recenzje / IMPRESJE

Definiując poezje

Adam Poprawa

Esej Adama Poprawy towarzyszący premierze książki zbierane, gubione (1960-2010) Krystyny Miłobędzkiej.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

W spo­sób szcze­gól­ny na to pyta­nie odpo­wia­da każ­dy dobry poeta. Odpo­wiedź ta, rzecz jasna, zawar­ta jest nie tyl­ko w utwo­rach opa­trzo­nych tytu­łem „Ars poeti­ca” czy też w innych utwo­rach trak­tu­ją­cych o sztu­ce i sen­sie skła­da­nia wer­sów. Każ­dy dobry wiersz jest poważ­ną pró­bą spro­sta­nia nasze­mu pyta­niu – ponie­waż każ­dy z nich jest pono­wio­nym tru­dem zde­fi­nio­wa­nia poezji.

Zasad­ni­cze pyta­nie o poezję nader wyraź­nie uobec­nia się w pisar­stwie poetów zwa­nych nowa­tor­ski­mi lub poszu­ku­ją­cy­mi (powta­rzam jed­nak: jest to pyta­nie doty­czą­ce tak­że i innych spo­so­bów poezjo­wa­nia). Taką poet­ką jest Kry­sty­na Miło­będz­ka. Jej pro­gram odczy­tać moż­na mię­dzy inny­mi w „notat­ce” roz­po­czy­na­ją­cej jeden z utwo­rów tomu Pamię­tam. Zapi­sy sta­nu wojen­ne­go: „(…) zapi­sać sie­bie cie­bie, nie­bie­skie dary z Pary­ża, mar­ga­ry­nę z ciem­nym sło­necz­ni­kiem wysta­ną w koście­le, zapach ukrad­kiem poda­wa­nych kar­tek (zawsze pach­ną aku­rat tym prosz­kiem do pra­nia któ­ry jest w sprze­da­ży), „moja kocha­na, kie­dyś to się uda””.

Jest to więc pro­gram wręcz mak­sy­ma­li­stycz­ny: zapi­sać wszyst­ko. Jed­nak­że: j a k  zapi­sać? Przy­wo­ła­ny frag­ment łączy naj­bar­dziej zasad­ni­cze pro­ble­my z naj­bar­dziej drob­ny­mi przed­mio­ta­mi. Głos poet­ki łączy się z gło­sa­mi innych. Zapi­sa­ny jest – tak to okre­ślę – pospiesz­nym wer­se­tem, cha­rak­te­ry­stycz­nym dla twór­czo­ści Miło­będz­kiej. Ów pośpiech nie ozna­cza bynaj­mniej – jak by się mogło z pozo­ru wyda­wać – bru­lio­no­wej nie­dba­ło­ści. Prze­ciw­nie. To efekt wyra­fi­no­wa­nej mody­fi­ka­cji wiel­ce prze­cież tra­dy­cyj­ne­go poetyc­kie­go wzor­ca, jakim jest wer­set. Ale bo też doj­rza­łe nowa­tor­stwo nie sta­no­wi nigdy lek­ce­wa­żą­ce­go a efek­ciar­skie­go ponie­cha­nia tra­dy­cji. Jest dzie­łem wyni­ka­ją­cym z indy­wi­du­al­ne­go tej­że tra­dy­cji prze­my­śle­nia. Wer­set biblij­ny respek­to­wał ludz­ki oddech. Wer­set Miło­będz­kiej powsta­je w tym odde­chu i nie­ustan­nie do nie­go powra­ca.

„Pamię­tam” to „zapi­sy sta­nu wojen­ne­go”. Był to okres szcze­gól­ne­go nasi­le­nia zbio­ro­wych emo­cji. Dla poezji Miło­będz­kiej jest to, jak wol­no przy­pusz­czać, czas inten­sy­fi­ka­cji ludz­kie­go doświad­cze­nia. Jej książ­ka zapi­su­je owe doświad­cze­nia, jest rów­nież pod­ję­ciem pró­by ich rozu­mie­ją­ce­go opi­su. (Leszek Sza­ru­ga twier­dzi, że poet­ce uda­ło się w tych wier­szach uchwy­cić doświad­cze­nie, „któ­re pró­bo­wa­no oddać w set­kach i tysią­cach socjo­lo­gicz­nych, histo­rycz­nych czy poli­to­lo­gicz­nych ana­liz”.) Tomik jest reflek­sją autor­ki zmie­rza­ją­cą do okre­śle­nia tak sie­bie samej, jak i każ­de­go z nas. W jed­nym z utwo­rów powia­da poet­ka: „włą­czyć: wszyst­kich”. Inny koń­czy się – peł­nią­cy­mi funk­cje samo­dziel­nych wer­sów – sło­wa­mi „osobno/ razem”. Jesz­cze inny pro­wo­ku­je do pyta­nia: co to zna­czy: „jesteś my”?

Miło­będz­ka mówi o gra­ni­cach pomię­dzy jed­nost­ką a zbio­ro­wo­ścią. Prze­kra­cza te gra­ni­ce dzię­ki oca­la­niu wła­snej indy­wi­du­al­no­ści. Moż­na by powie­dzieć, że wie­le jej wier­szy poświę­co­nych zosta­ło rela­cjom mię­dzy­ludz­kim – gdy­by nie to, że słów­ko „mię­dzy” zbyt moc­no pod­kre­śla oddzie­le­nie. Spró­bu­ję więc powie­dzieć, że poezja ta trak­tu­je o rela­cjach pośró­dludz­kich.

„dro­ga od cie­bie do mnie/ ode mnie do ciebie/ uśmiech nad prze­pa­ścią”. Mię­dzy tobą i mną – tak czy­tał­bym ten wiersz – jest prze­paść. Uśmiech oka­zu­je się uciecz­ką ukry­wa­ją­cą moją i two­ją klę­skę – prze­gra­ną nie­moż­li­we­go zbli­że­nia. Ale uśmiech w tym wier­szu ozna­czać może rów­nież akt afir­ma­cji: jeśli ja jestem, aby – i jeśli ty jesteś, aby – przy­jąć dar dro­gi.


Tekst opu­bli­ko­wa­ny na łamach „Wie­czo­ru Wro­cła­wia” (40/1993). Dzię­ku­je­my za udo­stęp­nie­nie mate­ria­łu.

O autorze

Adam Poprawa

(ur. 1959) – filolog, krytyk literacki i muzyczny, edytor, pisarz. Wydał m.in. monografię Kultura i egzystencja w poezji Jarosława Marka Rymkiewicza (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1999), zbiór szkiców Formy i afirmacje (Universitas, Kraków 2003), tomy prozatorskie Walce wolne, walce szybkie (WBPiCAK, Poznań 2009), Kobyłka apokalipsy (WBPiCAK, Poznań 2014), zbiór Szykista. Felietony po kulturze (WBPiCAK, Poznań 2020). Przetłumaczył Epifanie Jamesa Joyce’a (Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2016). Przygotował poprawioną (odcenzurowaną i uzupełnioną) edycję Pamiętnika z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego (PIW, Warszawa 2014). Opracował poszerzone wydanie Języka poetyckiego Mirona Białoszewskiego (Ossolineum, Wrocław 2016) oraz tom Odbiorca ubezwłasnowolniony. Teksty o kulturze masowej i popularnej Stanisława Barańczaka (Ossolineum, Wrocław 2017). Jest felietonistą „Nowych Książek”.

Powiązania