Rozmowy z Kanonu: odcinek 12 Jan Škrob
nagrania / nowy europejski kanon literacki Grzegorz Jankowicz Jan ŠkrobDwunasty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejSzkic Grzegorza Jankowicza towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
Gdyby poezja tak ostentacyjnie nie ignorowała ludzi – powiada Brian Patten – ludzie nie ignorowaliby poezji.
W latach 60. Liverpool otrzymał nieformalny tytuł światowej (niektórzy twierdzili nawet, że galaktycznej) stolicy nowej kultury. Do miasta przyjeżdżali zewsząd poeci i muzycy. „You will never walk alone” – słowa piosenki z musicalu „Carousel”, które stały się później hymnem kibiców F.C. Liverpool – nabrały dosłownego znaczenia. Życie artystyczne i towarzyskie kwitło w najlepsze. Jak powiedział Allen Ginsberg: muzyka i poezja wyszły na ulice, by pobyć przez chwilę z ludźmi. A muzyka wcale nie była ważniejsza niż poezja. Trudno uwierzyć, ale zdarzały się wieczory, kiedy w słynnym klubie The Cavern nieznany nikomu zespół The Quarrymen (później The Beatles) rozgrzewał publiczność przed występami… poetów.
Mały Johnny
Największą popularność zdobyli trzej autorzy: Brian Patten, Roger McGough i Adrian Henri. Dwaj pierwsi urodzili się w Liverpoolu. Nieżyjący już Henri przyjechał do L. po studiach w Newcastle. Poznali się w 1961 r. w barze Straets i postanowili połączyć siły. Nie mieli gotowego programu poetyckiego, ale wiedzieli już doskonale, jakich wierszy nie chcą pisać. Drażniła ich majestatyczna retoryka grupy The Movement (należeli do niej m.in. Philip Larkin, Donald Davie i D.J. Enright), mieli też dość akademizmu i wymuszonego hermetyzmu. Poszukiwali formy literackiej, która pomieściłaby w sobie codzienne przygody języka: formy bezpośredniej, pozbawionej ornamentów, podporządkowanej anegdocie, a mimo to intensywnej i nieoczywistej. Nowa poezja miała wychodzić czytelnikowi na spotkanie. I to dosłownie, ponieważ większość utworów prezentowano po raz pierwszy podczas wieczorów autorskich i na klubowych koncertach.
Najmłodszy i jednocześnie najaktywniejszy z tej trójki był Brian Patten. W wieku piętnastu lat zakończył formalną edukację i postanowił całkowicie poświęcić się poezji, którą kilka lat wcześniej zaczął pisać pod wpływem Harry’ego Sutcliffe’a, nauczyciela z Sefton Park School (była to szkoła średnia dla uczniów, którzy oblali egzaminy do liceum; Sutcliffe nie znosił uczyć, dlatego na lekcjach opowiadał horrory i śpiewał arie operowe – młodzi go uwielbiali). Żeby się utrzymać, Patten podjął współpracę z lokalnym pismem „The Bootle Times”, gdzie drukował recenzje muzyczne, od czasu do czasu przemycając również teksty o poezji.
Poeta wielokrotnie podkreślał, że liverpoolską scenę kulturalną współtworzyli w dużej mierze młodzi ludzie wywodzący się z klasy robotniczej. Atmosferę, w której wychowywał się poeta, doskonale oddaje słynny kawałek Johna Lennona z końca lat 60. „Working Class Hero” [Bohater klasy robotniczej]. Trudne dzieciństwo, rozbita rodzina, przemoc i jednocześnie presja ze strony wychowawców, którzy za wszelką cenę realizują rządowe programy edukacyjne.
Rzucając szkołę, Patten rzucał zarazem wyzwanie systemowi, ale wcale nie zamierzał z nim bezpośrednio walczyć. Jego strategia polegała raczej na częściowym ignorowaniu oficjalnej kultury i tworzeniu w jej sąsiedztwie własnych „instytucji”. Jedną z nich był fanzin „Underdog”, który ukazywał się w latach 1962–66. Na jego łamach publikowali lokalni poeci, którzy nie mieli szans na druk w pismach głównego nurtu. Patten prezentował również teksty poetów europejskich, których twórczością się inspirował.
