książki / POEZJE

piąte królestwo

Roman Honet

Fragmenty książki Romana Honeta piąte królestwo, która ukazała się nakładem Biura Literackiego w serii "Poezje" 27 stycznia 2013 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

człowiek, który wędrował przez węża

mia­sto ujrza­łem o zmierz­chu i star­ców -
tam, w mie­ście. za nimi bie­gły psy,
nad­jeż­dżał kon­wój pomo­cy huma­ni­tar­nej
i kazno­dzie­ja w bla­sza­nym sza­le­cie
śpie­wał o euta­na­zji i trzo­dzie

cho­rzy pośród zega­rów, cho­rzy-sło­nie
wal­czy­li na uli­cach z nad­cho­dzą­cą nocą
i oczy mie­li z wody,
bia­łej wody spod pro­tez i róż

ta pora zmierz­chu, igła
lub wąż z roz­ża­rzo­ne­go meta­lu – i czło­wiek,
któ­ry wędro­wał przez węża, zło­żył w nim jajo

i wydo­by­wa to, co wyho­do­wał
albo poży­czył na sta­rość – ścier­wo
w trzę­są­cych się rękach i fałsz


curriculum vitae

krze­wy przy sta­cji uzdat­nia­nia wody,
gdzie po raz pierw­szy zna­la­złeś ścier­wo
i domy­śli­łeś się sam
lub powie­dzia­no ci o tym

odtąd musisz biec
przez popie­la­te gale­rie z beto­nu i kwar­cu,
przez nigdy nie zasy­pia­ją­ce uli­ce

prze­pły­wa­jąc przez gło­wy klę­czą­cych obok, zaraź­li­we,
przez śli­skie oczy zmar­łych z samot­no­ści
albo z zatło­cze­nia

wchła­nia­nie w bla­sku reflek­to­rów,
zwra­ca­nie w rytm regu­la­mi­nu – to odtąd two­je,
zabierz, to two­je na zawsze

to odtąd two­ja mat­ka,
wciąż strą­ca­ją­ca cię tam – w kon­wa­lie
obok oczysz­czal­ni ście­ków

do tego miej­sca,
gdzie leża­ło ścier­wo,
żebyś porów­nał zapach swój i jego


funkcjonariusze

zamar­z­nię­te jezio­ro i ryba
leżą­ca w śnie­gu jak nóż po przej­ściu pro­ce­sji.
i oczy zni­ka­ją­ce w głę­bi nade mną

i ciem­ni, zdzi­wa­cza­li star­cy w odda­le­niu,
roz­pra­wia­ją­cy o ter­ro­rze sło­wa. dale­ko
moż­na wędro­wać i się nie prze­bu­dzić.

dale­ko. ten dzień po rybiej śmier­ci,
mroź­ny i samot­ny – i śmiech
jak okno dźwi­ga­ne za trum­ną,

i ręce star­ców, koły­szą­ce się
i znie­wie­ścia­łe, jak­by nie potra­fi­ły
tego okna uchy­lić w porę -

jak gdy­by było tam to,
co im przy­pad­kiem umknę­ło.

a był tam świat


ptak już nigdy

tak­że i ci, któ­rzy w zamy­śle­niu
skon­stru­owa­li sze­lest seka­to­ra,
wznie­ci­li w miej­scu domu wyso­kie ogni­sko,
żal – wyszep­ta­li. tak­że i ci,
któ­rzy utknę­li w bra­ku – pust­ce uzbro­jo­nej,
i pomy­śle­li o pla­żach okry­tych wichrem,
i o żeglu­dze, jak gdy­by mie­li dokąd zmie­rzać,
dokąd iść. moi ogrod­ni­cy
cze­pia­ją­cy się pro­chu. moje
wszyst­ko. jak­by to sta­ło się
daw­no, nie tu. jak­by
to nie nad nami dzia­ła się miłość.
miłość – ptak już nigdy


strażnik

nie ma już prąż­ka sre­bra,
prze­bie­ga­ją­ce­go po zaśnie­żo­nych wize­run­kach
agne­thy i fri­dy w tele­dy­sku. ciem­ność żło­bią­ca ska­zy
i czy­stość – nie ma już dwóch sióstr w pędzie,
w pozo­sta­wia­niu. pió­ra spa­da­ją
do rowów melio­ra­cyj­nych,
wiatr potrą­ca wisiel­ca,
ścią­ga z nie­go skó­rę.
wyspa­łeś się? – szep­cze.
okrut­nie pra­cu­je­cie, samot­ni,
dla mgły, dla pusty­ni


wyznawcy

może to chiń­ski astro­nau­ta,
mkną­cy przez roz­bły­ska­ne noce galak­ty­ki
(teraz noce wyta­pia się w chi­nach).
może to łuna od hiper­mar­ke­tów,
kasjer­ki w świą­tecz­nych czap­kach
prze­li­cza­ją­ce kule, w któ­rych śnieg pró­szy na grzbie­ty del­fi­nów
i wte­dy widzą: wście­kłość,
szkla­ny łagier. może to zga­śnie.
przej­dzie. niech już mnie
nie trzy­ma: ten gniew
wez­bra­ny w opusz­cze­niu rąk na ter­mi­na­le, obręcz
argo­no­we­go bla­sku nad gło­wa­mi tłu­mu – anioł
krze­wie­nia wia­ry i pede­ra­stii, islam boże­go naro­dze­nia,
islam – bestia z gór

O autorze

Roman Honet

Urodził się w 1974 roku. Poeta, wydał tomy: alicja (1996), Pójdziesz synu do piekła (1998), „serce” (2002), baw się (2008), moja (wiersze wybrane, 2008), piąte królestwo (2011), świat był mój (2014), ciche psy (2017), redaktor antologii Poeci na nowy wiek (2010), Połów. Poetyckie debiuty, współredaktor Antologii nowej poezji polskiej 1990 –2000 (2004). Laureat Nagrody im. Wisławy Szymborskiej 2015 za tom świat był mój. Tłumaczony na wiele języków obcych, ostatnio ukazał się wybór jego poezji w języku rosyjskim Месса Лядзинского (Msza Ladzińskiego, przeł. Siergiej Moreino, Moskwa 2017), tom w języku ukraińskim Світ належав мені (przeł. Iurii Zavadskyi, Tarnopol 2019) i serbskim Svet je bio mój (przeł. Biserka Rajčić, Belgrad 2021).

Powiązania