­cje, tak bar­dzo dłu­go i kon­se­kwent­nie zdo­by­wa­li­śmy pozy­cję wydaw­nic­twa wia­ry­god­ne­go i atrak­cyj­ne­go z punk­tu widze­nia hur­tow­ni­ków. Przy­słu­ży­ły się do tego regu­lar­ne wizy­ty na Tar­gach Książ­ki, w któ­rych zresz­tą nie­raz z nami uczest­ni­czył Euge­niusz. Pamię­tam pierw­szy raz Biu­ra w War­sza­wie w 2001 roku i reak­cję jed­ne­go z czy­tel­ni­ków na Prze­wod­nik dla bez­dom­nych nie­za­leż­nie od miej­sca zamiesz­ka­nia. Ów czy­tel­nik prze­cho­dził obok nasze­go sto­iska i zauwa­żył ten tytuł. Wró­cił i popro­sił o książ­kę. Otwo­rzył i powie­dział: „A, to wier­sze, to dzię­ku­ję”. Dycio zaczy­nał więc na Tar­gach jako mało zna­ny twór­ca prze­wod­ni­ka dla bez­dom­nych, ale już za kil­ka lat usta­wia­ły się do nie­go dłu­gie kolej­ki po auto­gra­fy.

Co do samej książ­ki, to gdy w naszej inter­ne­to­wej księ­gar­ni, w tzw. anty­kwa­ria­cie, sprze­da­ły się już wszyst­kie egzem­pla­rze, jakie prze­ka­za­li nam auto­rzy z zaso­bów, któ­re mie­li od wydaw­ców w ramach roz­li­czeń – a Dycio miał wyjąt­ko­wo dużo swo­ich ksią­żek, szcze­gól­nie pierw­szych trzech tytu­łów – wytwo­rzy­ło się natu­ral­ne zapo­trze­bo­wa­nie na star­sze tytu­ły auto­rów. Na począt­ku wymy­śli­łem serię Wiel­ki Kanion, gdzie zaczę­li­śmy wyda­wać poje­dyn­cze tytu­ły. Sprze­da­wa­ły się na tyle świet­nie, że następ­nym kro­kiem była seria Dożyn­ki zbie­ra­ją­ca wszyst­ko. Zresz­tą nie było­by tego cyklu, gdy­by nie dzie­ła zebra­ne Wojacz­ka i Zadu­ry, któ­re chwi­lę wcze­śniej też wyda­li­śmy. W każ­dym razie start tej serii to musie­li być Sosnow­ski, Miło­będz­ka i Dyc­ki. Euge­niusz przy­stał na ten pomysł.

06_2006_Dożynki

Tam­to spo­tka­nie z Por­tu Lite­rac­kie­go 2006 uwiecz­nio­no na pły­cie, któ­ra zosta­ła doda­na do kolej­nych zebra­nych Oddam wier­sze w dobre ręce (1988–2010).          

Wszyst­kie trzy dożyn­ko­we czy­ta­nia były ponad­cza­so­we. Spo­ra w tym zasłu­ga muzy­ków z zespo­łów Kor­mo­ra­ny i Kar­bi­do, któ­rzy zadba­li o wyjąt­ko­wą opra­wę. Swo­je zro­bi­ły też sce­na­riu­sze i sce­no­gra­fia. Tam­ten festi­wal robi­łem z Kubą Lechem, Piotr­kiem Maka­łą, Karo­lem Pęche­rzem i Kami­lem Zają­cem. Pra­co­wa­li­śmy mie­sią­ca­mi nad każ­dym deta­lem. Na przy­kład w fina­le spo­tka­nia Sosnow­skie­go, któ­ry czy­tał przy sto­li­ku za tiu­lem, autor nagle zni­kał ze sce­ny, w jego miej­sce poja­wia­ła się kobie­ta, a on sam stał już wśród publicz­no­ści biją­cej mu bra­wo. Dycio czy­tał tak dłu­go, że nie wie­dzie­li­śmy, jak zdjąć go ze sce­ny. Wpadł w jakiś dziw­ny trans, potem mówił, że nie sły­szał muzy­ki, ale na nagra­niach wyraź­nie sły­chać, jak czu­je rytm, jak wszyst­ko pły­nie w jed­nym kie­run­ku. War­to posłu­chać tego nagra­nia. Być może to naj­cie­kaw­szy występ w histo­rii współ­cze­snej poezji pol­skiej.

