Moje likwidacje
dzwieki / WYDARZENIA Krzysztof Siwczyk Marta Podgórnik Roman HonetZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Romana Honeta, Marty Podgórnik i Krzysztof Siwczyk podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejKlasyczniejemy? I kto to mówi! Pewnie, że klasyczniejemy, bo się starzejemy. Mnie coraz mniej rzeczy dokoła przeszkadza, w zasadzie jeżeli coś mnie nie dotyka bezpośrednio, to niech sobie będzie. Nie podjęłabym się urządzenia idealnej rzeczywistości, gdzie nie ma wojen i wszyscy czytają dobrą poezję...
Adam Wiedemann: Droga Martuniu, w zasadzie jedziemy na jednym wózku, debiutowaliśmy prawie równocześnie, bywaliśmy na tych samych imprezach poetyckich, etc., Ty wszakże swoją literacko-środowiskową inicjację przeżyłaś w bardzo młodym wieku, ja wręcz przeciwnie – odbyłem ją ze sporym opóźnieniem. Dla mnie ostatnie pięciolecie było okresem gwałtownych przewartościowań, utraty różnych całkiem nieźle ugruntowanych złudzeń, i teraz nie ma już we mnie prawie nic z tego, co pozwoliło mi napisać trzy pierwsze książki. Ciekaw jestem, jak to wygląda z Twojej perspektywy, czy zostało Ci jeszcze coś z „epoki przedliterackiej”, jakieś przyzwyczajenia, przyjaźnie, poglądy? Czy zdarza Ci się za tymi czasami tęsknić?
Marta Podgórnik: Dość dramatycznie stawiasz sprawę. Owa inicjacja literacko-środowiskowa, o której wspominasz, faktycznie miała w moim wypadku miejsce wcześnie, z perspektywy paru lat mogę nawet powiedzieć, że zbyt wcześnie, ale nie sądzę, aby miało to jakieś szczególne znaczenie. Rozczarowania? Owszem, generalnie jedno ogromne rozczarowanie. W ogóle życie to przecież pasmo rozczarowań, z tym, że są zwykłe rozczarowania – ludźmi, światem, oraz te bardziej przykre – sobą. Jeśli chodzi o literacko-środowiskowy aspekt życia, takich zwykłych rozczarowań spotkało mnie mnóstwo, co należy złożyć na karb naiwności, z jaką wkraczałam w dorosłość. Dzisiaj jestem zadowolona z tego, że naprawdę bardzo trudno mnie zaskoczyć in minus. Bytowanie w środowisku młodoliterackim to cenne doświadczenie, czasem przypominające szkołę przetrwania, bo przede wszystkim trzeba się nauczyć czytać między wierszami i odróżniać ziarna od plew, a to wymaga długiego grzebania się w plewach. Na szczęście wyleczyłam się już całkowicie z uprzejmości i ufności. Nic nie sprawia mi takiej przyjemności, jak świadomość, że jestem uważana za niesympatyczną osobę. Wszystkie przykrości, jakie spotkały mnie ze strony branży wynikły z moich dobrych chęci. Gorzej, że tę uzasadnioną w środowisku, że tak powiem zawodowym, nieufność przekładam na życie prywatne, choć nie wydaje mi się, żebym na tym źle wychodziła.
Twój debiut był rzeczą zaskakującą – pojawiłaś się jako osoba doskonale obznajomiona ze wszystkimi poetyckimi „sztuczkami”, swobodnie władająca tym całym zasobem środków, którymi Twoi starsi koledzy po piórze dopiero uczyli się posługiwać (jakkolwiek sami je wprzód wytworzyli). Skąd wzięła się ta wczesna dojrzałość, byłaś tak pracowita, czy też spadło Ci to z nieba? A może trafiłaś na odpowiednich mistrzów? Jak w ogóle oceniasz swoje terminowanie w „śląskiej szkole poezji życia”?
Łatwość, z jaką przyswoiłam sobie podstawowe metody poezjowania, obowiązujące podówczas w barbarzyńsko zorientowanej młodej poezji, wynikała z niczego innego jak z prostoty, by nie rzec banalności owych metod. Mnie wtedy (teraz zresztą nadal) w poezji interesowała treść, dla której szukałam formy jak najwygodniejszej, i taką formą okazało się pisanie w stylu śląskim (chciałabym wierzyć, że jednak trochę zmodyfikowanym). Nie trzeba być wyjątkowo pojętnym, by pisać znośne wiersze w oparciu o lekturę dokonań kilku kolegów plus własne wyobrażenie o giętkości mowy. Jeśli coś spadało mi z nieba, to łatwość uczenia się, asymilacji i adaptacji na swoje potrzeby. Bądźmy szczerzy – zrobienie czegoś nowego z formalnego punktu widzenia jest grubo przed nami wszystkimi i raczej poza moim zasięgiem. Wciąż szukam form, które przede wszystkim nie sankcjonują treści. Ideałem byłoby dla mnie znalezienie formy przeźroczystej – na razie zadowalam się darowaną sobie dowolnością wiersza. Terminować natomiast można u mistrzów, nie u kolegów. Stoję i zawsze stałam na własnych nogach.
Próby negocjacji to – co tu dużo mówić – strasznie posępna i przygnębiająca książka. W Twoich nowych wierszach dostrzegam wszakże całkiem nowe tendencje: z jednej strony prześmiewcza ironia, z drugiej – melancholijna zaduma i – strach powiedzieć – sentymentalizm. Czyżby ta dramatyczna wizja świata sprzed kilku lat już przestała Cię przekonywać?
Wręcz przeciwnie… A to, co mówisz o Próbach negocjacji, to wrażenie właściwe lekturze większości wczesnych debiutów. Rzadko zaczynamy pisać wiersze z miłości do świata. Pisząc tę książkę miałam naście lat i jak każdy normalny człowiek w tym wieku byłam zbuntowana i zdezorientowana nadchodzącą dorosłością. Swoją wizję świata oparłam na poszlakach, sygnałach, których nie potrafiłam zinterpretować. Teraz widzę bardziej całościowo i rzeczy tracą jednowymiarowość – coś, co się przydarza, nie jest już po prostu straszne, jest też śmieszne czy banalne. Nie opowiadam już historyjek (żegnaj „śląska szkoło”), staram się powiększać wierszem takie fragmenty obrazu, które, jeśli nie przejdą niezauważone, narzucają zupełnie inny odbiór, szukam owego diabła w szczegółach, no wiesz, ubarwienia tej pliszki… W pierwszej książce czuje się agresję, będącą reakcją na strach, który jest głównym jej bohaterem. Strach, bo coś wydarza się po raz pierwszy i nie wiadomo, co będzie dalej, bo zawsze jest to samo, nie ma sensu wierzgać. Nie muszę już wykrzykiwać wierszem tego, co oczywiste. Sama rzeczywistość natomiast jest nieskończenie prosta, wszystko tkwi w oku patrzącego.
Podczas jednego z wieczorów autorskich (bodaj w Warszawie) stwierdziłaś, że za wartościową uważasz tylko taką poezję, która Cię wzrusza. Czy mogłabyś się z tej wypowiedzi wytłumaczyć? Na czym polega ta siła wzruszająca?, czy można ją czymkolwiek mierzyć?
