książki / POEZJE

Przepowieść w ścinkach

Marta Podgórnik

Fragment książki Marty Podgórnik Przepowieść w ścinkach, która ukazała się w Biurze Literackim 27 sierpnia 2020 roku, a w wersji elektronicznej 24 maja 2021 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

nasz ostatni raz

kiep­skie przy­ję­cie. goście są jak duchy.
tyl­ko w tele­wi­zo­rze nadzie­ja. błąd w ponie­dział­ko­wej
sztu­ce, na szczę­ście nie do wychwy­ce­nia dla laików,
jaki­mi jeste­śmy.

żół­ta sko­rup­ka schnie na wymię­tym bia­łym prze­ście­ra­dle.
wysze­dłeś – nie wytrzy­ma­łeś tem­pa. szy­ba lustra
prze­świe­tla mi pier­si jak kli­sze, zakrzy­wia pust­kę.

tym sło­wem, któ­re­go nie chcia­łeś wypo­wie­dzieć
zapi­sa­łam każ­dy mały skra­wek papie­ru w two­ich
kie­sze­niach, nawet bilet. teraz zło­ścisz się
w pocią­gu na wspo­mnie­nie.

wyrzu­ca­łeś mi, że jestem tru­pem i osu­nę­łam się
wła­śnie w two­je łóż­ko. że pła­czę i roz­bie­ram się
zamiast wresz­cie iść. wte­dy nie wzię­łam cię
poważ­nie, tyl­ko do ust.


risum teneatis

przy­my­kam oczy i teraz to dwo­rzec odjeż­dża; ja
tak chęt­nie się uczę: bie­der­me­ier, książ­ki,
daro­wa­na godzi­na wysta­na w kolej­ce w muzeum.
ale oto nad­jeż­dża feral­ny wago­nik, fili­gra­no­we
tan­cer­ki spo­so­bią desant, paru­ją­ca kawa
i koko­so­wy przy­smak two­jej mat­ki kie­dy wpa­dam
na plot­ki i słu­cham jak rich­ter
któ­re­go wcze­śniej nie sły­sza­łam gra świet­nie
i grać będzie zawsze: impas­si­bi­li­te,
indi­ci­ble, pra­wie jestem pew­na; zwy­kle dość
dużo zmy­ślam, męczę się skłon­no­ścią, moje
obiet­ni­ce muszą być próż­ne jak smak
wywie­dzio­ny z lek­tur, odbi­cie syl­wet­ki
w wyszczu­pla­ją­cym lustrze do któ­re­go skra­dam
się jak do twe­go snu kie­dy znów jest jesień
tonę we łzach na dwor­cu, bo nie chcia­łeś
pójść ze mną do łóż­ka.


XXL

Mały pającz­ku zimy, mała piąst­ko gra­du
Łez­ko żalu, gdy sama pod tym nie­bem z grom­nic
Idzie w nie­bie­skim sza­lu Do niko­go po nic
Małe nożycz­ki z wiór­ków, obrącz­ko z obie­rek

Z pod­ręcz­ni­ków wycię­ła papie­ro­wy ogród
Jego środ­kiem pły­nę­ła rze­ka – płyn do pod­łóg

Kie­dy wresz­cie umar­ła, krwi nie było wie­le
Pie­li­ła ogró­dek, zasłu­cha­na w Brahm­sa
Zamiast powie­ści rze­ki wola­ła nowe­le
Z pie­kieł resen­ty­men­tu rodzi­ła się szan­ta

Zatem jed­nak moder­nizm? Zapy­ta­ła szep­tem
Zbyt teatral­nym. Zawsze uro­dzi się w pie­kle


Carnet à pages blanches

Jeże­li śmia­łam tęsk­nić do inne­go cia­ła, innych pły­nów
I struk­tur, zastrzy­ków, krwi, lim­fy.
Jeże­li się przez to lata­mi sta­wa­łam kimś innym.

Tam­tej nocy na pla­ży, nad ranem w hote­lu, trzy­gwiazd
kowym, i kto by śmiał mnie podej­rze­wać o
Uczu­cie jak miłość? Bo zachcia­łam

Podzie­lić ten wyraz. Bo wziął mnie pod ramię, gdy nikt
Inny nie zechciał się nawet pochy­lić.

Bo mogę dzie­lić wyra­zy bru­tal­nie jak lep­kie tru­chło żaby
Na lek­cji bio­lo­gii, bo gów­no Cię obcho­dzi,
Że On też się myli.


Sky is the limit

Łagod­ny uskok wio­sny nad pej­za­żem z folii.
Sło­wo dura­lu­mi­nium zapi­sa­ne we śnie
Na ser­wet­ce z Lufthan­sy. O kur­wa, jak boli.

Otwar­cie kana­łu, banał o mno­go­ści zna­czeń.
Fra­za odpra­wa cel­na nie­na­wist­na oczom
Na ledo­wym ekra­nie. O kur­wa, bądź dziel­na.

For­mu­larz do wypeł­nie­nia czar­nym cien­ko­pi­sem,
Kar­dio­gram do wyśmia­nia w rymo­wa­nym żar­cie,
Bile­ty na samo­lot, tress-pass na lot­ni­sko.

Ostat­nia pro­sta w szat­ni, i meta na star­cie.

O autorze

Marta Podgórnik

Ur. w 1979 r., poetka, krytyczka literacka, redaktorka. Laureatka Nagrody im. Jacka Bierezina (1996), stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nominowana do Paszportu „Polityki” (2001), laureatka Nagrody Literackiej Gdynia (2012) za zbiór Rezydencja surykatek. Za tomik Zawsze nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej (2016) oraz do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2016). W 2017 r. wydała nakładem Biura Literackiego tom Zimna książka, który również nominowany był do tych samych nagród. Książka Mordercze ballady przyniosła autorce Nagrodę Poetycką im. Wisławy Szymborskiej oraz nominację do Nagrody Literackiej Nike. Mieszka w Gliwicach.

Powiązania