książki / POEZJE

Sekcja zabójstw

Bohdan Zadura

Fragment książki Bohdana Zadury Sekcja zabójstw, która ukazała się w Biurze Literackim 16 września 2020 roku, a w wersji elektronicznej 27 września 2021 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Piosenka

coraz smut­niej w naszym domu
zbyt już daw­no nikt nie umarł
spo­glą­da­my po kry­jo­mu
na oku­cia sta­rych scho­dów

coraz ciszej w naszym lesie
elfy wszyst­kie prze­go­nio­no
roz­wiał pta­ki wiatr po świe­cie
za jesie­nią idzie jesień

coraz ciem­niej w naszym nie­bie
cho­ciaż burza się nie zbli­ża
nie widzi­my nic prócz sie­bie
śle­pa kura w śnie­gu grze­bie

w naszej staj­ni koń zardze­wiał
już nie błysz­czy mu pod­ko­wa
strach otwie­rać drzwi na ście­żaj
dia­beł świe­ci w próch­nie drze­wa

jak­że głu­cho w naszym gło­sie
dźwię­czy stru­na Orfe­usza
pie­je kur o ran­nej rosie
i rdza skrzy­pi w jego gło­sie

coraz cięż­sze nasze desz­cze
choć­by z wosku łzę uro­nić
choć­by z wosku uśmiech jesz­cze
koło mły­na śnię­te lesz­cze

co noc sen nasz bar­dziej krwa­wy
nic nam Freud nie wytłu­ma­czy
cicho sza bo kot kula­wy
popro­si nas do zaba­wy

w lesie cicho w domu smut­nie
w nie­bie ciem­niej w gło­sie głu­cho
desz­cze cięż­kie sny okrut­ne
w naszym ulu brzę­czą trut­nie


Grudniowy poranek

Co masz zro­bić jutro zrób dzi­siaj Co masz
zjeść dzi­siaj zjedz jutro Cza­sa­mi
mówił to na odwrót i cze­kał na reak­cję
Był mądrym czło­wie­kiem Cho­ciaż to mój ojciec

Z każ­dym dniem od chwi­li gdy odszedł
dowia­du­ję się o nim cze­goś nowe­go Głup­stwa
któ­re robił jako i my naszym wino­waj­com
są ze mną tej zimy i będą pod cho­in­ką

Cie­ka­wość nowe­go dnia? Poczu­cie obo­wiąz­ku?
Nic z tych rze­czy Nawet nie skow­ro­nek i nie słoń­ce
choć okna sypial­ni wycho­dzą na wschód

To ten budzik nas zry­wa Naj­bar­dziej nie­na­wist­ny
z domo­wych przed­mio­tów I kawa
parzy usta a papie­ros nie ma sma­ku


Chcesz jechać w prawo skręć w lewo

Ben i Liz Ame­ry­ka­nie przy­ja­cie­le Mar­ty
(nie umrę zanim nie nauczę cię węgier­skie­go
co w jakiś spo­sób sta­wia mnie w głu­piej sytu­acji)
nie sły­sze­li o Ash­be­rym Skąd on jest? Z Nowe­go

Jor­ku My z Kali­for­nii Może­my więc nie wie­dzieć
i Ben doda­je poważ­nie: nie zna­my się na poezji
I gawę­dzi­my sobie o tym co deszcz wypłu­kał z powie­trza
i o uprosz­cze­niach czar­no-bia­łe­go świa­ta

Myślę o tym że jeśli chce się prze­je­chać stąd
do Pesz­tu mostem Elż­bie­ty któ­ry jest po pra­wej stro­nie
trze­ba przed mostem skrę­cić w lewo

banal­ne pra­wo śli­ma­ka Ale to Ben
któ­ry nie zna się na poezji mówi
zawsze tęsk­ni się do tego cze­go się nie wybra­ło


Nasze ciała nie są bardziej rzeczywiste niż nasze westchnienia

Wyszynk szynk­was gryps gryp­se­ra greps
Tyle z oka­zji pew­ne­go fil­mu o gang­ste­rach
a stra­ci­łem pamięć sko­ro w ety­mo­lo­gii wyszyn­ku
posłu­ży­łem się szynk­wa­sem pomi­ja­jąc szynk

Two­je zdro­wie i dobra­noc cho­ciaż wszy­scy już śpią
Inne­go grep­su nie będzie gryps dotarł innym razem
Bar­dzo śmiesz­ni byli ci face­ci w kape­lu­szach
z pisto­le­ta­mi maszy­no­wy­mi i to Chi­ca­go jak z wło­skie­go fil­mu

I nic dziw­ne­go bo to był wło­ski film
(Choć kogoś kto nie oglą­dał napi­sów
język mógł­by wpro­wa­dzić w błąd) Wystar­czy

znać sie­dem­dzie­siąt pięć pro­cent słów tek­stu któ­ry się czy­ta by zro­zu­mieć
całość Jed­nak gdy bra­ku­je ci tyl­ko jed­ne­go wyra­zu
nie możesz powie­dzieć nic


Płyn Lugola

Tlen wodór azot węgiel i żela­zo
nie­za­gro­żo­ne trwa­ły na swo­ich pozy­cjach
Kukuł­ka wyku­wa­ła wiel­ki dzwon błę­ki­tu
Ska­ka­ły po traw­ni­ku żół­to­dzio­be szpa­ki

Naj­trud­niej opi­sy­wać to co naj­waż­niej­sze
Kąt pada­nia pro­mie­ni sło­necz­nych Muśnię­cie
wia­tru Wyż nad mia­stem Pół stop­nia Cel­cju­sza
Ćwierć mili­ba­ra Czwar­tek Zupę szpa­ra­go­wą

Prze­łom kwiet­nia i maja Cokol­wiek bola­ło
Byli szczę­śli­wi Z Róża­ne­go Wzgó­rza
patrzy­li wie­czo­rem na mosty i świa­tła

Czer­wo­ne wino pili do żół­te­go sera
Mutan­ty jodu cezu stron­tu pły­nę­ły w powie­trzu
i cyka­dy cyka­ły jak licz­nik Geige­ra

O autorze

Bohdan Zadura

Ur. w 1945 r. Poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki. W latach 2004-2020 redaktor naczelny „Twórczości”, od lat pozostaje związany z „Akcentem” i „Literaturą na Świecie”. Laureat licznych polskich i zagranicznych nagród, w tym: Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2011), Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. H. Skoworody (2014) oraz Nagrody im. C.K. Norwida (2015). W Biurze Literackim w latach 2005–2007 ukazały się jego dzieła zebrane, a w kolejnych latach publikował w oficynie następne premierowe książki, w tym w 2020 roku wybór wierszy Sekcja zabójstw. W 2018 r. został uhonorowany Silesiusem za całokształt twórczości.

Powiązania