Rozmowy na koniec: odcinek 33 Joanna Mueller
nagrania / transPort Literacki Antonina Tosiek Jakub Pszoniak Joanna MuellerTrzydziesty trzeci odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 29.
WięcejAutorski komentarz Joanny Mueller do wiersza „krymu mir, cry & crime” z książki Wylinki, wydanej w Biurze Literackim 18 listopada 2010 roku.
przylecą tu na czole burzy / na skraj trzeciego światła
w tłuste wydajne zbożne czarnoziemy
w majdany proste jak protest
w muslimskie tłamsin-tłamsin
a tam w kraju kroi się kryzys
otwierają się banie z lękami
posady się chwieją w posadach
przyrasta zewnętrze / wnętrze kurczy się
dwa ciała wyrzucone w próżnię
z lęgni newralgii w deprywację wywczasów
w nocnym pociągu z rodziną karaimskich mimów
zagrają w niewymawialne
a tu: symetria z poślizgiem i krzywa stateczność
kalafonia i leporello / według matrycy dobrej patrycy
euforia eupatorii nostalgia jak lugola
czerwienią tej samej gwiazdy kupczą dziś malcziki
której ostrza ich dziadkom wydarły serduszka
łapczywi wypoczywacze o osmutniętych oczach
wymienią dolegania na tysiąc małych chciejstw
przybędą marnotrwawić / rozregulują rutynę
bez utraty oddechu / nie dotykając gruntu
wsuną się w morza aksamitną kieszeń
w uderzenia udarów wymierzą splot słoneczny
świat im świadkiem i święty spokój
wszystkich emocji układu limbicznego
przydarzą im się bujania tkanek i dziwy prawidlane
a pustka przyjdzie żeby w nich odpocząć
kobieto roznosząca żar
dziewczyno nalewająca niebo
sypnijcie światłem do snu
a ty ich hospody pomyłuj od wszego najlepszego
Nie jestem chyba najlepszą osobą do opisywania procesu pisania własnego tekstu – a taki jest cel cyklu „Wiersz w drodze”. Nie mogę podzielić się z czytelnikami kolejnymi wersjami moich wierszy, ponieważ podczas pisania – wciąż jeszcze tradycyjnego, piórem na papierze formatu A‑4 – niszczę (dosłownie: drę na kawałeczki) każdą kolejną kartkę z nowym kształtem tekstu. Czasem jest tych kartek 20–30, zanim ostanie się ta jedna. Z niej dopiero przepisuję wiersz do komputera, gdzie zwykle dokonuję jeszcze różnych zmian, dotyczących głównie bardzo ważnej dla mnie wizualności utworu (układ strof, rozmiar wersów, a niekiedy „ukonkretnianie” tekstu na kształt domu, kwiatu, portretu trumiennego, wysuniętych szuflad itd.).
Z drugiej strony – jako wierna czytelniczka pism Georga Steinera – jestem zafascynowana tajemniczą osmozą, jaka wytwarza się między wieloma wersjami tekstu, które w procesie twórczym ulegają unicestwieniu, a tą jedną, ostateczną wersją („zwieńczeniem dzieła”), która zostaje ocalona i zaczyna żyć – w tomiku – własnym życiem. Bardzo mnie też ciekawi to, co wpływa na wiersz, a co najczęściej pozostaje poza świadomością autora wydarzenia, konteksty, wokół których zaczynają narastać znaczenia, jakieś zasłyszane frazy i rytmy, fragmenty lektur, słowa, które lepią się do siebie, choćby nawet sam poeta nie wiedział dlaczego. I jeszcze ten moment, kiedy autor wie już na pewno, że oto nadeszła najwłaściwsza pora wiersza, jego najlepsze „tu i teraz”…
Niestety, zainteresowania krytyczne to jedno, a próba prześledzenia drogi wiersza na własnym przypadku – to drugie. Czy się uda? A niech tam, spróbuję!
