Okiem badacza

Jak czy­tać współ­cze­sne ksiaż­ki? Współ­cze­sne książ­ki to nie lada wyzwa­nie dla każ­de­go czy­tel­ni­ka, ponie­waż mogą one odno­sić się do tre­ści dzieł, któ­re już powsta­ły. Tych dzieł jest milio­ny, z wie­lo­ma moty­wa­mi i meta­fo­ra­mi. Aby spoj­rzeć na nie spraw­nym okiem bada­cza, war­to to robić na pod­sta­wie porów­nań z dzie­ła­mi podob­ny­mi lub zgo­ła inny­mi, w celu zna­le­zie­nia podo­bieństw i róż­nic, któ­re pozwa­la­ją scha­rak­te­ry­zo­wać dane dzie­ło.

Jak dobie­rać swo­je lek­tu­ry? War­to kie­ro­wać się wła­sną intu­icją, gdy zoba­czy­my opis książ­ki na tyl­nej okład­ce. Cza­sa­mi, gdy zna­jo­my oce­nił nega­tyw­nie, np. tomik poezji, cie­ka­wie jest po nie­go się­gnąć, aby skon­fron­to­wać póź­niej nasze spo­strze­że­nia.

Co zro­bić, by lek­tu­ra była przy­jem­no­ścią? Przede wszyst­kim nale­ży oczy­ścić swój umysł ze zbęd­nych zmar­twień i ota­cza­ją­cej tech­no­lo­gii. Wyłą­czyć tele­fon i usiąść w miej­scu, w któ­rym nie będą prze­szka­dzać ludzie. Nawet w miej­scu hała­śli­wym moż­na zna­leźć oazę spo­ko­ju, zakła­da­jąc zatycz­ki i wycią­ga­jąc książ­kę. Aby lek­tu­ra była przy­jem­no­ścią waż­ne jest tak­że porzu­ce­nie książ­ki, któ­ra w pew­nym momen­cie prze­sta­je spra­wiać przy­jem­ność. Zawsze moż­na do niej kie­dyś wró­cić. Nie jest waż­ne, czy to książ­ka papie­ro­wa czy e‑book. Oso­bi­ście pre­fe­ru­ję książ­ki papie­ro­we ze wzglę­du na zapach z dzie­ciń­stwa i tra­dy­cje. Nad­miar ksią­żek papie­ro­wych jest jak naj­bar­dziej wska­za­ny, ale war­to podzie­lić się z inny­mi swo­im dobyt­kiem – poży­cza­jąc bądź wymie­nia­jąc je w ramach wie­lu książ­ko­wych akcji. Nur­tu­ją­cym pyta­niem jest to, jak zacho­wać się w towa­rzy­stwie osób bar­dziej oczy­ta­nych. Jest to zna­ko­mi­ta oka­zja do posze­rze­nia swo­jej wie­dzy, tak­że zawią­za­nia przy­jaź­ni. Być może te oso­by mogły­by pole­cić jakieś nowe, cie­ka­we lek­tu­ry? Moż­na tak­że zna­leźć wspól­ną książ­kę i wymie­nić się spo­strze­że­nia­mi na jej temat.