1.
W pociągach jest strasznie nudno i wszystko trzeba robić z przymusu. Podróżując, nie ma się wyjścia. Trzeba poznawać, rozmawiać, a po wyjściu, na stacji, zapomnieć.
Nie przypominam sobie żadnej osoby, którą poznałem w pociągu. Wszystkie kojarzę tylko w momencie, kiedy z nimi rozmawiam. Każda stacja służy do tego, żeby zapominać.
Wszystkie osoby, które spędzają na dworcach i stacjach więcej czasu niż w domu, są nienormalne.
Wczoraj poznałem dziadka, który pamięta cały rozkład jazdy. Nikt nie zaproponował mu, żeby pracował w informacji PKP.
Na czarny Śląsk udało mi się dostać pociągiem towarowym. To było bardzo dawno temu, kiedy podróżowanie nie kojarzyło się z męczarnią, tylko z adrenaliną.
Zimą 1995 roku wszystkie stopnie towarowców były oblodzone, a ja spadłem pod pociąg i cudem mi się nic nie stało, chociaż Kuba mówił, że powinienem nie mieć głowy. Śni mi się to do dzisiaj. W nocy, kiedy jest mgła, słyszę, jak zapowiadają odjazdy pociągów na Dworcu Głównym. Słyszę je od zimy 1995 roku.
MGŁA JEST DOSKONAŁYM PRZEWODNIKIEM.
19.
W pociągach najczęściej porzucane są gazety.
Wczoraj w jednym z takich niechcianych czasopism przeczytałem, że zanikają męskie geny. Z tego można wywnioskować, że niedługo kobiety będą nas kochały za to, za co my kochamy je teraz.
27.
Noc. Rozeszły się wszystkie plotki z tanich dzienników. Tylko ja nic nie wiem, bo nie miałem kasy, żeby kupić gazetę, i nie miałem śmiałości od nikogo pożyczyć. Wszyscy w przedziale śpią, a one leżą. Zakonnica czyta harlequina oprawionego w szary papier. Tylko ja się domyślam.
68.
Rzeki różnią się od pociągów tylko stanem skupienia. Przenoszą, przesuwają się, śmierdzą i nie można się koło nich bawić.
W rzekach odbija się najwięcej nieba, dlatego rzeki mają dusze.
Najdłuższe dusze na świecie.
78.
Mistrz olimpijski w zapasach wsiada do przedziału i staje mi na palce, kiedy śpię. Mówi przepraszam, przegląda się w lustrze, poprawia nierozsmarowany żel na włosach i siada. Ma duży złoty zegarek, którego nikt nie da rady mu ukraść, i buty z krokodyla, które są podobno bardzo wygodne. Jest tłok. Do przedziału schodzą się dzieciaki zrobić sobie zdjęcie z mistrzem i proszą o autografy. Wszystkie depczą mi po nogach i żadne nie powie przepraszam. Kiedy wszystko się uspokaja, zapaśnik zasypia. Zajmuje prawie dwa miejsca siedzące. Niczego się nie boi, w przeciwieństwie do mnie. Nie boi się nawet o torbę, którą zostawił na korytarzu.
Budzi się nagle przed Katowicami i pyta: – Gdzie jest sędzia?
– Sędzia jest w niebie – odpowiada mechanicznie zakonnica.
O autorze
Filip Zawada
Urodzony we Wrocławiu. Poeta, prozaik i muzyk. Grał w zespołach AGD, Pustki i Indigo Tree obecnie muzykuje sam w formacji ITOITO. Pisze bloga na www.filipitoito.com
Zapis spotkania autorskiego „Odsiecz” z Romanem Honetem, Martą Podgórnik i Filipem Zawadą w ramach 20. edycji festiwalu Port Literacki 2015.
Dzieci zadają pytania autorom i autorkom książki Sposoby na zaśnięcie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 13 lipca 2015 roku.
Z okazji wydania książki Pod słońce było jej bohater Filip Zawada rozmawia ze swoim tatą Filipem Zawadą, który także jest bohaterem wspomnianej wyżej książki.
Recenzja Uli Orlińskiej-Frymus z książki Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się Filipa Zawady, która ukazała się 27 listopada 2014 roku na stronie szuflada.net.
Recenzja Marty Dudek z książki Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się Filipa Zawady, która ukazała 19 marca 2014 roku na stronie literatki.com.