Żeńska, męska, nieobojętna
Przemysław Rojek
Wprowadzenie do debaty "Żeńska, męska, nieobojętna".
strona debaty
Kiedy jesienią zeszłego roku i na początku tego planowaliśmy w Tawernie debaty o tym, jaka jest Pol(s)ka i jej literatura (w pierwszej odsłonie tej dyskusji wypowiadały się panie, w drugiej – panowie), przez myśl nam nie przeszło, że temat ten, na pozór mocno wyświechtany w różnych akademickich i krytycznoliterackich bojach, aż tak bardzo rozpali temperamenty naszych dyskutantów.
Tymczasem tych szesnaście wypowiedzi pokazało, że zagadnienie ani nie jest oczywiste, ani też w żaden sposób nie zbliża się do jakiejś łagodzącej konkluzji. Dodatkowo okazało się, że – nie z własnej inicjatywy, acz nie pierwszy raz – znaleźliśmy się w awangardzie sprzeciwu: tym razem wobec tego, jak groteskowy, niemerytoryczny i społecznie bezzasadnie agresywny kształt przyjęła społeczna, polityczna i medialna dyskusja o wszystkim, co można opatrzyć nalepką „gender”.
Kiedy z wielką dumą fetowaliśmy, że wśród tegorocznych książek wydanych przez Biuro Literackie znajdą się też znakomite dokonania naszych przyjaciółek i przyjaciół z Ukrainy (Dzwinki Matijasz, Natalki Śniadanko, Ołeksandra Irwancia i Andrija Lubki), nawet w najgorszych snach nie śmieliśmy przypuszczać, że zawsze trudna i niespokojna sytuacja za naszą wschodnią granicą przybierze obrót tak dramatyczny.
Ze zgrozą śledziliśmy doniesienia z kijowskiego Majdanu, z poczuciem wściekłej bezsilności czytaliśmy wstrząsające listy i apele Ostapa Sływynskiego i Jurija Andruchowycza, w poczuciu solidarności staraliśmy się na naszą bardziej niż skromną miarę pomóc – uruchamiając specjalny tawerniany blog „Głos Ukrainy”.
Kiedy pojawił się pomysł, by specjalna, towarzysząca 19. edycji naszego festiwalu debata była zorganizowana na odmiennych nieco zasadach – żeby skupiała głosy uczestników, którzy do tej pory w naszych dyskusjach nie brali udziału, żeby była konkursem, w którym najlepsze teksty będą premiowane atrakcyjnymi nagrodami, przyznawanymi przez zacną literaturoznawczą kapitułę – pomyśleliśmy, że dobrze będzie, jeśli skupią się w niej najważniejsze wątki tegorocznego Portu.
Z jednej strony mamy zatem główny temat festiwalu – czyli szeroko pojmowane pojęcie gender. Dwa portowe dni rozbite na głosy męskie i żeńskie: towarzyszące festiwalowi konkursy Nakręć wiersz męski i kobiecy Komiks wierszem, mocne głosy piątkowych pisarek i sobotnich pisarzy, odmienne, z obu stron płci rzucane spojrzenia na nie tylko polską rzeczywistość… Z drugiej strony – znakomici goście z tak bardzo dziś obolałej Ukrainy.
Czy literatura może mówić głosem męskim i żeńskim – a może po prostu ma do dyspozycji tylko jeden, ogólnoludzki dialekt, w którym jakiekolwiek płciowe rozróżnienia tracą sens? Czy dziś, kiedy przyzwyczajeni jesteśmy do skrajnej czasem prywatyzacji literatury, jest jeszcze miejsce na zabieranie przez pisarki i pisarzy głosu w bardziej niż drażliwych sprawach natury społeczno-politycznej (jak robią to bohaterki antologii „Portret kobiety w opowiadaniach dziesięciu hiszpańskich autorek”)?
Czy poezja, do której przyzwyczaił nas choćby jeden z najważniejszych gości tegorocznego Portu Jacek Podsiadło – czyli taka, która w ostentacyjny, buntowniczy sposób odmawia współudziału – jest jeszcze zaangażowana, choćby właśnie przez swój bunt? Czy jest literaturą zaangażowaną twórczość Natalki Śniadanko i Andrija Lubki, z brutalną szczerością i wisielczym czasem humorem portretująca ukraińską codzienność?
Zapraszamy studentów uczelni humanistycznych do dyskusji o tym, czy literatura może być męska i żeńska, i czy powinna się w cokolwiek (zwłaszcza w zagadnienie płci) angażować. Autorzy najciekawszych wypowiedzi nagrodzeni zostaną podczas 19. edycji Europejskiego Portu Literackiego Wrocław. Pula nagród wyniesie tysiąc złotych.
O AUTORZE
Przemysław Rojek
Nowohucianin z Nowego Sącza, mąż, ojciec, metafizyk, capoeirista. Doktor od literatury, nauczyciel języka polskiego w krakowskim Liceum Ogólnokształcącym Zakonu Pijarów, nieudany bloger, krytyk literacki. Były redaktor w sieciowych przestrzeniach Biura Literackiego, laborant w facebookowym Laboratorium Empatii, autor – miedzy innymi – książek o poezji Aleksandra Wata i Romana Honeta.