Słowo obraz
Karolina Grabarczyk
Głos Karoliny Grabarczyk w debacie „Czytam naturalnie”
strona debaty
Czytam naturalnieTam, gdzie słowo przenika się z obrazem, najłatwiej mi odnaleźć siebie. Tworzy się wokół mnie przestrzeń, którą chłonę bez limitu czasu i ograniczeń w kaloryczności materii. Wiem wtedy na pewno, że nic nie jest tylko czarne albo tylko białe, a życie ma wiele odcieni szarości. I całkiem sporo koloru!
Spotykam ludzi. Słucham ich opowieści. Patrzę w ich oczy. Obserwuję gesty i mimikę twarzy. Widzę sposób, w jaki układają usta do uśmiechu albo ukradkiem ocierają łzę z policzka. Czasem są okrutnie szczerzy. Ich historie bolą, niepokoją, wzruszają, każą śmiać się w najmniej odpowiednich momentach. Kiedy indziej noszą maski i kostiumy, bo nie chcą zagrać w życiu siebie. Wolą dostać inną rolę. Lubię wówczas szukać ukrytych znaczeń, człowieka pod warstwą nic nieznaczących szmatek i szklanych oczu reflektorów, prawdy o nim i o sobie samej. Bo wtedy mogę coś zmienić. Napisać nową historię. A potem ją przeczytać. Słowem i obrazem. I to jest dla mnie naturalne. Wtedy czytam…naturalnie.
Szukam w książkach literackiej szczerości, wyrazistych obrazów, rys i pęknięć, które robią z nas ludzi. Pokazują naszą zniszczalność, ale i zdolność do pokonania samych siebie. Taką rzeczywistość znalazłam w książkach Alessandro Baricco: Jedwab i Ocean morze. Może znajdę ją również w Morzu karaluchów Landolfiego?
O AUTORZE
Karolina Grabarczyk
Z wykształcenia architekt, z powołania animatorka słowa pisanego. Lubi się nim bawić. Ustawiać. Przestawiać. Burzyć. I zaczynać od nowa. Miłośniczka literatury i ilustracji dla dzieci, wizualnego surrealizmu oraz literackiej szczerości. Pomysłodawczyni i współautorka bloga „2wilki”. Ukończyła studia podyplomowe „Literatura i książka dla dzieci i młodzieży wobec wyzwań nowoczesności”. Szeroko otwiera oczy i uszy, bo życie dostarcza jej inspiracji. Podczas Stacji Literatura 21 uczestniczy w Pracowni Krytycznej.