Rozmowy na koniec: odcinek 13 Adam Mickiewicz
nagrania / transPort Literacki Różni autorzyTrzynasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Księga rzeczy Aleša Štegera w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
Kiedy tłuczesz je o brzeg patelni, nie widzisz,
Że jajku w chwili śmierci wyrasta oko.
Jest takie małe, że nie zaspokaja
Nawet najskromniejszego porannego apetytu.
A już patrzy, gapi się na ten twój świat.
Jakie są jego horyzonty, w czyje perspektywy jest zapatrzone?
Czy widzi czas obojętnie wędrujący przez przestrzeń?
Gałki oczne, gałki oczne, pęknięte skorupy, chaos czy porządek?
Wielkie pytania jak na tak niewielkie jajko.
O tak wczesnej porze. A ty – naprawdę chcesz wiedzieć?
Kiedy siadacie, oko w oko, za stołem,
Skórką od chleba w samą porę je oślepiasz.
Uparcie trzyma się przedmiotów.
Powoli przemieszczają się, a ona z nimi.
Tak jak to, co niewidzialne, przez widzialny świat.
Włos za źdźbłem. Truchło żuka za ziarnkiem pszenicy. Ślad za śladem.
Tak rośnie to, co nazywasz domem.
Granica między bezpieczeństwem okopów i nieznośną przestrzenią.
Wraca z coraz dalszych wypraw, zawsze tą samą drogą.
I nie przynosi wieści. Ani przepowiedni.
Kropka na końcu coraz bardziej złożonego zdania.
I nie ma nazw na to, co jest.
Kiedy znika w swoim labiryncie, pozostaje nadzieja,
Że są przynajmniej nazwy na to, czego nie ma.
Po latach życia w oceanie
Łososie pacyficzne płyną w górę rzeki,
Której nurt je kiedyś przyniósł.
Tygodniami trwa ich wędrówka do źródła,
Do miejsca, gdzie kiedyś, w bezkształcie ikry,
Wyjrzało z cienia pierwsze oko.
Nie zdobywają już pożywienia.
Nie postępują w zgodzie z codzienną strategią przeżycia.
Nie szukają, nie uciekają, nie polują. Są w drodze.
Z czasem ich skóra przybiera barwę krwi.
Ich głowy zielenieją.
Pysk samca wydłuża się i zakrzywia.
Bezbronne, na oczach wszystkich, wędrują.
Podczas wskakiwania pod górę wodospadów
Tysiące z nich odnoszą śmiertelne rany.
Pozostałe płyną dalej między bystrzami,
Pod włos brunatnej sierści, do cienia, który czeka na nie,
Pochylony nad łukiem ich kotłującego się świata.
Jakże delikatna jest śmierć jasnoczerwonych łososi
Nadzianych na pazury niedźwiedzicy.
Jakby śmierć nie była końcem, tylko niemym przejściem.
A wieś Destrnik leżała w środku Alaski.
Niedźwiadek stoi na brzegu
I patrzy na niedźwiedzicę, którą zaklęła rzeka.
Na zawsze jej potomstwo, już od dawna na swoim.
Bystrza, wodospady, śmiertelne ciosy łap.
Niewielu łososiom udaje się dotrzeć do swojego źródła,
Pod płetwą połączyć początek i koniec.
Po tarle powoli wymierają w lodowatych wodach.
Ich napęczniałe tułowie wirują w głębinie.
Idziesz pod prąd rzeki, które je niesie. Która cię niesie.
Za każdym razem wodzi cię na pokuszenie, żebyś został panem,
Który zjada okruszki pod stołem sługi.
Zaprasza cię, byś mu uczynił zło, wbił weń nóż,
Rozciął na kawałki, spożył jego jeszcze ciepłe ciało.
Bez wstydu ukazuje ci się nagi jak w chwili stworzenia.
Jest perwersyjny. Prowokuje cię wstrzemięźliwością.
A ty mu się dajesz i dasz. Każdego ranka
I każdego wieczora powtarzasz mączenniczą grę.
Stworzył cię na całopalenie swoich win.
Kiedy cię nasyci, zabierasz głos i jesteś jeszcze głodniejszy.
Tak, tak, kocha cię, dlatego i teraz bierze w siebie twój nóż.
Wie, że wszystkie jego rany skruszą się w twoich rękach.
Miętafikcja, miętan, miętabolizm.
A tam wyrasta zapach mięty z kości.
Z kciuka sąsiadki i piszczeli nieznajomego.
Nie warto powtarzać, że nie jest do tego zdolne żadne zwierzę.
Miętaxa, miętadon, miętafizyka.
Bo co pozostaje, gdy już tylko rośliny próbują
Uzdrowić żebro muzyka i czaszkę burmistrza.
Nie warto wspominać, że nie zdziała tego żaden lek na przeczyszczenie.
A jeszcze mniej o tym, kto zapamiętał, kto nie będzie mógł zapomnieć
Niekończących się pól mięty, polnych dróg, obojętności.
Miętaczłowiek. Miętanoc. Miętanic.
Nie warto nadmieniać, że nie potrafi tego żaden słownik.
—————————————————————————————————————–
WĘZŁY
Są węzły, których kunsztowność znasz na pamięć.
I takie, co wywodzą się ze Smyrny.
