Biurowe książki 2019 roku: podsumowanie
Aleksandra Grzemska
Podsumowanie debaty "Biurowe książki 2019 roku".
strona debaty
Biurowe książki 2019 roku: wprowadzenieW 2019 roku nakładem Biura Literackiego ukazało się 18 książkowych premier. O głos w debacie na ich temat poprosiliśmy krytyczki literackie / krytyków literackich, autorki/autorów i czytelniczki/czytelników, które/którzy wyrazili swoje opinie na temat wybranych wydawnictw, umiejscawiając je pośród ubiegłorocznych wydarzeń świata literatury, a jednocześnie oceniając działalność wydawniczą Biura Literackiego. Co zatem ‒ zdaniem debatujących ‒ zasługiwało na komentarz?
Joanna Orska zwróciła uwagę na to, że młodzi poeci debiutujący w BL albo autorskimi tomami (Jakub Pszoniak, Nina Manel, Przemysław Suchanecki), albo zestawami wierszy publikowanymi w almanachu „Połów”, zaprezentowali różnorodne i dojrzałe głosy, do tego niezależne od siebie i wyrażone w indywidualnych, awangardowych stylistykach. Krytyczka i badaczka akcentuje oraz docenia profesjonalne przygotowanie tomów pod względem współpracy autorów i redaktorów. Pisze również: „Z prawdziwą przyjemnością muszę stwierdzić, że poezja obecnie wkraczających na poetycką scenę artystów staje się coraz odważniej awangardowa – i to we wszystkich możliwych wymiarach tego pojęcia. Powiedzieć należałoby, że właśnie eksperymentowanie z środkami poetyckiego wyrazu, pewnego rodzaju brawura w poczynaniu sobie z wierszem, niezwykle dobrze robi i polskiej liryce, i w ogóle polszczyźnie – i to pomimo żywionego przez literacką krytykę przekonania o niemożności znaczącej innowacji w sztuce i ciągłego przypominania tezy o jej postmodernistycznym wyczerpaniu, limitującej krytyczny i emancypacyjny potencjał poezji”.
Emancypacyjny potencjał poezji, a przede wszystkim jej radykalny charakter podkreślał także Juliusz Pielichowski, analizując i wyróżniając w swoim tekście dwa ubiegłoroczne wydawnictwa BL: Waruj duetu Joanna Łańcucka/Joanna Mueller oraz Naworadiowa Kacpra Bartczaka. Autor (poeta, tłumacz, uważny czytelnik) podkreśla, że oba tomy, „w swym radykalizmie nieprzejednane i nieprzekupne”, stają się „ważne siłą sprzeciwu i językowego oporu, który nie ma jedynie charakteru naskórkowego, a jest rezultatem trwającej latami konsekwentnej pracy w polu siłowym wiersza”. Pielichowski skupia uwagę na poemiksie Mueller/Łańcuckiej i zbiorze Bartczaka, choć zauważa występowanie podobnych tonów w innych ubiegłorocznych pozycjach wydawniczych. Nobilituje jednak przede wszystkim Waruj i Naworadiową, ponieważ „próbują […] pójść krok dalej, niż na co dzień pozwala na to język, obie są owocem nieustającego eksperymentowania z mówieniem, z posługiwaniem się słowami; i obie też »mówią« o pisaniu, które obawia się zarówno wszelkich przejawów skostnienia, a w konsekwencji zamarcia, jak i najprzeróżniejszych form przemocy i opresji, jakie czają się w prostodusznie wymawianych i pojmowanych słowach”.
W swoim komentarzu Jakub Skurtys poddaje ocenie nie tylko biurowe premiery 2019 roku, ale także Biuro Literackie jako wydawnictwo i literacką instytucję, dostrzegając zmiany zarówno w działalności oficyny, jak i jej pozycji w polskim środowisku wydawniczo-literackim. Krytyk ujmuje to słowami: „W tej chwili Biuro przypomina dobrze naoliwioną, choć skonstruowaną od podstaw i trochę chałupniczo, maszynę do wprowadzania w obieg nowych nazwisk, wytwarzania wokół nich kontentu i tym samym animowania resztek życia literackiego”, zwracając uwagę na szereg akcji festiwalowych (Stacja Literatura) i wydawniczych (np. „Wiersz doraźny”), „które wychowują nie tylko pisarzy, ale też publiczność i komentujących”. Autorwymienia i omawia pokrótce w swoim tekście kolejne ubiegłoroczne tomy, podkreślając znaczenie zarówno serii poetyckiej ‒ zwłaszcza zbiorów autorstwa Kacpra Bartczaka i Anny Adamowicz, jak i prozatorskiej ‒ z nieoczywistymi i trudnymi (także w sztuce translatorskiej) utworami m.in. Pétera Nádasa (tłum. E. Sobolewska), Raymonda Queneau (tłum. H. Igalson-Tygielska) i Pere Caldersa (tłum. A. Sawicka). Podsumowując swoje rozważania, Skurtys zauważa, że „miniony rok w BL to przede wszystkim eksperyment (z językiem, życiem, jaźnią i wyobraźnią) i różne formy zaangażowania, których eksperyment ten próbuje dotknąć. Oba te słowa są męczące i wytarte, […] [lecz] mogą się jeszcze przydać, choćby w takich podsumowaniach, bo Biuro jest dziś bardziej skłonne do poszukiwań nowych języków, niż jakiekolwiek inne, poetyckie wydawnictwo w kraju”.
Na dobre zwyczaje Biura Literackiego, zwłaszcza w temacie przekładów, zwraca uwagę Adam Partyka, pisząc o swoim entuzjazmie związanym z oczekiwaniem na publikację w 2019 roku zapowiadanych tomów. A mowa i o tłumaczeniach tekstów muzycznych (Patti Smith/Filip Łobodziński), i o klasyce w nowej wersji (Emily Dickinson/Tadeusz Sławek), i o ważnej, XX-wiecznej prozie (Péter Nádas/Elżbieta Sobolewska). Krytyk kładzie nacisk na potrzebę docenienia praktyki wydawniczej, która uzmysławia czytelniczkom/czytelnikom, że akt przekładu jest niemal porównywalny z aktem pisania, co nobilituje ‒ cały czas zbyt niedocenianą ‒ pracę tłumaczy. Docenia, że „Biuro Literackie konsekwentnie ten fakt podkreśla, nie tylko należycie eksponując osoby tłumaczy i tłumaczek, lecz także włączając ich i je w proces powstawania faktu literackiego, jakim jest publikacja”. Partyka dostrzega i wskazuje również na spójny kierunek działań wydawniczych i festiwalowych BL, gdy tytuł zbioru Patti Smith Nie gódź się! znajduje odzwierciedlenie w premierowych zbiorach Podlaskiego, Adamowicz i duetu Mueller/Łańcucka.
O profilu wydawniczym Biura Literackiego, w kontekście premier 2019 roku, pisze również Karol Maliszewski, twierdząc, że „Biuro Literackie ma dość kapryśny profil wydawniczy, racząc cię rzeczami, postawami, poetykami niesłychanie odległymi od siebie. I to jest chyba najpiękniejsze: że chłoniesz to wszystko naraz, a potem się otrząsasz, nazywasz, stemplujesz, numerujesz po swojemu”. Autor (poeta, prozaik, krytyk literacki) wymienia i analizuje w swoim tekście wybrane tomu autorstwa: Konrada Góry, Jacka Dehnela, Bianki Rolando, duetu Mueller/Łańcucka, Niny Manel, a ze szczególną uwagą zbiory Anny Adamowicz, Jakuba Pszoniaka, Przemysława Suchaneckiego, Kacpra Bartczaka, Roberta Rybickiego. Maliszewski prowadzi w tekście coś na kształt „nerwowego notatnika”, sygnalizując, że niektóre z tomów wywarły na nim większe wrażanie („przeżyte”), a niektóre wywołały mniejsze emocje (po prostu „przeczytane”), jeszcze inne zaś zasługują jedynie na wspomnienie („odhaczone”).
Podobnego wyboru biurowych premier 2019 roku dokonała Weronika Janeczko, która za najważniejsze uznała tomy autorstwa Kacpra Bartczaka, Anny Adamowicz, Roberta Rybickiego, a także debiutanckie zbiory Niny Manel i Przemysława Suchaneckiego. Autorka omówiła dokładnie każdy z tomów, uwypuklając najważniejsze tematy, stylistyki, ale także wskazując na podobieństwa i różnice między wydanymi książkami. Janeczko wyraziła opinię, że jest pewna tegorocznych nominacji którejś z biurowych książek do poetyckich nagród, typując chociaż połowę spośród swoich wyborów na literackie podium. Krytyczka oceniła również ubiegłoroczny festiwal Stacja Literatura, pisząc „znów zaskoczył uczestniczki i uczestników swoim zaplanowanym starannie rozmachem, zmotywował sporą grupę osób do pracy nad przygotowywanymi do druku tomami wierszy (Pracownia „Połowu”, Pracownia Pierwszej Książki), prozy, przekładów, a także poszerzył kompetencje krytyczne uczestniczek i uczestników „Krytyka z uczelni”. Wypatruję z zainteresowaniem 25. Stacji i czekam na pierwsze premiery lat 20. naszego coraz ciekawszego literacko wieku”.
Otóż to! Trudno może w to uwierzyć, ale wchodzimy w lata 20. XXI wieku. Minęło sto lat od jednej z najważniejszych epok literackich, która miała ogromny wpływ na polską literaturę i przemiany kulturowo-społeczne. Czy to, co nadchodzi, będzie równie przełomowe?
O AUTORZE
Aleksandra Grzemska
Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, krytyczka literacka, redaktorka i edytorka. Adiunkt w Instytucie Literatury i Nowych Mediów Uniwersytetu Szczecińskiego; absolwentka edytorstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Autorka monografii Matki i córki. Relacje rodzinne i artystyczne w autobiografiach kobiet po 1989 roku (Toruń 2020), wydanej w serii Monografie Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Współredaktorka monografii Polityki relacji w literaturze kobiet po 1945 roku (Szczecin 2017) i Po Czarnobylu: miejsce katastrofy w dyskursie współczesnej humanistyki (Kraków 2017). Sekretarz czasopisma naukowego „Autobiografia. Literatura. Kultura. Media”. W 2024 roku w wydawnictwie Routledge ukaże się jej monografia Family and Artistic Relations in Polish Women’s Autobiographical Literature w serii: Routledge Auto/Biography Studies. Oprócz pracy naukowej prowadzi zajęcia i warsztaty redakcyjne na Studiach Pisarskich Uniwersytetu Szczecińskiego oraz redaguje prozę.