debaty / ankiety i podsumowania

Nowa dekada jest w afekcie

Daria Paryła

Głos Darii Paryły w debacie "Poeci na nowy wiek".

strona debaty

Poeci na nowy wiek

Deka­da poetyc­ka zamy­ka swój słow­ny krąg. Tysią­ce nazwisk debiu­tan­tów. Ich tek­sty, ich histo­ria, ich życie. Zwy­kłe wier­sze się czy­ta i zapo­mi­na.

Deka­da poetyc­ka zamy­ka swój słow­ny krąg. Tysią­ce nazwisk debiu­tan­tów. Ich tek­sty, ich histo­ria, ich życie. Zwy­kłe wier­sze się czy­ta i zapo­mi­na.

Nie­zwy­kłe się pamię­ta; wra­ca się do nich, jak do dale­kie­go domu. Na tym pole­ga magia poezji, moc sło­wa i oso­bi­ste prze­ży­cia auto­ra. Moim zda­niem, na mia­no debiu­tu deka­dy zasłu­gu­je Sła­wo­mir Elsner. Jego Anty­po­dy sto­ją na wyży­nach pol­skiej poezji. Jego Afekt wzbu­dza w czy­tel­ni­ku eks­pre­sję emo­cji:

radość i smu­tek, nie­po­kój i spo­kój, śmiech i płacz. Elsner nada­je współ­cze­snej pol­skiej poezji nowy rytm: jego tek­sty żyją wła­snym życiem, poeta funk­cjo­nu­je w swo­im spe­cy­ficz­nym świe­cie, opo­wia­da nam histo­rie z doj­rza­łą dzie­cin­no­ścią. I taka poezja mnie urze­ka – praw­dzi­wa, lek­ka, choć cza­sa­mi trud­na.

Uwa­żam, że Sła­wo­mir Elsner prze­bi­je się ze swo­ją poezją przez gąszcz innych nazwisk, tomi­ków poetyc­kich a nawet kry­ty­ków. Bo taka poezja bro­ni się sama:

sło­wem, emo­cja­mi i wła­sną war­to­ścią. Elsner ode­grał już wiel­ką rolę w pol­skiej poezji: poka­zał na czym pole­ga pisa­nie całym sobą. Tek­sty auten­tycz­ne, pre­cy­zyj­nie zbu­do­wa­ne i dopra­co­wa­ne.

Elsner ufa czy­tel­ni­kom, dzie­li się swo­imi prze­ży­cia­mi, ale nie szu­ka zro­zu­mie­nia. Anty­po­dy i Afekt to kunszt poezji. Takie książ­ki zapi­su­ją się w pamię­ci, takie książ­ki są szy­te na mia­rę kolej­nej deka­dy, takie książ­ki się czy­ta – sło­wo po sło­wie. I na tym pole­ga wyjąt­ko­wość Elsne­ra, jego natu­ral­ność i ta intry­gu­ją­ca cie­ka­wość świa­ta.