11/06/14

Wywiad z Joycem

Tadeusz Pióro

Strona cyklu

Osobista historia języka
Tadeusz Pióro

Urodzony 15 marca 1960 roku w Warszawie. Poeta, tłumacz, felietonista. W roku 1993 obronił doktorat na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley (o twórczości Jamesa Joyce'a i Ezry Pounda). Do roku 1997 wykładał na Southern Methodist University w Dallas, obecnie adiunkt anglistyki w Instytucie Anglistyki. W latach 2000-2005 felietonista kulinarny „Przekroju”, oraz miesięcznika „Pani” (w latach 2005-2013). Redaktor naczelny „Dwukropka” (2002-2003). Mieszka w Warszawie.

John Cle­ese: Oświad­czył pan swe­go cza­su, iż w Ulis­se­sie tyle jest zaga­dek, że bada­cze pań­skiej twór­czo­ści nie roz­wią­żą wszyst­kich nawet przez sto lat. Zbli­ża się set­na rocz­ni­ca publi­ka­cji Ulis­se­sa, chciał­bym zatem zapy­tać, czy do roz­wią­za­nia pozo­sta­ło jesz­cze wie­le zaga­dek?

James Joy­ce: Hare Kri­sh­na, Hare Kri­sh­na, Kri­sh­na Kri­sh­na, Hare Hare.

JC: Suge­ru­je pan tym samym, że nie­roz­wią­za­ne zagad­ki leżą w sfe­rze reli­gio­znaw­czej?

JJ: Hare Rama, Rama Rama, Kri­sh­na Rama, Hare Hare.

JC: Jeśli dobrze rozu­miem, wyni­ka z pana słów, że bada­cze z pożyt­kiem dla swej pra­cy mogą zawę­zić pole poszu­ki­wań do reli­gii indyj­skich, bądź też ich XIX-wiecz­nych rein­ter­pre­ta­cji teo­zo­ficz­nych, nie bacząc na chrze­ści­jań­skich here­zjar­chów ani juda­istycz­nych misty­ków?

JJ: A któ­re bóstwo ma trzy pół­dup­ki?

JC: Prze­pra­szam, lecz to dome­na moja i moich kole­gów po fachu, chro­nio­na pra­wem autor­skim.

JJ: Hare Kri­sh­na, Kri­sh­na Rama, Hare Rama, Kri­sh­na Kri­sh­na.