Poezję zacząć najłatwiej
Krystyna Miłobędzka
Odpowiedzi Krystyny Miłobędzkiej na pytania Grzegorza Dyducha w „Kwestionariuszu 2004”.
strona debaty
Kwestionariusz 2004Dlaczego poezja jest ważniejsza niż proza?
Bo więcej mówi, używając mniej słów.
Czy pamięta Pani pierwszy własny wiersz, jeśli tak, to jak brzmiał jego tytuł albo incipit?
Chyba wiersz „Przedwiośnie”, napisany w wieku lat piętnastu i wydrukowany w powielaczowym pisemku szkolnym „Płomień”.
Kto po raz pierwszy boleśnie odmówił Pani talentu i dlaczego nie wzięła Pani sobie tego do serca?
Ja sama sobie, nie raz, wiele razy. I wiedząc to, próbowałam zapisywać wszystko od początku. Wiele razy.
Czy udało się kiedyś Pani zdobyć choćby na chwilę partnera dzięki własnej poezji?
Udało mi się raz a dobrze. Od czterdziestu lat żyję z pisarzem i krytykiem Andrzejem Falkiewiczem.
Jaka jest Pani ulubiona potrawa? Jeśli poezja to artykuły spożywcze, to jaki artykuł reprezentują Pani liryki?
Kluski z białym serem i skwarkami. Moje liryki należą do artykułów sypkich. Cukier? Nie. Sól? Nie. Kasza? Nie. Mąka! Mąkę najłatwiej zdmuchnąć.
Który z żyjących polskich poetów zasługuje na Nobla?
Moi kandydaci na Nobla już umarli.
Jeżeli rację miał Gombrowicz, pisząc, że „poeci lęgną się wszędzie jak robactwo”, to dlaczego?
Gombrowicz miał rację, poetów jest zbyt wielu, ale nie użyłabym takich słów. A dlaczego – wielu? Bo miłe złego początki. Poezję zacząć najłatwiej.
O AUTORZE
Krystyna Miłobędzka
Urodzona 8 czerwca 1932 roku w Margoninie koło Chodzieży. Poetka, autorka scenariuszy przedstawień teatralnych dla dzieci i prac teoretycznych poświęconych teatrowi dziecięcemu. Laureatka nagród: im. Barbary Sadowskiej (1992), Fundacji Kultury (1993), Ministra Kultury (2001), Czterech Kolumn (2003), Prezydenta Wrocławia (2004), Nagrody Artystycznej Miasta Poznania (2009) oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2009). Mieszka w Puszczykowie.