07_2008_Przewodnik

Na kolej­ny festi­wal Euge­niusz nie przy­je­chał. Zde­cy­do­wa­łeś się na ryzy­kow­ne roz­wią­za­nie. Dyc­ki czy­tał z taśmy, a na sce­nie poja­wił się aktor imi­tu­ją­cy ruchy. Wszyst­ko w pół­cie­niach, nie­któ­rzy uwie­rzy­li, że to Tka­czy­szyn.

To nie był aktor tyl­ko Karol Pęcherz. Byli­śmy zdru­zgo­ta­ni wia­do­mo­ścią, że nie przy­je­dzie. Mie­sią­ce przy­go­to­wań, a tutaj pierw­sza w histo­rii festi­wa­lu nie­obec­ność. I wszyst­ko to na kil­ka godzin przed wyda­rze­niem. Ktoś rzu­cił ten sza­lo­ny pomysł, któ­ry po latach wciąż się bro­ni, bo nawet sam Euge­niusz zde­cy­do­wał, że na okład­ce Oddam wier­sze w dobre ręce będzie Karol Pęcherz z tego wła­śnie spo­tka­nia. Tytuł tej książ­ki chy­ba też nawią­zy­wał do tam­te­go spo­tka­nia.

08_2009_Zastępstwo

Czy­ta­nie zwią­za­ne było z pre­mie­rą Pio­sen­ki o zależ­no­ściach i uza­leż­nie­niach. Książ­ka zdo­by­ła aż dwie nagro­dy – Nike i Gdy­nię. Ile ten suk­ces zna­czył dla auto­ra, a ile dla Cie­bie?

Pierw­sza była Gdy­nia. Byłem wów­czas z auto­ra­mi z Poło­wu w Koło­brze­gu. Pro­wa­dzi­łem spo­tka­nie autor­skie, w trak­cie któ­re­go dotar­ła do nas wia­do­mość o nagro­dzie dla Dycia. To była rzecz bez pre­ce­den­su. Nigdy wcze­śniej ani póź­niej nie zda­rzy­ło się, by w tej samej kate­go­rii poeta zdo­był dwa razy tę samą nagro­dę. No i wresz­cie Nike. Też nie było mnie z Dyciem. Mia­łem ostre zapa­le­nie ucha, ale rów­nież prze­czu­cie, że może być kolej­na nagro­da. I sko­ro dzia­ła to, że nie powin­ni­śmy być razem na ogło­sze­niu wyni­ków, to lepiej będzie mi zostać w domu. No i Dyciu dostał tak­że Nike.

09_2009_Nike

Jak jako wydaw­nic­two pora­dzi­li­ście sobie z takim wysy­pem nagród dla jed­nej książ­ki?

Były wcze­śniej nagro­dy, ale nigdy nie było Nike. Tyl­ko ta nagro­da prze­kła­da się na rynek książ­ki – o nagro­dzo­ny tytuł upo­mi­na­ją się księ­gar­nie i hur­tow­nie. Sprze­da­ło się wów­czas osiem tysię­cy egzem­pla­rzy Pio­sen­ki. Gdy Nike tra­fi­ło do Bron­ki Nowic­kiej potra­fi­li­śmy ten wynik już podwo­ić. Naocz­nie prze­ko­na­li­śmy się, ile zna­czą Gdy­nia i Sile­sius. Owszem, był jeden dodruk Pio­sen­ki po ogło­sze­niu tych nagród, ale była też nomi­na­cja do Nike i to ona napę­dzi­ła sprze­daż. To był zresz­tą wyjąt­ko­wy rok dla Biu­ra. Aż dwa­na­ście nomi­na­cji do tych trzech nagród. W tym czte­ry do Nike. Był wysyp recen­zji, wzro­sło zain­te­re­so­wa­nie naszą dzia­łal­no­ścią.

Było też zain­te­re­so­wa­nie samym Dyc­kim, któ­ry chwi­lę po ode­bra­niu nagro­dy zapadł się pod zie­mię.

