żal, może on

17/10/2022 Poezje

Pierw­szy od Cichych psów z 2017 roku zbiór wier­szy jed­ne­go z naj­waż­niej­szych współ­cze­snych poetów, lau­re­ata Nagro­dy im. Wisła­wy Szym­bor­skiej 2015. Honet – moż­na by powie­dzieć – pisze od lat tę samą książ­kę: księ­gę utra­ty, żalu i samo­udrę­cze­nia. A jed­nak snu­jąc ten wie­ku­isty lament – co samo w sobie jest ryzy­kow­ne w cza­sach poetyc­kiej nie­po­wa­gi i for­mal­ne­go huc­piar­stwa – autor pro­wa­dzi nas za każ­dym razem w inne rejo­ny nie tyle ośmie­lo­nej, ile zra­nio­nej wyobraź­ni, wyzy­sku­je róż­no­rod­ne tony nasy­co­ne­go meta­fo­ra­mi, a zara­zem pre­cy­zyj­nie tną­ce­go języ­ka. Mię­dzy nawy­kiem roz­mów ze zmar­łą a sło­wo­to­kiem alko­ho­lo­we­go odwy­ku roz­gry­wa­ją się naj­do­tkliw­sze, naj­pięk­niej­sze fra­zy naj­now­szej poezji. Jej sed­nem jest żal i ból – to, cze­go szu­ka­my w wier­szach, nawet jeśli boimy się do tego przy­znać.

Autor
Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Kołobrzeg
Wydanie
1
Data wydania
17/10/2022
Kategoria
Wiersze
Seria
Poezje
Ilość stron
52
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Mariusz Pająk
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-67249-24-9
spis treści

pomysł nocy na ciebie
pokój z widokiem na puste podwórko
ostrzyciel noży
sen agaty
dziewczynka z cząstką pomarańczy
ziemia, ziemia
zakłopotanie
śmieszni i szczęśliwi
świat daktyli
chodziło o janka
z reszty dni poprzednich
szkło w inkubatorze
czterdzieści pięć lat temu otworzyłem oczy
z wielkiej księgi
pamięć rozmawia z wiatrem
chodzący w kuli
lampa z placu bieńczyckiego
ciemna pieśń
płomień
lepsze ciało
kiedyś i dziś
czynsz
o astronaucie roztrzaskanym w głogu
oszustwo
poeci z ducha czesława miłosza
ulica chłopickiego w lutym
nad stawem jasnowidzenia
o tym, co utraciliśmy
ewangeliści przed hotelem puro
poranek
piosenka dla córki
butelka
zatrzymanie w areszcie w celu wytrzeźwienia
maryja, która miała w głowie słowiki
protezy, wolontariusze
zimowe imię
szermierze na wózkach
pomysł nocy na mnie

opinie o książce

W książce żal, może on uderza mnie – o wiele mocniej niż we wcześniejszych tomach Honeta – siła naoczności. Tu się wszystko widzi – jakimś nieludzkim, wszechogarniającym okiem, które jednym spojrzeniem ogarnia powierzchnię i głębię, zewnętrze i wnętrze, przestrzeń i czas (a właściwie czasy – teraźniejszość rozdygotaną w zmaganiu z tym, co przeszłe i przyszłe).

Przemysław Rojek

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece