Po warsztatach
Anna Czyrska
Głos Anny Czyrskiej w debacie "Kwiatki i czekoladki".
strona debaty
Kwiatki i czekoladkiMoje wrażenia po warsztatach są bardzo ogólne. Zmienił się mój stosunek do moich wierszy. Przede wszystkim dużo czytam, mniej piszę i nawet lepiej się z tym czuję. Nie mogę się doczekać, kiedy tylko zamieszkam we Wrocławiu. Tak samo nie mogę doczekać się kolejnych warsztatów. W życiu może zbyt często kieruje się emocjami, ale uwielbiam kiedy coś się dzieje. Czas spędzony w uroczym towarzystwie, wspólne przeżycia i poznawanie magii Wrocławia sprawiły, że zauroczyłam się tym miastem. Kiedyś po prostu odwiedzałam Babcię, ale teraz poczułam się niesamowicie. Jakby rodziła się nowa Ania. Podobnie jest z wierszami. Z przyjemnością czytam wiersze pani Marty Podgórnik, dzięki której zdecydowanie inaczej patrzę na każdy wiersz. Pierwszego dnia troszeczkę się bałam, ale potem okazało się, że mój lęk jest nieuzasadniony. Teraz jestem szczęśliwa. Poznałam wielu fascynujących ludzi. Szkoda, że trwało to tak krótko, ale do dziś mam kontakt z niektórymi uczestnikami. Do zobaczenia!