książki / POEZJE

Excalibur

Piotr (Magik) Łuszcz

Fragmenty książki Excalibur Piotra (Magika) Łuszcza, wydanej w Biurze Literackim 12 grudnia 2022 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Nowiny

Okej, teraz go zary­mu­ję

Są nowi­ny! Skur­wy­sy­ny! Dziew­czy­ny
Są nowi­ny! Z wyko­pa­li­ska mej ska­mie­li­ny

Nawet jeśli wszy­scy już w cie­bie zwąt­pi­li
Pokaż, że się myli­li nie cze­kaj ani chwi­li dłu­żej

Życie to nie zawsze dro­ga na niej róże
Duże PFK, raz na dole, raz na górze

I potra­fię słod­ko-kwa­śny być jak chil­li, gdy się wku­rzę
To nie do wia­ry! To cza­ry-mary! Sły­szę w odda­li

To sur­re­alizm, jak Sal­wa­dor Dali
M‑A-G-I‑K tak jak Mul­der i Scul­ly

Za was join­ta spa­li, tym co się odwró­ci­li
PFK nie są mili jak Mil­li Vanil­li, czy­li

Zapra­szam skur­wy­sy­ny na me naro­dzi­ny
To nowi­ny z wyko­pa­li­ska mej ska­mie­li­ny

Życie to teatrzyk, nikt się nie oglą­da, każ­dy patrzy
Jak zdo­być głów­ną rolę, naj­le­piej raz, dwa, trzy i pier­do­lę

Wolę być otwar­ty, odkry­ty na sto­le kar­ty
Chcie­li mnie pogrze­bać oho! Wol­ne żar­ty, żar­ty!

Czy zaj­mu­jesz się biz­ne­sem czy hip-hopem
Tu i tu łapią oka­zję podró­żu­jąc auto­sto­pem

I pochop­ne opi­nie egzo­tycz­ne jak pinie
Spójrz­my praw­dzie w oczy, z tego nikt się nie wywi­nie

Skur­wy­sy­nie ej, uwa­żaj, kie­dy znaj­dziesz się na minie
Będzie bum! Bum! Czy sły­szysz ten tłum?

Gra M‑A-G-I‑K znów robi szum
I szu­ra nie jak hura­gan, wichu­ra

A wbrew zasa­dom, wbrew fizy­ki pra­wom
Ruszam się żwa­wo, a więc bij­cie bra­wo


Nie ma mnie dla nikogo

Chcę mieć spo­kój w stre­so­wych sytu­acji natło­ku
Jestem jak sta­tek zado­ko­wa­ny w doku
Od pół­to­ra roku, niko­go na wido­ku
Tyl­ko dźwię­ki hip hopu na dzie­wią­tym pię­trze w blo­ku

Tak mię­dzy nami, sam na sam z pły­ta­mi
Nikt mi nie da tego co to wła­śnie da mi
Badam grunt pod sto­pa­mi, gdzie mi kur­wa z buta­mi?
To jak Koont­za szep­ty sły­sza­ne za usza­mi

Wciąż sami jak palec co dobrze nie wró­ży
Obcy jak ósmy pasa­żer podró­ży
Milio­na­mi, na prze­strze­ni Zie­mi roz­sia­ni
Obcu­ją tu obcy wyob­co­wa­ni ludzie

Co to ma być? Pytam co to ma zna­czyć?
Tego wro­gom nie moż­na wyba­czyć
Nie­ste­ty, wszyst­ko ma swe prio­ry­te­ty
Vis-à-vis z drzwia­mi od poko­ju do pla­ne­ty

Panie i pano­wie, są tacy co sta­ją na gło­wie
Tak jak­by wszy­scy byli w zmo­wie
Do cza­su aż sobie jeden z dru­gim uzmy­sło­wi
Jacy oni wszy­scy są małost­ko­wi

