22/01/21

Wydaj książkę

Artur Burszta

Strona cyklu

Strona A, strona B
Artur Burszta

Menadżer kultury. Redaktor naczelny i właściciel Biura Literackiego. Wydawca blisko tysiąca książek, w tym m.in. utworów Tymoteusza Karpowicza, Krystyny Miłobędzkiej, Tadeusza Różewicza i Rafała Wojaczka, a także Boba Dylana, Nicka Cave'a i Patti Smith. W latach 1990-1998 działacz samorządowy. Realizator Niemiecko-Polskich Spotkań Pisarzy (1993-1995). Od 1996 roku dyrektor festiwalu literackiego organizowanego jako Fort Legnica, od 2004 – Port Literacki Wrocław, od 2016 – Stacja Literatura w Stroniu Śląskim, a od 2022 – TransPort Literacki w Kołobrzegu. Autor programów telewizyjnych w TVP Kultura: Poezjem (2008–2009) i Poeci (2015) oraz filmu dokumentalnego Dorzecze Różewicza (2011). Realizator w latach 1993–1995 wraz z Berliner Festspiele Niemiecko-Polskich Spotkań Pisarzy. Wybrany podczas I Kongresu Menedżerów Kultury w 1995 roku do Zarządu Stowarzyszenia Menedżerów Kultury w Polsce. Pomysłodawca Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Współtwórca Literary Europe Live – organizacji zrzeszającej europejskie instytucje kultury i festiwale literackie. Organizator Europejskiego Forum Literackiego (2016 i 2017). Inicjator krajowych i zagranicznych projektów, z których najbardziej znane to: Komiks wierszem, Krytyk z uczelni, Kurs na sztukę, Nakręć wiersz, Nowe głosy z Europy, Połów. Poetyckie i prozatorskie debiuty, Pracownie literackie, Szkoła z poezją. Wyróżniony m.in. nagrodą Sezonu Wydawniczo-Księgarskiego IKAR za „odwagę wydawania najnowszej poezji i umiejętność docierania z nią różnymi drogami do czytelnika” oraz nagrodą Biblioteki Raczyńskich „za działalność wydawniczą i żarliwą promocję poezji”.

 

Dzi­siaj coś dla piszą­cych wier­sze, opo­wia­da­nia, repor­ta­że i powie­ści – dla osób, któ­re od daw­na marzą o zna­le­zie­niu wydaw­cy. O tym, na co mogą liczyć, cze­go się spo­dzie­wać oraz co mają szan­sę zyskać dzię­ki wysła­niu swo­je­go zgło­sze­nia w koń­czą­cym się nie­ba­wem tego­rocz­nym nabo­rze Biu­ra Lite­rac­kie­go, opo­wie­dzą goście – pro­wa­dzą­cy zaję­cia, ale tak­że lau­re­aci poprzed­nich edy­cji: Anna Ada­mo­wicz, Kac­per Bart­czak, Aga­ta Jabłoń­ska, Rado­sław Jur­czak, Adam Kacza­now­ski, Karo­li­na Kapu­sta, Jakub Korn­hau­ser, Karol Mali­szew­ski, Joan­na Muel­ler, Elż­bie­ta Łap­czyń­ska, Mar­ta Pod­gór­nik, Aga­ta Puwal­ska, Jakub Pszo­niak, Zuzan­na Strehl, Prze­my­sław Sucha­nec­ki, Kata­rzy­na Szau­liń­ska oraz Anto­ni­na Tosiek.

W cza­sach, w któ­rych naj­więk­si wydaw­cy rezy­gnu­ją z publi­ko­wa­nia ksią­żek debiu­tan­tów i mniej zna­nych auto­rów, Biu­ro wpro­wa­dza do lite­ra­tu­ry pol­skiej coraz wię­cej pierw­szych ksią­żek poetów, pro­za­ików oraz tłu­ma­czy. To efekt uni­kal­ne­go pro­gra­mu, któ­ry juror Nagro­dy im. W. Szym­bor­skiej i Wro­cław­skiej Nagro­dy Poetyc­kiej Sile­sius Karol Mali­szew­ski nazy­wa „naj­lep­szym pomy­słem ostat­nie­go dwu­dzie­sto­le­cia”. Niby pro­jekt sygno­wa­ny jest przez BL, ale tak napraw­dę współ­two­rzy go gru­pa nie­zwy­kłych kry­ty­ków, redak­to­rów i auto­rów, któ­rzy czu­ją, że taka pra­ca ma sens. A ta przy­no­si nie­sa­mo­wi­te efek­ty. Jesz­cze nigdy się nie zda­rzy­ło, by któ­ryś z lau­re­atów nie otrzy­mał nagro­dy albo nie był przy­naj­mniej nomi­no­wa­ny do jakie­goś wyróż­nie­nia.

W rów­no­le­gle pro­wa­dzo­nej muzycz­nej opo­wie­ści dwa­na­ście kra­jo­wych pio­se­nek ze świet­ny­mi tek­sta­mi, anga­żu­ją­cych się po lewej, pra­wej, a cza­sa­mi po pro­stu po ludz­kiej stro­nie. Roz­rzut gatun­ko­wy, jak przy­sta­ło na „Stro­nę A, stro­nę B”, będzie wyjąt­ko­wo sze­ro­ki. Usły­szy­my utwo­ry takich wyko­naw­ców, jak: Bluszcz, Dezer­ter, Fisz Ema­de Two­rzy­wo, Hiob Dylan, Nagrob­ki & Miko­łaj Trza­ska, Pidża­ma Por­no, Sik­sa, Słoń, The Pau, Waglew­ski Fisz Ema­de, Wło­di, Zuzan­na Wroń­ska. Nicze­go tym wybo­rem nie chcę mani­fe­sto­wać, za niczym się nie opo­wia­dam. Chcę jedy­nie powie­dzieć, że sło­wa w pio­sen­ce są po coś, mają swo­ją siłę i potra­fią nie pozo­sta­wiać nas obo­jęt­ny­mi.

Mam nadzie­ję, że ten odci­nek niko­go nie pozo­sta­wi obo­jęt­nym!