Prawdziwy przełom w karierze całej trójki nastąpił w 1967 r., gdy ukazała się ich wspólna antologia The Mersey Sound, jedna z najpopularniejszych książek poetyckich tamtego czasu. Kilka miesięcy wcześniej wyszedł debiutancki tom Pattena Little Johnny’s Confession [Wyznanie Małego Johnny’ego]. Bohater tych wierszy to niepokorny nastolatek, który szlaja się po mieście, podróżuje – jak mówi tytuł jednego z wierszy – z miejsca w miejsce, ukrywa się przed policją, walczy z ignorancją nauczycieli, składa hołd kulturze masowej, zmienia osobowość, a wreszcie rzuca dom i szkołę, by ułożyć sobie życie z poezją, która – szczęśliwie! – zwodzi go na manowce… Wypisz, wymaluj Brian Patten z początku tamtej dekady.
Centrum Wszechświata
Allen Ginsberg nazwał Liverpool lat 60. „sercem uniwersum”, zapewniając przy tym zazdrosnych Amerykanów, że jego pozytywna opinia wspiera się na mocnych argumentach.
Jak tłumaczy „Tygodnikowi” Patten, ten wybuch zbiorowego entuzjazmu i artystycznej energii został spowodowany dwoma przypadkowymi i niepowiązanymi ze sobą czynnikami. Przede wszystkim zniesiony został pobór do wojska, co sprawiło, że spora grupa młodych ludzi nie miała co ze sobą zrobić. Wcześniej obowiązkowa służba wojskowa działała na młodzież obezwładniająco. Po kilku miesiącach spędzonych w koszarach nastolatki zamieniały się – jak mówił Lennon – w pozbawione życia, choć wciąż poruszające się maszyny. Drugi czynnik to HP (hire purchase, czyli sprzedaż ratalna) – rewolucyjne rozwiązanie, które miało zdynamizować angielską gospodarkę, a rykoszetem wpłynęło na rozwój nowej kultury. Przed wprowadzeniem HP instrumenty muzyczne były poza zasięgiem młodych ludzi, których dochody ograniczały się do kieszonkowego i drobnych sum otrzymywanych za dorywczą pracę.
Z dnia na dzień garaże i opuszczone składy fabryczne wypełniły się amatorskimi muzykami, którzy grali na kupionych, pożyczonych albo zaimprowizowanych instrumentach. „Przez Liverpool – mówi Patten – przeszła muzyczna powódź”. W tym samym czasie w barach i klubach organizowane były pierwsze wieczory autorskie i konkursy poetyckie. Granice między obu dziedzinami praktycznie nie istniały – poeci i muzycy nieustannie ze sobą współpracowali, przesiadywali w tych samych barach, chodzili na te same imprezy i czytali te same książki. Henri założył grupę rockową The Liverpool Scene, McGough występował w zespole kabaretowym The Scaffold. Chyba tylko Patten pozostawał wierny poezji, choć i jemu zdarzało się wykorzystywać muzykę w trakcie wieczorów autorskich, a jego wiersze często funkcjonowały jako teksty piosenek.
Nie ma co ukrywać, że ogromne znaczenie dla działalności poetów miała popularność Beatlesów, dzięki którym Liverpool znalazł się w centrum zainteresowania całego świata. Dla wielu pisarze liverpoolscy byli zaledwie przyjaciółmi Johna Lennona. Ale byli też tacy, dla których Lennon był jedynie kolegą trzech wybitnych poetów.
Wiersze wychodzą na ulicę
Mówiąc o poezji, Patten bardzo rzadko używa liczby pojedynczej. Podkreśla w ten sposób wspólnotowy charakter działań, które artyści liverpoolscy podejmowali w latach 60. Wspomniałem już o tym, że zależało im na dotarciu do publiczności, czemu służyły kabaretowe wstawki, muzyka i sugestywna recytacja wierszy. Nie były to klasyczne wieczory autorskie, lecz przedstawienia, podczas których poeci wciągali publiczność do poetyckiej gry. Ale nie chodziło jedynie o zgrywę. „Jeśli potrafisz rozśmieszyć publiczność – powiada Patten – ludzie dadzą ci kredyt zaufania i być może sięgną także po twoje poważne teksty”. W posłowiu do wydanego właśnie tomu wierszy liverpoolskiego poety Jerzy Jarniewicz pisze, że za pomocą podobnego argumentu krytycy próbowali uzasadnić istnienie tej niekanonicznej poetyki. Patten docierał i wciąż dociera do ludzi, którzy wcześniej nie mieli żadnego kontaktu z poezją, nie wspominając o tym, że jest poczytnym autorem książek dla dzieci (także prozatorskich) – w ten sposób potencjalna grupa odbiorców literatury jeszcze bardziej się powiększa.