Aż rzy­gać się chce… ten kto to wie kur­wa
Życie upstrzo­ne jak gołę­bim gów­nem bul­war
Zro­bi tak jak ja, pój­dzie wła­sną dro­gą
Prócz cie­nia nie ma ze mną niko­go


Dzikie dzieciaki

Hej sta­ry! Czy ty o tym wiesz
że po two­jej uli­cy dzie­ci bie­ga­ją?
Być w złym miej­scu o złej porze bać się może
To nie jest dobre więc pil­nuj się dobrze

Poca­łuj Bozie, może, może Bozia Ci pomo­że
Albo pom­puj, dopom­puj, pom­puj, pom­puj, ćwicz!
Żeby dobrym być, trze­ba ćwi­czyć
Na złej uli­cy lub w kamie­ni­cy

Gdzie złe dzie­ci w gang­ste­rów bawią się
Zabaw­ką może być twój kole­ga
Masz szan­se zacho­wać dupę w mojej dziel­ni­cy
Cią­gle to hasło w mej gło­wie

Wię­cej szma­lu, wię­cej cza­du, wię­cej dup
To parę słów o byciu gang­ste­rem…
Jeden przy­kład bycia, bycia złym dziec­kiem

Cze­kaj czło­wie­ku do cie­bie Magik I ty jesteś nie­bez­piecz­ny
Dziec­ko uli­cy cią­gle krzy­czy że pra­gnie być nie­grzecz­ne
To krzy­czeć to zna­czy brud­ne ręce
Brud­ne pie­nią­dze brud­ny chuj i płu­ca wątro­bę

Ale czad poje­ba­ny jest ten świat
Z każ­dym poko­le­niem gor­sze gów­no z nas wyro­śnie
Sprawdź to czło­wie­ku kil­ka­na­ście lat temu
Kopiesz pił­kę w naszym wie­ku teraz to jest wiel­ka bzdu­ra

Two­ją córecz­kę bawi dłu­gość mego chu­ja
Powiesz mi że oni są źli to jest praw­dą
No a twój bachor lepiej sprawdź to
Zaraz do was te nume­ry
Macie macie dzie­cia­ki a gów­no o nich wie­cie

A dzie­cię, boba­sek, to takie nie­win­ne.
Lecz Dzi­kie Dzie­cia­ki – to dzie­ci inne.
Czy ty wiesz, o czym ja mówię? Czy Ty wiesz, o czym ja dupię?
Czy Ty słu­chasz mnie? Zna­czy już, że wci­sną­łeś PLAY, to dobrze.

To zna­czy, że możesz, bo ja już nie mogę.
Ja chwy­tam się za gło­wę, widzę ich na uli­cy
Z bied­nej rodzi­ny, w ich oczach nie ma winy.
Ale jest zło, a takie małe to.

Kil­ka latek, przez inne bacho­ry wycho­wa­ne.
Nie mają wybo­ru i nie zna­ją szko­ły.
Szko­łę to pier­do­li, jak każ­dy z nas powo­li.
To jara tam­to jara. W mózgu je aż boli
i mnó­stwo jabo­li chłep­ce, stop, stop!
To ja jestem złym dziec­kiem.

On jest boba­sem, a tego to ja nie chcę!
Dzi­kie dzie­cia­ki złym dziec­kiem jestem


ToNieMy

What the fuck is this man?

Co nie my, ToNie­My
Co? To ToNie­My
My nie kła­mie­my
Bo ToNie­My
W beto­nie my tonie­my

Tym co nie potra­fią współ­czuć
My nie współ­czu­je­my
Bo ToNie­My
Nie poj­mu­je­my wię­cej niż zje­my

ToNie­My
Nie poj­mu­je­my wię­cej niż chce­my
Bo ToNie­My może­my
To cze­go nie pra­gnie­my

ToNie­My nie wąt­pi­my
Mimo ToNie­My nie śni­my
Nie sły­szy­my, nie widzi­my
ToNie­My to mówi­my

ToNie­My Ein­ste­iny, Beetho­ve­ny, Tuwi­my
ToNie­My nie mie­rzy­my
Bo ToNie­My nie tra­fi­my
Bo ToNie­My Pfk

