debaty / wydarzenia i inicjatywy

Cmentarny piesek

Arkadiusz Kremza

Głos Arkadiusza Kremzy w debacie "Z Fortu do Portu".

strona debaty

Z Fortu do Portu

Festi­wal Poetyc­ki Port czy to Legni­ca, czy to Wro­cław, koja­rzyć mi się będzie bar­dzo podob­nie. Choć, rzecz jasna, bywa­ły róż­ni­ce ( poezja sła­ba, wód­ka moc­na, poezja dobra, piwo mdłe) – sku­tek zawsze miał obli­cze takie­go same­go kaca. Poważ­nie rzecz bio­rąc – tu o poezji ser­wo­wa­nej na festi­wa­lu – nie mam chy­ba pra­wa do jakich­kol­wiek ocen, bo na poezji, jak mówią, się nie znam, bo mówię im, że się nie znam, a oni to łapią i poły­ka­ją. Cóż.

Teraz aneg­do­ta. Idę ci ja sobie uli­cą w Legni­cy (2003) w towa­rzy­stwie dostoj­ne­go Boh­da­na, a tu przed nami prze­bie­ga pie­sek, kun­de­lek, z żon­ki­lem w pyszcz­ku (a na cmen­ta­rzach wte­dy kró­lo­wa­ły żon­ki­le). – Patrz Boh­dan. – Tak Arku? – Cmen­tar­ny pie­sek! – Ha! Ha! Fak­tycz­nie Arku. No i poszli­śmy dalej. Na spo­tka­nie poetyc­kie chy­ba jakieś.