debaty / ankiety i podsumowania

Szaleńczo naprzód

Bartosz Sadulski

Głos Bartosza Sadulskiego w debacie "Książka 2008".

strona debaty

Książka 2008

Wska­za­nie: Roman HONET baw się

Być może mój wybór naj­lep­szej (okre­śle­nie narzu­ca­ją­ce samo przez się pewien subiek­ty­wizm, bo jaki­mi kate­go­ria­mi się kie­ro­wać?) książ­ki poetyc­kiej roku będzie mało ory­gi­nal­ny, wręcz ten­den­cyj­ny, ale nie mam wąt­pli­wo­ści, że Roman Honet popeł­nił w roku 2008 książ­kę ocie­ra­ją­cą się o geniusz.

baw się w ośmie­la­niu wyobraź­ni idzie tak sza­leń­czo naprzód, że onie­śmie­lo­ny jest nie tyl­ko język, ale przede wszyst­kim czy­tel­nik, któ­ry musi porzu­cić czy­tel­ni­cze przy­zwy­cza­je­nia, odrzu­cić sztam­po­we inter­pre­ta­cje i dać się ponieść w kra­inę dzie­ci, zmar­łych i rze­czy­wi­sto­ści, ist­nie­ją­cej gdzieś poza: poza real­nym pozna­niem, któ­re w poezji Hone­ta jest jak zbęd­ne bam­be­tle.

War­to było cze­kać sześć lat na książ­kę tak dosko­na­le skro­jo­ną, peł­ną obra­zów, któ­re przy­to­czo­ne przed snem, powra­ca­ją w nocy – w kosz­ma­rach i snach peł­nych nie­po­ko­ju, bo baw się jest księ­gą stra­chu, lęku przed utra­tą, wyra­żo­ne­go w spo­sób naj­bar­dziej lirycz­ny, poetyc­ki z moż­li­wych. Poezja Hone­ta jest dla mnie syno­ni­mem liry­zmu, poetyc­kie­go obra­zu, któ­ry nie pozo­sta­wia obo­jęt­nym, lecz każe się zatrzy­my­wać, powta­rzać fra­zy, uczyć się ich na pamięć po to, by odkry­wać nowe pokła­dy świa­do­mo­ści – świa­do­mo­ści wier­sza oraz wła­snej pod­świa­do­mo­ści, ujaw­nia­ją­cej się poprzez wej­ście w świat Hone­ta. Jest to zaba­wa nie­bez­piecz­na, peł­na ciem­nych zaka­mar­ków, języ­ko­wych manew­rów i sztu­czek, któ­re co wraż­liw­szych wypro­wa­dza­ją z rów­no­wa­gi, i cięż­ko się otrzą­snąć; łatwo ulec nało­go­wi ucie­ka­nia od rze­czy­wi­sto­ści w sło­wa i obra­zy Hone­ta.

War­to jesz­cze wspo­mnieć o bar­dzo dobrych tego­rocz­nych książ­kach Kobier­skie­go, Bie­ru­ta, Bie­lic­kie­go, któ­re w swo­im róż­no­rod­nym podej­ściu do rze­czy­wi­sto­ści, poezji i języ­ka, idą na tyle dale­ko, że nie spo­sób ich pomi­nąć, ale to już temat na inną ankie­tę.

O AUTORZE

Bartosz Sadulski

Ur. 1986. Poeta, dziennikarz. Autor arkusza poetyckiego artykuły pochodzenia zwierzęcego (2009) oraz tomów wierszy post (2012) oraz tarapaty (2016). Za pierwszy z nich był nominowany w 2013 roku do Nagrody Literackiej Silesius w kategorii „debiut”. Wiersze publikował między innymi w Lampie, Odrze, Gazecie Wyborczej, Chimerze i antologii Połów. Poetyckie debiuty 2010. Autor przewodników po Malcie i Bornholmie. Mieszka we Wrocławiu.