ToNie­My z całą eli­tą
ToNie­My inco­gni­to
ToNie­My fini­to


Film

Oto ma wyciecz­ka, np. do wewnątrz pude­łecz­ka
Zagłę­biam się w struk­tu­ry budow­li z tek­tu­ry
Wtem, kon­tem­pla­cji mej pro­ce­sy
Zakłó­ca­ją zewnętrz­ne eks­ce­sy pojaz­dem
Któ­ry zawra­ca koło gło­wy

Jego kolo­ro­wy, to mój gło­wy
A gło­wy mój to kolo­ro­wy jego gło­wy
Koło, zawra­ca, stój, daj spo­kój
Myśle­nia toku nie pro­wo­kuj
Jeden moment, dłu­ga chwi­la

Coś mnie tu gila i łasko­cze
Oto ma wyciecz­ka do weso­łe­go mia­stecz­ka
Za rogiem cze­ka na mnie śmie­chu becz­ka
Ha, ha, cia­stecz­ka są tu tak dobre jak nigdzie indziej
A na miej­scu pude­łecz­ka

Wtem z impe­tem uno­si, pory­wa
Dia­bel­ski młyn co przede mną odkry­wa
Obra­zy czy dźwię­ki, kon­tra­stu razy do potę­gi
Szó­sty zmysł dzia­ła dla umy­słu i cia­ła
To boskie Olim­pu roz­ko­sze

Łako­ci łak­nę i pro­szę, gdy brak mi, tak bywa
Wtem z impe­tem w dół, pory­wa
Dia­bel­ski młyn co wszyst­ko odkry­wa

Oto ma wyciecz­ka, gdzie wypeł­nia się kar­tecz­ka
Czy­sta jak łza w dniu naro­dzin czło­wiecz­ka
Według Joh­na Loc­ke­’a znów pry­ska powło­ka
A na miej­scu weso­łe­go mia­stecz­ka
Sto­ją otwo­rem podwo­je gdzie pytaj­ni­ków roje

Tro­ję, prze­kro­je ich badam
Nie­ujarz­mio­ną mocą, pozna­nia wła­dam
Eure­ka! Uno­si się kolej­na powie­ka
Co cią­ży – pogrą­ży C.Z.K.
Bo za póź­no zoba­czy to co widzę ja

Oto ma wyciecz­ka do koń­có­wecz­ki kawa­łecz­ka
O miej­scu któ­re będzie Mek­ką, czte­ry-czte­ry koleb­ką
To nie bajecz­ka, bowiem ist­nie­je kra­ina
Gdzie wszyst­ko jest naj, więc zaczy­naj


Psy

A czy to pies, że u jed­nych wzbu­dza stres?
Cóż, innych roz­ba­wia do łez, a mnie woła S.O.S
Taki jest pies na poste­run­ku, gotów do mel­dun­ku
Lecz brak mu sza­cun­ku w sto­sun­ku do, w sto­sun­ku bo

Haua, haua, haua bur­da, szcze­ka, ja nie kupu­ję psa
Choć nie ucie­kam, przy­rze­kam, że cze­kam, bo jestem pewien,
że oswoi się tak, jak oswo­ił się nie­je­den

997, chwy­tasz za słu­chaw­kę
Zanim przy­pniesz psa jak kwia­tek do kożu­cha,
Słu­chaj, sprawdź mą zajaw­kę

Nie kry­ję, że chał­tu­ry ja nie tra­wię,
Lecz nie tra­wię też bra­ku kul­tu­ry,
Gdy z gru­bej rury ponu­ry strze­la bzdu­ry,
któ­ry błąd, paszoł won!

