Fragmenty książki Rafała Gawina Przymiarki, która ukazała się nakładem Biura Literackiego w serii "Połów" 23 marca 2009 roku.
Biuro Literackie
Węzły chłonne. Historia choroby
Konkrety, zdania złożone i wyłożone. I gdzieś pod spodem
slalom, a za nim klatka. Wróć, kratka – myśli
i zakończenia nerwowe poza wybiegami, urwaniem
głowy. Na przykład
w Turkmenistanie życie toczy się na pełnym gazie,
ludzie nie wyłączają kuchenek, szkoda zapałek.
A koledzy pedałują do Tybetu, dobrze mieć cel,
najlepiej gdzieś wysoko.
To tylko gra i masz kody
co najwyżej genetyczne, karty – choroby. I zazdrościsz
Czarnogórcom wzrostu, Murzynom długości.
Chińczykom planszy, z której nie zejdą, dopóki nie połamią zasad.
Sobie tych wszystkich kobiet, z którymi
zawsze śpisz przed snem.
Prawdziwe historie i wieczne spadanie. Drogi,
jednostajny ciąg – przestrzeń zwęża się, blokuje w obrazach.
Wychodzisz na wierzch, widzisz. Wróć, wisisz
Wniebowstąpienie. Sztuczne ognie
A mój Bóg nie wymyśli już
niczego. Trzymam go w garści
jak wróbla, który nie byłby w stanie połączyć
języków w śpiew. Moja wiara jest
niemuzykalna. Przy pierwszym lepszym wyskoku
chce dotknąć nieba. Tymczasem świat kończy się
w kobiecie. Języki walczą o papier, z jakiego
pochodzi drzewa i jak go można wykorzystać?
Czy to pewny grunt, czy ziemia
ma wszystko odkręcić? Środek
jest z tej samej parafii i nie uspokaja – oliwa
nieżywa, ale sprawiedliwość wycieka
poza prawo. Nie każdy ogród jest dobry
na ostatnią modlitwę. Nie każdy człowiek
powstrzyma go przed rośnięciem. Rzucam
w pierwszego lepszego oprawcę kamieniem, który
zastawił grób. Dopóki ciało nie zgniło.
Zanim odkryto mniejsze zło.
Powstania
Nie zdążymy się kochać tyle razy, żebyśmy potrafili
odejść w pokoju. Jedno życie to szczyt możliwości, a i tak
liczymy na następne; wiara roznosi nas w przestrzeni
i wypomina przedwczesne zakończenia.
Nie mamy środków, by się wyżyć
za wszystkie czasy. Nie mamy trudnych czasów,
dopóki stawiamy poprawność języka na pierwszym miejscu.
Każdy slogan oddala od siebie przypadki.
W następnym wcieleniu będziemy gwoździami
w żywym drzewie krzyża, na którym przybędzie
nowy zbawiciel. Zbyt martwy, żeby odróżnić
wolę od niewoli. Zostawimy mu miejsce pod ścianą,
gdzie go znów powieszą albo rozstrzelają.
O autorze
Rafał Gawin
Ur. 1984. Redaktor, korektor, konferansjer, animator, recenzent, poeta i przyszły prozaik. Wydał pięć książek poetyckich, ostatnio Wiersze dla koleżanek (Justynów 2022). Tłumaczony na języki. Prowadzi „Wiersz wolny” i „Liberté!”. Mieszka w Łodzi, gdzie pracuje (jako instruktor) w Domu Literatury i działa (jako skarbnik i wydawca) w oddziale Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Rozmowa Rafała Gawina z Grzegorzem Wróblewskim, towarzysząca premierze książki Ra Grzegorza Wróblewskiego, wydanej w Biurze Literackim 23 października 2023 roku.
Recenzja Rafała Gawina, towarzysząca premierze antologii Zebrało się śliny. Nowe głosy z Polski, wydanej w Biurze Literackim 20 września 2016 roku.