Bo kręci ich co innego

Czy lite­ra­tu­ra jest wiru­sem czy prze­ciw­nie – szcze­pion­ką?

Moja – mam nadzie­ję – wiru­sem. Wie­rzę w nisz­czy­ciel­ską siłę lite­ra­tu­ry.

Jakie­mu zwie­rzę­ciu poświę­cił­byś wiersz lub opo­wia­da­nie?

Homo sapiens.

Czy myśla­łeś kie­dyś „jak góra” lub „jak morze”?

Nie. Raczej, jeśli już, jak uli­ca.

Gdy­byś miał wybrać arty­stę, któ­ry napi­sał­by muzy­kę do two­je­go wier­sza lub opo­wia­da­nia i wyko­nał go na sce­nie, był­by to…?

Pigu­ła (The Ana­logs). 

Jaka była naj­lep­sza rada „poetyc­ka” lub „pro­za­tor­ska”, jakiej ci udzie­lo­no?

Nie pisz jak wszy­scy.

Wol­ność, rów­ność, bra­ter­stwo – z któ­rą z tych war­to­ści poezja lub pro­za mają naj­wię­cej wspól­ne­go?

Wyłącz­nie z wol­no­ścią.

Dla­cze­go ludzie nie czy­ta­ją poezji i ambit­nej pro­zy?

Bo krę­ci ich co inne­go.