I to oka­za­ło się naj­więk­szym wyzwa­niem. Dyciu zwy­czaj­nie prze­stał odbie­rać tele­fo­ny. Lau­re­at Nike zapra­sza­ny był wów­czas wszę­dzie – od tele­wi­zji śnia­da­nio­wej, przez wszyst­kie moż­li­we pro­gra­my radio­we i tele­wi­zyj­ne, po ofer­ty wywia­dów do prze­róż­nych dzien­ni­ków, tygo­dni­ków i kolo­ro­wych mie­sięcz­ni­ków. Wszyst­kie te roz­mo­wy, odmo­wy i tłu­ma­cze­nia spa­dły na mnie. To nie było łatwe, ale nauczy­ło mnie w koń­cu aser­tyw­no­ści, odma­wia­nia. Nie­ste­ty, zapła­ci­łem za to popsu­ciem rela­cji z wie­lo­ma dzien­ni­ka­rza­mi, z nie­któ­ry­mi aż do dzi­siaj. Wcze­śniej byłem takim dyżur­nym panem od lite­ra­tu­ry, któ­ry nigdy nie odma­wia. Sta­ra­łem się naj­le­piej, jak potra­fi­łem, chro­nić swo­je­go auto­ra, bo dobrze już wie­dzia­łem, na co nara­ża się ten, kto z dnia na dzień sta­je się boha­te­rem mediów. Prze­trwa­li­śmy wspól­nie całe to zamie­sza­nie. Pomógł nam pomysł, żeby zro­bić wybór wier­szy Rze­czy­wi­ste i nie­rze­czy­wi­ste sta­je się jed­nym cia­łem. Po pro­stu sku­pi­li­śmy się na tym, co naj­le­piej potra­fi­my – na pisa­niu i wyda­wa­niu ksią­żek.

10_2010_Nieoczywiste

Potem były dwa kolej­ne tytu­ły: Imię i zna­mię oraz Kochan­ka Nor­wi­da. I kolej­na nagro­da.

Dycio nie przy­je­chał na Sile­siu­sa. Nie uma­wia­li­śmy się, kto odbie­rze nagro­dę. Wbie­głem na sce­nę, mówiąc: „Nie nazy­wam się Dyc­ki, ale chciał­bym być jak Dyc­ki”. Pamię­tam, że zaraz potem zadzwo­ni­łem z gra­tu­la­cja­mi. Nie mógł uwie­rzyć. Wyda­wa­ło mu się, że sko­ro dostał już tyle nagród, to nikt wię­cej nie doce­ni jego wier­szy. O ile Imię i zna­mię powsta­ło szyb­ko, nie­ja­ko na fali poprzed­nich ksią­żek, o tyle na Kochan­kę musie­li­śmy pocze­kać trzy lata. Wiem, że Dyciu w tym cza­sie pró­bo­wał napi­sać auto­bio­gra­fię. Dostał pro­po­zy­cję nie do odrzu­ce­nia z duże­go wydaw­nic­twa. Nie powiódł się jed­nak ten pro­jekt. To zna­czy tak mówi Euge­niusz. Czy­ta­łem frag­men­ty tej pro­zy i uwa­żam ją za wybit­ną.

11_2011_Imię

Pamię­tam wspól­ne wyjaz­dy na zagra­nicz­ne festi­wa­le sprzed kil­ku lat i ude­rza w nich to, jak jego czy­ta­nia dzia­ła­ją na oso­by, któ­re nie zna­ją języ­ka pol­skie­go.

To napraw­dę bar­dzo cie­ka­we doświad­cze­nie. Byli­śmy w Moskwie, Rydze i Ber­li­nie. Szcze­gól­nie utkwił mi w pamię­ci występ pod­czas inter­na­tio­na­le lite­ra­tur­fe­sti­val ber­lin we wrze­śniu 2015 roku. To jest jeden z naj­więk­szych festi­wa­li lite­rac­kich na świe­cie. Bie­rze w nim udział bli­sko 30 tysię­cy czy­tel­ni­ków. W jego ramach odbył się nasz jubi­le­uszo­wy Port. Wier­sze Dycia w tłu­ma­cze­niu na język nie­miec­ki czy­ta­ła Nina West. Ale to nie jej występ ocza­ro­wał ber­liń­ską publicz­ność, a nasze­go Dycia. Tym trud­niej­sze miał zada­nie, że sie­dział za sto­łem. Nie mógł wyko­nać swo­je­go hip­no­tycz­ne­go tań­ca. Ope­ro­wał jedy­nie gło­sem. I zro­bił to tak, że publicz­ność onie­mia­ła.

12_2013_Moskwa

Z tam­te­go wyjaz­du do Ber­li­na zapa­mię­ta­łam nasze śnia­da­nia, w trak­cie któ­rych pro­wa­dzi­li­śmy z Dyciem wie­lo­go­dzin­ne roz­mo­wy. Aż kor­ci­ło, żeby włą­czyć nagry­wa­nie w tele­fo­nie i zapi­sać wszyst­ko to, co o swo­im pisa­niu mówi Euge­niusz.