***
Wiersz „krymu mir, cry & crime” jest o tyle dobrym królikiem doświadczalnym, że rzeczywiście pisałam go w drodze, podczas dwutygodniowych wakacji spędzanych na Krymie. Już sam ten fakt odróżnia go od większości moich tekstów, bo najczęściej powstają one w domu, w tym samym – oswojonym i wierszolubnym – miejscu, które można usiać kawałkami zapisanych i podartych kartek, nie rozpraszając się na żadne „zewnętrzności”. Nie należę tym bardziej do grona poetów, którzy piszą głównie na wakacjach – w jakichś egzotycznych, ciepłych kurortach, na stypendiach zagranicznych, w miastach będących pomnikami kultury, o czym nie zapominają się zająknąć pod wierszem, z odpowiednią datą dzienną i adnotacją o miejscu powstania tekstu. Tym bardziej zatem „krymu mir, cry & crime” jest wyjątkowy na tle moich innych, „domatorskich” utworów. Właściwie mogłabym wskazać tylko jeden tekst pisany w „deprywacji wywczasów”, co ciekawe – nad tym samym morzem, tylko widzianym z nieco innej, bułgarskiej strony (myślę o „wodach juwenilnych, pierwiastkach śladowych, wielkich wymieraniach” z tomu Zagniazdowniki).
Nie chciałam pisać wiersza, który byłby jedynie pocztówką z urlopu – i dlatego bardzo się przed „krymu mir…” wzbraniałam. Chciałam natomiast – jeszcze w kraju – napisać wiersz o rozstaniach, podobny do tekstu „roz (moreska)”, gdzie miłość (a raczej jej brak) jest pokazywana w kategoriach wojny, terroru, rozruchów oraz kryzysu (który był wtedy tematem numer 1 na całym świecie). Dlatego najpierw w swoim moleskinie, który za Tuwimem nazywam „notesem z rodnikami” (rodniki = pomysły na wiersze), zapisałam frazę:
a tam w kraju kroi się kryzys
otwierają się banie z lękami
posady się chwieją w posadach
przyrasta zewnętrze / wnętrze kurczy się
Miał to być wiersz o przyziemnej, codziennej zewnętrzności, która jest bardzo groźna, bo tłamsi to, co najcenniejsze – wewnętrzność człowieka. Z tą frazą w głowie weszłam do Morza Czarnego i w jej rytm pływałam przez następne kilka dni. Tak, pływałam z frazą w głowie, bo w moim przypadku nic tak nie sprzyja zebraniu myśli i ułożeniu ich w wersy jak samotne, rytmiczne, powtarzalne i stylowe zanurzanie się w wodzie i wynurzanie ponad jej powierzchnię. Celowo określam pływanie epitetami, które równie dobrze pasują do pisania – dla mnie te dwie czynności są sobie bardzo bliskie, równie wytęsknione i wyczekiwane.
Oddech pływaka i rytm wiersza są do siebie bardzo podobne – tyle tylko, że to prawda dosyć abstrakcyjna. Konkrety były mniej sprzyjające, bo kiedy do pierwszego fragmentu wiersza zaczęły się – pod wodą, a jakże! – doklejać kolejne, to trzeba było niestety z tej wody natychmiast wychodzić (by nie zgubić frazy w odmętach), szybko się osuszać, a potem zapisywać wyłowione zdania, zanim się wydostaną z sieci pamięci. To zresztą betka – notować pojedyncze zdania w notesie, nawet jeżeli słona woda kapie na kartki i rozpuszcza atrament, a do moleskina przyczepiają się warstewki piasku (nie mówiąc już o sąsiadach z plaży, którzy patrzą na maniakalną zapisywaczkę z niejaką dezaprobatą). Gorzej, gdy wiersz „nabiera ciała”, kiedy nie ma zamiaru być już tylko zbiorem bezładnych zapisków, lecz chce stać się zrębem, odrębną „istotą”. A jak to zrobić z dala od domu, bez wersalki, na której łatwo porozrzucać kartki z wersami, bez śmietnika, do którego wrzuca się kolejne, podarte na kawałeczki wersje? Skąd na plaży wziąć papier A‑4 (w moleskinie nie da się przecież pracować nad wierszem, bo cały trzeba by było w końcu wrzucić do kosza) i jak „zwieńczyć tekst” na kocu, z którego wiatr może porwać tę właściwą, ostateczną wersję?
Powyższe neurotyczne problemiki i natręctwa sprawiły, że wiersz – który ze względu na warunki zewnętrzne nie mógł się „wcielić” – zaczął się rozrastać, otworzył swoje wnętrze na rozmaite, często nieproszone konteksty. Pierwotnie (tam, pod wodą) miały do niego dostęp tylko dwie osoby:
dwa ciała wyrzucone w próżnię z lęgni newralgii w deprywację wywczasów
To do nich odnosiła się cała trzecia (w układzie wiersza, ale chronologicznie pierwsza) strofka:
łapczywi wypoczywacze o osmutniętych oczach
wymienią dolegania na tysiąc małych chciejstw
przybędą marnotrwawić / rozregulują rutynę
bez utraty oddechu / nie dotykając gruntu
wsuną się w morza aksamitną kieszeń
w uderzenia udarów wymierzą splot słoneczny
świat im świadkiem i święty spokój
wszystkich emocji układu limbicznego
przydarzą im się bujania tkanek i dziwy prawidlane
a pustka przyjdzie żeby w nich odpocząć
Już pisząc tę zwrotkę, wymyśliłam wizualne przeszkadzajki, czyli ukośniki, które mają uwidocznić to, co zwykle w głośnej lekturze odczuwamy podświadomie – a mianowicie średniówkę, miejsce na zaczerpnięcie oddechu. Oczywiście bez ukośników rytm wiersza sam wymusiłby te oddechowe pauzy, ale zależało mi na tym, żeby zbliżyć rytm czytania do rytmu pływania. Wersy miały dzielić się wyraźnie na fazę podwodną (wydechową) i fazę nawodną (oddechową), miały mimetycznie odwzorowywać prawidłowe oddychanie podczas pływania.
Bardzo mi zawsze zależy nad tym, by wiersz naśladował to, o czym opowiada, żeby był takim „gestem mimetycznym”, odciskaniem się rzeczy w słowie. W „krymu mir, cry & crime” mimetyzm pojawia się jeszcze w innych kontekstach. Chociażby w tytule, gdzie hasło wyborcze Janukowycza (wszędzie wisiały wtedy jego plakaty wyborcze) skleiło się ze słowami „cry & crime” – a przecież było to sklejenie czysto brzmieniowe, bo w głowie by mi nie postało czynić z wiersza komentarza politycznego. Inną sprawą jest to, że słowa – nawet jeśli łączy je tylko podobieństwo brzmieniowe – są często sprytniejsze i bardziej przewidujące od ich użytkowników. Kwestia ta dotyczy także „majdanów prostych jak protest” – wers ten w żaden sposób nie komentuje ani pomarańczowej rewolucji, ani tego, co stało się później z jej ideałami, a jednak czysto brzmieniowe zbliżenie „prostoty” i „protestu” może okazać się niepokojące także znaczeniowo.
Na podobnej, dźwiękonaśladowczej zasadzie jest zbudowana druga część drugiej zwrotki:
a tu: symetria z poślizgiem i krzywa stateczność
kalafonia i leporello / według matrycy dobrej patrycy
euforia eupatorii nostalgia jak lugola
czerwienią tej samej gwiazdy kupczą dziś malcziki
której ostrza ich dziadkom wydarły serduszka
Brzmienie (brzemienne w znaczenie) połączyło tu ze sobą m.in. kalafonię i leporello (kojarzące się z dzieciństwem, kiedy przepadałam za obrazkami tworzonymi przy użyciu kalafonii, a także za książeczkami układającymi się w harmonijki), patrycę i matrycę, euforię i Eupatorię (to właśnie w tej miejscowości spędzaliśmy wakacje), a wreszcie nostalgię i płyn Lugola. Krym i zwiedzany później Kijów w zadziwiający sposób łączyły w sobie stare z nowym – na deptakach Eupatorii obok Shreka królowały postaci z radzieckich bajek („Wilk i zając”, „Cziburaszka”), uliczni grajkowie do znudzenia męczyli stare sowieckie szlagiery, których dźwięki mieszały się z najnowszymi hitami disco i techno w jazgotliwy zgiełk, matrioszki zaś rzadziej przypominały poczciwe babuszki, a częściej nosiły twarze polityków (tych współczesnych, ale też tych dawniejszych, np. Lenina) czy gwiazd filmowych. Najbardziej zdumiewający okazał się kijowski stragan, na którym oprócz koszulki, kubka lub torby z podobizną Doktora House’a można było nabyć t‑shirt z sierpem i młotem, gwiazdą Armii Czerwonej albo – co wprawiło mnie w największe zdumienie – z uśmiechniętą twarzą Stalina. To właśnie do tej zaskakującej zewnętrzności odnoszą się dwa ostatnie wersy tej strofki, a także dźwiękonaśladowcze połączenie niezrozumiałej dla mnie nostalgii za czasami ZSRR i płynu Lugola, który jako dzieci piliśmy po katastrofie w Czarnobylu.
Na tym etapie powstawania wiersza wiedziałam już, że nie będzie on pocztówką z wywczasów spędzanych we dwoje. Do samotni, „wewnętrzności” wiersza wdzierały się kolejne „zewnętrzności”: zgiełk nakładających się melodii, kalejdoskop kiczowatych obrazów, a przede wszystkim kolejne osoby, a właściwie tłumy, jak te, które mijaliśmy codziennie, spacerując po uliczkach Eupatorii. Co ciekawe, w tym momencie pisania tekstu uświadomiłam sobie, że chociaż wiersz rozrósł się niespodziewanie dla mnie samej, to tak naprawdę zatoczył koło i wrócił do pierwotnego pomysłu. Jeszcze w Polsce chciałam przecież napisać tekst o tym, że „przyrasta zewnętrze / wnętrze kurczy się” – i właśnie tak się stało, chociaż pierwsza zanotowana idea okazała się nieskończenie daleka od tego, co po drodze wlazło, wprosiło się do wiersza.
Na zakończenie napiszę jeszcze o dwóch miejscach, w których dokonałam „twórczej zdrady” kontekstu (żeby nie było, że to kontekst decyduje za mnie, a nie ja za niego!). Pierwsze zwichnięcie realiów nastąpiło w tym miejscu:
w nocnym pociągu z rodziną karaimskich mimów
zagrają w niewymawialne
Wbrew temu, co napisałam, w nocnym pociągu relacji Eupatoria-Kijów nie spotkałam żadnej rodziny karaimskich mimów. Prawdą jest natomiast to, że rodzinę mimów widziałam kiedyś w warszawskim tramwaju – i tak mnie ona ujęła, że po prostu musiałam umieścić ją w którymś wierszu. Dlaczego więc przeniosłam ją o tysiące kilometrów, a z jej członków uczyniłam przedstawicieli owej krymskiej mniejszości? Do końca nie umiem tego wyjaśnić – może niosło mnie skojarzenie brzmieniowe (Karaim – Krym – mim), może uświadomiłam sobie, że w niektórych wierszach działa dopiero kontekst naruszony, zdradzony i zwichnięty, a może podczas długiej nocy spędzonej na wyższej kuszetce taka – a nie polska – rodzina mi się przyśniła, a przyśniwszy się – weszła do wiersza?
Druga zdrada kontekstu to puenta, która wieńczy ostatnią, czterowersową zwrotkę, a także cały wiersz.
kobieto roznosząca żar
dziewczyno nalewająca niebo
sypnijcie światłem do snu
a ty ich hospody pomyłuj od wszego najlepszego
Słowa zamykające wiersz nie należą ani do mnie, ani do krajobrazu krymskich wakacji. Wypowiedziała je dużo wcześniej – oczywiście bez naleciałości ukraińskich i bez archaizacji – moja córka, która pomodliła się pewnego dnia w ten właśnie sposób: „ale nas zbaw od wszystkiego najlepszego”. Mimo że Manii Samosiowej nie było wtedy z nami (czyli z patrycą i matrycą) w Eupatorii, to czułam, że jej przekręcona modlitwa czuwa nad nami, nie pozwala, żeby „wewnętrzność” została zagłuszona przez agresywną „zewnętrzność”.
Tak oto „wiersz w drodze” (spisany ostatecznie w Polsce, na domowej wersalce i kartkach formatu A‑4) doszedł do siebie – okrężną drogą znalazł swoją Eupatorię, „dobrą ojczyznę”, swoje „najlepsze miejsce do życia”.
Urodzona w 1979 roku. Poetka, eseistka, redaktorka. Wydała tomy poetyckie: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007, nominacja do Nagrody Literackiej Gdynia), Wylinki (2010), intima thule (2015, nominacje do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy i do Silesiusa), wspólnie z Joanną Łańcucką Waruj (2019, nominacje do Silesiusa i Nagrody im. W. Szymborskiej) oraz Hista & her sista (2021, nominacja do Silesiusa), dwie książki eseistyczne: Stratygrafie (2010, nagroda Warszawska Premiera Literacka) i Powlekać rosnące(2013) oraz zbiór wierszy dla dzieci Piraci dobrej roboty (2017). Redaktorka książek: Solistki. Antologia poezji kobiet (1989–2009) (2009, razem z Marią Cyranowicz i Justyną Radczyńską) oraz Warkoczami. Antologia nowej poezji (2016, wraz z Beatą Gulą i Sylwią Głuszak). Członkini grupy feministyczno-artystycznej Wspólny Pokój. Mieszka w Warszawie.
Trzydziesty trzeci odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 29.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Aleksandrą Kasprzak, towarzysząca premierze książki Wydrąż mi rodzinę w serze, wydanej w Biurze Literackim 16 września 2024 roku.
WięcejCzytanie z książki „Niewidka i Zobaczysko” z udziałem Joanny Mueller i Joanny Łańcuckiej ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat poezji Łukasza Woźniaka, laureata 18. edycji Połowu poetyckiego.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Justyny Bargielskiej, Magdaleny Bielskiej, Jacka Dehnela, Sławomira Elsnera, Julii Fiedorczuk, Konrada Góry, Łukasza Jarosza, Bartosza Konstrata, Szczepana Kopyta, Joanny Lech, Agnieszki Mirahiny, Joanny Mueller, Edwarda Pasewicza, Anny Podczaszy, Tomasza Pułki, Bianki Rolando, Roberta Rybickiego, Pawła Sarny, Julii Szychowiak, Joanny Wajs, Przemysława Witkowskiego i Indigo Tree podczas festiwalu Port Wrocław 2010.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat poezji Karola Brzozowskiego, laureata projektu „Połów. Poetyckie debiuty 2023”.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat poezji Kamila Plicha, laureata 18. edycji Połowu poetyckiego.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat poezji Julii Jankowskiej, laureatki 18. edycji Połowu poetyckiego.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat poezji Aleksandry Góreckiej, laureatki 18. edycji Połowu poetyckiego.
WięcejAutorski komentarz Joanny Mueller, towarzyszący premierze książki trule, wydanej w Biurze Literackim 9 października 2023 roku.
WięcejRozmowa Zuzanny Sali z Joanną Mueller, towarzysząca premierze książki trule Joanny Mueller, wydanej w Biurze Literackim 9 października 2023 roku.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Katarzyną Szaulińską, towarzysząca premierze książki Kryptodom Katarzyny Szaulińskiej, wydanej w Biurze Literackim 16 października 2023 roku.
WięcejFragmenty książki trule Joanny Mueller, która ukaże się w Biurze Literackim 9 października 2023 roku.
WięcejFragmenty książki trule Joanny Mueller, która ukaże się w Biurze Literackim 9 października 2023 roku.
WięcejRozmowa Joanny Łańcuckiej i Joanny Mueller, towarzysząca towarzysząca premierze kamishibajki Niewidka i Zobaczysko, wydanej w Biurze Literackim 10 lipca 2023 roku.
WięcejAutorski komentarz Joanny Mueller i Joanny Łańcuckiej, towarzyszący premierze książki Niewidka i Zobaczysko, wydanej w Biurze Literackim 10 lipca 2023 roku.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Czy próbujesz zmienić świat swoim pisaniem?”.
WięcejTrzynasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejCzytanie z książki Romantyczność. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Niewidka i Zobaczysko Joanny Mueller i Joanny Łańcuckiej, która ukaże się w Biurze Literackim 10 lipca 2023 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Niewidka i Zobaczysko Joanny Mueller i Joanny Łańcuckiej, która ukaże się w Biurze Literackim 10 lipca 2023 roku.
WięcejTrzynasty odcinek z cyklu „Rozmowy na torach” w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejCzytanie z książki Hista & her sista z udziałem Joanny Mueller w ramach festiwalu Stacja Literatura 26.
WięcejOdpowiedzi Joanny Mueller na pytania Tadeusza Sławka w „Kwestionariuszu 2022”.
Więcej17. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
Więcej16. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
Więcej15. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
WięcejSpotkanie wokół książki Amerykańska Szkoła Pisania Elizabeth Bishop z udziałem Juliusza Pielichowskiego, Marcina Szustra, Jerzego Jarniewicz i Joanny Mueller w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
Więcej14. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Bogusławą Sochańską, towarzysząca premierze książki Bojownicy bez broni Mortena Nielsena, wydanej w Biurze Literackim 20 września 2021 roku.
Więcej13. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
Więcej12. odcinek cyklu odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
Więcej11. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
WięcejSpotkanie wokół książek Wojna (pieśni lisów), Przepowieść w ścinkach, Gdyby ktoś o mnie pytał i Sekcja zabójstw z udziałem Konrada Góry, Marty Podgórnik, Bohdana Zadury, Joanny Mueller i Karola Maliszewskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
Więcej10. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Berek wierszem”.
Więcej9. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
WięcejAutorski komentarz Joanny Mueller w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki Hista & her sista, wydanej w Biurze Literackim 3 maja 2021 roku.
WięcejDziewiąty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Addą Djørup, towarzysząca premierze książki Najsłabszy opór, wydanej w Biurze Literackim 17 maja 2021 roku.
WięcejRozmowa Katarzyny Szaulińskiej z Joanną Mueller, towarzysząca premierze książki Hista & her sista, wydanej w Biurze Literackim 3 maja 2021 roku.
Więcej8. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller.
WięcejFragment zapowiadający książkę Joanny Mueller Hista & her sista, która ukaże się w Biurze Literackim 3 maja 2021 roku.
Więcej7. odcinek cyklu „Kartoteka 25: Debiuty” Joanny Mueller
Więcej6. odcinek cyklu Kartoteka 25: Debiuty.
Więcej5. odcinek cyklu Kartoteka 25: Debiuty.
Więcej4. odcinek cyklu Kartoteka 25: Debiuty.
Więcej3. odcinek cyklu Kartoteka 25: Debiuty.
Więcej2. odcinek cyklu Kartoteka 25: Debiuty.
WięcejRecenzja Joanny Mueller, towarzysząca wydaniu książki Katarzyny Szwedy Bosorka, która ukazała się w Biurze Literackim 9 listopada 2020 roku.
Więcej1. odcinek cyklu Kartoteka 25: Debiuty.
WięcejSpotkanie wokół książek Santarém Elizabeth Bishop, Samotność przestrzeni Emily Dickinson i Nie gódź się Patti Smith z udziałem Tadeusza Sławka, Filipa Łobodzińskiego, Joanny Mueller oraz Juliusza Pielichowskiego w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Ludzie ze Stacji”.
WięcejSpotkanie z udziałem Anny Kałuży, Karola Maliszewskiego, Joanny Mueller, Joanny Orskiej oraz Jakuba Skurtysa w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejSpotkanie wokół książki „Waruj Joanny Mueller i Joanny Łańcuckiej z udziałem Joanny Mueller, Joanny Łańcuckiej, Anny Adamowicz oraz Dawida Mateusza w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejRozmowa Sylwii Głuszak z Joanną Łańcucką i Joanną Mueller, towarzysząca wydaniu książki Waruj Joanny Łańcuckiej i Joanny Mueller, wydanej w Biurze Literackim 16 września 2019 roku.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Joanną Mueller, opublikowana w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejAutorskie komentarze Joanny Łańcuckiej i Joanny Mueller, towarzyszące wydaniu książki Waruj, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2019 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Joanny Łańcuckiej & Joanny Mueller Waruj, która ukaże się w Biurze Literackim 16 września 2019 roku.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Bianką Rolando, towarzysząca wydaniu książki Stelle, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 11 marca 2019 roku.
WięcejSpotkanie z organizatorami festiwalu Stacja Literatura 23, w którym udział wzięli Damian Banasz, Artur Burszta, Mateusz Grzegorzewski, Aleksandra Grzemska, Polina Justowa, Dawid Mateusz, Mina, Joanna Mueller, Aleksandra Olszewska, Tomasz Piechnik, Juliusz Pielichowski, Magdalena Rigamonti i Maksymilian Rigamonti.
WięcejRozmowa Joanny Mueller i Juliusza Pielichowskiego, towarzysząca wydaniu książki Santarém (wiersze i trzy małe prozy) Elizabeth Bishop w przekładzie Andrzeja Sosnowskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 5 listopada 2018 roku.
WięcejDyskusja redakcji Biura Literackiego z udziałem: Aleksandry Grzemskiej, Dawida Mateusza, Joanny Mueller, Aleksandry Olszewskiej, Juliusza Pielichowskiego i Artura Burszty na temat festiwalu Stacja Literatura 23.
WięcejPozakonkursowy zestaw „Wierszy doraźnych 2018” autorstwa Jakuba Kornhausera, Zbigniewa Macheja, Karola Maliszewskiego, Joanny Mueller, Przemysława Owczarka, Grzegorza Wróblewskiego.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Poetycka książka trzydziestolecia”.
WięcejSpotkanie autorskie „Tribute to John Ashbery” w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat zestawu wierszy Z analogowych remisji Lucjusza Blancjusza Patryka Kosendy, laureata 12. edycji „Połowu”.
WięcejImpresja Joanny Mueller na temat zestawu wierszy Poza geometrią Macieja Konarskiego, laureata 12. edycji „Połowu”.
WięcejRozmowa Marii Liczner z Joanną Mueller, towarzysząca premierze książki Piraci dobrej roboty, wydanej nakładem Biura Literackiego 23 października 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Joanny Mueller w ramach cyklu „Historia jednego tekstu”, towarzyszący premierze książki Piraci dobrej roboty, wydanej nakładem Biura Literackiego 23 października 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu intima thule, zarejestrowany podczas spotkania „Poeci na nowy wiek” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Nowe sytuacje w Trybie żeńskim” z Joanną Mueller w ramach 19. festiwalu literackiego Port Wrocław 2014.
WięcejFragment zapowiadający książkę Piraci dobrej roboty Joanny Mueller z ilustracjami autorstwa Marianny Sztymy, która ukaże się w Biurze Literackim 23 października 2017 roku.
WięcejFragment zapowiadający książkę Piraci dobrej roboty Joanny Mueller z ilustracjami autorstwa Marianny Sztymy, która ukaże się w Biurze Literackim 23 października 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu Intima thule Joanny Mueller.
WięcejZapis spotkania autorskiego z laureatami konkursu „Nakręć wiersz” w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze książki Zimowe królestwo, wydanej w Biurze Literackim 23 stycznia 2017 roku.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Justyną Bargielską, towarzysząca premierze książki Siedem przygód Rozalii Grozy, wydanej w Biurze Literackim 9 lutego 2017 roku.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Szymonem Żuchowskim, towarzysząca premierze książki Tropizmy w przekładzie Szymona Żuchowskiego, wydanej w Biurze Literackim 1 listopada 2016 roku.
WięcejRecenzja Joanny Mueller z książki Seans na dnie morza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w wyborze Marty Podgórnik.
WięcejRozmowa Klaudii Mucy z Joanną Mueller.
WięcejPołów 2011. Fragment eseju Joanny Mueller Kuter do bazy! – o poezji Macieja Taranka.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Jakubem Głuszakiem, towarzysząca premierze książki 21 wierszy miłosnych, wydanej w Biurze Literackim 12 lipca 2016 roku.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Poeci na nowy wiek” z Justyną Bargielską, Joanną Mueller i Julią Szychowiak w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Jeszcze jedna dyskusja o parytetach”.
WięcejRozmowa Karoliny Sałdeckiej z Joanną Mueller.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Nowy (polski) głos w Europie”.
WięcejDziewiąty odcinek programu literackiego „Poeci”, w którym Wojciech Bonowicz rozmawia z Joanną Mueller.
WięcejDzieci zadają pytania autorom i autorkom książki Sposoby na zaśnięcie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 lipca 2015 roku.
WięcejEsej Joanny Mueller towarzyszący premierze książki Nakarmić kamień Bronki Nowickiej, która ukazała się 29 czerwca 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejRozmowa Joanny Mueller z Jerzym Jarniewiczem towarzysząca premierze książki Woda na Marsie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 25 maja 2015 roku.
WięcejSzkic Joanny Mueller towarzyszący premierze książki Przedszkolny sen Marianki Jacka Podsiadły, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 20 kwietnia 2015 roku.
WięcejZ Martą Podgórnik o książce Zawsze rozmawia Joanna Mueller.
WięcejAutorski komentarz Jonanny Mueller do wiersza „dąsy, musy, winy” z książki intima thule, która ukazała się 12 stycznia 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejZ Joanną Mueller o książce intima thule rozmawia Przemysław Rojek
WięcejWybór Joanny Mueller autokomentarzy Andrzeja Falkiewicza z książki ta chwila, która ukazała się nakładem Biura Literackiego w serii Proza 19 grudnia 2013 roku.