Liverpoolczycy zawsze mieli na pieńku z krytyką, która nie nadążała za ich działaniami w sferze publicznej. Wypełnione po brzegi kluby muzyczne stanowiły wystarczającą legitymizację dla samych autorów. Ich twórczość zaczęto określać nieco deprecjonującym mianem pop-poetry [poezja pop], które miało podkreślać ścisły związek wiersza z kulturą masową. Tadeusz Sławek pisał przed laty, że główną cechą tej poezji jest kontakt z przypadkowymi obiektami rzeczywistości. Poeta przypomina niespiesznego obserwatora, którego wzrok błądzi po powierzchni rzeczy, swobodnie przemieszcza się z miejsca w miejsce, od czasu do czasu wybierając jakiś pojedynczy obiekt. Trudno powiedzieć, dlaczego właśnie ten element zasłużył na poetycką nobilitację. Nie wiadomo nawet, czy w tym kontekście można mówić o jakiejkolwiek nobilitacji, skoro naczelną zasadą poezji pop jest zrównanie w prawach wszystkich przedmiotów i zdarzeń. Jeśli istnieje w tej poezji rewolucyjny czy polityczny impuls, to przejawia się właśnie w tym równouprawnieniu rzeczy – jednym z nich wiersz odbiera niegdysiejszy splendor, inne zaś wyciąga z marginesu, na który przypadkiem lub celowo zostały zepchnięte.
Zniesienie hierarchii upodabnia wiersz do rozmowy, w której tak często mieszamy ze sobą rozmaite porządki. Nie chodzi o to, że poezja naśladuje rozmowę, lecz o to, że utwór poetycki przechodzi na stronę potocznej komunikacji, nie tracąc przy tym lirycznej siły, która wybija nas z codziennego rytmu zdarzeń. Wiersz przestaje być nam obojętny. Patten z upodobaniem powtarza wypowiedź Adriana Mitchella, nieżyjącego już poety, który wielokrotnie występował z liverpoolczykami: „Większość ludzi lekceważy większość poezji, ponieważ większość poezji lekceważy większość ludzi”.
Lekcja poezji
W istocie nie chodzi jedynie o „wymianę zdań”, czyli rozmowę między poetą a czytelnikiem (czasem bardzo konkretnym czytelnikiem, w licznych u Pattena utworach miłosnych – czytelniczką), ale także o wymianę naszego prywatnego archiwum językowego, zastąpienie naszych zdań innymi. Poeta proponuje nam proste frazy, które na pierwszy rzut oka nie zawierają w sobie żadnej zagadki, a jednak nie sposób ich pominąć.
W wierszu „Lekcja poezji” pisze tak oto: „Weźmy na przykład te dwadzieścia trzy słowa. / Czy bez pierwszej linijki / Deszcz bijący o brezent / Który pokrywa świeży grób / Byłby aż tak przejmujący?” (tłum. Piotr Sommer). Jeden z krytyków zasugerował, że ów deszcz przestaje być przejmujący właśnie za sprawą pierwszej linijki, która odbiera opisanej scenie całą powagę. Jest w tym ziarenko prawdy (ale tylko jedno), bo Pattenowi z całą pewnością nie chodzi o grobową powagę (co nie oznacza, że jest w tym kawałku frywolny).
Krytycy zarzucają autorowi Little Johnny’s Confession, że nazbyt często posługuje się poetyckimi kliszami, których celem jest nawiązanie szybkiego kontaktu z czytelnikiem (podobną funkcję pełni u niego nachalny czasem dydaktyzm). Ale akurat tutaj udaje się poecie wywinąć banałowi, uciec od frazesu i językowej małostki. Deszcz, który jest klasycznym rekwizytem poezji funeralnej (rekwizytem – dodajmy – pobocznym), z tła przechodzi na plan pierwszy. Świeży grób jest jedynie podstawą, na którą opada ściana deszczu, zasłaniając nam pewną część rzeczywistości. Patten próbuje coś przed nami ukryć, zgodnie z Whitmanowską zasadą, że poezja jest tym, co słyszymy z wieczornej rozmowy oddalonych od nas ludzi. Najważniejsze, ma się rozumieć, jest to, co do nas nie dociera.
Brian Patten
Egzaminator
Kiedy byłem dzieckiem, zdawałem egzamin.
Pytania były banalne.
Nie mogłem oblać.
1. Opisz smak Księżyca.
Smakuje jak Wszechświat, napisałem,
ma gwiezdny posmak.
2. Jaki kolor ma Miłość?
Miłość ma kolor wody, którą znajduje
człowiek błądzący po pustyni.
3. Dlaczego topnieją płatki śniegu?
Napisałem, że dzieje się tak, bo spadają
na ciepły język Boga.
Były też inne pytania.
Równie banalne.
Opisałem smutek Adama
po wypędzeniu z Edenu.
Podałem dokładny ciężar
snu słonia.
A jednak dziś, wiele lat później,
Zarabiam zamiatając ulice
albo czyszcząc kible wypasionych
hoteli.
Dlaczego? Bo oblałem
egzaminy.
Dlaczego? Krótki test.
1. Jak wielka jest wyobraźnia
dziecka?
2. Jak płytka jest dusza
Egzaminatora?
Przełożył Grzegorz Jankowicz
Tekst opublikowany na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Dziękujemy za udostępnienie materiału.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
Urodzony w 1978 roku. Krytyk, filozof literatury i tłumacz. Redaktor serii krytycznoliterackiej „Punkt Krytyczny” czasopisma „Studium”. Wykładał literaturę polską na Uniwersytecie Indiana w Bloomington. Współpracownik Centre for Advanced Studies in the Humanities UJ. Prowadził audycję „Czytelnia” w TVP Kultura. Jest wiceprezesem i redaktorem w Fundacji Korporacja Ha!Art. Redaktor działu kultura „Tygodnika Powszechnego”. Juror Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”. Dyrektor wykonawczy Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada. Mieszka w Krakowie.
Dwunasty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejJedenasty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejDziewiąty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejDziesiąty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejSpotkanie z udziałem Charlotte Van Den Broeck, Radmili Petrović, Jana Škroba oraz Grzegorza Jankowicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejÓsmy odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejCzytanie z książki Taxi Andrzeja Sosnowskiego z udziałem Grzegorza Jankowicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejDziewiętnasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Grzegorza Jankowicza, Andrzeja Sosnowskiego i Anny Wasilewskiej podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejSiódmy odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejSzósty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejTrzeci odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejPiąty odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejFragment posłowia Grzegorza Jankowicza do książki Taxi Andrzeja Sosnowskiego, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2023 roku.
WięcejDrugi odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejSpotkanie z udziałem Claudiu Komartina, Aleša Štegear, Mai Urban, Miłosza Biedrzyckiego i Grzegorza Jankowicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27. Muzyka Hubert Zemler.
WięcejPierwszy odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejWprowadzenie do debaty „Czy próbujesz zmienić świat swoim pisaniem?” autorstwa Artura Burszty i Grzegorza Jankowicza.
WięcejGłos Grzegorza Jankowicza w debacie „Poetycka książka trzydziestolecia”.
WięcejPrezentacja antologii Leszka Engelkinga Maść przeciw poezji. Przekłady z poezji czeskiej. Książkę komentują Grzegorz Jankowicz, Bohdan Zadura oraz tłumacz. Wiersze Jaroslava Vrchlickiego „Śpiąca Praga” i „Venus Verticordia” we własnej aranżacji muzycznej wykonuje Sambor Dudziński.
WięcejEsej Grzegorza Jankowicza towarzyszący premierze książki Stare śpiewki Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRecenzja Grzegorza Jankowicza z książki Rozbiórka Magdaleny Rybak.
WięcejGłos Grzegorza Jankowicza w debacie „Kto w Odsieczy”.
WięcejEsej Grzegorza Jankowicza towarzyszący premierze książki Tomasz Mroczny Szaleństwo dnia Maurice’a Blanchota.
WięcejGłos Grzegorza Jankowicza w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejEsej Grzegorza Jankowicza towarzyszący premierze książki Pozytywki i marienbadki (1987–2007) Andrzeja Sosnowskiego.
Więcej
Podsumowanie debaty „Dożynki 2008”.
WięcejGłosy Julii Fiedorczuk, Grzegorza Jankowicza, Pawła Kaczmarskiego, Mateusza Kotwicy, Marty Kucharskiej i Marcina Sierszyńskiego w debacie „Dożynki 2008”.
WięcejGłosy Artura Burszty, Piotra Czerniawskiego, Grzegorza Jankowicza, Pawła Kaczmarskiego, Adama Poprawy, Bartosza Sadulskiego i Przemysława Witkowskiego w debacie „Barbarzyńcy czy nie? Dwadzieścia lat po ‘przełomie’ ”.
WięcejRecenzja Grzegorza Jankowicza z książki Dni i noce Piotra Sommera.
WięcejPodsumowanie debaty „Książka 2008”.
WięcejGłos Grzegorza Jankowicza w debacie „Książka 2008”.
WięcejWprowadzenie do debaty „Książka 2008”
WięcejKomentarze Piotra Czerniawskiego, Grzegorza Jankowicza, Anny Kałuży, Bogusława Kierca, Karola Maliszewskiego, Edwarda Pasewicza, Tomasza Pułki, Justyny Sobolewskiej i Konrada Wojtyły.
WięcejKomentarze Grzegorza Jankowicza, Edwarda Pasewicza, Tadeusza Pióro, Agnieszki Wolny-Hamkało.
WięcejKomentarze Kacpra Bartczaka, Grzegorza Jankowicza, Edwarda Pasewicza, Justyny Sobolewskiej, Agnieszki Wolny-Hamkało.
WięcejKomentarze Mariusza Grzebalskiego, Grzegorza Jankowicza, Marka K. E. Baczewskiego, Macieja Roberta, Łukasza Jarosza, Grzegorza Wysockiego oraz Macieja Woźniaka do książki Antypody Sławomira Elsnera.
WięcejKomentarze Grzegorza Jankowicza, Grzegorza Czekańskiego, Justyny Sobolewskiej oraz Rafała Praszczałka.
WięcejKomentarze Anny Kałuży, Grzegorza Jankowicza, Adama Zdrodowskiego, Julii Szychowiak, Kamila Zająca, Bartosza Sadulskiego.
WięcejKomentarze Dariusza Sośnickiego, Justyny Sobolewskiej, Julii Fiedorczuk, Grzegorza Jankowicza.
WięcejKomentarze Agnieszki Wolny-Hamkało, Grzegorza Jankowicza, Bartosza Sadulskiego, Przemysława Witkowskiego.
WięcejKomentarze Dariusza Sośnickiego, Grzegorza Jankowicza, Adama Zdrodowskiego.
WięcejKomentarze Jacka Gutorowa, Pawła Mackiewicza, Kuby Mikurdy, Igi Noszczyk, Grzegorza Jankowicza.
WięcejRecenzja Grzegorza Jankowicza z książki Taxi Andrzeja Sosnowskiego.
WięcejRozmowa Iana Sansoma ze Stephenem Romerem towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejEsej Stephena Romera, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejEsej Stephena Romera, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Craigem Rainem, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejSzkic Joanny Formago na temat Craiga Rainego, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejSzkic Zdzisława Jaskuły na temat Craiga Rainego, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Agnieszki Wolny-Hamkało z Brianem Pattenem, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejSzkic Jerzego Jarniewicza towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Robyn Bolam z Carol Rumens, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejEsej Lyn Pykett na temat poezji Carol Rumens, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Juliusza Pielichowskiego z Jerzym Jarniewiczem na temat antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Seamus Heaney, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRecenzja Tadeusza Pióry antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejEsej Jacka Gutorowa na temat poezji Seamusa Heaneya, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejEsej Jerzego Jarniewicza na temat poezji Seamusa Heaneya, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Jerzego Jarniewicza z Lavinią Greenlaw, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 24 września 2018 roku.
WięcejRozmowa Jacka Gutorowa z Simonem Armitage’em, towarzysząca wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejEsej Jeremy’ego Noel-Toda na temat poezji Simona Armitage’a, towarzyszący wydaniu antologii 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający antologię 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający antologię 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
WięcejFragment zapowiadający antologię 100 wierszy wypisanych z języka angielskiego, w wyborze i przekładzie Jerzego Jarniewicza, która ukaże się nakładem Biura Literackiego 15 października 2018 roku.
Więcej