Może tak – nie znoszę wierszy pustych, tzn. obliczonych na wywołanie efektu. Najwyższą wartością w literaturze jest dla mnie autentyczność. Czym to mierzyć? Ja bardzo poważnie podchodzę do lektury wierszy, niezależnie czyjego są autorstwa, no i biorę powiedzmy numer takiego Studium, czytam wiersz młodego poety, który bardzo dobrze brzmi, bo jest rytmiczny, są obce wyrazy pięknie brzmiące, jest wyrazista puenta, tylko, jeżeli próbujesz go przeczytać naprawdę to tam nic nie ma, żadnego sensu. Rozbierasz go, rozbierasz, i zostajesz z pustką w rękach. Podobnie wierszyki bardzo błyskotliwe – masz ostry jak brzytwa czterowers, żonglerkę słowną, wygibasy pierwszej klasy, wszelkie cechy majstersztyku – ale starczy tę perłę potrzeć paznokciem i odpryska farbka. Niechże sobie wiersz będzie niedoskonały, mamy całe życie na naukę warsztatu, ale niech będzie o czymś. Napisany z potrzeby serca, a nie z potrzeby druku. Przerażający jest odsetek wierszy, w których nic nie ma poza kombinacją ładnych słów. Wierszy pseudohermetycznych, gdzie sam autor nie wie, o co chodzi, albo klasycystycznych bibelotów z dmuchanego szkła. Niestety konwencja, w jakiej się teraz pisze, pozwala na hochsztaplerkę, bo w końcu nie udowodnisz autorowi, że pisał byle co, skoro on się uprze, że to jest właśnie hermetyzm, a ty nic nie zrozumiałeś.
Mam wrażenie, że ostatnio wszyscy klasyczniejemy, przestajemy się przeciw czemukolwiek buntować. Czy mogłabyś powiedzieć, co w kulturze współczesnej budzi Twój gorący protest? Czym czujesz się zagrożona?, a co Cię najzwyczajniej drażni?, oburza?
Klasyczniejemy? I kto to mówi! Pewnie, że klasyczniejemy, bo się starzejemy. Mnie coraz mniej rzeczy dokoła przeszkadza, w zasadzie jeżeli coś mnie nie dotyka bezpośrednio, to niech sobie będzie. Nie podjęłabym się urządzenia idealnej rzeczywistości, gdzie nie ma wojen i wszyscy czytają dobrą poezję. Jeśli idzie o kulturę, co mnie drażni? Sezonowe mody, powierzchowność i niekompetencja tych, którzy je kreują, komercjalizacja przeprowadzana tak, że zamiast kulturę promować ośmiesza się ją do reszty, nieudolność mediów, obojętność, krytycy ogłaszający eseje o grafomanach. Ale to są rzeczy naturalne, sami do tego doprowadziliśmy i nic już z tym nie zrobimy. Jeśli chodzi o samą sztukę, no dobra, kulturę – o tendencje, to nie jestem zachwycona tym, co się teraz wyprawia w muzyce czy w kinie, ale jak mówię – jest to naturalna konsekwencja zapotrzebowania społecznego, które z czegoś przecież wynikło. Być może z indolencji samej kultury? Warto tak na to spojrzeć, zamiast biadać, ze zdejmują z anteny programy literackie. Zdejmują, bo nikt ich nie ogląda. Tylko czy to ma cokolwiek wspólnego z tym, co robimy?
Czy w odniesieniu do najnowszych zjawisk literackich (i ogólnie: artystycznych) można jeszcze stosować kategorie intymności i przyzwoitości? Czy byłabyś w stanie określić ich granice?
O przyzwoitości można mówić w odniesieniu do osób przyzwoitych i takie osoby, takie zjawiska istnieją. Nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi w tym pytaniu. Czy uważam za słuszne publiczne obnażanie się, piramidy z wypchanych z wypchanych zwierzątek czy programy typu „Big Brother”? Nie, nie uważam tego za słuszne, ale ani nie jestem cenzorem ani krytykiem sztuki, żeby ustalać granice słuszności. Ja sądzę, że przeciętnie inteligentny odbiorca sam jest w stanie ocenić, gdzie kończy się sztuka, a zaczyna jarmark. A jeśli ktoś lubi jarmark, to jego sprawa. Może ujmę to tak – są pewne zjawiska, które pretendują do rangi sztuki, choć w rzeczywistości są, czym są – sensacją, ciekawą co najwyżej dla doktoranta socjologii. A skoro sztuką nie są, to nie ma powodu martwić się o kondycję przyzwoitości w sztuce.
