Naiwnie, ale wierzę
Mariusz Partyka
Głos Mariusza Partyki w debacie "Poezja na nowy wiek".
strona debaty
1. Nie jestem w stanie stwierdzić dzisiaj, czy debiutanci z ostatniej dekady dorównają lub przebiją tych, którzy swoje pierwsze książki wydali w latach dziewięćdziesiątych. Po pierwsze i najważniejsze, ci drudzy mają już na koncie kilka książek i są w „obiegu” krytyczno-literackim znacznie dłużej niż ci pierwsi. Większość jest dopiero badana, rozpoznawana, rozkładana na czynniki pierwsze. Czas jest tutaj najbardziej zatwardziałym krytykiem, który nie zna słowa „średni”, „fajny”, niezły”, jest albo wyśmienicie, albo wcale. Nie wiem czy autorzy tych dwóch dekad przetrwają tę próbę, mam nadzieję, że niektórzy tak. Z debiutantów ostatnich dziesięciu lat najbardziej do gustu przypadło mi pięć nazwisk. Julia Szychowiak, Joanna Wajs, Adam Pluszka, Edward Pasewicz i Tomasz Pułka.
2. Na przestrzeni ostatnich lat język poetycki nie zmienił się chyba na tyle, żeby miało to wpływ na całokształt. Ostatnie przełomy to początek lat dziewięćdziesiątych, czasy „brulionu” i debiutu Andrzeja Sosnowskiego. Oczywiście nie ma mowy o stagnacji, jest poezja cybernetyczna, neolingwizm, poezja zaangażowana społecznie. W sumie jednak żaden z tych kierunków nie przebił się na pozycję dominującą, przewodnią. Pozostają raczej próbami mającymi ograniczony zasięg. Poszukiwania trwają też w obrębie form bardziej klasycznych.
W ostatnich latach poezja zagarnęła dla siebie nowy obszar o olbrzymich możliwościach – internet. Mnogość projektów i portali powoduje zawrót głowy, szczególnie u ludzi, którzy dopiero zaczynają bawić się w pisanie wierszy. Łatwość dostępu i publikacji stanowią dla większości jedyne kryteria, żeby zacząć pisać. Ci, którzy wyjdą poza te ramy mogą mieć szansę na coś więcej, niż tylko pochlebne komentarze. Ciekawe dla przekazu wiersza są połączenia z muzyką, obrazem. Oczywiście istniej tutaj ryzyko przesłonięcia tego, co ważne, tym, co powinno być tylko uzupełnieniem.
Grupy poetyckie istnieją. Powstają w miastach większych i mniejszych, m.in. w Warszawie, Łodzi, Brzegu. Wydają czasopisma z dołączonymi do nich książkami. Wydaje się, że obecnie przynależności grupowe lub środowiskowo-geograficzne mają o wiele mniejsze znaczenie niż dawniej.
Naiwnie, ale wierzę, że jedynym kryterium decydującym o tym, że dany poeta staje się twórcą uznanym, decyduje jego twórczość.
O AUTORZE
Mariusz Partyka
Urodzony 17 listopada 1976 roku w Zabrzu. Poeta, historyk. Laureat wielu konkursów poetyckich, m.in. konkursu im. Rafała Wojaczka (2000), im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (2006), im. Klemensa Janickiego, im. Zdzisława Morawskiego (2011) oraz nagrody specjalnej konkursu im. Jacka Bierezina (2005). Mieszka w Zabrzu.