Przy­znam się, że już nie­raz zaczy­na­łem nagry­wać nasze roz­mo­wy, ale po inter­wen­cji Dycia zaprze­sta­wa­łem. Żału­ję oczy­wi­ście, bo nie znam dru­giej oso­by, któ­ra w tak wcią­ga­ją­cy i fra­pu­ją­cy spo­sób roz­ma­wia­ła­by o lite­ra­tu­rze. Nie tyl­ko zresz­tą o niej. Moi dziad­ko­wie pocho­dzą z dokład­nie tych samych stron co Euge­niusz. I to od nie­go dowie­dzia­łem się wie­lu cie­ka­wych histo­rii o miej­sco­wo­ściach, z któ­rych pocho­dzi­li, jed­na z nich np. znik­nę­ła z mapy jesz­cze przed woj­ną! Jego wie­dza o kre­sach, ludziach i histo­rii jest wszech­po­tęż­na.

13_2015_Berlin

Wybór Gdy­by ktoś o mnie pytał, któ­ry wła­śnie się uka­zał w oko­licz­no­ścio­wej serii na 25-lecie festi­wa­lu i Biu­ra Lite­rac­kie­go, to pierw­sze książ­ka po kolej­nej prze­rwie w Waszej współ­pra­cy. 

No cóż. Po wypro­wadz­ce Biu­ra z Wro­cła­wia bar­dzo potrze­bo­wa­łem zmian, pra­cy z nowy­mi auto­ra­mi. Dyciu chy­ba też potrze­bo­wał kolej­ne­go odpo­czyn­ku od Bursz­ty. Każ­dy z auto­rów z serii „25}25” to osob­na histo­ria festi­wa­lu i wydaw­nic­twa. Bez nich ta opo­wieść była­by inna albo nie było­by jej wca­le. Bez Dycia nie było­by Biu­ra Lite­rac­kie­go, For­tu i Por­tu takie­go, jaki utrwa­lił się w pamię­ci setek osób, któ­re przy­jeż­dża­ły do Legni­cy i Wro­cła­wia oraz się­ga­ły po nasze książ­ki. Nie łudzę się, że po latach ktoś będzie te książ­ki i wyda­rze­nia łączyć bez­po­śred­nio ze mną. Taki już mój los. Wciąż czę­ściej jestem Andrze­jem, Ada­mem ani­że­li Artu­rem. Osta­ną się jed­nak auto­rzy, któ­rym tro­szecz­kę pomo­głem w tym, żeby trwa­le zapi­sa­li się w histo­rii lite­ra­tu­ry. Euge­niusz Tka­czy­szyn-Dyc­ki już tam jest. Cze­go chcieć wię­cej?

14_2015_Autorzy

O autorach i autorkach

Aleksandra Olszewska

absolwentka filologii polskiej w ramach Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Zarządzania Projektami w ramach studiów podyplomowych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Z Biurem Literackim związana od 2013 roku. Koordynatorka projektów zagranicznych, odpowiadająca za kontakty z partnerskimi festiwalami i instytucjami literackimi z Europy i świata, a także za współpracę z Instytutami Polskimi oraz zagranicznymi przedstawicielstwami.

Artur Burszta

Menadżer kultury. Redaktor naczelny i właściciel Biura Literackiego. Wydawca blisko tysiąca książek, w tym m.in. utworów Tymoteusza Karpowicza, Krystyny Miłobędzkiej, Tadeusza Różewicza i Rafała Wojaczka, a także Boba Dylana, Nicka Cave'a i Patti Smith. W latach 1990-1998 działacz samorządowy. Realizator Niemiecko-Polskich Spotkań Pisarzy (1993-1995). Od 1996 roku dyrektor festiwalu literackiego organizowanego jako Fort Legnica, od 2004 – Port Literacki Wrocław, od 2016 – Stacja Literatura w Stroniu Śląskim, a od 2022 – TransPort Literacki w Kołobrzegu. Autor programów telewizyjnych w TVP Kultura: Poezjem (2008–2009) i Poeci (2015) oraz filmu dokumentalnego Dorzecze Różewicza (2011). Realizator w latach 1993–1995 wraz z Berliner Festspiele Niemiecko-Polskich Spotkań Pisarzy. Wybrany podczas I Kongresu Menedżerów Kultury w 1995 roku do Zarządu Stowarzyszenia Menedżerów Kultury w Polsce. Pomysłodawca Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Współtwórca Literary Europe Live – organizacji zrzeszającej europejskie instytucje kultury i festiwale literackie. Organizator Europejskiego Forum Literackiego (2016 i 2017). Inicjator krajowych i zagranicznych projektów, z których najbardziej znane to: Komiks wierszem, Krytyk z uczelni, Kurs na sztukę, Nakręć wiersz, Nowe głosy z Europy, Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty, Pracownie literackie, Szkoła z poezją. Wyróżniony m.in. nagrodą Sezonu Wydawniczo-Księgarskiego IKAR za „odwagę wydawania najnowszej poezji i umiejętność docierania z nią różnymi drogami do czytelnika” oraz nagrodą Biblioteki Raczyńskich „za działalność wydawniczą i żarliwą promocję poezji”.

