Tanja STUPAR-TRIFUNOVIĆ: Zegary w pokoju matki
W serii Biura Literackiego „Nowe prozatorskie głosy z Europy” ukazała się właśnie książka Zegary w pokoju matki Tanji Stupar-Trifunović w przekładzie Miłosza Waligórskiego.
W serii Biura Literackiego „Nowe prozatorskie głosy z Europy” ukazała się właśnie książka Zegary w pokoju matki Tanji Stupar-Trifunović w przekładzie Miłosza Waligórskiego. Serbska poetka i prozaiczka opowiada o kobietach w okresie pokoju i w czasie wojny, o bohaterkach, które w tak dużym stopniu wpłynęły na kształt jej rodzinnego regionu. Bada przemilczaną i wymazaną rolę kobiet w ważnych wydarzeniach historycznych, w których często i rutynowo przypisywano im rolę biernych obserwatorek, pozbawionych prawa do ingerowania w „wielką”, „męską” historię wojny i polityki.
„To historia matek i córek” – pisze Stupar-Trifunović w autorskim komentarzu w biBLiotece. „Chciałam opowiedzieć o życiach kobiet w byłej Jugosławii przed wojną i po niej, pokazać to wszystko, co pozostawało nieobecne w dyskursie publicznym, a dotyczyło właśnie kobiet i dzieci, które wobec głośnych dźwięków wojny czy polityki były pozbawione głosu”. I na koniec dodaje: „Jako kobiety też jesteśmy poranione przez wojenne traumy. W odpowiedzi na to współczesny świat wymaga, byśmy były radosne i zaangażowane we wszystkie przypisane nam role. Jest wyraźna wyrwa między ciężarem historii a współczesnym życiem i jego domyślną łatwością”.
Historie matek i córek są też tłem do opowieści o schronieniu, bezdomności i poczuciu nieprzynależności. Narratorka Zegarów w pokoju matki przetłumaczonych przez Miłosza Waligórskiego utknęła między dwoma stanami, dwoma życiami, dwiema miłościami, dwiema niedokończonymi książkami. Ta dwoistość rozdziera ją od wewnątrz, podczas gdy na zewnątrz chronią ją różne akceptowalne społecznie maski, które ubiera, by uporać się z nagłym oderwaniem od wygód beztroskiego dzieciństwa. Pisarstwo i literatura stają się dla niej jedynym domem i sanktuarium, w którym jej podzielone ja może wreszcie stać się jednością.
Zdaniem Patrycji Chajęckiej: „Nie można pisać o powieści Stupar Trifunović bez zwrócenia uwagi na język, któremu bliżej do poezji niż prozy. Nasycony metaforami, niezwykle plastyczny i operujący symbolem stanowi narzędzie, za pomocą którego bohaterka próbuje oddać swoje wewnętrzne rozdarcie, a także przywołać wspomnienia. W procesie tym skazana jest jednak na niepowodzenie czy może raczej – ciągłe niedopowiedzenie, ponieważ słowa nie są tym samym, co przeżyte emocje, nie potrafią całkowicie oddać ludzkiego bólu. Stanowią jedynie namiastkę ludzkiego doświadczenia”.
Miłosz Waligórski to slawista i hungarysta. Jest laureatem Nagrody im. Adama Włodka (2015). Przekłada z węgierskiego, słowackiego i języków południowosłowiańskich, tłumaczy też teksty własne (poezję i prozę). Tanja Stupar-Trifunović to serbska poetka i prozaiczka urodzona w 1977 roku. Studiowała serbskie język i literaturę na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu w Banja Luce. Pracuje jako redaktorka pisma „Putevi” oraz kierowniczka działu kultury w Bibliotece Narodowej i Uniwersyteckiej w Banja Luce. „Zegary w pokoju matki” wyróżnione zostały Nagrodą Literacką Unii Europejskiej.
O znaczeniu tej nagrody mówi też autorka w rozmowie opublikowanej na łamach biBLioteki: „Z perspektywy twórcy chyba jednak największą wartością jest zyskanie europejskiej publiczności, a to naprawdę wartość nie do przecenienia, szczególnie dla autorek i autorów pochodzących z małych krajów i piszących w mniej popularnych językach. A z zyskaniem nowych odbiorców wiążą się możliwość udziału w europejskim życiu literackim, zaproszenia na festiwale, dalsze przekłady. To w dużej mierze dzięki nagrodzie Zegary zostały też przetłumaczone na język angielski, niemiecki, węgierski, no i oczywiście polski”.