debaty / ankiety i podsumowania

Rezerwa

Agnieszka Mirahina

Głos Agnieszki Mirahiny w debacie "Poeci na nowy wiek".

strona debaty

Poeci na nowy wiek

Bar­dziej w pry­wat­nych roz­mo­wach, niż w tek­stach kry­ty­ków o kon­dy­cji pol­skiej poezji, wyczu­wa się ocze­ki­wa­nie na woj­nę, naj­le­piej tą pol­sko-ruską, z pierw­szych stron gazet. To kwe­stia mło­de­go naryb­ku. Tym­cza­sem cią­gle z nosem w książ­kach, bez gazet. Bar­dziej nowo­cze­śni niż ory­gi­nal­ni. Coraz bar­dziej nowo­cze­śni, to cie­szy. Nic wię­cej nie potrze­ba, tyl­ko ośmie­le­nia naryb­ku, zosta­wie­nia wszyst­kich kotwic na dnie. Komu się uda ta sztu­ka, pew­nie się zapi­sze w histo­rii lite­ra­tu­ry, peł­ną gębą już na peł­nym morzu. Tyle, że zapi­sze jesz­cze nie na trwa­łe, dopie­ro na listę ocze­ku­ją­cych. Bo, jak na razie, jeste­śmy rezer­wo­wi. I nie gra­my zespo­ło­wo. Raczej więk­szość na wła­sną rękę, choć, co cie­ka­we, cią­gle i raczej zgod­nie, nasza nowo­cze­sność wygry­wa z naszą ory­gi­nal­no­ścią.

Pocie­sza­ją­ce są tek­sty innych i myśl, że w naj­gor­szym razie zosta­nie po nas anto­lo­gia. We wszyst­kich dobrych księ­gar­niach, na smut­nej pół­ce z napi­sem poezja/aforyzmy. O nie­do­ce­nio­nych w ska­li roku moż­na pisać już teraz. Jeśli cho­dzi o poezję, to oczy­wi­ście Kon­rad Góra. Moż­na też pisać o nie­tra­fio­nych okre­śle­niach. Pro­jekt poetyc­ki, bo o tym mówię, chy­ba miał być lep­szą stro­ną sło­wa poezja. Jak dla mnie jed­nak, oby­dwa okre­śle­nia brzmią tak samo głu­pio (poezja Sła­wo­mi­ra Elsne­ra, pro­jekt poetyc­ki Sła­wo­mi­ra Elsne­ra?). Wra­ca­jąc do wojen­nej nomen­kla­tu­ry, bez któ­rej przy roz­mo­wach na takim szcze­blu jak nowy wiek się nie obej­dzie, to tekst Bar­to­sza Sadul­skie­go i Prze­mka Wit­kow­skie­go, zamiesz­czo­ny w ostat­niej „Ricie Baum”, miał wła­śnie taki obie­cu­ją­cy tytuł: „Roz­po­zna­nie pola wal­ki”. Tym­cza­sem jesz­cze dzia­ła­nie na tyłach i wywiad goni wywiad.