Są siostry, których nie uwalniasz z pamięci.
I bracia związani z tobą plecy w plecy.
I matki utkane w połatane swetry.
I ojcowie, co nocami rzucają się we własnych sidłach.
A z tymi węzłami jest tak, jakby ktoś
Po kryjomu przeciągnął sznur przez twoje ucho.
Jakbyś to ty był sznurem, a węzły – twoją rodziną.
Nie są gordyjskiego rodu i nie wywodzą się ze Smyrny.
Są z bliska i daleka i łatwo i z trudem
Zamieszkały w tobie. Niedawno od zawsze.
Bądź wyrozumiały dla swoich węzłów.
Daj im rosnąć, daj im się spokojnie zacisnąć.
Przychodzi dzień, kiedy sznur podnosi się w ospałej ciszy.
Jak fakir wspinasz się z siebie.
Słoje jego drewna przymykają oko czasu.
Przypomina ciebie, kiedy należałeś do naczelnych. Na czworakach.
Jak również obecnego sapiensa.
Pijanego, udręczonego, w rozpaczy. Na czworakach.
Człowieka z widokiem na podłogę. Ciebie.
Jest nośnikiem historii analnej.
Ogrzewała je skórzana tunika rzymskiego centuriona.
I kilka szmat na gołym tyłku chłopa pańszczyźnianego.
Szorstkie lniane spodnie obersturmführera SS
I ruchliwy skraj minispódniczki z wiskozy.
Zna tyle opowieści, ile tylnych części ciała.
Przednie się zgubiły. Odpłynęły po spróchniałym drewnie.
Dlatego bądź wdzięczny, że przyjął cię takiego, jakim jesteś.
Że cię znosi. Teraz, kiedy wszystko jest już za tobą,
Możesz mu powierzyć swój ciężar, oprzeć głowę,
Nieco oszołomioną szumem stuleci. Chrapiesz.
Urodzony w 1973 roku. Jeden z najczęściej tłumaczonych słoweńskich poetów. Redaktor, tłumacz i animator kultury, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Days of Poetry and Wine i inicjator platformy Versopolis wspierającej młodych poetów europejskich. Laureat licznych nagród literackich. Członek Akademii Sztuki w Berlinie. Odznaczony francuskim Orderem Sztuki i Literatury.
Autor książek poetyckich pisanych w języku polskim; tłumacz, przeważnie poezji, ze słoweńskiego i angielskiego. Chodził tu, chodził tam, patrzała na niego kamera. Poznali się z Alešem Štegerem, kiedy obydwaj byli młodzi i pełni zapału, obecnie pozostał tylko ten ostatni. Mieszka w dzielnicy Nowa Wieś na trzecim piętrze.
Trzynasty odcinek z cyklu „Rozmowy na koniec” w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejCzytanie z książki Romantyczność. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27.
WięcejDrugi odcinek z cyklu „Rozmowy z Kanonu”.
WięcejSpotkanie z udziałem Claudiu Komartina, Aleša Štegear, Mai Urban, Miłosza Biedrzyckiego i Grzegorza Jankowicza w ramach festiwalu TransPort Literacki 27. Muzyka Hubert Zemler.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Romantyczność. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza, która ukaże się w Biurze Literackim 5 września 2022 roku.
WięcejAutorski komentarz Aleša Štegera, towarzyszący premierze książki Księga rzeczy w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, wydanej w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejRozmowa Miłosza Biedrzyckiego z Alešem Štegerem, towarzysząca premierze książki Księga rzeczy w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, wydanej w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Księga rzeczy Aleša Štegera w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejTrzynasty odcinek cyklu Książki z Biura. Nagranie zrealizowano w ramach projektu Kartoteka 25.
WięcejSpotkanie wokół książek Wyspa na Księżycu Williama Blake’a, świnia jest najlepszym pływakiem Mirjoluba Todorovicia, Kielich upojenia Otona Župančiča oraz Skóra byka Salvadora Espriu z udziałem Tadeusza Sławka, Jakub Kornhauser, Miłosza Biedrzyckiego, Filipa Łobodzińskiego, Joanny Orskiej i Jakuba Skurtysa w ramach festiwalu Stacja Literatura 25.
WięcejKomentarze Karola Maliszewskiego, Wojciecha Bonowicza, Rafała Skoniecznego, Miłosza Biedrzyckiego, Jarosława Nowosada.
WięcejGłos Miłosza Biedrzyckiego w debacie „Poetyckie książki 2004”.
WięcejAutorski komentarz Aleša Štegera, towarzyszący premierze książki Księga rzeczy w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, wydanej w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejRozmowa Miłosza Biedrzyckiego z Alešem Štegerem, towarzysząca premierze książki Księga rzeczy w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, wydanej w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejRecenzja Rafała Wawrzyńczyka, towarzysząca premierze książki Księga rzeczy Aleša Štegera w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, wydanej w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejFragmenty zapowiadające książkę Księga rzeczy Aleša Štegera w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, która ukaże się w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
WięcejRecenzja Rafała Wawrzyńczyka, towarzysząca premierze książki Księga rzeczy Aleša Štegera w tłumaczeniu Miłosza Biedrzyckiego, wydanej w Biurze Literackim 4 lipca 2022 roku.
Więcej