O poezji należy rozmawiać
Katarzyna Trzak
Głos Katarzyny Trzak w debacie "Jak rozmawiać o poezji".
strona debaty
Niewątpliwie ostatnimi czasy rozmowy i debaty na temat poezji prowadzone są na dość niskim poziomie. Z pewnością po części spowodowane jest to tym, że tak naprawdę każdy może opublikować w sieci swój tekst, który nazwie poezją, bowiem obecnie poezją można nazwać wszystko. Do tego każdy czytelnik może taki „utwór” ocenić, nawet, jeśli kompletnie się na tym nie zna. W związku z tym może powstać błędne koło…
I właśnie w tym miejscu do działania powinny przystąpić portale poetyckie, ale takie z prawdziwego zdarzenia, które publikują teksty dopiero po weryfikacji. Ich działalność jest bardzo istotna, ponieważ obecnie większość autorów woli publikować w sieci niż tradycyjnie. Idą za tym nie tylko względy ekonomiczne, ale także przekonanie, że drogą internetową są w stanie dotrzeć do większej ilości czytelników. Jednak wiadomo, że nie każdy portal poetycki prezentuje poziom godny uwagi. Myślę, że funkcjonowałby one o wiele lepiej, gdyby dobry krytyk literacki przeglądał najpierw teksty i krótko prezentował je czytelnikom.
Ale czy tylko krytycy powinni oceniać? Oczywiście, że nie! Nie wolno zakazać poetom oceniania poetów. Czasami ich uwagi mogą pomóc kolegom po piórze. Jeśli ktoś czuje się kompetentny, powinien przekazywać swoje sądy czy oceny, ale musi pamiętać, by robić to w sposób kulturalny. Krytyka powinna być również konstruktywna. Nie można dopuścić, aby na forach literackich z prawdziwego zdarzenia pojawiały się komentarze typu: „ale superaśny tekścik, wywieś takich więcej” czy „szałowe rymy, o więcej prosimy”. Trzeba też zwracać uwagę na to, aby uwagi do utworów były uwagami do utworów, a nie do poetów. Kiedy czytamy czyjś wiersz, nie powinno nas obchodzić czy poeta naprawdę zjadł kanapkę ze śmietnika, o której pisze w swoim utworze, tylko ma nas zainteresować sam utwór. Nie wolno mylić podmiotu lirycznego z osobą poety…
Ponadto można także spróbować ograniczyć anonimowość w Internecie. O wiele lepiej by było, gdyby poeci i rozmówcy się ujawniali. Powinni się także ujawniać krytycy, szczególnie ci znani, którzy często uczestniczą w dyskusjach na forach internetowych, ponieważ być może wtedy ich uwagi stałyby się bardziej zauważalne.
Jeśli chodzi o dyskusje i spotkania z poetami… musi być ich więcej. Trzeba zachęcać młodzież do udziału w nich, ale nie wolno robić tego na siłę. Dobrym pretekstem do promocji poezji są wszelkie festiwale typu Port Wrocław czy Miasto Poezji w Lublinie. Każde większe miasto powinno taki festiwal organizować i zapraszać na niego ważniejsze postaci z poetyckiego środowiska.
Można też nieco usprawnić działalność portali poetyckich. Powinny być bardzo interaktywne, bo to przyciąga najmłodsze pokolenie. Dobrze by było, gdyby oprócz tekstów znalazły się tam także recytacje (najlepiej wykonywane przez poetów) czy krótkie filmiki. Jedno jest pewne! O poezji należy rozmawiać i to jak najczęściej, bo to gatunek ginący. Cała nadzieja w poetach młodego pokolenia, którzy mimo wszelkich przeszkód i niedogodności, starają się tworzyć i wychodzi im to coraz lepiej.