debaty / ankiety i podsumowania

Naukowe wakacje

Wojciech Bonowicz

Głos Wojciecha Bonowicza w debacie "Wakacje z książkami".

strona debaty

Wakacje z książkami

Moje naj­bar­dziej nie­zwy­kłe waka­cyj­ne doświad­cze­nie lek­tu­ro­we to były Bie­sy czy­ta­ne… na pla­ży w Chor­wa­cji. Oko­licz­no­ści nie sprzy­ja­ły lek­tu­rze, a lek­tu­ra nie sprzy­ja­ła oko­licz­no­ściom. Dooko­ła wszy­scy czy­ta­li Dana Brow­na i Stie­ga Lars­so­na, sło­necz­ko pali­ło, a ja stro­na po stro­nie brną­łem coraz głę­biej w mro­ki opi­sa­ne przez Dosto­jew­skie­go. Teraz myślę, że nie­wy­klu­czo­ne, iż to ów kon­trast spra­wił, że tam­ta lek­tu­ra była tak inten­syw­na, tak żar­łocz­na. Przez dłu­gi czas potem nie mogłem czy­tać nicze­go, co napi­sa­ne było pro­zą. W zesta­wie­niu z Bie­sa­mi wszyst­ko wyda­wa­ło mi się powierz­chow­ne i nija­kie.

Z zało­że­nia i dla higie­ny sta­ram się ostat­ni­mi cza­sy czy­tać w waka­cje rze­czy, któ­re nie są bez­po­śred­nio zwią­za­ne z tym, czym się zaj­mu­ję. Prze­waż­nie są to książ­ki popu­lar­no­nau­ko­we – z histo­rii, fizy­ki, kosmo­lo­gii. Sta­ram się w ten spo­sób nie­co prze­wie­trzyć wyobraź­nię. W ostat­nie waka­cje czy­ta­łem też np. Katar Lema, napi­sa­ny w kon­wen­cji powie­ści sen­sa­cyj­nej trak­tat o naszych moż­li­wo­ściach poznaw­czych i świe­cie, któ­ry stwa­rza dla nich nowe wyzwa­nia.

Cza­sa­mi czy­tam wier­sze. Ale latem źle czy­ta mi się poezję i źle mi się ją pisze. Spraw­dza­ją mi się w lek­tu­rze jedy­nie wybo­ry daw­nych poetów – ich jakoś w sło­necz­ku (i w let­nim desz­czu) czy­tać łatwiej. Przez „daw­nych poetów” rozu­miem tak­że współ­cze­snych kla­sy­ków, z Róże­wi­czem na cze­le. W tym roku się­gnę jed­nak pew­nie po Katul­lu­sa w prze­kła­dzie Grze­go­rza Fran­cza­ka i (raz jesz­cze) po Aude­na w prze­kła­dzie Dariu­sza Sośnic­kie­go. Chciał­bym też skoń­czyć dzien­nik Jiříe­go Kolářa zaty­tu­ło­wa­ny Naocz­ny świa­dek (w prze­kła­dzie Rena­ty Put­zla­cher-Buch­to­vej), któ­ry czy­tam już trze­ci rok. To wspa­nia­ła książ­ka, ale trze­ba mieć dla niej gło­wę na wyłącz­ność.

 

O AUTORZE

Wojciech Bonowicz

Urodzony 10 stycznia 1967 roku w Oświęcimiu. Poeta, publicysta, dziennikarz. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Otrzymał wyróżnienie w Konkursie na Brulion Poetycki (1989), nagrodę główną w konkursach poetyckich "Nowego Nurtu" (1995) oraz im. K.K. Baczyńskiego (1995). Laureat Nagrody Literackiej Gdynia za tom Pełne morze (2007). Do Nagrody Literackiej Nike nominowano biografię Tischner (2001) oraz Pełne morze (2007). Tom Echa (2013) nominowany do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej. Stale współpracuje z "Tygodnikiem Powszechnym" (jako felietonista) i miesięcznikiem "Znak". Mieszka w Krakowie.