debaty / ankiety i podsumowania

Jeśli książka ma opętać

Darek Pado

Głos Darka Pady w debacie "Książka 2008".

strona debaty

Książka 2008

Wska­za­nie: Rado­sław KOBIERSKI Lacri­mo­sa

Jeśli książ­ka ma opę­tać i zostać, nale­ży ją prze­czy­tać jed­nym tchem, wers po wer­sie, wiersz po wier­szu. Rzad­ko to się zda­rza. W tym roku takie przy­go­dy prze­ży­łem z:

1.Eugeniuszem Tka­czy­szy­nem-Dyc­kim i jego Pio­sen­ką o zależ­no­ściach i uza­leż­nie­niach. Czy­sta sza­leń­cza modli­twa z gorącz­ką od począt­ku do same­go koń­ca. Jak zwy­kle zapis z kar­ty cho­ro­bo­wej nie­ule­czo­ne­go dla wszyst­kich nie­ule­czal­nie zaka­żo­nych Dyc­kim. Kla­syk i tyle.

2. Jac­kiem Napiór­kow­skim i jego Anie­le nie upa­daj. Pod­wod­na epic­ka opo­wieść o zato­pio­nych mitach. Poezja gra­ją­ca na ste­reo­ty­pach i odry­wa­ją­ca się od ste­reo­ty­pów. Peł­na poła­ma­nych marzeń, bru­du i pia­ny, a wszyst­ko w poszu­ki­wa­niu wol­no­ści w pięk­nie. Moc­na, noc­na, mrocz­na. Czy­li wszyst­ko, co lubi­my.

3. Rado­sła­wem Kobier­skim i jego Lacri­mo­są. Brak słów. Wier­sze na poże­gna­nie, któ­re nie nad­cho­dzi. Po prze­czy­ta­niu poczu­łem strach, że nagle może mi kogoś wła­śnie tak zabrak­nąć. Wte­dy prze­czy­ta­łem Lacri­mo­sę raz jesz­cze i czy­tam jak­bym miał się dzię­ki niej do cze­goś przy­go­to­wać. To moja książ­ka roku 2008.