Połów 2007
dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzyZapis całego spotkania autorskiego z udziałem Tomasza Fijałkowskiego, Julii Szychowiak, Tomasza Ważnego i Kamila Zająca podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejFragmenty książki Tomasza Ważnego Różne rodzaje, która ukazała się nakładem Biura Literackiego w serii "Połów" 11 czerwca 2007 roku.
Trącił mnie palcem w oko jak ptak
dziobem o szybę i przybrał pozę, która
pytała czy się cykam. Przed nim Ameryka
i młody Karl, a za nim połowa świata.
Mówię, że kiedyś miałem nawet robotę.
Serdecznym palcem skubię gąbkę z siedzenia,
a wspomnienie zdarzenia, które nas podzieliło
zrywa się jak pies z łańcucha, podchodzi
do gardeł. Gdzie pochowały się te wszystkie stacje?
Pewnej wiosny, kiedy ptactwo znosiło włosie
i pióra na gniazda, ruszyliśmy wzdłuż torów.
Z nasypu widać było cały świat, ten który
znaliśmy. Szum szyn, znajome metrum
i pociąg wychylił się zza zakrętu. Zbiegaliśmy
w dół. To jej rower zjechał ze skarpy. W połowie
dostrzegliśmy plamkę czerwieni pęczniejącą
na brzuchu. Gałąź weszła pod serce. Ubiją nas za to,
syknął. Wołali, ale ja byłem w odwrocie.
Strych jest od tego, by w nim zostawić strach.
W gardle miałem słodko, przed burzą. Deszcz spadał
lekko jak dźwięki wibrafonu. Długo ich nie było.
Samochód zatrzymuje się przy torach. Wysiadamy.
Trzymając mnie za rękę mówi, że nie jest źle i w ogóle
to będą dzwonić – nie takie rzeczy bracia robią siostrom.
Z nasypu widać teraz więcej niż cały świat.
Nad nami spokój, wszystko w dopełnieniu.
Luty obdarty ze śniegu. Trzej mężczyźni w podartych
ubraniach nabijają puszki na metalowe pręty. Nasze resztki,
ich nowe znaczenia na własny użytek.
Skoszarowani za rzeką. Dłonie złożone w kołyski,
kiedy uczniowie gimnazjów wbijają patyki w sine
brzuchy (pani zwykła mawiać bójcie się biedy).
Po tej stronie wszystko o właściwej porze. To jednak
może tak wyglądać. Elastyczność; zmieniony wystrój
wnętrz i ciągle żadna sentencja nie przystaje.
Więc dla nas ten głód? Do nas mówią? Słowa
odchodzą jak strupy mrozu zdrapane z ust. Reagujemy,
jest dobrze. Skurczeni, zachowujemy ciepło
na lepsze dni, bardziej dosadne,
bez przejęzyczeń w domysłach.
ur. 1979. Wiersze publikował m.in. w „Akcencie”, „Kresach”, „Lampie”, „Kursywie” , „Pro Libris” i „Odrze”. W roku 2007 ukazał się jego arkusz poetycki „Różne rodzaje”, będący zwieńczeniem projektu „Połów 2006”. Mieszka w Jeleniej Górze, gdzie pracuje jako lektor języka angielskiego.
Zapis całego spotkania autorskiego z udziałem Tomasza Fijałkowskiego, Julii Szychowiak, Tomasza Ważnego i Kamila Zająca podczas Portu Wrocław 2007.
WięcejPremierowy zestaw wierszy Tomasza Ważnego.
WięcejWiersz z arkusza Różne rodzaje, zarejestrowany podczas spotkania „Połów 2007” na festiwalu Port Wrocław.
WięcejGłos Tomasza Ważnego w debacie „Z Fortu do Portu”.
WięcejNota Tomasza Ważnego o książce Wieża myśliwych Mariusza Partyki.
WięcejKomentarze Karola Maliszewskiego, Tomasza Ważnego, Anny Kałuży i Łukasza Jarosza.
WięcejWiersz z arkusza Różne rodzaje, zarejestrowany podczas spotkania „Połów 2007” na festiwalu Port Wrocław.
Więcej