Powiązania

Strona A, strona B nr 107: Odkrywanie wieloznaczności

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

107. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 104: Rusza 20 Połów. Wydaj debiutancką książkę w Biurze Literackim

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

104. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 103: Kasprzak, Siwczyk, Różewicz

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

103. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 101: Laureatki i laureaci projektów wydawniczych 2024

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

101. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 100: Podsumowanie TransPortu Literackiego 29

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

100. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Przyszłość literatury: wprowadzenie

debaty / ankiety i podsumowania Artur Burszta

Wpro­wa­dze­nie do deba­ty „Przy­szłość lite­ra­tu­ry” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 94: O debiutowaniu, nauce u mistrzów i o tym, czym jest pisanie

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

94. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 92: Święta z Biurem Literackim 2023

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

92. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 90: Wydaj książkę w Biurze Literackim 2024

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

90. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Strona A, strona B nr 87: Podsumowanie TransPortu Literackiego 28

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

87. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Romantyczność 2022

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Czy­ta­nie z książ­ki Roman­tycz­ność. Współ­cze­sne bal­la­dy i roman­se inspi­ro­wa­ne twór­czo­ścią Ada­ma Mic­kie­wi­cza w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 27.

Więcej

Strona A, strona B nr 82: Wiersze na święta Wielkiej Nocy 2023

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

82. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Wiersz to istota społeczna

wywiady / o książce Artur Burszta Jerzy Jarniewicz

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Jerzym Jar­nie­wi­czem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Bagaż Jerze­go Jar­nie­wi­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 mar­ca 2023 roku.

Więcej

Czy próbujesz zmienić świat swoim pisaniem?

debaty / ankiety i podsumowania Artur Burszta Grzegorz Jankowicz

Wpro­wa­dze­nie do deba­ty „Czy pró­bu­jesz zmie­nić świat swo­im pisa­niem?” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty i Grze­go­rza Jan­ko­wi­cza.

Więcej

Oprawca TransPortu Literackiego 27

dzwieki / AUDYCJE Artur Burszta Hubert Zemler

Zapis roz­mo­wy Artu­ra Bursz­ty z Huber­tem Zemle­rem z 67. odcin­ka „Stro­ny A, stro­ny B”. 

Więcej

Kolejne książki wierszem z Pracowni Biura Literackiego

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

64. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Poezja wierzchołków i równiny

wywiady / o książce Artur Burszta Jan Stolarczyk

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Janem Sto­lar­czy­kiem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Odwró­co­na stre­fa, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 13 grud­nia 2021 roku.

Więcej

Byliśmy wreszcie we własnym domu

wywiady / o książce Artur Burszta Dariusz Sośnicki

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Dariu­szem Sośnic­kim towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Po domu, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 1 listo­pa­da 2021 roku.

Więcej

Posłuchaj nowości z września 2021 roku i wydaj swoją książkę

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

55. odci­nek cyklu „Stro­na A, stro­na B” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Korekta twarzy

wywiady / o książce Artur Burszta Przemysław Dakowicz

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Prze­my­sła­wem Dako­wi­czem towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Wier­sze odzy­ska­ne, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 4 paź­dzier­ni­ka 2021 roku.

Więcej

Głos wolny wolność ubezpieczający

wywiady / o książce Artur Burszta Bohdan Zadura

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Boh­da­nem Zadu­rą, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Boh­da­na Zadu­ry Sek­cja zabójstw, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 16 wrze­śnia 2020 roku.

Więcej

Eksperyment i skok w nieznane

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Nataša Kramberger

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Nata­šą Kram­ber­ger, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Nie­bo w jeży­nach Nata­šy Kram­ber­ger, w tłu­ma­cze­niu Agniesz­ki Będ­kow­skiej-Kop­czyk, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 27 lip­ca 2020 roku.