Jesteś jedną z najmłodszych reprezentantek poetyckiego pokolenia lat siedemdziesiątych. Jak sobie wyobrażasz twórczość generacji urodzonej w następnej dekadzie? Czego od nich oczekujesz?
Niewiele mogą zrobić. Urodzeni w latach siedemdziesiątych kontynuują to, co zaczęli urodzeni w sześćdziesiątych, dlaczego więc nagle ktoś ledwie parę lat młodszy miałby wszczynać rewolucję? Niestety póki co musimy jeszcze trochę pomęczyć o’haryzm, idiom potoczności, klasycyzm, ponowoczesność, i co tam jeszcze mamy. Nie są możliwe w literaturze pokoleniowe zmiany warty co dziesięć lat. Nam, urodzonym w siedemdziesiątych przypadła pośledniejsza nieco względem formacji „bruLionu” rola kontynuatorów, w najlepszym razie kontestatorów czegoś, co już się dokonało. Podobnie nastoletni dziś poeci będą się męczyć z bagażem waszym powiększonym o nasz. Nie wyobrażam sobie, żeby mieli dokonać jako formacja pokoleniowa czegoś niezwykłego. Niczego zresztą nie muszę sobie wyobrażać. Czytam wiersze urodzonych w latach osiemdziesiątych w prasie literackiej. Są jeszcze gorsze od naszych.
Poeta, prozaik, eseista, tłumacz. Publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Odrze”, „Kresach”, „Nowym Wieku”, „Czasie Kultury”. Był stałym felietonistą w „Res Publice Nowej” i „Przekroju”. W 2008 r. otrzymał Nagrodę Literacką Gdynia. Laureat Nagrody im. Kościelskich (1999), trzykrotnie nominowany do nagrody Nike. Mieszka w Warszawie.
Ur. w 1979 r., poetka, krytyczka literacka, redaktorka. Laureatka Nagrody im. Jacka Bierezina (1996), stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nominowana do Paszportu „Polityki” (2001), laureatka Nagrody Literackiej Gdynia (2012) za zbiór Rezydencja surykatek. Za tomik Zawsze nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej (2016) oraz do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2016). W 2017 r. wydała nakładem Biura Literackiego tom Zimna książka, który również nominowany był do tych samych nagród. Książka Mordercze ballady przyniosła autorce Nagrodę Poetycką im. Wisławy Szymborskiej oraz nominację do Nagrody Literackiej Nike. Mieszka w Gliwicach.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Romana Honeta, Marty Podgórnik i Krzysztof Siwczyk podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejOdpowiedzi Marty Podgórnik na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
WięcejOdpowiedzi Marty Podgórnik na pytania Grzegorza Dyducha w „Kwestionariuszu 2004”.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Urszuli Kozioł, Ryszarda Krynickiego, Bohdana Zadury, Piotra Sommera, Jerzego Jarniewicza, Zbigniewa Macheja, Andrzeja Sosnowskiego, Tadeuszy Pióry, Darka Foksa, Wojciecha Bonowicza, Marcina Sendeckiego, Dariusza Suski, Mariusza Grzebalskiego, Dariusza Sośnickiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik i Jacka Dehnela podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Jerzego Jarniewicza, Bartłomieja Majzla, Marty Podgórnik, Marcina Sendeckiego i Agnieszki Wolny-Hamkało podczas Portu Wrocław 2006.
WięcejSpotkanie wokół książek Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał i Sekcja zabójstw z udziałem Konrada Góry, Marty Podgórnik, Bohdana Zadury, Joanny Mueller i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Berek wierszem”.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Bohdanem Zadurą, towarzysząca premierze książki Puste trybuny, która ukazała się w Biurze Literackim 14 czerwca 2021 roku.
WięcejDziesiąty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Marty Podgórnik, Dagmary Sumary, Adama Zdrodowskiego i Tadeusza Pióry podczas Portu Wrocław 2005.
Więcej2. odcinek cyklu „Latarnia lądowa” autorstwa Marty Podgórnik.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Dominika Bielickiego, Marcina Jagodzińskiego, Łukasza Jarosza, Szczepana Kopyta, Rafała Wawrzyńczyka, Mariusza Grzebalskiego i Marty Podgórnik podczas Portu Wrocław 2005.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego poświęconego twórczości Rafała Wojaczka podczas Portu Legnica 2004.
Więcej1. odcinek cyklu „Latarnia lądowa” autorstwa Marty Podgórnik.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Lavinii Greenlaw, Carol Rumens, Julii Fiedorczuk, Marty Podgórnik oraz Jerzego Jarniewicza podczas Portu Legnica 2004.
WięcejSpotkanie wokół książki Ludzie ze Stacji w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Julii Fiedorczuk, Klary Nowakowskiej, Marty Podgórnik, Agnieszki Wolny-Hamkało oraz Bohdana Zadury podczas Portu Legnica 2004.
WięcejRecenzja Marty Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku.
WięcejRozmowa Niny Manel z Martą Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik, towarzyszący wydaniu książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejSpotkanie wokół książki Mordercze ballady Marty Podgórnik z udziałem Marty Podgórnik, Joanny Orskiej i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Alojza Ihana, Miklavža Komelja, Petera Semolicia, Agnieszki Będkowskiej-Kopczyk i Adama Wiedemanna podczas Portu Literackiego 2004.
WięcejFragment zapowiadający książkę Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukaże się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Ludzie ze Stacji”.
WięcejZapis całego spotkania Tomasza Majerana i Adama Wiedemanna podczas festiwalu Port Legnica 2002.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Niną Manel towarzysząca wydaniu książki Transparty Niny Manel, wydanej w Biurze Literackim 5 sierpnia 2019 roku.
WięcejSzkic Adama Wiedemanna opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejFragment zapowiadający almanach Wiersze i opowiadania doraźne 2019, który ukaże się w Biurze Literackim 4 września 2019 roku.
WięcejSzkic Adama Wiedemanna opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Wojciecha Bonowicza i Adama Wiedemanna podczas festiwalu Port Legnica 2001.
WięcejSzkic Marty Podgórnik opublikowany w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Martą Podgórnik, towarzysząca wydaniu książki Mordercze ballady, która ukazała się w Biurze Literackim 7 stycznia 2019 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do książki Mordercze ballady, która ukazała się w Biurze Literackim 7 stycznia 2019 roku.
WięcejZapis całego potkania autorskiego Darka Foksa i Marty Podgórnik podczas Portu Legnica 2000.
WięcejFragment zapowiadający książkę Mordercze ballady Marty Podgórnik, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 7 stycznia 2019 roku.
WięcejZapis dyskusji wokół książki Tadeusza Różewicza Kup kota w worku z udziałem Marty Podgónik, Karola Pęcherza, Bartosza Sadulskiego i Przemysława Witkowskiego.
WięcejFragment zapowiadający książkę Mordercze ballady Marty Podgórnik, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 7 stycznia 2019 roku.
WięcejImpresja Marty Podgórnik na temat zestawu wierszy Przestrzenie resztkowe Grzegorza Smolińskiego, laureata 12. edycji „Połowu”.
WięcejImpresja Marty Podgórnik na temat zestawu wierszy Birnam Krzysztofa Schodowskiego, laureata 12. edycji „Połowu”.
WięcejMarta Podgórnik odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Rezydencja surykatek, wydanej w formie elektronicznej w Biurze Literackim 7 marca 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejWiersz z tomu Zawsze, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejSpotkanie autorskie „Literatura na wysypisku kultury” z udziałem Piotra Matywieckiego, Przemysława Owczarka, Marty Podgórnik, Roberta Rybickiego i Marty Koronkiewicz w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejImpresja Marty Podgórnik na temat zestawu wierszy Niech żyją wszyskie układy sensoryczne Niny Manel, laureatki 12. edycji „Połowu”.
WięcejRozmowa Krzysztofa Sztafy z Martą Podgórnik, towarzysząca premierze almanachu Połów. Poetyckie debiuty 2016, wydanego w Biurze Literackim 6 lutego 2017 roku, a w wersji elektronicznej 25 grudnia 2017 roku.
WięcejRozmowa Piotra Czerskiego z Martą Podgórnik, towarzysząca premierze Zimnej książki, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do Zimnej książki, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Zawsze, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejPierwszy odcinek programu „Poeci”, w którym Justyna Sobolewska rozmawia z Martą Podgórnik.
WięcejFragment zapowiadający Zimną książkę Marty Podgórnik, która ukaże się w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Dwa do jeden, zarejestrowany podczas spotkania „Drobiazgowa eksplozja” na festiwalu Port Wrocław 2006.
WięcejFragment zapowiadający Zimną książkę Marty Podgórnik, która ukaże się w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.
WięcejKomentarz Marty Podgórnik do zestawu wierszy Kuby Kiragi „4 wiersze”. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejKomentarz Marty Podgórnik do zestawu wierszy Pawła Bilińskiego „Ciepłe miejsca”. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejKrzysztof Siwczyk, Marcin Świetlicki, Andrzej Sosnowski, Adam Wiedemann i Bohdan Zadura spierają się o ikonosferę współczesności. Port Legnica 2002.
WięcejRozmowa Marcina Barana i Adama Wiedemanna z Ryszardem Krynickim.
WięcejRozmowa Pawła „Konjo” Konnaka z Martą Podgórnik.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do książki Seans na dnie morza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
WięcejKomentarz Marty Podgórnik do zestawu wierszy Roberta Jóźwika „Tylko psy i satelity”. Prezentacja w ramach cyklu tekstów zapowiadających almanach Połów. Poetyckie debiuty 2016, który ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejO książkach Zbigniewa Macheja i Adama Wiedemanna rozmawiają Marta Podgórnik, Krzysztof Siwczyk, Tomasz Majeran i Andrzej Franaszek.
WięcejMityczne pytanie o klasycystów i barbarzyńców zadane Darkowi Foksowi, Tadeuszowi Piórze, Adamowi Wiedemannowi i Bohdanowi Zadurze.
WięcejWiersz z tomu Paradiso, zarejestrowany podczas spotkania premierowym na festiwalu Port Legnica 2000.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Odsiecz” z Romanem Honetem, Martą Podgórnik i Filipem Zawadą w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik i Dariusza Sośnickiego z laureatami 10. edycji projektu Połów, autorami e‑booka Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, wydanego w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejKomentarze Marty Podgórnik, Katarzyny Fetlińskiej, Anny Kałuży, Romana Honeta do wierszy z książki Julii Szychowiak Naraz, wydanej w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Nowy (polski) głos w Europie”.
WięcejLaureaci 10. edycji projektu Połów odpowiadają na pytania Marty Podgórnik i Dariusza Sośnickiego, redaktorów almanachu Połów. Poetyckie debiuty 2014–2015, który ukazał się nakładem Biura Literackiego 2 listopada 2015 roku.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Powiadacie, że chcecie rewolucji”.
WięcejWiersz w wykonaniu Marty Podgórnik, zarejestrowany podczas spotkania „Tramwaj” na festiwalu Port Wrocław 2007.
WięcejSzkic Marty Podgórnik towarzyszący premierze książki 100 wierszy polskich stosownej długości w wyborze Artura Burszty, która ukazała się 23 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do wiersza „[Nino, niech będzie Rota]” z książki Zawsze, która ukazała się 2 marca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejZ Martą Podgórnik o książce Zawsze rozmawia Joanna Mueller.
WięcejWiersz z książki Paradiso.