Nie­jed­ne­mu psu ponu­ry, a więc to
Pada, mi nie odpo­wia­da,
Nawet gdy to hip-hopu zasa­da
U stóp mych pada jak trup, nie kupu­ję psa
Jeśli chcesz, to kup

Nie kupu­ję psa, któ­ry na mnie szcze­ka
Choć nic mnie nie cze­ka, kie­dy pies na mnie szcze­ka
Wiem, co cze­ka psa, któ­ry na mnie szcze­ka
Tak, ja nie kupu­ję psa, aha, a ty


Psychodela

Witaj, skur­wie­lu, czło­wie­ku, ty sto­isz nagi
Nagi twój umysł wśród pierw­szej bra­my do świa­ta magii!

Dzień dobry, sta­ry, hokus-pokus, cza­ry-mary
Nasz styl spra­wia dziś, że już jesteś zacza­ro­wa­ny

Punk­ty magii, poziom mocy, spraw­dzam czar i rzu­cam!
Bły­ska­wicz­nie set­ki iskier wypusz­cza ma różdż­ka na cie­bie

Ubiw­szy-biw­szy, czyż­by? Dźwięk jak każ­dy inny – niby
Jed­nak jesteś jakiś dziw­ny!

Przy­bli­żyć? Jasne! To jest twój pierw­szy krok!
Otwo­rzy­łeś dziś stro­ni­ce Księ­gi Tajem­ni­czej, to był szok!


Tak jak telewizor

Słu­chaj­cie kobie­ty, może nazwie­cie to schi­zą
Lubię dobrą tele­wi­zję, mia­łem ten… tele­wi­zor
To z życia epi­zod jak? Tele­wi­zor? Tak, to epi­zod

Ej pano­wie, chy­ba każ­dy z was wie
Bez tele­wi­zji moż­na, tele­wi­zo­ra nie
Kie­dy dzień powsze­dni jak lep na kawał­ki cię tnie
Czas na wie­czo­ryn­ki, baj­ki, mumin­ki
Słod­kie jak lan­dryn­ki, man­da­ryn­ki
To nowi­ny są tu, nie nowin­ki

A było to tak: minę­ło z 6 lat
Ten tele­wi­zor zdo­by­łem bez rat
Dzi­siaj grad, bez tele­wi­zo­ra, za oknem padał
Zaje­bi­ście się nadał, bo ogól­nie gadał
Co miał w pro­gra­mie, gdzie tam panie prze­kła­ma­nie
Na kola­cję, obiad czy śnia­da­nie

Na zawo­ła­nie, na praw­dzi­wej spon­ta­nie
No tak tak kocha­nie, na łba poła­ma­nie
Zie­lo­ne­go poję­cia, co się sta­nie
Tanie czę­ści czy nie, zanie­dba­nie?
To to, czę­ści tanie, a nie zanie­dba­nie
To roz­cza­ro­wa­nie, to nie­do­wie­rza­nie

Niby było wszyst­ko oka,
Kumasz, tele­wi­zor? Fatal­ne roz­da­nie
Zakłó­ce­nia z atmos­fe­ry, szme­ry, baje­ry
Sra­nie w banię, pier­do­le­nie na sce­nie
Myśl, ten naby­tek to nie­po­ro­zu­mie­nie
Przy­zwy­cza­je­nie, zobo­wią­za­nie

Dla dzie­cia­ka niech baj­ki ma, ma na ekra­nie
Filip, bie­da, rady tu nie da nikt
Tele­wi­zor się nie bał, zje­bał się w mig
Chcia­łem napra­wić, lecz się nie dał i znikł
I zni­kły jego wewnętrz­ne atu­ty
Samo opa­ko­wa­nie, w środ­ku pusty, zepsu­ty

Stu­kam, tele­wi­zor, sygnał nie docie­ra
Wypier­do­lić, w piz­du i cho­le­ra
Tera pro­blem z gło­wy, nie ugo­to­wa­ny, a goto­wy
Wyje­ba­łem sta­ry, a naby­łem nowy

Ten, kto wie, jak moi wro­go­wie, to powie
Tele­wi­zo­ry robią z gło­wy jajo pano­wie
Mimo to znów na wizji pochło­nię­ty w tele­wi­zji
M‑A-G-I‑K kon­tra hipo­kry­zji