Więcej

Co widzi, czym żyje, co kocha i traci

wywiady / o książce Artur Burszta Joanna Roszak

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Joan­ną Roszak, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Tymo­te­usza Kar­po­wi­cza Zmy­ślo­ny czło­wiek, w opra­co­wa­niu Joan­ny Roszak, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 24 czerw­ca 2020 roku.

Więcej

Family Meeting: Staromiejski Dom Kultury z Warszawy

nagrania / stacja Literatura Artur Burszta Beata Gula Sylwia Głuszak

Spo­tka­nie z udzia­łem Beaty Guli, Syl­wii Głu­szak oraz Artu­ra Bursz­ty w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

Samotne bohaterstwo

wywiady / o książce Artur Burszta Bogusław Kierc

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Bogu­sła­wem Kier­cem, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Rafa­ła Wojacz­ka Praw­dzi­we życie boha­te­ra, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 11 maja 2020 roku.

Więcej

Family Meeting: Instytut Kultury Miejskiej z Gdańska

nagrania / stacja Literatura Aleksandra Szymańska Artur Burszta Justyna Czechowska

Spo­tka­nie z udzia­łem Justy­ny Cze­chow­skiej, Alek­san­dry Szy­mań­skiej oraz Artu­ra Bursz­ty w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 24.

Więcej

Telegrafista i jego meldunki

wywiady / o książce Artur Burszta Jacek Dehnel

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Jac­kiem Deh­ne­lem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Naj­dziw­niej­sze, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 paź­dzier­ni­ka 2019 roku.

Więcej

Enklawa wolności, solidarności, przyjaźni i wzajemnego szacunku

felietony / cykle CZYTLENIKÓW Artur Burszta

8. odci­nek cyklu „Misje nie­moż­li­we” autor­stwa Artu­ra Bursz­ty.

Więcej

Nie gódź się

recenzje / IMPRESJE Artur Burszta

Szkic Artu­ra Bursz­ty towa­rzy­szą­cy wyda­niu alma­na­chu Wier­sze i opo­wia­da­nia doraź­ne 2019, któ­ry uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 4 wrze­śnia 2019 roku.

Więcej

Od kuchni

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Bohdan Zadura

Zapis roz­mo­wy Artu­ra Bursz­ty z Boh­da­nem Zadu­rą, opu­bli­ko­wa­nej w cyklu pre­zen­ta­cji naj­cie­kaw­szych archi­wal­nych tek­stów z dwu­dzie­sto­pię­cio­le­cia festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra.

Więcej

Poza czasem, poza stylem

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Artur Burszta Filip Łobodziński

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty i Oli Olszew­skiej z Fili­pem Łobo­dziń­skim, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Pat­ti Smith Nie gódź się, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 18 lute­go 2019 roku.

Więcej

Kto za tym stoi

nagrania / stacja Literatura Różni autorzy

Spo­tka­nie z orga­ni­za­to­ra­mi festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23, w któ­rym udział wzię­li Damian Banasz, Artur Bursz­ta, Mate­usz Grze­go­rzew­ski, Alek­san­dra Grzem­ska, Poli­na Justo­wa, Dawid Mate­usz, Mina, Joan­na Muel­ler, Alek­san­dra Olszew­ska, Tomasz Piech­nik, Juliusz Pie­li­chow­ski, Mag­da­le­na Riga­mon­ti i Mak­sy­mi­lian Riga­mon­ti.

Więcej

Mordercze rozmowy

wywiady / o książce Artur Burszta Marta Podgórnik

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Mar­tą Pod­gór­nik, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Mor­der­cze bal­la­dy, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 7 stycz­nia 2019 roku.

Więcej

O tym, jak „zadziała się” wspólnota

wywiady / o pisaniu Różni autorzy

Dys­ku­sja redak­cji Biu­ra Lite­rac­kie­go z udzia­łem: Alek­san­dry Grzem­skiej, Dawi­da Mate­usza, Joan­ny Muel­ler, Alek­san­dry Olszew­skiej, Juliu­sza Pie­li­chow­skie­go i Artu­ra Bursz­ty na temat festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 23.

Więcej

Językowe obrazowanie świata

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Bronka Nowicka

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Bron­ką Nowic­ką, towa­rzy­szą­ca nowe­mu i roz­sze­rzo­ne­mu wyda­niu książ­ki Nakar­mić kamień. Obra­zy rze­czy, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 wrze­śnia 2017 roku.

Więcej

Mecenat dla literatury: Maja Pflüger

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Maja Pflüger

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Mają Pflüger. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu „Mece­nat dla lite­ra­tu­ry”.