WięcejRozmowa Marcina Barana i Adama Wiedemanna z Ryszardem Krynickim, towarzysząca premierze jego książki Gdybym wiedział wydanej nakładem Biura Literackiego.
WięcejMarta Podgórnik, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Macieja Papierskiego.
WięcejMarta Podgórnik, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Oliwii Betcher.
WięcejRecenzja Marty Podgórnik z książki Glossolalia Katarzyny Fetlińskiej.
WięcejRozmowa Katarzyny Fetlińskiej z Martą Podgórnik, towarzysząca premierze książki Nic o mnie nie wiesz, wydanej nakładem Biura Literackiego w 2012 roku.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do wiersza Translacja.
WięcejGłos Adama Wiedemanna w debacie „Kto w Odsieczy”.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Co dał mi Połów?”.
WięcejRedaktor według mnie nie powinien ogrywać żadnej roli. Ma być czytelnikiem. Sam tak traktowałem autorów, którzy trafili do mnie w Połowie.
WięcejMarta Podgórnik współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2011 o twórczości Jakuba Głuszaka, Katarzyny Fetlińskiej i Adriana Sinkowskiego.
WięcejAutorski komentarz Marty Podgórnik do książki Seans na dnie morza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej wydanej nakładem Biura Literackiego 26 stycznia 2012 roku.
WięcejPanie Ludwiku, co też Pan narobił, wsiadając kiedyś w ten legendarny autobus ze swoimi podopiecznymi! Wielu z nich już nigdy nie patrzyło na życie prozą.
WięcejAutorski komenatrz Marty Podgornik do wiersza „Translacja” z książki Rezydencja surykatek, wydanej nakładem Biura Literackiego 17 lutego 2011 roku.
WięcejZ Martą Podgórnik o książce Rezydencja surykatek rozmawia Joanna Mueller.
WięcejKomentarze Zdzisława Jaskuły, Andrzeja Nowaka, Mieczysława Orskiego, Piotra Śliwińskiego, Adama Wiedemanna oraz Konrada Wojtyły.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejCzytam te teksty z rzadko odczuwaną satysfakcją – oto zrealizowany konsekwentnie projekt. W przypadku debiutu – rzecz co najmniej wyjątkowa. Tak iść za językiem, który wydaje się zimny i pozbawiony głębi, jak audycje z ruskiej radiostacji…
WięcejEsej Adama Wiedemanna towarzyszący premierze książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejNota Adama Wiedemanna o książce Lekkie czasy ciężkich chorób Przemysława Witkowskiego.
WięcejRozmowa Marty Podgórnik z Marcinem Biesem, towarzysząca wydaniu przez Biuro Literackie w serii Połów 2009 arkusza poetyckiego Atrapizm.
WięcejDebata „Wokół ‘Kup kota w worku (work in progress”) z udziałem Karola Pęcherza, Marty Podgórnik, Bartosza Sadulskiego i Przemysława Witkowskiego.
WięcejKomentarze Wojciecha Brzoski, Marka K.E. Baczewskiego, Marty Podgórnik oraz Jakuba Winiarskiego.
WięcejA ja lubię posłuchać prawdziwej piosenki.
WięcejKomentarze Anny Kałuży, Jacka Gutorowa, Adama Wiedemanna, Piotra Śliwińskiego, Piotra Bogaleckiego.
WięcejKomentarze Adama Wiedemanna, Marcina Świetlickiego, Karola Maliszewskiego.
WięcejKomentarze Adama Wiedemanna, Mariana Stali, Artura Grabowskiego, Radosława Kobierskiego, Karola Maliszewskiego, Rafała Rżanego.
WięcejKomentarze Marty Podgórnik i Grzegorza Olszańskiego.
WięcejKomentarze Karola Maliszewskiego, Krzysztofa Siwczyka, Marty Podgórnik.
WięcejKomentarze Julii Szychowiak, Marty Podgórnik, Jerzego Jarniewicza.
WięcejKomentarze Bartłomieja Majzla, Andrzeja Sosnowskiego, Adama Wiedemanna.
