
Zahaczyła się chwila
recenzje / ESEJE Adam PoprawaRecenzja Adama Poprawy towarzysząca premierze książki Z dnia robię noc Mirona Białoszewskiego, wydanej w Biurze Literackim 4 kwietnia 2022.
WięcejEsej Adama Poprawy towarzyszący premierze książki zbierane, gubione (1960-2010) Krystyny Miłobędzkiej.
W sposób szczególny na to pytanie odpowiada każdy dobry poeta. Odpowiedź ta, rzecz jasna, zawarta jest nie tylko w utworach opatrzonych tytułem „Ars poetica” czy też w innych utworach traktujących o sztuce i sensie składania wersów. Każdy dobry wiersz jest poważną próbą sprostania naszemu pytaniu – ponieważ każdy z nich jest ponowionym trudem zdefiniowania poezji.
Zasadnicze pytanie o poezję nader wyraźnie uobecnia się w pisarstwie poetów zwanych nowatorskimi lub poszukującymi (powtarzam jednak: jest to pytanie dotyczące także i innych sposobów poezjowania). Taką poetką jest Krystyna Miłobędzka. Jej program odczytać można między innymi w „notatce” rozpoczynającej jeden z utworów tomu Pamiętam. Zapisy stanu wojennego: „(…) zapisać siebie ciebie, niebieskie dary z Paryża, margarynę z ciemnym słonecznikiem wystaną w kościele, zapach ukradkiem podawanych kartek (zawsze pachną akurat tym proszkiem do prania który jest w sprzedaży), „moja kochana, kiedyś to się uda””.
Jest to więc program wręcz maksymalistyczny: zapisać wszystko. Jednakże: j a k zapisać? Przywołany fragment łączy najbardziej zasadnicze problemy z najbardziej drobnymi przedmiotami. Głos poetki łączy się z głosami innych. Zapisany jest – tak to określę – pospiesznym wersetem, charakterystycznym dla twórczości Miłobędzkiej. Ów pośpiech nie oznacza bynajmniej – jak by się mogło z pozoru wydawać – brulionowej niedbałości. Przeciwnie. To efekt wyrafinowanej modyfikacji wielce przecież tradycyjnego poetyckiego wzorca, jakim jest werset. Ale bo też dojrzałe nowatorstwo nie stanowi nigdy lekceważącego a efekciarskiego poniechania tradycji. Jest dziełem wynikającym z indywidualnego tejże tradycji przemyślenia. Werset biblijny respektował ludzki oddech. Werset Miłobędzkiej powstaje w tym oddechu i nieustannie do niego powraca.
„Pamiętam” to „zapisy stanu wojennego”. Był to okres szczególnego nasilenia zbiorowych emocji. Dla poezji Miłobędzkiej jest to, jak wolno przypuszczać, czas intensyfikacji ludzkiego doświadczenia. Jej książka zapisuje owe doświadczenia, jest również podjęciem próby ich rozumiejącego opisu. (Leszek Szaruga twierdzi, że poetce udało się w tych wierszach uchwycić doświadczenie, „które próbowano oddać w setkach i tysiącach socjologicznych, historycznych czy politologicznych analiz”.) Tomik jest refleksją autorki zmierzającą do określenia tak siebie samej, jak i każdego z nas. W jednym z utworów powiada poetka: „włączyć: wszystkich”. Inny kończy się – pełniącymi funkcje samodzielnych wersów – słowami „osobno/ razem”. Jeszcze inny prowokuje do pytania: co to znaczy: „jesteś my”?
Miłobędzka mówi o granicach pomiędzy jednostką a zbiorowością. Przekracza te granice dzięki ocalaniu własnej indywidualności. Można by powiedzieć, że wiele jej wierszy poświęconych zostało relacjom międzyludzkim – gdyby nie to, że słówko „między” zbyt mocno podkreśla oddzielenie. Spróbuję więc powiedzieć, że poezja ta traktuje o relacjach pośródludzkich.
„droga od ciebie do mnie/ ode mnie do ciebie/ uśmiech nad przepaścią”. Między tobą i mną – tak czytałbym ten wiersz – jest przepaść. Uśmiech okazuje się ucieczką ukrywającą moją i twoją klęskę – przegraną niemożliwego zbliżenia. Ale uśmiech w tym wierszu oznaczać może również akt afirmacji: jeśli ja jestem, aby – i jeśli ty jesteś, aby – przyjąć dar drogi.
(ur. 1959) – filolog, krytyk literacki i muzyczny, edytor, pisarz. Wydał m.in. monografię Kultura i egzystencja w poezji Jarosława Marka Rymkiewicza (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1999), zbiór szkiców Formy i afirmacje (Universitas, Kraków 2003), tomy prozatorskie Walce wolne, walce szybkie (WBPiCAK, Poznań 2009), Kobyłka apokalipsy (WBPiCAK, Poznań 2014), zbiór Szykista. Felietony po kulturze (WBPiCAK, Poznań 2020). Przetłumaczył Epifanie Jamesa Joyce’a (Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2016). Przygotował poprawioną (odcenzurowaną i uzupełnioną) edycję Pamiętnika z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego (PIW, Warszawa 2014). Opracował poszerzone wydanie Języka poetyckiego Mirona Białoszewskiego (Ossolineum, Wrocław 2016) oraz tom Odbiorca ubezwłasnowolniony. Teksty o kulturze masowej i popularnej Stanisława Barańczaka (Ossolineum, Wrocław 2017). Jest felietonistą „Nowych Książek”.