(Nie)znajomi z pociągu
Marta Podgórnik
Głos Marty Podgórnik w debacie „Ludzie ze Stacji”.
strona debaty
Ludzie ze Stacji: wprowadzenieTrudno mi pisać o Biurze Literackim inaczej niż emocjonalnie. Ja akurat nie mogłabym zacząć tekstu od formułki „moja przygoda z Biurem zaczęła się…”, bo to nie przygoda, nie przelotny romans, nie mniej lub bardziej udany biznes; to związek, ponad dwudziestoletni, i chociaż burzliwy (jak na silny związek przystało), to stały, zawarty i realizowany na dobre i na złe. Pewnie jeden z najbardziej stałych związków w moim życiu.
Dla mnie Biuro Literackie to nie tylko festiwale i nie tylko wydawnictwo. To także moje miejsce pracy, przestrzeń, w której zdobywałam, nieraz, przyznajmy, we łzach, pierwsze szlify. Nie tylko zawodowe: literackie i redaktorskie, ale także życiowe: towarzyskie i emocjonalne. To niezliczone projekty, z których najbardziej udane (jak chociażby Połów) realizujemy, ulepszając, od lat; te mniej udane wspominamy bez żalu jako kolejne etapy podróży. Można powiedzieć, że dorastałam, a później doroślałam z Biurem, i całkiem prawdopodobne, że się razem zestarzejemy (mam nadzieję, że pięknie).
Towarzyszyłam kolejnym przeprowadzkom. Inaczej było w Legnicy. Inaczej we Wrocławiu. Inaczej jest, i oby nadal było, w Stroniu. Festiwal, choć niezmienny w swych założeniach, ewoluuje. Wyczerpane formuły zastępuje nowymi, sprawdzone rozszerza, wciąż poszukując nowych. Dlatego nigdy się nie znudzi, przynajmniej mnie.
A ludzie ze stacji? Są w istocie nieznajomymi z pociągu, który bywa i podmiejski, i międzynarodowy, czasem sunie sennie przez sielskie równiny, a czasem zapierdala jak starlight express. Ma wagony sypialne, barowe, przedziały dla palących i strefy cichej pracy. Ktoś się dosiada, ktoś wysiada, niektórzy zostają na dłużej. I stają się już znajomymi, z bezterminowym voucherem na kolejne przygody. Czego sobie i niestrudzonej załodze (zwłaszcza motorniczemu i zarazem zawiadowcy stacji) życzę z niemal pewnością, że gdziekolwiek dojedziemy, nazajutrz wyruszymy dalej.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
O AUTORZE
Marta Podgórnik
Ur. w 1979 r., poetka, krytyczka literacka, redaktorka. Laureatka Nagrody im. Jacka Bierezina (1996), stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nominowana do Paszportu „Polityki” (2001), laureatka Nagrody Literackiej Gdynia (2012) za zbiór Rezydencja surykatek. Za tomik Zawsze nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej (2016) oraz do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2016). W 2017 r. wydała nakładem Biura Literackiego tom Zimna książka, który również nominowany był do tych samych nagród. Książka Mordercze ballady przyniosła autorce Nagrodę Poetycką im. Wisławy Szymborskiej oraz nominację do Nagrody Literackiej Nike. Mieszka w Gliwicach.