WięcejKomentarze Jerzego Jarniewicza, Franka L. Vigody, Marty Podgórnik i Edwarda Pasewicza.
WięcejPanna Dalloway opuściła kilka przyjęć, jak wiadomo, by w zaciszu swego koszmarnego pokoiku nad sklepikiem z narzędziami ćwiczyć kroczki, geściki i pózki. Gramofon wibrował boską Ellą, a panieńską pakamerę wypełniał blask rykoszetu…
WięcejWiersz, jak pięknie piszesz, „opowiada pewien zbiór historii”. Jest układem otwartym. Układy sprzedawane jako zamknięte, zaprojektowane jako samowystarczalne, nie mają racji bytu w rozumianej przeze mnie literaturze; to lipa.
WięcejGłos Marty Podgórnik w debacie „Kwiatki i czekoladki”.
WięcejPomyślałam, że skoro siódemka to szczęśliwa liczba, a Rademenes był naprawdę mądrym kotem, w przededniu świąt wielkiej nocy, przedwiośniem, wypowiem życzenia w formie okolicznościowych anegdotek…
WięcejCzyżby więc moje życie nabrało rozpędu? Och nie, nic z tych rzeczy, może jedynie staję się, nareszcie, nieco bardziej uważna? Refleksyjna zgoła?
WięcejHołduję poglądowi, że sztuka ma przede wszystkim wywoływać wzruszenie, a mnie wiersze wymienionych autorów wzruszyły i to na tyle, że zaczęłam sama pisać. Wzruszenie to dla mnie podstawowa kategoria oceny, dotyczy to wszystkich dziedzin sztuki, którą w tym sensie traktuję użytkowo…
WięcejKomentarze Marty Podgórnik do wierszy „Opole w wodzie”, „wkrótce w polsacie”, „[nieprawda, że mi już na niczym nie zależy]” i „[prawda, że mi już na niczym nie zależy]” z książki Długi maj, wydanej nakładem Biura Literackiego.
Więcejnie dla mnie wydział sławy i prozy uniwersytetu warszawki, posada w resorcie, kumulacja w totolotku, nagroda literacka x‑y, skoki na bungee, miłość tych kilku panów oraz pań
WięcejJeżeli będą Państwo kiedyś w Gliwicach, zapraszam do baru Zielona Gęś na Raciborskiej.
WięcejWiersz z tomu Paradiso, zarejestrowany podczas spotkania premierowym na festiwalu Port Legnica 2000.
WięcejRecenzja Juliusza Pielichowskiego, towarzysząca wydaniu książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku.
WięcejEsej Moniki Glosowitz o poezji Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Przemysława Koniuszego z książki Zawsze Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Marka Olszewskiego z książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się w czasopiśmie „Nowe Książki”.
WięcejRecenzja Michała Siedleckiego z książki Marty Podgórnik Zawsze, która ukazała się w kieleckim magazynie kulturalnym Projektor.
WięcejRecenzja Aleksandry Byrskiej z książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się 27 kwietnia 2015 roku w portalu Xiegarnia.pl.
WięcejRecenzja Marcina Orlińskiego z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik, która ukazała na stronie marcinorlinski.pl.
WięcejEsej Przemysława Rojka towarzyszący premierze książki Zawsze Marty Podgórnik, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 2 marca 2015 roku.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejEsej Michała Czai towarzyszący premierze książki Nic o mnie nie wiesz Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Macieja Woźniaka z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejRecenzja Joanny Orskiej z książki Rezydencja surykatek Marty Podgórnik.
WięcejKomentarze Piotra Śliwińskiego, Agnieszki Wolny-Hamkało, Karola Maliszewskiego, Mariusza Grzebalskiego, Igora Stokfiszewskiego, Joanny Orskiej, Anna Myślak.
WięcejRecenzja Grzegorza Tomickiego z książki Opium i Lament Marty Podgórnik.
Więcej