Więcej

Mecenat dla literatury: Bagio Guerra

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Bagio Guerra

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Bia­gio Guer­ra. Pre­zen­ta­cja w ramach cyklu „Mece­nat dla lite­ra­tu­ry”.

Więcej

Mecenat dla literatury: Ryan Van Winkle

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Ryan van Winkle

Na pyta­nia z ankie­ty Artu­ra Bursz­ty odpo­wia­da­ją uczest­ni­cy 2. Euro­pej­skie­go Forum Lite­rac­kie­go, któ­re pod hasłem „Mece­nat dla lite­ra­tu­ry” odbę­dzie się 8 i 9 wrze­śnia w ramach Sta­cji Lite­ra­tu­ra 22 w Stro­niu Ślą­skim.

Więcej

Mecenat dla literatury: Urszula Chwalba

wywiady / o pisaniu Artur Burszta Urszula Chwalba

Na pyta­nia z ankie­ty Artu­ra Bursz­ty odpo­wia­da­ją uczest­ni­cy 2. Euro­pej­skie­go Forum Lite­rac­kie­go, któ­re pod hasłem „Mece­nat dla lite­ra­tu­ry” odbę­dzie się 8 i 9 wrze­śnia w ramach Sta­cji Lite­ra­tu­ra 22 w Stro­niu Ślą­skim.

Więcej

Literary Europe Live: Leanne Ellul

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Leanne Ellul

Czwar­ty odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej, zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Lean­ne Ellul.

Więcej

Literary Europe Live: Jeney Zoltán

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Jeney Zoltán

3 odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Jeney Zol­tánem.

Więcej

Literary Europe Live: Övgü GÖKÇE

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Övgü Gökçe

2 odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Övgü Gökçe.

Więcej

Literary Europe Live: Alexandra Büchler

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Alexandra Büchler

1 odci­nek cyklu wywia­dów Oli Olszew­skiej zaty­tu­ło­wa­ne­go „Lite­ra­ry Euro­pe” – roz­mo­wa z Ale­xan­drą Büchler.

Więcej

Nakręć wiersz z Połowu

nagrania / z fortu do portu Artur Burszta Joanna Mueller

Zapis spo­tka­nia autor­skie­go z lau­re­ata­mi kon­kur­su „Nakręć wiersz” w ramach 20. edy­cji festi­wa­lu Port Lite­rac­ki 2015.

Więcej

Spóźnieni śpiewacy

nagrania / między wierszami Różni autorzy

Tłu­ma­cze opo­wia­da­ją o książ­kach Żół­te popo­łu­dnie Wal­la­ce­’a Ste­ven­sa, Tomasz Mrocz­ny. Sza­leń­stwo dnia Mau­ri­ce­’a Blan­cho­ta oraz Doku­men­ty mają­ce słu­żyć za kan­wę Ray­mon­da Rous­se­la. Nagra­nie zre­ali­zo­wa­no pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2009

Więcej

Mam wrażenie, że kaleczę język polski

wywiady / o książce Aleksandra Olszewska Sławomir Elsner

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej ze Sła­wo­mi­rem Elsne­rem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Mów, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 6 wrze­śnia 2016 roku.

Więcej

Mięśnie niezbędne by być zdolnym do empatii

wywiady / o pisaniu Aleksandra Olszewska Juana Adcock

Roz­mo­wa Alek­san­dry Olszew­skiej z Juaną Adcock. Pre­zen­ta­cja w ramach pro­jek­tu Nowe gło­sy z Euro­py.

Więcej

Kobieta, muzyka, liryka i pies

wywiady / o książce Artur Burszta Roman Honet

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Roma­nem Hone­tem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki roz­mo­wa trwa dalej, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kiem 8 mar­ca 2016 roku.

Więcej

100 wierszy polskich stosownej długości

nagrania / z fortu do portu Artur Burszta

Zapis spo­tka­nia „100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści” pod­czas festi­wa­lu Port Lite­rac­ki 2015.

Więcej

Mały literacki projekt

wywiady / o książce Artur Burszta Przemysław Rojek

Roz­mo­wa Prze­my­sła­wa Roj­ka z Artu­rem Bursz­tą, auto­rem wybo­ru wier­szy w anto­lo­gii 100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 23 mar­ca 2015 roku.

Więcej

Trzeci nurt

wywiady / o książce Artur Burszta Jurij Andruchowycz

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Juri­jem Andru­cho­wy­czem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki BEg­zo­tycz­ne pta­ki i rośli­ny, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 mar­ca 2007 roku.