WięcejAutorski komentarz Joanny Mueller do szkicu „Prenatal w powidoku (kolekta)”.
WięcejZ Joanną Mueller o książce Powlekać rosnące rozmawia Anita Jarzyna.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Jaka Pol(s)ka”.
WięcejEsej Joanny Mueller towarzyszący premierze książki Nadjeżdża Szymona Słomczyńskiego.
WięcejZ Szymonem Słomczyńskim o książce Nadjeżdża rozmawia Joanna Mueller.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „10 lat Portu i Biura we Wrocławiu”.
WięcejEsej Joanny Mueller towarzyszący premierze książki Warszafka płonie, która ukazała się 4 kwietnia 2013 roku nakładem Biura Literackiego.
WięcejJoanna Mueller, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o wierszach Szymona Słomczyńskiego.
WięcejJoanna Mueller, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012 o wierszach Seweryna Górczaka.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Kto w Odsieczy”.
WięcejEsej Joanny Mueller opublikowany w 2012 roku na łamach „Wakatu”.
WięcejJoanna Mueller współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2011 o twórczości Katarzyny Kaczmarek, Macieja Taranka i Joanny Żabnickiej.
WięcejRecenzja Joanna Mueller z książki Seans na dnie morza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w wyborze Marty Podgórnik.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Po co nam Dzieła zebrane Karpowicza”.
WięcejZ Jackiem Dehnelem o książce Rubryki strat i zysków rozmawia Joanna Mueller.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Czy Nobel zasłużył na Różewicza?”.
WięcejZ Martą Podgórnik o książce Rezydencja surykatek rozmawia Joanna Mueller.
WięcejZ Joanną Mueller o książce Wylinki rozmawia Monika Glosowitz.
WięcejEsej Joanny Mueller towarzyszący premierze książki Stratygrafie.
WięcejEsej Joanny Mueller o Tymoteuszu Karpowiczu.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejEsej Joanny Mueller o książce ZOOM Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejGłos Joanny Mueller w debacie „Książka 2008”.
WięcejEsej Joanny Mueller o twórczości Krystyny Miłobędzkiej.
WięcejRecenzja Moniki Bolach z książki Wylinki, która ukazała się w marcu 2011 roku na łamach „Wyspy. Kwartalnik Literacki”.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Wylinki Joanny Mueller.
WięcejZ Joanną Mueller o książce Wylinki rozmawia Monika Glosowitz.
WięcejRecenzja Katarzyny Szopy, towarzysząca premierze książki trule Joanny Mueller, wydanej w Biurze Literackim 9 października 2023 roku.
WięcejRecenzja Joanny Roszak, towarzysząca premierze książki Niewidka i Zobaczysko Joanny Mueller i Joanny Łańcuckiej, wydanej w Biurze Literackim 10 lipca 2023 roku.
WięcejRecenzja Moniki Glosowitz towarzysząca premierze książki Joanny Mueller Hista & her sista, wydanej w Biurze Literackim 3 maja 2021 roku.
WięcejRecenzja Anny Kałuży książki Waruj Joanny Łańcuckiej i Joanny Mueller, wydanej w Biurze Literackim 16 września 2019 roku.
WięcejRozmowa Karoliny Sałdeckiej z Joanną Mueller.
WięcejRecenzja Michała Tabaczyńskiego z książki Joanny Mueller intima thule, która ukazała się w czasopiśmie „Fabularie”.
WięcejEsej Katarzyny Szopy towarzyszący premierze książki intuma thule Joanny Mueller, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 12 stycznia 2015 roku.
WięcejRecenzja Pauliny Małochleb z książki Powlekać rosnące (apokryfy prenatalne) Joanny Mueller, która ukazała się w 2014 roku w „Nowych Książkach”.
WięcejEsej Anity Jarzyny towarzyszący premierze książki Powlekać rosnące Joanny Mueller.
WięcejRecenzja Moniki Bolach z książki Wylinki, która ukazała się w marcu 2011 roku na łamach „Wyspy. Kwartalnik Literacki”.
WięcejRecenzja Jarosława Borowca z książki Stratygrafie Joanny Mueller, która ukazała się w marcu 2011 roku na łamach „Nowych Książek”.
WięcejRecenzja Anny Kałuży z książki Wylinki Joanny Mueller.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
Więcej