Kopiec kreta

02/04/2004 Więcej poezji

Zadu­ra w swo­im tomie przy pomo­cy spraw­ne­go i cię­te­go języ­ka roz­li­cza się z Pol­ską przy­stan­ków auto­bu­so­wych, dwor­ców, skle­pów i śmiet­ni­ków. Kopiec kre­ta to draż­nią­ca ner­wy lek­tu­ra dla tych, któ­rzy nie czu­ją wię­zi z realia­mi III Rze­czy­po­spo­li­tej.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
02/04/2004
Kategoria
Liryka
Seria
Więcej poezji
Ilość stron
100
Format
145 x 205 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
83-88515-52-7
spis treści

1. Wspólny mianownik
2. Kochanie
3. Świat oniemiał
4. Na swoim
5. *** (Skoro od jutra mamy...)
6. W domu powieszonego
7. Oczy
8. Tata morgany
9. *** (Wybrakowany raj...)
10. Przypadkowe sąsiedztwo
11. Do mnie, dzieci wdowy
12. Za sekundę oddzwonię
13. W soczewce
14. Prawo do życia
15. Wreszcie
16. Najwyższy nominał
17. Śmiech
18. Za siebie
19. W polu
20. Zantologizowany
21. Ławka rezerwowych
22. *** (a skoro już państwo są tacy dobrzy...)
23. Żyrandol
24. 10/09/2002-07.42
25. Bowiem
26. Elżbieto Elbląg leżał u mych stóp
27. Król28. b4_00929. Szczęśliwy brak
30. *** (Cóż, niewątpliwie Bogu się udało...)
31. *** (Żyje się tylko po to...)
32. Czystość serca
33. *** (Do wielkich rzeczy zostałeś stworzony...)
34. *** (Czyż może pojąć słaby rozum ludzki...)
35. Kłopoty z tożsamością
36. Sąd pierworodny
37. 01/11/2002
38. Co znaczą dla mnie poeci brytyjscy
39. Wiadomości
40. Ze sportu
41. Flauta
42. Jan i Janina
43. Niedzielne obiady
44. Po niedzielnym obiedzie
45. Metamorfozy
46. *** (śnił jej się cmentarz...)
47. Lekarz i pisarz
48. Pieluchomajtki z refundacją
49. 30 listopada 2001
50. *** (Czterdzieści dni po...)
51. Prawo serii
52. Obrazek z dzieciństwa
53. Biedni strażacy czekają na pożar
54. 13 grudnia 2000
55. Galeria pięknych przedmiotów
56. Majdan
58. Wylśniony domek
59. Umyłem komuś okna
60. Do B.
61. WJC62. Luka
63. Izba niższa
64. Zbuntowane komórki
65. Ładne kwiatki
66. Trzydziesty pierwszy
67. Wspomnienie
68. *** (wsiadam do pociągu...)
69. Chłopom polskim
70. Do przyjaciół Madziarów
71. Języczek uwagi
72. Pastorałka
73. Wierszyk
74. Word Center
75. *** (Nie chce być mimetyczna...)
76. Nauka w czasie kultury
77. *** (Młody poeta...)
78. Czy Papież dostanie Nike?
79. Do dupy z taką pamięcią
80. Wymarłe gatunki
81. 24 x 6
82. W przedziale (Warszawa Centralna)
83. Cieszy się
84. Sztuczna szczęka
85. Kopiec kreta

opinie o książce

Czym jest kopiec kreta? To zawsze jakaś dziura w całym. Trochę wypukła. Wyobraźmy sobie łąkę, po której chodził Zadura, zostawiając mnóstwo takich dziur, mnożąc wątpliwości. Mnie osobiście jest smutno. Bo to gorzki tomik. Nie żeby słynna szpada ironii stępiła się, czy coś takiego. Jej błyski są wciąż niesamowite i pociągające. Ale w międzyczasie mur urósł. Mur pustki, bezsensu, głupoty, chamstwa. Triumf mediów na całej linii tego muru. Więc poeta jest śmieszny, ale dalej macha. I o tym jest ta książka. Między innymi.

Karol Maliszewski

Ile razy można pisać, że Bohdan Zadura wydał kolejną ważną dla polskiej poezji współczesnej książkę? Odwiecznym czytelnikom Zadury to powtarzanie do niczego potrzebne nie jest, więc takie stwierdzenie może ich tylko rozjuszyć, albo najzwyczajniej w świecie znudzić. Rzecz w tym, żeby ci, którym nie jest wszystko jedno, poinformowali potencjalnych czytelników - jak Bóg przykazał i w większym nakładzie - o tym, że są niezłe wiersze do poczytania, czego im z całego serca życzę.

Darek Foks

W najnowszym tomiku Bohdan Zadura najchętniej uprawia w ramach minimal art gierki językowe. I przypomina to grę w bierki, ale na opak. Stawką tej gry nie jest wzięcie jak największej liczby patyczków i nieporuszenie pozostałych, ale przeciwnie - mocne potrząśnięcie tym, co pozostaje. Wszak w poezji chodzi zawsze, jak pokazuje Zadura, o jeden celnie nieostrożny ruch (języka).

Anna Kałuża

Jeżeli ten kopiec jest Polską, a wiele znaków na to wskazuje, to ten kret widzi jasno, w przerażeniu, że: 1. umowa społeczna szczerzy zęby, 2. życie jest przeterminowane, 3. osobowość rozdwojona, 4. oko opatrzności w trójkącie bermudzkim, 5. nekrologi w dziale rozrywek umysłowych. Szybka wymiana ciosów ze światem, czyli z Polską. Dworcową, przystankowo-autobusową, supermarketową, niedorobioną, przekombinowaną, chybioną. Z językiem, czyli z wierszem. Wiersz doprowadzony pod ścianę. Samoredukujący się do kilku liter. I nagle w tych kilku literach kompletny, pewny siebie, idący do zwarcia. Na śmierć. I życie.

Feliks Netz

Fonetyczna bliskość słów Zadura i zadra nie może być przypadkiem. Kopiec kreta to drażniąca nerw lektura dla tych, którzy nie czują więzi z realiami III Rzeczypospolitej. Dziewięćdziesiąt finezyjnych wierszy, o które przyjemnie zahaczyć każdym płatem mózgu.

Piotr Kanikowski

Ze szczytu kopca kreta odpada problem, co jest stylem wysokim, a co niskim. Można skupić się na wszechstronnej optyce bycia tu i gdzie indziej.

Cezary Domarus

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece