Srebro i kwarc
dzwieki / WYDARZENIA Adam Zdrodowski Anna Podczaszy Łukasz JaroszZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Łukasza Jarosza, Anny Podczaszy i Adama Zdrodowskiego podczas Portu Wrocław 2008.
WięcejAutorski komentarz Adama Zdrodowskiego do wiersza z książki Przygody, etc..
Grudzień. Zalecają się do mnie drzemki
i spacery. Zbudzony w środku dnia, otwieram drzwi na balkon, mgła
podchodzi do gardła. Dzisiaj
myślałem o doskonałości, z jaką znaczenia
kładły się na rzeczach kiedyś, w dzieciństwie
języka. A teraz trzeba szukać jakiegoś „pod spodem”,
bo – jak argumentują niektórzy – zawsze jest jakieś „pod spodem”,
które może wypłynąć na wierzch podczas byle drzemki
i ukazać wszystkie urazy doznane w dzieciństwie,
które dotąd spowijała mgła
zapomnienia. I tak, znaczenia
wychodzą jedno spod drugiego, co dzisiaj
każdy już wie, bo to nasze dzisiaj
nie ma świeżości now, coś zawsze jest pod spodem,
bo przecież – to nie bez znaczenia -
w pewnym sensie zawsze ubieramy się na cebulkę. Sny podczas drzemki
pokazują świat nieprzejrzysty, jakby przesłaniała go mgła,
którą można kroić w plasterki. A w dzieciństwie
każdy kawałek świata był tylko kawałkiem świata, bo w dzieciństwie
znaczenia nie mrowiły się jak dzisiaj.
Każdy łyk słońca spływał do gardła jak mleko i miód, a gęsta mgła
była bezpieczna i ciepła jak kołdra. Pod spodem
nie czaił się Kuba Rozpruwacz, można było spokojnie zażywać drzemki.
Ale teraz to już nie ma znaczenia -
nie budzi nas somnambuliczny strumień, bo przecież znaczenia
nie szukamy obok, ale głębiej, na przykład w dzieciństwie
(albo w zaskakującej realności drzemki)
i nic a nic nie obchodzi nas „dzisiaj”.
Więc jeśli ma być głęboko i pod spodem,
to chyba najlepiej w studni, w której nie snuje się mgła
i gdzie na długo przepada głos. (Za to mgła
odbiera wzrok – czyż nie jest tak, że nasze znaczenia
są kwestią jakiejś poważnej awarii, a to co pod spodem,
głębia, to tylko efekt dziwnego pęknięcia?) W dzieciństwie
wpadłem do studni (co do dzisiaj
czuję w kościach). Nie obyło się bez obowiązkowej drzemki,
i soku malinowego (pięć koców, a ja – pod spodem). Tak było w dzieciństwie,
na które położyła się mgła. Ale to już bez znaczenia,
bo dzisiaj w głowie mi tylko drzemki.
Na początku miał być „listopad”, bo pierwsze zdanie pojawiło się właśnie w listopadzie. Ale skoro całość napisałem w grudniu, jednego dnia, w jednym podejściu, to jest „grudzień.” Naprawdę otworzyłem drzwi na balkon i gęsta mgła właściwie chwyciła mnie za gardło. A więc wiersz jest dobrze zakorzeniony w rzeczywistości. Dopiero później przyszły mi do głowy nie moje frazy o tym, że „siostry z jeziora / przysyłają mi mgłę pod gardło.” A „somnambuliczny strumień” na pewno jest z Elizabeth Bishop, ale mimo ciągłego przeglądania jej Complete Poems, nie mogę tego cytatu zlokalizować. Ale na pewno był mi w tamtej chwili bardzo potrzebny i sam się znalazł. Sprawa nieświeżości każdego now jest chyba dobrze znana. Mleko i miód to również znane rekwizyty, a picie słońca wzięło się z kalendarza, w którym był rysunek pod tytułem – jeśli się nie mylę – „Człowiek pijący słońce.” I dodam jeszcze na zakończenie, że nigdy nie wpadłem do studni.
Urodzony w 1979 roku. Poeta, tłumacz, krytyk literacki, pracownik Wydziału Grafiki warszawskiej ASP. Opublikował m.in. tom 49 lotów balonem (2013) oraz przekłady m.in. Gertrudy Stein, Henry’ego Greena i Williama S. Burroughsa. Publikował m.in. w „Literaturze na Świecie”, „Przekroju” i „Opcjach”. Mieszka w Warszawie.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Łukasza Jarosza, Anny Podczaszy i Adama Zdrodowskiego podczas Portu Wrocław 2008.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Darka Foksa, Marty Podgórnik, Dagmary Sumary, Adama Zdrodowskiego i Tadeusza Pióry podczas Portu Wrocław 2005.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego Łukasza Bagińskiego, Dagmary Sumary, Joanny Obuchowicz, Adama Zdrodowskiego i Tobiasza Melanowskiego podczas Portu Literackiego 2004.
WięcejZdobywca II nagrody w II edycji konkursu „Nakręć wiersz”. Zespół w składzie: Agnieszka Paszkiewicz, Waldemar Szemetnia.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „Opowieści Portowe: Legnica”.
WięcejRecenzja Adama Zdrodowskiego z książki Obroty cudów Laury (Riding) Jackson.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „Biurowe książki 2010 roku”.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „20. edycja Warsztatów literackich”.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „Z Fortu do Portu”.
WięcejRecenzja Adama Zdrodowskiego z książki Abecadło Tadeusza Pióry.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „Książka 2008”.
WięcejKomentarze Marcina Biesa, Tomasza Fijałkowskiego, Michała Piętniewicza, Adama Zdrodowskiego, Przemysława Witkowskiego.
WięcejKomentarze Johna Ashbery’ego, Andrzeja Sosnowskiego, Justyny Sobolewskiej, Kuby Mikurdy oraz Adama Zdrodowskiego.
WięcejKomentarze Anny Kałuży, Grzegorza Jankowicza, Adama Zdrodowskiego, Julii Szychowiak, Kamila Zająca, Bartosza Sadulskiego.
WięcejAutorski komentarz Adama Zdrodowskiego do wierszy z książki Jesień Zuzanny.
WięcejAutorski komentarz Adama Zdrodowskiego do książki Przygody, etc..
WięcejKomentarze Kamila Zająca oraz Adama Zdrodowskiego.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „6. edycja Warsztatów literackich”.
WięcejGłos Adama Zdrodowskiego w debacie „Kiedy debiutować?”.
WięcejZdobywca II nagrody w II edycji konkursu „Nakręć wiersz”. Zespół w składzie: Agnieszka Paszkiewicz, Waldemar Szemetnia.
WięcejAutorski komentarz Adama Zdrodowskiego do książki Przygody, etc..
WięcejKomentarze Andrzeja Sosnowskiego i Grzegorza Olszańskiego.
WięcejRecenzja Pawła Mackiewicza z książki Jesień Zuzanny Adama Zdrodowskiego.
WięcejKomentarze Anny Kałuży, Julii Fiedorczuk, Tomasza Fijałkowskiego, Pawła Mackiewicza.
WięcejKomentarze Andrzeja Sosnowskiego i Grzegorza Olszańskiego.
Więcej