recenzje / IMPRESJE

Przychody i rozchody sensu

Julia Fiedorczuk

Recenzja Julii Fiedorczuk z książki Doba hotelowa Bartłomieja Majzla.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Pokój hote­lo­wy. Miej­sce, w któ­rym zatrzy­mu­je­my się na chwi­lę, na przy­kład na jed­ną dobę. Miej­sce, któ­re z zało­że­nia nie jest domem, lecz prze­ci­wień­stwem domu, bo – sko­ro jeste­śmy w hote­lu – dom jest dale­ko. Miej­sce, któ­re wła­ści­wie wca­le nie jest miej­scem, lecz zawie­sze­niem miej­sca, ano­ni­mo­wą prze­strze­nią, do któ­rej wyco­fu­je­my się na moment, po to tyl­ko, by zaraz potem kon­ty­nu­ować to, co napraw­dę się liczy – czy­li podróż. Czy­li życie.

Wier­sze z nowej książ­ki Bar­tło­mie­ja Maj­zla wyda­rza­ją się w takiej wła­śnie rady­kal­nie tym­cza­so­wej – niczy­jej – prze­strze­ni. Pokój hote­lo­wy to dosłow­nie „miej­sce akcji” wie­lu z tych utwo­rów, ale tak­że, jak mi się wyda­je, meta­fo­ra porząd­ku­ją­ca pewien poetyc­ki eks­pe­ry­ment, któ­ry leży u pod­staw tej kom­po­zy­cji (uży­wam tego sło­wa, aby pod­kre­ślić muzycz­ny wymiar poezji Maj­zla). Autor podej­mu­je bowiem pró­bę zare­je­stro­wa­nia nie­zwy­kle zło­żo­nych rela­cji zacho­dzą­cych mię­dzy świa­tem wewnętrz­nym boha­te­ra (i zara­zem pod­mio­tu lirycz­ne­go wier­szy), a świa­tem zewnętrz­nym. Hen­ri Lefe­bvre opra­co­wu­jąc teo­rię „ryt­ma­na­li­zy” napi­sał kie­dyś, że poeta to „ana­li­tyk ryt­mów” ponie­waż, obser­wu­jąc świat, nie ule­ga uro­ko­wi obra­zu, lecz się­ga do głęb­szych warstw rze­czy­wi­sto­ści, do ryt­mów. Doba hote­lo­wa to świet­ny przy­kład ryt­ma­na­li­zy: per­cep­cja poety nie jest tu wyłącz­nie – ani nawet przede wszyst­kim – wizu­al­na, lecz raczej nastro­jo­na na reje­stro­wa­nie głę­bo­kiej muzy­ki życia.

Pokój hote­lo­wy to poli­gon obser­wa­cyj­ny Maj­zla, zaś pod­sta­wo­we kana­ły komu­ni­ka­cji to roz­ma­ite rodza­je hała­su dobie­ga­ją­ce­go z zewnątrz (stąd tytu­ły poszcze­gól­nych sek­cji: „jazgot”, „szu­ra­nie”, „char­cze­nie”, „dud­nie­nie”, „wycie”). Hała­sy, zaświad­cza­ją­ce o bez­u­stan­nym pul­so­wa­niu życia, ukła­da­ją się w pewien rodzaj poli­fo­nicz­ne­go śpie­wu. Róż­ne ryt­my nakła­da­ją się na sie­bie, co cza­sem pro­wa­dzi do har­mo­nii (euryt­mia), a cza­sem skut­ku­je poja­wie­niem się roz­ma­itych zgrzy­tów i kon­flik­tów (aryt­mia). Boha­ter wier­szy chwi­la­mi pró­bu­je wyło­wić z tych dźwię­ków jakieś strzę­py sen­su, któ­re pozwo­li­ły­by mu na zre­kon­stru­owa­nie obra­zu świa­ta zewnętrz­ne­go i – w kon­se­kwen­cji – na okre­śle­nie wła­snej pod­mio­to­wej pozy­cji wobec tego świa­ta. Jed­nak ta pró­ba rekon­struk­cji nie może się powieść. To nie­po­wo­dze­nie jest, jak wia­do­mo, wpi­sa­ne w samą struk­tu­rę języ­ka, o ile zre­du­ku­je­my język do sen­su, do Logo­su. Poeta jest tego świa­do­my, dla­te­go już na samym począt­ku, w wier­szu otwie­ra­ją­cym książ­kę (a potem jesz­cze w tytu­le dłuż­sze­go utwo­ru w czę­ści „Szu­ra­nie”), zazna­cza, że „roz­mo­wa jest pokie­re­szo­wa­na”. Nie może być ina­czej: sens ist­nie­je tyl­ko we frag­men­tach, roz­mo­wa zawsze jest pokie­re­szo­wa­na. Bez prze­rwy pró­bu­je­my coś powie­dzieć – bez prze­rwy pró­bu­je­my coś usły­szeć – ale co chwi­la zry­wa się połą­cze­nie i sły­chać co naj­wy­żej poli­ryt­micz­ny szum. Język idzie w roz­syp­kę:

roz­mo­wa wię­dła. roz­mo­wa się odkle­iła.
pogię­ła się. pogię­ło cię?
zawsze jest jakieś „póź­niej”. lecz już bez „poga­da­my”.
„póź­niej” jako for­ma bez­piecz­nej odda­li.
gest pod­da­nia wobec bez­sil­ne­go
piło­wa­nia krat. bo ta roz­mo­wa jest pokie­re­szo­wa­na.

(„ta roz­mo­wa jest pokie­re­szo­wa­na”)

W kon­se­kwen­cji nie ma inne­go wyj­ścia niż sta­łe oscy­lo­wa­nie mię­dzy sen­sem i non-sen­sem, mię­dzy wciąż na nowo podej­mo­wa­ny­mi pró­ba­mi zrozumienia/porozumienia, a fru­stra­cją, zło­ścią, czy nawet agre­sją (zob. wiersz „Szer­sze­nie”). To naprze­mien­ne przy­pły­wa­nie i odpły­wa­nie sen­su tak­że ukła­da się w pewien rytm: chwi­la­mi jeste­śmy bli­żej, a chwi­la­mi dalej; momen­ta­mi nawią­zu­je­my więź, ale zaraz zno­wu coś się psu­je, rwie i zosta­je­my sami, pogrą­że­ni w nie­zro­zu­mia­łej, choć eks­cy­tu­ją­cej pie­śni.

Świat Doby hote­lo­wej, któ­ry wyła­nia się z dźwię­ków, nie jest sta­bil­ny ani bez­piecz­ny, choć bywa fascy­nu­ją­cy i zmy­sło­wy. Obra­zy, któ­re poja­wia­ją się w wier­szach Maj­zla mają w sobie sil­ny ładu­nek emo­cji i czę­sto są to emo­cje trud­ne, takie jak strach, poczu­cie osa­mot­nie­nia czy bez­rad­no­ści:

wypa­lo­ne mia­sto. jak gwiaz­da któ­ra się koły­sze.
oto bry­ła któ­ra wkrót­ce będzie oba­lo­na.

(„taj­ne ponad pouf­ne – wygry­wa­my chło­pa­ki”)

W obli­czu poka­wał­ko­wa­ne­go świa­ta, tak­że pod­mio­to­wość boha­te­ra raz po raz ule­ga desta­bi­li­za­cji, choć pra­wie każ­dy wiersz na nowo podej­mu­je – dra­ma­tycz­ną? – pró­bę zazna­cze­nia jego jed­nost­ko­wej obec­no­ści. Doświad­cze­nie pod­mio­to­wej desty­tu­cji – to wie­my cho­ciaż­by od Laca­na – jest trud­ne i bole­sne, choć jed­no­cze­śnie – to wie­my tak­że od misty­ków – eks­ta­tycz­ne:

pisa­łem kolej­ne sło­wa żując wodę w ustach.
nawle­ka­łem je na dru­ty wysta­ją­ce ze ścia­ny.
leża­łem do góry dnem. zla­ny potem.
gęsty i przy­spa­wa­ny do kości

(„bacz­ność na milio­ny lat”)

