pamięć niczyja, ciało moje
nagrania / transPort Literacki Malina Midera Roman HonetCzytanie z książki pamięć niczyja, ciało moje z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejZ Patrykiem Czarkowskim o książce Połów. Poetyckie debiuty 2012 rozmawia Roman Honet.
Roman Honet: Z jednej strony w swoich wierszach mówisz cicho, to znaczy dla mnie twój głos częściowo tak brzmi: szept do bliskiej osoby. Z drugiej: włączasz się do powszechnej rozmowy o literaturze, w której już dużo zostało powiedziane. Tak czytam choćby twoje nawiązanie do znanego wiersza Różewicza. Zabranie głosu w dyskusji może również oznaczać, że chce się dyskusję zakończyć. Jak na to patrzysz: które tematy w polskiej liryce uznałbyś za wyczerpane, a które – przeciwnie, wymagają słów?
Patryk Czarkowski: Nie mam pewności… masz na myśli „Warkoczyk”? Ja sądzę, że tej dyskusji nie da się zakończyć. I tego tematu szybko nie wyczerpiemy. I nie dlatego, że o Szoa „nie wolno zapomnieć”. Może właśnie wolno. Ale nie o tym… Nie wyczerpiemy, bo perspektywa się zmienia. Piękno, wielkość, prawda wiersza Różewicza polega na tym, że ten „mysi ogonek” mógł należeć np. do córeczki jakiegoś jego starszego kolegi. Albo do znanej mu – choć sporo młodszej – dziewczyny. Mógł naprawdę! To go dotyczyło bezpośrednio. A gdybym ja to napisał, byłby to – może nie pusty – ale jednak: tylko efekt; taki… ot, wzruszający dodatek. W ogóle wątpliwe, czy mógłbym, czy dałbym sobie prawo – taki napis… Więc mój wiersz jest o czymś innym. Ma inną perspektywę. I za trzydzieści lat, rodzący się dziś w jakiejś Wólce Plebańskiej poeta, będzie miał jeszcze inną perspektywę. Być może: niewyobrażalnie inną. Więc z tymi tematami to jest trudna sprawa. Odruchowo chciałem powiedzieć, że człowiek. Że człowiek jest takim niewyczerpanym tematem; bo się zmienia. Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, ale wydaje mi się, że nasza ewolucja bardzo przyspieszyła gdzieś w początkach XIX wieku. A od – powiedzmy – 25–35 lat to już jest coś niemal namacalnego. Ale to głupia odpowiedź, bo niczego nie rozstrzyga. Zmienia się wszystko wokół nas. Przyroda… jest podobno coś takiego jak ekopoezja… Swoją drogą – kto wymyśla te nazwy? I po co?! Może więc raczej odwrotnie – pisać o tym, co niezmienne? Bóg? Ale to też nie takie pewne; nie tak znowu stałe. Ten Chrystus; paruzja.
No właśnie. To raczej środki, języki się zużywają – nie tematy. Ale tu się otwiera ogromny problem formy. Nie tyle: „o czym?”, ile: „jak?” nie pisać. Mnie np. kompletnie nie interesuje używanie mniej lub bardziej rygorystycznych, określonych form wiersza. Te wszystkie sonety, oktostychy, haiku… A to, że trzynastozgłoskowiec; a to, że rymy okalające… „A że nie wiadomo dlaczego…”
Ale to jest temat, o którym boję się mówić… Bo to we mnie nieustannie pracuje, pulsuje już od dobrych kilku lat. Jak to jest, że np. w malarstwie rygor mnie pociąga, a w poezji odpycha?… Nie wiem. Tu oczywiście pojawia się pytanie: co się rozumie przez „rygor”? Bo rygorem może być doprowadzanie wiersza nad przepaść; destylowanie; jakby w kamieniu – rzeźbienie wiersza. I na ten rygor ja się godzę. Ale to jest docieranie do sensu; kształtowanie sensu. A nie: wlewanie sensu w kształt… Rozgadałem się, a nie wiem, czy na temat…
Różewicz, tak się utarło, pisał po Oświęcimiu, owszem, ale załóżmy, że teraz poeci piszą przed Oświęcimiem, a Różewicz nawet o tym nie wie. Zresztą nie musi: Różewicza holokaust – jak słusznie zauważyłeś – mógł dotyczyć bezpośrednio, rozgrywał się równolegle z jego życiem. Może problem tkwi w tym, że oni sami – z różnych powodów ciągle zapatrzeni w przeszłość – nie wiedzą? Obudziłeś we mnie taką myśl: obecnie widzę, że Szoa wykorzystują pisarze, nie mam na myśli historyków, którzy równie dobrze mogliby pisać o ofiarach Konga króla Leopolda. Oni o holokauście nie zaświadczają ze względu na czas, kiedy się urodzili – oni go obsługują: ze względu na popularność. Tu można zapytać: wprost: czy nie mój czas jest rzeczywiście na tyle ważny, żebym mógł prześlepić swój? Nie mówię o twoim nawiązaniu, mówię o zjawisku, o ile je dostrzegasz, może to ja niedobrze patrzę. Zwłaszcza że sam wspominałeś o szybkości zmian, żeby nie rozdrabiać się na technologię, naukę itp., nazwijmy je całościowymi, zatem czy ty w swoich wierszach chciałbyś mówić o tych zmianach? Zasługują na słowo? W końcu dotyczą cię bezpośrednio…
Zasługują na słowo. I mam kilka wierszy, które o tych, szeroko rozumianych, zmianach mówią. Najczęściej o lęku przed nimi; albo o bezradności. Mówią o tzw. nowych technologiach, o aborcji, o Chrystusie ze Świebodzina. „chrystus w środku pola-/ światowid czy bałwan/ przestaje być Słowem”. Ale tych wierszy jest rzeczywiście niewiele. Natomiast jeszcze o Zagładzie… Myślę, że to jest nieprawdopodobnie skomplikowana sytuacja, skomplikowany układ zależności i odniesień. Ta popularność Zagłady jako tematu… Ten rodzaj mody… Zgadzam się. Niestety. Mówię „niestety” bo to i okropne i żałosne. Ale tu pewnie warto byłoby zapytać o przyczyny. Tzn.: czy to nie jest, u niektórych, jakieś podskórne, nieświadome szukanie w sobie żydowskości. A po drugie: to jest temat już tak zbrukany… W sensie zagadania, banałów, babrania się we wspólnym „smutnym” błotku – a jednocześnie ciągle jeszcze nieprzepracowany… Że domaga się interpretacji; albo reinterpretacji. Jak ja czytam wywiad, jaki przeprowadził kiedyś w „Kwartalniku Artystycznym” ze Stefanem Chwinem Grzegorz Kalinowski; albo szkic Chwina z ostatniego numeru tego pisma – to wraca do mnie nadzieja, wraca przekonanie, że są jeszcze ludzie myślący odważnie i nie tylko szeroko, ale w głąb rzeczy. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze trzeci problem. Może jest tak, że pisarze pomijają swoją teraźniejszość, z takich samych powodów, z których – gdyby pisali „o” literaturze – byliby raczej historykami niż krytykami literackimi. To kwestia może trochę refleksu, może radzenia sobie z brakiem dystansu… Wiesz, mnie kiedyś Marek Skwarnicki mówił: pisz o tych problemach, jakie masz – z pracą, że studia nic nie dają itp. A ja sobie myślę, że to są rzeczy przejściowe – niech gazety o tym piszą. Rozumiesz. Że gdybym był dziennikarzem, felietonistą… To jest kwestia doboru gatunku. I jak wspomniałeś Kongo… Ja pracuję ostatnio nad zbiorem takich króciutkich opowiadań – i tam poruszam problem swojej pracy i problem Korei Północnej i tego jak wpływa na mnie – podkreślam: wpływa, ciągle! – PRL. Ale proza to inny żywioł. Mój wiersz – na razie – nawet nie jest w stanie o tym pomyśleć; o pracy, o IV RP etc. Bo to by trzeba było reanimować Nową Falę – pewnie z jej ironią. A ja ironii się boję. Ironia to niewola, to język niewolników. I oni tak mówili; i bardzo słusznie – wszystko się zgadza. Frommowska Wojna w człowieku – nekrofilia i biofilia. Ja Krynickiego tak czytam – w znacznym stopniu przez Fromma. On ma zresztą piękny wiersz „Czytają Fromma”. Wszystko się zgadza – upodlenie, uprzedmiotowienie człowieka przez totalitaryzmy.
Albo trzeba byłoby jakimś przepracowanym, przekręconym brulionem… Który, o czym ci kilka tygodni temu wspomniałem, odrzuciłem już na samym początku swoich poszukiwań wzorców. Oni mi się wtedy dość spodobali, ale – może właśnie dlatego – z miejsca wiedziałem, że to nie ta droga. Hm… Trochę trudno mi odpowiedzieć na twoje pytanie, bo tu wchodzą w grę bardzo subtelne różnice. I dochodzą coraz to nowe wątki. Bo już z tego, co powiedziałem, wynika, że ja może ironię w prozie dopuszczam… Mnie samego to dziwi. Gdybyś przeczytał kilka tych opowiadanek, to pewnie w życiu nie pomyślałbyś, że to ja mogłem je napisać. Nie wiem – może jest w tym coś ze „zniżania świętej mowy”. W tym sensie, że poezja jest bardziej ze sfery sacrum niż proza. A dlaczego? Może wynika z najgłębszych pokładów. Może jest jak proces wydobycia. Warstwy, warstwy. Ja drążę tunele, a ktoś wchodzi, świeci sobie (jak ma czym) maca, ocenia, wydobywa.
Wspominając o malarstwie, powiedziałeś o rygorze. Którzy malarze są dla ciebie rygorystyczni? Pomijając reguły z podręczników do historii sztuki: w jaki sposób – na własny użytek – rozróżniasz rygor od spontaniczności?
Rygorystyczny był Pollock; rygorystyczny był Nowosielski. Rygorystyczny jest prawdopodobnie Adam Wsiołkowski. Świadomie wymieniam ludzi tworzących w XX (XXI) wieku. I celowo – bardzo różnych. Rygor to dla mnie nałożenie na siebie pęt. Pęt, które mnie usuwają z dzieła. Ale! Ale nie są tematem tego dzieła; nie zasłaniają go! Nie widzę ich. To bardzo ważny warunek. Paradoksalnie: prace właśnie takich twórców są nie do pomylenia z innymi. Wiemy od razu, kto to namalował. I to jest kolejna tajemnica.
W życiu można zajmować się wieloma rzeczami. Dlaczego, zamiast na przykład pograć sobie w „Diablo” III, piszesz wiersze?
Nigdy nie grałem w „Diablo”… (Wiem – to nie do pomyślenia). Ale to oczywiście tylko figura… Myślę, że dzięki pisaniu, można postawić więcej pytań. I to jest dla mnie kluczowe. A poza wszystkim… Jest tu jednak jakiś element… wewnętrznego przymusu; potrzeby. Nie wiem skąd się bierze – ale jest.
Zostawmy więc pisarskie przymusy, potrzeby, dyscypliny i satysfakcje. „Diablo” również włóżmy między lżejszą część naszej rozmowy, ale mimo to chciałem zapytać, czy spotykasz się z sobą także w świecie niezwiązanym ze sztuką? Tak bywa: jeden człowiek lubi chodzić na mecze i pisać, drugi całe życie buduje wokół pisania: obaj mogą być świetnymi pisarzami, dla sztuki to bez znaczenia. A może nie?
Tak, spotykam się. Ale nie na zasadzie hobby. Spotykam się ze sobą głównie w górach. Ale w ogóle – w związku z… żywiołami. Obsesyjnie lubię ogień. I lubię ziemię; w sensie gruntu, piasku… Dotykać – czy sucha, czy chłodna, czy miękka. I ten ogień i ziemia to są takie dwa żywioły bezpieczne. Niezwykle ważny jest dla mnie wiatr – ale bardzo mnie niepokoi; i wzrusza. A wody się boję. Ciągnie mnie do niej, ale się jej boję. No i tak to wygląda, że czasem sobie siedzę na trawie i ekscytuję się jak głupek… Że to źdźbło ma taki kolor, a tamto inny. Że zobaczyłem muchę, która cała była w kolorze rdzy. Taka właściwie brunatna. (Potem się dowiedziałem, że po prostu jest taki gatunek)…
A czy dla sztuki to bez znaczenia? Bez znaczenia – w tym sensie, że każda potwora znajdzie… Ale już na kształt sztuki, to ma – moim zdaniem – ogromny wpływ. Przykładem niech tu będzie poezja Andrzeja Sosnowskiego i to, co mówi on o archiwum, podróżach itd.
„Mów prawdę” – zapisałeś w wierszu. Mocna deklaracja. Chciałem zapytać, co to dla ciebie znaczy: prawda w wierszu?
To jest ogromny problem i nie wiem, czy będę umiał powiedzieć coś sensownego. Właściwie „prawda w wierszu” to to samo, co poza wierszem. (O ile oczywiście nie myślisz o – po prostu – użyciu słowa „prawda” w wierszu…). Nie jestem zwolennikiem oddzielania tego, co „literackie”, od tego, co „życiowe”. Blisko mi do twierdzenia, że takie oddzielanie jest bzdurne. „Prawda w wierszu” jest wtedy, kiedy wiersz „działa”. Nie chcę powiedzieć, że ona się w wierszu wydarza. Właściwie – ona się w wierszu przydarza. Można próbować ją do wiersza przenieść. Przetłumaczyć na wiersz. Ale to się dzieje na etapie powstawania tekstu. Zasiewa się. I jeśli ziarno będzie zdrowe, nie trafi na skałę i w pobliżu zabraknie głodnych ptaków, to…
Ale po napisaniu… Wiersz to już świat. Jak człowiek, patyk i obraz. Nie uważam wiersza za coś „meta-”. Wiersz nie jest metatekstem rzeczywistości. Jest jej częścią. I prawda w nim występuje tak samo, jak w niej.
Wobec tego na ile twoje wiersze mają podstawy biograficzne, chodzi mi o pewien wymiar pochodzący z obserwacji, powstający pod wpływem impulsu, który przychodzi raczej wtedy, gdy idziesz po ulicy, niż gdy siadasz do pisania?
Funkcjonują właściwie tylko w tym wymiarze. To wszystko jest: z ulicy, z łóżka… Nie wolno mi kłamać. Co innego konfabulacja, na którą nie ma się wpływu. I to jest bardzo interesujący temat. Niepokojący i interesujący. Ale wracając do tych impulsów… Czasami przydarzają się na długo przed powstaniem wiersza. Ale to potem mdli, albo ogłusza. Albo fizycznie, dosłownie zatrzymuje. Aż doprowadza do pisania. To są bardzo biologiczne, fizjologiczne relacje, reakcje.
Czy zmiany, o których mówi się w związku z pokoleniem „brulionu”, ta – w największym skrócie – prywatność zastępująca powinność, są dla ciebie jakimś punktem odniesienia, czy może już historią literatury?
„Brulion” to była reakcja – może nieco zbyt histeryczna. Ale ja się im nie dziwię. „Tu” się im już ulewało, „tam” się zachłysnęli… I udało się wpuścić nieco świeżości. Udało? Nie wiem. Mam też wątpliwości, czy ta opozycja: prywatność-powinność jest obligatoryjna. Jeśli już się nią posłużymy, to ja staję po stronie prywatności z natury rzeczy. O tym wspomnieliśmy już troszkę wcześniej. Tylko że nie muszę pisać, że wstałem o 9:05 i spóźniłem się na „4”, w drodze do S., żeby to był wiersz osobisty i współczesny. Ja przepraszam. Bo kogo to właściwie interesuje. I przecież jak ten nieszczęsny O’Hara pisał coś tam o jakiejś tam kawiarni, to chyba nie po to, żeby jej zrobić reklamę, i nie, bo to kogoś interesuje – tylko właśnie przeciwnie. „Wiem, że gówno was obchodzę, ale ja siebie obchodzę najbardziej”. Czy nie? Czy ja się mylę?
No i mamy: „niczego o nas nie ma w konstytucji” – wspaniałe. I przecież później (i już innym językiem): „ja nikogo nie lubię oprócz siebie”. I o to tu chodzi, a nie o cyferki. I niby to truizm – tylko jakoś w wierszach tej świadomości nie widać.
Dziękuję za rozmowę.
I ja – bardzo ci dziękuję.
Urodzony w 1982 roku w Białej Podlaskiej, poeta; publikował w „8. Arkuszu Odry”, „Frazie”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Podlaskim Kwartalniku Kulturalnym” i „Zeszytach Literackich”. Laureat Połowu 2012. Stypendysta Fundacji Grazella im. Marii Anny Siemieńskiej (2013). Laureat Nagrody Poetyckiej im. Anny Świrszczyńskiej (Kraków 2015), dzięki której ukazał się jego debiutancki tomik wierszy Precyzja roślin (Universitas 2015). Mieszka w Krakowie.
Urodził się w 1974 roku. Poeta, wydał tomy: alicja (1996), Pójdziesz synu do piekła (1998), „serce” (2002), baw się (2008), moja (wiersze wybrane, 2008), piąte królestwo (2011), świat był mój (2014), ciche psy (2017), redaktor antologii Poeci na nowy wiek (2010), Połów. Poetyckie debiuty, współredaktor Antologii nowej poezji polskiej 1990 –2000 (2004). Laureat Nagrody im. Wisławy Szymborskiej 2015 za tom świat był mój. Tłumaczony na wiele języków obcych, ostatnio ukazał się wybór jego poezji w języku rosyjskim Месса Лядзинского (Msza Ladzińskiego, przeł. Siergiej Moreino, Moskwa 2017), tom w języku ukraińskim Світ належав мені (przeł. Iurii Zavadskyi, Tarnopol 2019) i serbskim Svet je bio mój (przeł. Biserka Rajčić, Belgrad 2021).
Czytanie z książki pamięć niczyja, ciało moje z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu TransPort Literacki 29. Muzyka Malina Midera.
WięcejTrzydziesty trzeci odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 29.
WięcejDebata w Salonie Polityki wokół antologii Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Przemysława Suchaneckiego z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki pamięć niczyja, ciało moje Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 15 kwietnia 2024 roku.
WięcejDwudziesty trzeci odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejCzytanie z książki żal, może on z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu TransPort Literacki 28. Muzyka Resina.
WięcejZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Romana Honeta, Marty Podgórnik i Krzysztof Siwczyk podczas Portu Wrocław 2009.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta, towarzyszący premierze książki żal, może on Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejRozmowa Zuzanny Sali z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki żal, może on Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę żal, może on Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę żal, może on Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejCzytanie z książki Pamięć rozmawia z wiatrem z udziałem Romana Honeta w ramach festiwalu Stacja Literatura 24.
WięcejGłos Patryka Czarkowskiego w debacie „Księgarnia z poezją”.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Joanną Mueller, opublikowana w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejFragment zapowiadający książkę Pamięć rozmawia z wiatrem Romana Honeta, która wkrótce ukaże się w Biurze Literackim.
WięcejZapis rozmowy Romana Honeta z Robertem Rybickim, opublikowanej w cyklu prezentacji najciekawszych archiwalnych tekstów z dwudziestopięciolecia festiwalu Stacja Literatura.
WięcejRoman Honet odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki świat był mój, wydanej w Biurze Literackim 28 kwietnia 2014 roku, a w wersji elektronicznej 5 grudnia 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
WięcejWiersz z tomu świat był mój, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejProgram telewizyjny „Poeci”, w którym Justyna Sobolewska rozmawia z Romanem Honetem.
WięcejSpotkanie autorskie w ramach festiwalu Stacja Literatura 22, w którym udział wzięli Kacper Bartczak, Martyna Buliżańska, Roman Honet, Szymon Słomczyński i Maciej Jakubowiak.
WięcejSpotkanie autorskie „Tribute to John Ashbery” w ramach festiwalu Stacja Literatura 22.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Joanną Roszak, towarzysząca premierze książki Przyszli niedokonani, wydanej nakładem Biura Literackiego 5 lutego 2018 roku.
WięcejRozmowa Jakuba Winiarskiego z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki ciche psy, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 21 sierpnia 2017 roku.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta w ramach cyklu „Historia jednego tekstu”, towarzyszący premierze książki ciche psy, wydanej w Biurze Literackim 21 sierpnia 2017 roku.
WięcejWiersz z tomu świat był mój, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejWiersz z książki baw się. Klip zrealizowany w ramach konkursu „Etiuda z wierszem” dla studentów wrocławskiej ASP.
WięcejFragment zapowiadający książkę Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 4 września 2017 roku.
WięcejFragment książki Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w Biurze Literackim 5 września 2017 roku.
WięcejPoemat pochodzi z książki Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w przyszłym roku w Biurze Literackim.
WięcejZ Romanem Honetem o książce baw się rozmawia Grzegorz Czekański.
WięcejKomentarz Romana Honeta do wierszy „otworzyłem sen nie mój” i „lato 1991. golden boy” z tomu baw się, który ukazał się nakładem Biura Literackie 9 czerwca 2008 roku.
WięcejWiersz z tomu baw się, zarejestrowany podczas spotkania „Moje likwidacje” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejJoanna Orska, Agnieszka Wolny-Hamkało i Radosław Wiśniewski o czwartym tomie poetyckim Romana Honeta; rozmowa z Autorem oraz klip do wiersza „Korona” w reżyserii Anny Jadowskiej.
WięcejWiersz z książki baw się (2008). Klip zrealizowany w ramach konkursu „Etiuda z wierszem” dla studentów wrocławskiej ASP.
WięcejPort Wrocław 2009: wypowiedzi Dariusza Nowackiego, Piotra Śliwińskiego, Justyny Sobolewskiej, Piotra Czerniawskiego, Darka Foksa, Krzysztofa Jaworskiego, Bohdana Zadury, Romana Honeta.
WięcejRecenzja Romana Honeta z książki Dialog w ciemności Władysława Sebyły w wyborze Wojciecha Bonowicza.
WięcejPołów 2011. Fragment eseju Romana Honeta Nie łączyć, nie dzielić – o poezji Szymona Domagały-Jakucia.
WięcejZapis spotkania autorskiego „Odsiecz” z Romanem Honetem, Martą Podgórnik i Filipem Zawadą w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
WięcejKomentarze Marty Podgórnik, Katarzyny Fetlińskiej, Anny Kałuży, Romana Honeta do wierszy z książki Julii Szychowiak Naraz, wydanej w Biurze Literackim 4 kwietnia 2016 roku.
WięcejRozmowa Artura Burszty z Romanem Honetem, towarzysząca premierze książki rozmowa trwa dalej, wydanej w Biurze Literackiem 8 marca 2016 roku.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta w ramach cyklu „Historia jednego wiersza”, towarzyszący premierze książki rozmowa trwa dalej, wydanej w Biurze Literackim 8 marca 2016 roku.
WięcejNiepublikowany wiersz Romana Honeta.
WięcejWiersz z tomu świat był mój, zarejestrowany podczas spotkania „Odsiecz” na festiwalu Port Wrocław 2015.
WięcejFragment zapowiadający książkę rozmowa trwa dalej Romana Honeta.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Patryka Czarkowskiego.
WięcejFragment zapowiadający książkę rozmowa trwa dalej Romana Honeta.
WięcejWiersz z książki baw się (2008).
WięcejWiersz z tomu baw się, zarejestrowany podczas spotkania „Moje likwidacje” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejWiersz z tomu baw się, zarejestrowany podczas spotkania „Moje likwidacje” na festiwalu Port Wrocław 2009.
WięcejKomentarz Romana Honeta do wiersza „nikt nie zaśnie ” z tomu świat był mój.
WięcejZ Romanem Honetem o książce świat był mój rozmawia Konrad Wojtyła.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Martyną Buliżańską, towarzysząca premierze książki Moja jest ta ziemia, wydanej w Biurze Literackim 26 września 2013 roku.
WięcejAutorski komentarz Patryka Czarkowskiego do wiersza „pytanie”.
WięcejZ Maciejem Kulisem o książce Połów. Poetyckie debiuty 2012 rozmawia Roman Honet.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Macieja Kulisa.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Patryka Czarkowskiego.
WięcejRedaktor według mnie nie powinien ogrywać żadnej roli. Ma być czytelnikiem. Sam tak traktowałem autorów, którzy trafili do mnie w Połowie.
WięcejRoman Honet współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2011 o twórczości Kamila Brewińskiego, Macieja Burdy, Szymona Domagały-Jakucia i Grzegorza Jędrka.
WięcejEsej Romana Honeta towarzyszący premierze książki Dialog w ciemności Władysława Sebyły w wyborze Wojciecha Bonowicza.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta do wiersza „dla mgły, dla pustyni” z książki piate królestwo, wydanej nakładem Biura Literackiego 27 stycznia 2013 roku.
WięcejAutorski komentarz Romana Honeta do wiersza „ptak już nigdy” z książki piąte królestwo.
WięcejZ Romanem Honetem o książce piąte królestwo rozmawia Konrad Wojtyła.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejBohater Elsnera przypomina człowieka znajdującego się na skraju wyczerpania, zatem jeśli miała tu miejsce konfrontacja, to właśnie jego zmuszono do kapitulacji. Do życia utajonego: na dnie, w piwnicy…
WięcejPoeta, który mówi swoją prawdę, nie ma potrzeby oglądania się wstecz, nie prowadzi go konieczność konfrontowania swojego komunikatu wobec innego.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejZ Julią Szychowiak rozmawia Roman Honet
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Tomaszem Pułką, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydanej w Biurze Literackim 8 kwietnia 2010 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Jackiem Dehnelem, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydane w Biurze Literackim w 2010 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejRozmowa Romana Honeta z Justyną Bargielską, towarzysząca premierze antologii Poeci na nowy wiek, wydanej w Biurze Literackim w 2010 roku.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt Poeci na nowy wiek.
WięcejWydaje mi się, że w wierszach Kulbackiej szczególnie ważne jest nieprzerwane zachowywanie czujności, tyle że powody tego stanu – odwrotnie niż w poprzednim wypadku – przeniosły się z ludzi, (którzy, ilekroć by się w liryce Kulbackiej nie spotkali, niemal zawsze krzyczą, przeklinają, narzekają) na rzeczy martwe i dlatego teraz nawet w zetknięciu z nimi trzeba zdać się na obsesyjną ostrożność…
WięcejBuliżańska pisze nonszalancko, ale to typ nonszalancji, który odnosi się nie do ignorancji, ale do wariacji powstałych dzięki jakości wykonania.
WięcejKrzysztof Dąbrowski ujął mnie swoją zachłannością na życie. Na świat. Przenikająca pazerność. Żarliwość. Nieoczekiwane, błahe zdarzenie, przypadkowy epizod potęguje głębię tego nienasycenia.
WięcejDaleko – to miara z naszego świata, mogłyby doskonale widnieć na niej dokładniejsze i wymierniejsze stopnie, ale tu nie chodzi o rachunek, ale o wysłanie pewnego sygnału: możliwość ostatecznego zniweczenia – może bezpowrotnej śmierci, może rozstania na zawsze – zostaje wykluczona.
WięcejCzasem trafiały się zestawy oryginalne, świadczące o gotowości, ale także o zdolności do podjęcia ryzyka przez autora, zdarzało się to sporadycznie, zresztą nie spodziewałem się odwrotnych proporcji, i to właśnie owe zestawy stanowiły dla mnie punkt odniesienia…
WięcejLaudacja Romana Honeta, prowadzącego projekt „Połów 2010”.
WięcejKierowało mną wyłącznie przekonanie, że wiersze przywołanych autorów, to, co wnieśli oraz wnieść mogą do liryki polskiej, domaga się – z racji mojej roli w całym projekcie – zdecydowanej reakcji.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2009. Wśród wyróżnionych: Waldemar Jocher, Małgorzata Lebda, Joanna Lech, Dawid Majer, Agnieszka Mirahina, Teresa Radziewicz, Bianka Rolando, Anna Wieser.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2008. Wśród wyróżnionych: Szymon Bira, Marcin Czerkasow, Sławomir Elsner, Konrad Góra, Iwona Kacperska, Izabela Kawczyńska, Grzegorz Kwiatkowski, Monika Mosiewicz, Kamila Pawluś, Bohdan Sławiński.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2007. Wśród wyróżnionych: Kamila Janiak, Przemysław Owczarek, Marcin Perkowski, Jakub Przybyłowski, Jarosław Spuła, Julia Szychowiak i Marek Wojciechowski.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2006.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2005. Wśród wyróżnionych: Magdalena Komoń, Bartosz Konstrat, Szczepan Kopyt, Piotr Kuśmirek, Piotr Mierzwa, Artur Nowaczewski, Dariusz Pado, Justyna Radczyńska, Dagmara Sumara, Anna A. Tomaszewska, Adam Zdrodowski.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2004. Wśród wyróżnionych: Jacek Dehnel, Tomasz Gerszberg, Tomasz Jamroziński, Roman Kaźmierski, Joanna Wajs.
WięcejGłos Romana Honeta w debacie „Być poetą dzisiaj”.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2003 (Justyna Bargielska, Juliusz Gabryel, Michał Kasprzak, Paweł Kozioł, Robert Król, Joanna Mueller, Robert Rybicki, Radosław Wiśniewski), towarzyszące projektowi „Poeci na nowy wiek”.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2002. Wśród wyróżnionych: Jacek Bierut, Ryszard Chłopek, Grzegorz Giedrys, Małgorzata Jurczak, Tobiasz Melanowski, Anna Piekara, Paweł Sarna, Marcin Siwek.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2001. Wśród wyróżnionych: Marcin Cecko, Agnieszka Kuciak, Paweł Lekszycki, Piotr Macierzyński, Marcin Ożóg, Edward Pasewicz, Michał Sobol, Małgorzata Sochoń.
WięcejPrezentacje najciekawszych debiutantów z rocznika 2000. Wśród wyróżnionych: Wojciech Brzoska, Julia Fiedorczuk, Krzysztof Gedroyć, Anna Podczaszy, Adam Pluszka.
WięcejPodsumowanie debaty „Poeci na nowy wiek”.
WięcejJeśli istnieje coś takiego, jak poezja roczników 70., to można być nawet królową angielską, ale lepiej się z tym nie obnosić, żeby nie wzbudzać zainteresowania psychiatrów. Ale ja tam nie wiem, czy istnieje…
WięcejNatychmiastowe rozstrzygnięcia w pisaniu czasem są dla mnie równocześnie tak ostateczne, że stoję wobec konieczności uznania ich za nienaruszalne, choć powstały za moją przyczyną.
WięcejKomentarze Joanny Mueller, Konrada Wojtyły, Macieja Milacha, Bartosza Sadulskiego, Jakuba Momry, Bartłomieja Majzla.
WięcejWiersz z antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, zarejestrowany podczas spotkania „Połów 2012” na festiwalu Port Wrocław 2013.
WięcejWiersz z antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, zarejestrowany podczas spotkania „Połów 2012” na festiwalu Port Wrocław 2013.
WięcejWiersz z antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, zarejestrowany podczas spotkania „Połów 2012” na festiwalu Port Wrocław 2013.
WięcejRecenzja Pawła Dunina-Wąsowicza z książki Połów poetyckie debiuty 2012 .
WięcejKomentarz Seweryna Górczaka do wiersza „I. Orzełek. Zabij mi jakiegoś Żyda”.
WięcejKomentarz Macieja Papierskiego do wiersza „u kresu”.
WięcejAutorski komentarz Dawida Kujawy do wiersza „#5”
WięcejKomentarz Macieja Kulisa do wiersza „Herbatka”.
WięcejAutorski komentarz Piotra Nity do wiersza „Dom / Rtęć / Skrzydła”.
WięcejAutorski komentarz Patryka Czarkowskiego do wiersza „pytanie”.
WięcejAutorski komentarz Oliwii Betcher do wiersza „przestrzenny”.
WięcejJoanna Mueller, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o wierszach Szymona Słomczyńskiego.
WięcejKarol Maliszewski, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Dawida Kujawy.
WięcejMarta Podgórnik, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Macieja Papierskiego.
WięcejZ Maciejem Kulisem o książce Połów. Poetyckie debiuty 2012 rozmawia Roman Honet.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Macieja Kulisa.
WięcejJoanna Mueller, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012 o wierszach Seweryna Górczaka.
WięcejMarta Podgórnik, współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Oliwii Betcher.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Patryka Czarkowskiego.
WięcejJoanna Mueller współredaktorka antologii Połów. Poetyckie debiuty 2011 o twórczości Katarzyny Kaczmarek, Macieja Taranka i Joanny Żabnickiej.
WięcejRecenzja Karola Maliszewskiego, towarzysząca premierze książki pamięć niczyja, ciało moje Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 15 kwietnia 2024 roku.
WięcejRecenzja Przemysława Rojka, towarzysząca premierze książki żal, może on Romana Honeta, wydanej w Biurze Literackim 17 października 2022 roku.
WięcejPoemat pochodzi z książki Ciche psy Romana Honeta, która ukaże się w przyszłym roku w Biurze Literackim.
WięcejRecenzja Katarzyny Kędzierskiej z książki Romana Honeta świat był mój.
WięcejRecenzja Jerzego Madejskiego z książki świat był mój Romana Honeta, która ukazała we wrześniu 2014 roku się w miesięczniku „Nowe Książki”.
WięcejRecenzja Krzysztofa Sztafy z książki świat był mój Romana Honeta, która ukazała się 9 lipca 2014 roku na stronie Literatki.com.
WięcejRecenzja Roksany Obuchowskiej z książki świat był mój Romana Honeta, która ukazała się 12 listopada 2014 roku na na stronie internetowej DOKiS: Dolnośląska Kultura i Sztuka.
WięcejRecenzja Dominika Borowskiego z książki świat był mój Romana honeta, która ukazała się w lipcu 2014 roku w Kieleckim Magazynie Kulturalnym „Projektor”.
WięcejRecenzja Marianny Kijanowskiej z książki alicja Romana Honeta.
WięcejRecenzja Marcina Sierszyńskiego z książki piąte królestwo Romana Honeta, która ukazała się na portalu wywrota.pl.
WięcejRecenzja Jacka Mączki z książki piąte królestwo Romana Honeta, która ukazała się w 2011 roku w kwartalniku „Fraza”.
WięcejRecenzja Moniki Kocot z książki piąte królestwo Romana Honeta, która ukazała się w 2011 roku w kwartalniku „Fraza”.
WięcejEsej Magdaleny Rabizo-Birek towarzyszący premierze książki świat był mój Romana Honeta.
WięcejRecenzja Magdaleny Bartnik z piątego królestwa Romana Honeta.
WięcejRecenzja Andrzeja Franaszka z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Przemysława Witkowskiego z książki moja Romana Honeta.
WięcejRoman Honet, współredaktor antologii Połów. Poetyckie debiuty 2012, o twórczości Patryka Czarkowskiego.
WięcejAutorski komentarz Piotra Śliwińskiego do książki piąte królestwo Romana Honeta, wydanej nakładem Biura Literackiego 20 stycznia 2011 roku.
WięcejRecenzja Michała Larka z książki piąte królestwo Romana Honeta.
WięcejRecenzja Pawła Kaczmarskiego z antologii Poeci na nowy wiek przygotowanej przez Romana Honeta.
WięcejRecenzja Marcina Jurzysty z antologii Poeci na nowy wiek przygotowanej przez Romana Honeta.
WięcejRecenzja Bartosza Sadulskiego z antologii Poeci na nowy wiek przygotowanej przez Romana Honeta.
WięcejRecenzja Marty Baron z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Aliny Świeściak z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Sylwii Omiotek z książki baw się Romana Honeta.
WięcejRecenzja Przemysława Owczarka z książki baw się Romana Honeta.
Więcej