O autorze

Piotr (Magik) Łuszcz

Urodzony 18 marca 1978 roku w Jeleniej Górze, zmarł 26 grudnia 2000 roku w Katowicach. Jeden z najważniejszych polskich raperów, autor i współautor kilkudziesięciu tekstów pisanych dla Kalibra 44, którego był członkiem w latach 1994–1998, oraz na potrzeby Paktofoniki, której był współzałożycielem i w której tworzył od roku 1998 do śmierci w 2000 roku. Należał do stowarzyszenia PROPS Entertainment zrzeszającego artystów z Europy i Stanów Zjednoczonych. Wraz z Kalibrem 44 był dwukrotnie nominowany do nagrody polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyk. Pośmiertnie nagrodzony, w 2001 roku, Fryderykiem za album Kinematografia Paktofoniki w kategorii „album roku – hip-hop”.

Powiązania

Excalibur

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Fili­pa Fej­zje­st­ma Łusz­cza, Mar­ci­na Jurzy­sty, Arka­diu­sza Wil­ma­na, Hir­ka Wro­ny, Fili­pa Łobo­dziń­skie­go w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Historia jednego wiersza: Nie ma mnie dla nikogo

recenzje / KOMENTARZE Marcin Jurzysta Piotr (Magik) Łuszcz

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Jurzy­sty towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (6)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (5)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (4)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (3)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (2)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra „Magi­ka” Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim w 2022 roku.

Więcej

Excalibur

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra „Magi­ka” Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim w 2022 roku.

Więcej

Excalibur

nagrania / transPort Literacki Różni autorzy

Spo­tka­nie z udzia­łem Fili­pa Fej­zje­st­ma Łusz­cza, Mar­ci­na Jurzy­sty, Arka­diu­sza Wil­ma­na, Hir­ka Wro­ny, Fili­pa Łobo­dziń­skie­go w ramach festi­wa­lu Trans­Port Lite­rac­ki 28. Muzy­ka Resi­na.

Więcej

Brzmienie oraz autentyczność…

wywiady / o książce Filip FEJZJESTM Łuszcz Marcin Jurzysta

Roz­mo­wa Mar­ci­na Jurzy­sty z Fili­pem FEJZJESTM Łusz­czem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Teraz go zarymuję…

recenzje / ESEJE Marcin Jurzysta

Frag­men­ty posło­wia Mar­ci­na Jurzy­sty do książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Blood Sugar Rym Magik

recenzje / ESEJE Paweł Tański

Recen­zja Paw­ła Tań­skie­go, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Historia jednego wiersza: Nie ma mnie dla nikogo

recenzje / KOMENTARZE Marcin Jurzysta Piotr (Magik) Łuszcz

Autor­ski komen­tarz Mar­ci­na Jurzy­sty towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (6)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (5)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (4)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (3)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Excalibur (2)

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra „Magi­ka” Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim w 2022 roku.

Więcej

Excalibur

utwory / zapowiedzi książek Piotr (Magik) Łuszcz

Frag­men­ty zapo­wia­da­ją­ce książ­kę Exca­li­bur Pio­tra „Magi­ka” Łusz­cza, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim w 2022 roku.

Więcej

Brzmienie oraz autentyczność…

wywiady / o książce Filip FEJZJESTM Łuszcz Marcin Jurzysta

Roz­mo­wa Mar­ci­na Jurzy­sty z Fili­pem FEJZJESTM Łusz­czem, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Teraz go zarymuję…

recenzje / ESEJE Marcin Jurzysta

Frag­men­ty posło­wia Mar­ci­na Jurzy­sty do książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej

Blood Sugar Rym Magik

recenzje / ESEJE Paweł Tański

Recen­zja Paw­ła Tań­skie­go, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Exca­li­bur Pio­tra MAGIKA Łusz­cza, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 12 grud­nia 2022 roku.

Więcej