Pomi­mo bole­snej kon­fron­ta­cji z nie­wy­star­czal­no­ścią języ­ka i kru­cho­ścią wła­snej pod­mio­to­wo­ści, książ­ka Maj­zla nie jest po pro­stu kolej­nym przy­kła­dem pono­wo­cze­sne­go lamen­tu nad nie­przy­sta­wal­no­ścią słów i świa­ta. Owszem, Doba hote­lo­wa z całą bez­względ­no­ścią reje­stru­je nie­moc języ­ka i egzy­sten­cjal­ną samot­ność czło­wie­ka zamknię­te­go (dosłow­nie albo w prze­no­śni) w poko­ju hote­lo­wym, ale nie poprze­sta­je na tym nega­tyw­nym geście. Wyj­ścio­wy dualizm – ja i nie-ja – bły­ska­wicz­nie ule­ga kom­pli­ka­cji, bowiem zarów­no boha­ter wier­szy, jak i jego oto­cze­nie, uczest­ni­czą w poli­ryt­mii ist­nie­nia, a reje­stro­wa­nie tej ukry­tej muzy­ki to cel, jaki sta­wia sobie poeta. Zary­zy­ku­ję stwier­dze­nie, że sed­nem pro­jek­tu poetyc­kie­go Bar­tło­mie­ja Maj­zla – i to nie od dziś – jest namięt­ne poszu­ki­wa­nie środ­ków eks­pre­sji nie do koń­ca pod­po­rząd­ko­wa­nych wła­da­niu logo­su, czy­li – sko­ro już raz przy­wo­ła­li­śmy Laca­na – pozo­sta­ją­cych w jakiejś mie­rze poza struk­tu­rą sym­bo­licz­ną języ­ka. Jest to moż­li­we dla­te­go, że pod­miot wier­szy auto­ra Roba­czy­wo­ści to pod­miot wcie­lo­ny, doświad­cza­ją­cy bólu i roz­ko­szy, ocie­ra­ją­cy się o świat nie tyl­ko sło­wa­mi, ale tak­że skó­rą. Wier­sze z Doby hote­lo­wej nie pły­ną tyl­ko i wyłącz­nie z rozu­mu, ale tak­że z tego, co cał­ko­wi­cie nie-racjo­nal­ne: z odważ­nej wyobraź­ni, z doświad­cze­nia cie­le­sno­ści i mate­rial­no­ści świa­ta (w tym tak­że mate­rial­no­ści mowy). To doświad­cze­nie bywa tyleż roz­kosz­ne, co bole­sne (wszak fizycz­ność cia­ła to też nie­unik­nio­ność śmier­ci, a naprze­mien­ność wzro­stu i roz­pa­du to fun­da­ment wszyst­kich ryt­mów):

jestem ostat­nim miesz­kań­cem ogro­du
w któ­rym osi­wia­ły drze­wa.
mia­sto jesz­cze nie spło­nę­ło doszczęt­nie.
więc patrzę na to cze­go już nie widać.
widzę dziad­ka któ­ry gwiż­dże jak kos.
znów jest drze­wem pochy­łym. ma ręce poro­śnię­te
tra­wą. czo­ło zakry­wa mech i kora.
dzia­dek rósł za pło­tem i pięk­niał o każ­dej porze roku.
gąsie­ni­ce owi­ja­ły się o jego paznok­cie
a pod pacha­mi wyle­gi­wa­ły się pisklę­ta.

(„ktoś na koń­cu w ustach tuli­pa­na”)

Cał­kiem dosłow­nie rozu­mia­ny rytm wier­szy Maj­zla, cza­sem nie­mal natręt­nie powta­rzal­ny, pręd­ki, pra­wie sza­leń­czy, wybie­ga poza sym­bo­licz­ny wymiar języ­ka ku cze­muś, co nie pod­le­ga nazwa­niu. Choć tytuł Doba hote­lo­wa suge­ru­je prze­rwę w podró­ży, to jed­nak jest to książ­ka co naj­mniej tak samo dyna­micz­na, jak poprzed­nie tomi­ki tego auto­ra. Trze­ba czy­tać ją w cało­ści, trze­ba dać się ponieść i trze­ba prze­żyć coś, cze­go nie moż­na wyra­zić sło­wa­mi.

O autorze

Julia Fiedorczuk

Urodzona w Warszawie. Prozaiczka, poetka, tłumaczka. Na Uniwersytecie Warszawskim prowadzi zajęcia z literatury amerykańskiej, teorii literatury i ekokrytyki. Nagrodzona przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek za najlepszy debiut (2002). Laureatka austriackiej nagrody Huberta Burdy (2005). Członkini ASLE (Association for the Study of Literature and the Environment). Mieszka w Warszawie.

Powiązania

Poeci na nowy wiek

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Justy­ny Bar­giel­skiej, Mag­da­le­ny Biel­skiej, Jac­ka Deh­ne­la, Sła­wo­mi­ra Elsne­ra, Julii Fie­dor­czuk, Kon­ra­da Góry, Łuka­sza Jaro­sza, Bar­to­sza Kon­stra­ta, Szcze­pa­na Kopy­ta, Joan­ny Lech, Agniesz­ki Mira­hi­ny, Joan­ny Muel­ler, Edwar­da Pase­wi­cza, Anny Pod­cza­szy, Toma­sza Puł­ki, Bian­ki Rolan­do, Rober­ta Rybic­kie­go, Paw­ła Sar­ny, Julii Szy­cho­wiak, Joan­ny Wajs, Prze­my­sła­wa Wit­kow­skie­go i Indi­go Tree pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Pospieszny Legnica-Wroclaw

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis roz­mo­wy z udzia­łem Julii Fie­dor­czuk, Jolan­ty Kowal­skiej, Kuby Mikur­dy, Mar­ci­na Sen­dec­kie­go, Andrze­ja Sosnow­skie­go i Boh­da­na Zadu­ry pod­czas festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Inne Państwa

dzwieki / WYDARZENIA Dariusz Sośnicki Jacek Gutorow Julia Fiedorczuk

Zapis całe­go spo­tka­nia z udzia­łem Julii Fie­dor­czuk, Jac­ka Guto­ro­wa i Dariu­sza Sośnic­kie­go pod­czas Por­tu Wro­cław 2009.

Więcej

Kochankowie na otwartm morzu

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la, Julii Fie­dor­czuk, Łuka­sza Jaro­sza, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka i Dariu­sza Sośnic­kie­go pod­czas Por­tu Wro­cław 2007.

Więcej

Moi Moskale

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go wokół anto­lo­gii Moi Moska­le pod­czas Por­tu Wro­cław 2006.

Więcej

Poetki z Wysp

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Lavi­nii Gre­en­law, Carol Rumens, Julii Fie­dor­czuk, Mar­ty Pod­gór­nik oraz Jerze­go Jar­nie­wi­cza pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Damski boks

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Julii Fie­dor­czuk, Kla­ry Nowa­kow­skiej, Mar­ty Pod­gór­nik, Agniesz­ki Wol­ny-Ham­ka­ło oraz Boh­da­na Zadu­ry pod­czas Por­tu Legni­ca 2004.

Więcej

Listopad nad Narwią i danc

dzwieki / WYDARZENIA Anna Podczaszy Julia Fiedorczuk

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Julii Fie­dor­czuk i Anny Pod­cza­szy pod­czas Por­tu Legni­ca 2000.

Więcej

Ułamek świetności

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk książ­ki Spóź­nio­ny śpie­wak Wil­lia­ma Car­lo­sa Wil­liam­sa w prze­kła­dzie Julii Har­twig, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 5 stycz­nia 2009 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 10 kwiet­nia 2019 roku.

Więcej

Tajemnicze zaułki Williamsa

wywiady / o książce Julia Fiedorczuk Julia Hartwig

Roz­mo­wa Julii Fie­dor­czuk z Julią Har­twig, towa­rzy­szą­ca uka­za­niu się książ­ki Spóź­nio­ny śpie­wak Wil­lia­ma Car­lo­sa Wil­liam­sa w prze­kła­dzie Julii Har­twig, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 5 stycz­nia 2009 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 10 kwiet­nia 2019 roku.

Więcej

Powiedzieć to inaczej niż tak i niż nie…

recenzje / ESEJE Julia Fiedorczuk

Szkic Julii Fie­dor­czuk poświę­co­ny twór­czo­ści Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

Dzisiaj przemocy dokonuje się za zgodą ofiar

felietony / cykle PISARZY Julia Fiedorczuk

7 odci­nek cyklu „Ule i mrów­ki” autor­stwa Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Będą kwiaty

dzwieki / RECYTACJE Julia Fiedorczuk

Wiersz z tomu Poeci na nowy wiek, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Poeci na nowy wiek” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2010.

Więcej

Plastik to my. O Polimerach Adama Dickinsona

felietony / cykle PISARZY Julia Fiedorczuk

5 odci­nek cyklu „Ule i mrów­ki” autor­stwa Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Wiersz jako organizm. O Wylinkach Joanny Mueller

felietony / cykle PISARZY Julia Fiedorczuk

4 odci­nek cyklu „Ule i mrów­ki” autor­stwa Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Survival

dzwieki / RECYTACJE Julia Fiedorczuk

Wiersz z tomu Pla­ne­ta rze­czy zagu­bio­nych (2006). Frag­ment spo­tka­nia „Kochan­ko­wie na otwar­tym morzu” z festi­wa­lu Port Wro­cław 2007.

Więcej

Wieczorem

dzwieki / RECYTACJE Julia Fiedorczuk

Wiersz z tomu Pla­ne­ta rze­czy zagu­bio­nych (2006). Frag­ment spo­tka­nia „Kochan­ko­wie na otwar­tym morzu” z festi­wa­lu Port Wro­cław 2007.

Więcej

Fort-Da

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Autor­ski komen­tarz Julii Fie­dor­czuk do wier­sza „Fort-Da” z książ­ki tuż-tuż.

Więcej

What next, big sky? (fragment)

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Frag­ment posło­wia Julii Fie­dor­czuk do książ­ki Język przy­szło­ści Lau­rie Ander­son, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go w 2012 roku.

Więcej

Julia Fiedorczuk o książkach Laury Riding

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Autor­ski komen­tarz Julii Fie­dor­czuk do ksią­żek Obro­ty cudów i Koro­na dla Han­sa Ander­se­na Lau­ry (Riding) Jack­son, wyda­nych nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 11 stycz­nia 2012 roku.

Więcej

Gottfried Benn: Ziemia woła

recenzje / ESEJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk z książ­ki Nigdy samot­niej i inne wier­sze Got­t­frie­da Ben­na.

Więcej

Rozbitka

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Autor­ski kome­natrz Julii Fedor­czuk do książ­ki Bia­ła Ofe­lia, wyda­nej nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 14 kwiet­nia 2011 roku.

Więcej

Poranek Marii… Instrukcja obsługi

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Autor­ski komen­tarz Julii Fie­dor­czuk do książ­ki Pora­nek Marii i inne opo­wia­da­nia.

Więcej

Być więc i nie być

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Esej Julii Fie­dor­czuk towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Pozy­tyw­ki i marien­bad­ki (1987–2007) Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

Ciężko utrzymać poziom, ale jeszcze trudniej wiarygodność poetycką

debaty / wydarzenia i inicjatywy Różni autorzy

Gło­sy Julii Fie­dor­czuk, Grze­go­rza Jan­ko­wi­cza, Paw­ła Kacz­mar­skie­go, Mate­usza Kotwi­cy, Mar­ty Kuchar­skiej i Mar­ci­na Sier­szyń­skie­go w deba­cie „Dożyn­ki 2008”.

Więcej

Blanchot: śmierć jako forma życia

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk z książ­ki Tomasz Mrocz­ny. Sza­leń­stwo dnia Mau­ri­ce­’a Blan­cho­ta.

Więcej

Ronald Firbank: Literatura jako model życia

recenzje / ESEJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk z książ­ki Stu­dium tem­pe­ra­men­tu Ronal­da Fir­ban­ka.

Więcej

Dziwadełko, Wiersz

recenzje / Julia Fiedorczuk

Auto­ko­men­tarz Julii Fie­dor­czuk do książ­ki Tlen.

Więcej

Żółty pępek snu

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Esej Julii Fie­dor­czuk o wier­szach Wil­lia­ma Car­lo­sa Wil­liam­sa.

Więcej

O „Najryzykowniej”

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Dariu­sza Sośnic­kie­go, Justy­ny Sobo­lew­skiej, Julii Fie­dor­czuk, Grze­go­rza Jan­ko­wi­cza.

Więcej

O Egzotycznych ptakach i roślinach

recenzje / NOTKI I OPINIE Joanna Wajs Julia Fiedorczuk Krzysztof Siwczyk

Komen­ta­rze Julii Fie­dor­czuk, Joan­ny Wajs, Krzysz­to­fa Siw­czy­ka.

Więcej

O Jesieni Zuzanny

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Anny Kału­ży, Julii Fie­dor­czuk, Toma­sza Fijał­kow­skie­go, Paw­ła Mac­kie­wi­cza.

Więcej

Przygoda ze słowami

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Komen­tarz Julii Fie­dor­czuk do książ­ki Listo­pad nad Narwią, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

O Brzytwie okamgnienia

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Kuby Mikur­dy, Karo­la Mali­szew­skie­go, Julii Fie­dor­czuk, Jaku­ba Winar­skie­go i Dar­ka Pado.

Więcej

Arizona Dream, Jeden jeż, [Kiedy cowieczorny skurcz strachu]

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Autor­ski komen­tarz Julii Fie­dor­czuk do książ­ki Listo­pad nad Narwią.

Więcej

Fotosynteza, Przejście

recenzje / KOMENTARZE Julia Fiedorczuk

Komen­ta­rze Julii Fie­dor­czuk do wier­szy z książ­ki Bio, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­rza Lite­rac­kie­go.

Więcej

Zdarzenie: tęcza na farfoclisku (fragmenty)

recenzje / IMPRESJE Julia Fiedorczuk

Recen­zja Julii Fie­dor­czuk z książ­ki Gdzie koniec tęczy nie doty­ka zie­mi Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

ta zbrodnia mogła się wydarzyć tylko w tym hotelu – poród za pękniętą ścianą

recenzje / KOMENTARZE Bartłomiej Majzel

Autor­ski komen­tarz Bar­tło­mie­ja Maj­zla do wier­sza z książ­ki Doba hote­lo­wa.

Więcej

To miejsce to jest neutralny teren…

recenzje / IMPRESJE Marcin Jurzysta

Recen­zja Mar­ci­na Jurzy­sty z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Hotel, horror prod. polskiej, 2009

recenzje / ESEJE Bartosz Sadulski

Recen­zja Bar­to­sza Sadul­skie­go z książ­ki Doba hote­lo­wa Bar­tło­mie­ja Maj­zla.

Więcej

Julia Fiedorczuk prozatorsko i w pełnym metrażu

recenzje / ESEJE Michał Mazur

Recen­zja Micha­ła Mazu­ra z książ­ki Bia­ła Ofe­lia Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

tuż-tuż, czyli coraz bliżej i coraz dalej

recenzje / ESEJE Marcin Jurzysta

Recen­zja Mar­ci­na Jurzy­sty z książ­ki tuż-tuż Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Ofelia V.2.2

recenzje / ESEJE Monika Glosowitz

Recen­zja Moni­ki Glo­so­witz z książ­ki Bia­łą Ofe­lia Julii Feidor­czuk, któ­ra uka­za­ła się 1 grud­nia 2011 roku na łamach por­ta­lu art­Pa­pier.

Więcej

Jesteś, ale cię nie ma

recenzje / ESEJE Marta Cuber

Recen­zja Mar­ty Cuber z książ­ki Pora­nek Marii i inne opo­wia­da­nia Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Maria i Julia (Poranek Marii)

recenzje / ESEJE Anna Wajner

Recen­zja Anny Waj­ner z książ­ki Pora­nek Marii i inne opo­wia­da­nia Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Szpilki zdań

recenzje / ESEJE Justyna Sobolewska

Recen­zja Justy­ny Sobo­lew­skiej z książ­ki Pora­nek Marii i inne opo­wia­da­nia Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Drwina z listopada. Impresje na marginesie

recenzje / ESEJE Radosław Kobierski

Recen­zja Rado­sła­wa Kobier­skie­go z książ­ki Listo­pad nad Narwią Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Przyszłam tu, żeby oddychać. O Tlenie Julii Fiedorczuk i innych cząstkach

recenzje / ESEJE

Recen­zja Grze­go­rza Cze­mie­la z książ­ki Tlen Julii Fie­dor­czuk.

Więcej

Pustka i czułość

recenzje / ESEJE Joanna Orska

Recen­zja Joan­ny Orskiej z książ­ki Tlen Julii Fie­dro­czuk.

Więcej

Ludzki sposób na przetrwanie

recenzje / ESEJE Grzegorz Tomicki

Recen­zja Grze­go­rza Tomic­kie­go z książ­ki Listo­pad nad Narwią Julii Fie­dor­czuk. .

Więcej

Światy własne

recenzje / ESEJE Anna Kałuża

Recen­zja Anny Kału­ży z książ­ki Bio Julii Fie­dor­czuk.

Więcej