Więcej

Skaczemy po górach, czyli rysowanie grubą kreską najważniejszych punktów odniesienia

debaty / ankiety i podsumowania Różni autorzy

Gło­sy Artu­ra Bursz­ty, Pio­tra Czer­niaw­skie­go, Grze­go­rza Jan­ko­wi­cza, Paw­ła Kacz­mar­skie­go, Ada­ma Popra­wy, Bar­to­sza Sadul­skie­go i Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go w deba­cie „Bar­ba­rzyń­cy czy nie? Dwa­dzie­ścia lat po ‘prze­ło­mie’ ”.

Więcej

Kryptoreklama korespondencyjnego kursu szybkiego czytania

wywiady / o książce Artur Burszta Krzysztof Jaworski

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Krzysz­to­fem Jawor­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Dusze monet, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 29 stycz­nia 2007 roku.

Więcej

Zgodnie z rytmem obcego świata

wywiady / o książce Artur Burszta Bartłomiej Majzel

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Bar­tło­mie­jem Maj­zlem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Bia­ła Afry­ka, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 16 stycz­nia 2006 roku.

Więcej

Apetyt na Karpowicza

wywiady / o książce Artur Burszta Mirosław Spychalski

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Miro­sła­wem Spy­chal­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Mówi Kar­po­wicz, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 11 listo­pa­da 2005 roku.

Więcej

Nieprzyzwoite skupienie na sobie

wywiady / o książce Agnieszka Wolny-Hamkało Artur Burszta

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Agniesz­ką Wol­ny-Ham­ka­ło, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Ani mi się śni, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 19 paź­dzier­ni­ka 2005 roku.

Więcej

Cały ten świat oranżady

wywiady / o książce Artur Burszta Jerzy Jarniewicz

Roz­mo­wa Artu­ra Bursz­ty z Jerzym Jar­nie­wi­czem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Oran­ża­da, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 28 wrze­śnia 2005 roku.

Więcej

Wyczerpanie, niewyczerpane. Parę zdań o wyborze wierszy Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego

recenzje / ESEJE Piotr Śliwiński

Recen­zja Pio­tra Śli­wiń­skie­go, towa­rzy­szą­ca wyda­niu książ­ki Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go Gdy­by ktoś o mnie pytał, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 11 mar­ca 2020 roku.

Więcej

Skromne miejsce dla syna Hrudnychy

recenzje / KOMENTARZE Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Autor­ski komen­tarz Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go, towa­rzy­szą­cy wyda­niu książ­ki Gdy­by ktoś o mnie pytał, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 11 mar­ca 2020 roku.

Więcej

Gdyby ktoś o mnie pytał

utwory / zapowiedzi książek Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go Gdy­by ktoś o mnie pytał, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 11 mar­ca 2020 roku.

Więcej

Setka albo The Best Of Biuro Literackie

recenzje / ESEJE Kamil Nolbert

Recen­zja Kami­la Nol­ber­ta z anto­lo­gii 100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści, któ­ra uka­za­ła się w cza­so­pi­śmie „Topos”.

Więcej

Poetów album szkolny

recenzje / ESEJE Sylwia Sekret

Recen­zja Syl­wii Sekret z anto­lo­gii 100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści w wybo­rze Artu­ra Bursz­ty, któ­ra uka­za­ła się na stro­nie Lubimyczytać.pl.

Więcej

100 wierszy polskich stosownej długości

recenzje / ESEJE Przemysław Koniuszy

Recen­zja Prze­my­sła­wa Koniu­sze­go z anto­lo­gii 100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści, któ­ra uka­za­ła się 5 czerw­ca 2015 roku na stro­nie Biblio­te­ka Mło­de­go Czło­wie­ka.

Więcej

100 WIERSZY POLSKICH STOSOWNEJ DŁUGOŚCI. POCZĄTKI (mashup)

recenzje / KOMENTARZE Maciej Robert

Autor­ski komen­tarz do wier­sza Macie­ja Rober­ta będą­ce­go poetyc­ką waria­cją na temat anto­lo­gii 100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści w wybo­rze Artu­ra Bursz­ty, któ­ra uka­za­ła się 23 mar­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Artur Burszta biegnie na setkę, czyli 100 wierszy polskich stosownej długości

recenzje / IMPRESJE Marcin Jurzysta

Esej Mar­ci­na Jurzy­sty towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki 100 wier­szy pol­skich sto­sow­nej dłu­go­ści w wybo­rze Artu­ra Bursz­ty, któ­ra uka­za­ła się 23 mar­ca 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej