debaty / wydarzenia i inicjatywy

Miejsce (dla) portu

Anita Jarzyna

Głos Anity Jarzyny w debacie "10 lat Portu i Biura we Wrocławiu".

strona debaty

10 lat Portu i Biura we Wrocławiu

Meta­fo­ra nie jest nowa i może dobrze, bo nie zosta­ła poezji narzu­co­na, a z niej wyni­ka. To na przy­kład Józef Cze­cho­wicz pisał:

Poeci jak okrę­ty.
Spo­ty­ka­my się z róż­nych mórz i roz­ma­itych stron. Szku­ty, tor­pe­dow­ce i krą­żow­ni­ki, bar­ki rybac­kie, gigan­ty z Pacy­fi­ku i śmia­łe fre­ga­ty pod­bie­gu­no­we – zbie­ra­my się w por­cie, zapusz­cza­my kotwi­ce, a fala gwa­rzy mię­dzy kadłu­ba­mi stat­ków i księ­ży­cem.
Oto port.

Por­tem wedle auto­ra tych słów miał być Lublin. Dla wie­lu współ­cze­snych poetów na róż­ne spo­so­by zwią­za­nych z Biu­rem Lite­rac­kim sta­ła się nim Legni­ca, a potem Wro­cław. Już ta prze­pro­wadz­ka wydaw­nic­twa wie­le mówi o tym, jak jego twór­cy rozu­mie­ją ideę przy­sta­ni. Goto­wi są na zmia­ny, raczej ostroż­nie (podejrz­li­wie?) odno­szą się do korzy­ści, któ­re daje sta­bi­li­za­cja. Dla ofi­cy­ny por­tem oka­za­ła się sama poezja. Nie jest więc ona zakład­ni­kiem Wro­cła­wia. Chce być – tak to sobie wyobra­żam jako obser­wa­tor­ka z zewnątrz – part­ne­rem mia­sta w dzia­łal­no­ści kul­tu­ro­twór­czej.

Z całym prze­ko­na­niem mogę powie­dzieć, że z ksią­żek wyda­wa­nych przez Biu­ro Lite­rac­kie pozna­wa­łam współ­cze­sną pol­ską poezję, uczy­łam się ją czy­tać i pisać o niej. Na przy­kład dzię­ki retro­spek­tyw­nej serii „Dożyn­ki” do moich rąk tra­fia­ły niszo­we tomi­ki naj­waż­niej­szych dziś twór­ców, nie do zna­le­zie­nia nawet w biblio­te­kach. Z kolei idea opie­ki – jak dekla­ru­je wydaw­nic­two – nad twór­ca­mi nie­słusz­nie zapo­zna­ny­mi to począ­tek wie­lu lek­tu­ro­wych ilu­mi­na­cji. Mogła­bym dłu­go jesz­cze wymie­niać inne waż­ne dla mnie pola wydaw­ni­czej dzia­łal­no­ści, jak serie trans­la­tor­skie czy „Dzie­ci­na­da”, przy­po­mi­na­ją­ca, że w swej naj­do­sko­nal­szej posta­ci poezja dla dzie­ci jest poezją dzie­cię­cą, dla wszyst­kich. Jestem pew­na, że zachłan­ne pozna­wa­nie wspo­mnia­nych pozy­cji to nie tyl­ko moje doświad­cze­nie. To doświad­cze­nie kolej­nych czy­ta­ją­cych i piszą­cych rocz­ni­ków.

Ini­cja­ty­wy Biu­ra Lite­rac­kie­go mia­ły i mają nie­wąt­pli­wie pio­nier­ski cha­rak­ter, zasa­dza­ją się na nowo­cze­snej wizji kon­tak­tu czy­tel­ni­ka z poezją, wyni­ka­ją­cej ze spo­tka­nia sko­ja­rzeń, jakie nio­są za sobą z jed­nej stro­ny: „port”, „przy­stań”, „połów”, z dru­giej – „biu­ro”. Mam na myśli pierw­sze w Pol­sce festi­wa­le lite­rac­kie pomy­śla­ne w spo­sób tak nowa­tor­ski (wciąż szu­ka­ją­ce swo­jej for­mu­ły, wciąż – na szczę­ście – ewo­lu­ują­ce), bar­dzo kon­se­kwent­nie reali­zo­wa­ny pro­jekt inte­gra­cji śro­do­wi­ska poetów, tłu­ma­czy, kry­ty­ków, bada­czy lite­ra­tu­ry, wresz­cie nie­oce­nio­na wyda­je się dzia­łal­ność edu­ka­cyj­na wydaw­nic­twa. Misja (odwa­żę się użyć tego sło­wa) wspie­ra­nia mło­dych poetów i kry­ty­ków, pole­ga­ją­ca nie tyl­ko i nie przede wszyst­kim na publi­ko­wa­niu ich tek­stów, w dużej mie­rze to misja stwo­rze­nia prze­strze­ni sze­ro­ko poję­tych kon­sul­ta­cji z bar­dziej doświad­czo­ny­mi twór­ca­mi, dosko­na­le­nia warsz­ta­tu.

Wró­cę jesz­cze do nie­do­mknię­te­go wąt­ku otwar­te­go w pierw­szych aka­pi­tach. Pisa­łam, że zda­je mi się, iż Biu­ro Lite­rac­kie chce być part­ne­rem czy współ­go­spo­da­rzem prze­strze­ni, w któ­rej dzia­ła, w któ­rą na wszel­kie moż­li­we spo­so­by wpro­wa­dza poezję. Part­ner­stwo zaś pole­ga na wol­no­ści oraz zaufa­niu – w tym przy­pad­ku: zaufa­niu, że kolej­ne ini­cja­ty­wy wydaw­nic­twa wyni­ka­ją z podą­ża­nia za zmie­nia­ją­cy­mi się języ­ka­mi poezji, z odpo­wia­da­nia na potrze­by jej i jej czy­tel­ni­ków. Jako oso­ba nie­zwią­za­na bez­po­śred­nio z wro­cław­skim śro­do­wi­skiem odpo­wia­dam nie­co wymi­ja­ją­co na zada­ne w ankie­cie pyta­nia, sta­ra­jąc się jed­no­cze­śnie pod­kre­ślić, co uzna­ję za naj­waż­niej­sze i naj­cen­niej­sze, za kom­pas w dotych­cza­so­wej i, mam nadzie­ję, przy­szłej dzia­łal­no­ści wydaw­nic­twa.

O AUTORZE

Anita Jarzyna

Urodzona w 1984 roku. Doktor habilitowana, profesor w Instytucie Filologii Polskiej i Logopedii UŁ, wykładowczyni Wydziału Artes Liberales na kierunku antropozoologia. Badaczka literatury, głównie poezji XX-wiecznej, interpretatorka. W obszarze jej zainteresowań znajdują się ekokrytyka, studia nad zwierzętami oraz studia nad Zagładą. Autorka książek „Pójście za Norwidem” (w polskiej poezji współczesnej), Lublin 2013, Imaginauci. Pismo wyobraźni w poezji Bolesława Leśmiana, Józefa Czechowicza, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Tadeusza Nowaka, Łódź-Kraków 2017 oraz Post-koiné. Studia o nieantropocentrycznych językach (poetyckich), Łódź 2019; współredaktorka i redaktorka kilku numerów tematycznych czasopism („Poznańskie Studia Polonistyczne”, „Polonistyka”, „Polonistyka. Innowacje”, „Tekstualia”, „Narracje o Zagładzie”, „Czas Kultury”) oraz tomów zbiorowych, w tym: T. Nowak, Spowiedź wyobraźni (szkice i rozmowy), Kraków 2014. Publikowała m.in. w czasopismach „Colloquia Litteraria”, „Czas Kultury”, „Konteksty. Polska Sztuka Ludowa”, „Pamiętnik Literacki”, „Porównania”, „Poznańskie Studia Polonistyczne”, „Przestrzenie Teorii”, „Slavia Occidentalis”, „Wielogłos” oraz monografiach zbiorowych. Stypendystka m.in. Funduszu im. Rodziny Kulczyków, Funduszu im. Profesora Władysława Kuraszkiewicza; wyróżniona Medalem Młodej Sztuki w dziedzinie literatura (2015) oraz Nagrodą Naukową Fundacji Uniwersytetu Łódzkiego (2016).