książki / POEZJE

Zabawne i zbawienne

Adam Kaczanowski

Fragment książki Zabawne i zbawienne Adama Kaczanowskiego, która ukazała się w Biurze Literackim 20 stycznia 2020 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Centaur

Się­gam pamię­cią
do cza­sów, gdy moim super­bo­ha­te­rem
był Sind­bad. Nie przy­po­mi­nam sobie, kogo wte­dy
chcia­łem zabić. Gniew­ne­go cen­tau­ra nie zabił Sind­bad.
Nie zabił go miecz Sind­ba­da. Zabił go pio­run, ude­rza­ją­cy w miecz.
Chy­ba przy­pad­ko­wo. Sta­ło się. Moje życie nie mia­ło powo­du
i nie pamię­tam, komu wte­dy życzy­łem śmier­ci. Cen­tau­ro­wi?
„Życze­nie śmier­ci”, czy ktoś ten film potrak­to­wał poważ­nie?
Teraz sobie przy­po­mi­nam.
Teraz rodzi się pyta­nie:
dla­cze­go o kimś, kto jest po pro­stu zde­ner­wo­wa­ny,
wku­rzo­ny, chce na cie­bie nakrzy­czeć,
nauczy­li­ście mnie mówić: on jest zły.


Zabawy w szukanie

To zaba­wa, któ­ra budzi naj­więk­sze emo­cje. Uma­wia­my się, że znaj­dzie­my gdzieś sens. Szu­ka­my więc klu­czy do auta lub domu, wsz­czy­na­jąc kłót­nię z part­ne­rem lub part­ner­ką, któ­ra ostat­nio ich uży­wa­ła. Szu­ka­my naj­lep­sze­go momen­tu, by wtrą­cić jakiś abs­trak­cyj­ny żart w trak­cie poważ­nej roz­mo­wy. Szu­ka­my odpo­wied­niej chwi­li, by wtrą­cić jakiś wul­gar­ny żart w trak­cie roz­mo­wy o pro­gno­zie pogo­dy. Szu­ka­my ide­al­ne­go bal­ko­nu, z któ­re­go moż­na by lecieć, lecieć i spaść nie robiąc niko­mu inne­mu krzyw­dy. Szu­ka­my luki w sys­te­mie ban­ko­wym. Pró­bu­je­my odna­leźć numer tele­fo­nu sta­re­go zna­jo­me­go, choć oba­wia­my się tro­chę, że po jego zna­le­zie­niu nie będzie­my widzieć sen­su zaini­cjo­wać roz­mo­wę po tylu latach mil­cze­nia. Szu­ka­my zatrud­nie­nia lub pre­tek­stu, któ­ry pozwo­lił­by sze­fo­stwu nas zwol­nić. Szu­ka­my stref ero­gen­nych myśląc o tym, że trze­ba zaraz będzie wyczy­ścić kuwe­tę nasze­go sta­re­go kota. Szu­ka­my miej­sca, w któ­rym spo­koj­nie mogli­by­śmy się poło­żyć. Szu­ka­my wyra­zu, któ­ry naj­le­piej oddał­by nasz obec­ny stan. Szu­ka­my odpo­wie­dzi, któ­rą już od daw­na zna­my, ale liczy­my, że jej powtór­ne odna­le­zie­nie cokol­wiek zmie­ni. Szu­ka­my cukru w pojem­ni­ku po soli. Szu­ka­my przy­czy­ny wszyst­kich naszych dole­gli­wo­ści. W nocy, po ciem­ku, szu­ka­my po omac­ku tele­fo­nu cho­ciaż wole­li­by­śmy zna­leźć cokol­wiek inne­go, na przy­kład tchó­rzo­fret­kę. Po jakimś cza­sie docie­ra do nas, że nastą­pi­ła zmia­na i jak naj­szyb­ciej się da, cho­wa­my się pod łóż­kiem lub w sza­fie.


Zabawy z osami

Żeby tu doje­chać, musi­my poko­nać wyjąt­ko­wo krę­tą i stro­mą gór­ską tra­sę jadąc autem z wypo­ży­czal­ni. Docie­ra­my na miej­sce głod­ni i pokłó­ce­ni, ale nie ma moż­li­wo­ści dostać się tutaj ina­czej. Zresz­tą, każ­dy chce się tu zna­leźć, tak to już wyglą­da. To miej­sce to naj­lep­szy punkt wido­ko­wy w całej oko­li­cy, pozwa­la­ją­cy podzi­wiać uro­dę kli­fów, plaż i budyn­ków, pozo­sta­ło­ści po cza­sach świet­no­ści wyspy. Restau­ra­cja nazy­wa się Zło­ty Lis. Sia­da­jąc przy sto­li­ku szyb­ko orien­tu­je­my się, że ade­kwat­niej­szą nazwą była­by Zło­śli­wa Osa. Menu jest kiep­skie, krze­sła pla­sti­ko­we, gości nie­wie­lu, od razu widać, że kró­lu­ją tu osy. Są dwa roz­wią­za­nia: zre­zy­gno­wać i uciec lub zostać i zde­cy­do­wać się na zaba­wę z osa­mi. Obsłu­ga restau­ra­cji nie bie­rze w niej udzia­łu, jakimś cudem pozo­sta­jąc dla owa­dów nie­wi­dzial­na. Ani kel­ner­ki, ani oso­by spo­glą­da­ją­ce na nas z kuch­ni, nie podzie­la­ją naszych emo­cji. Pierw­szy moż­li­wy krok, to zmia­na sto­li­ka. Dalej od okna, potem dalej od okna i od kuch­ni, potem w kącie, potem pośrod­ku sali. Gdy orien­tu­je­my się, że nic to nie daje, może­my wró­cić do sto­li­ka przy oknie i podzi­wiać widok. Na począ­tek zama­wia­my napo­je, któ­re po uto­pie­niu w nich osy, wymie­nia­my przy barze na nowe. Kar­ta menu nie spraw­dza się w roli pac­ki na osy, jest zbyt cien­ka i gięt­ka. Dobrze, jeśli mamy przy sobie prze­wod­nik lub powieść, naj­le­piej Jakie to nie­miec­kie Wal­te­ra Abi­sha. W ocze­ki­wa­niu na piz­zę, któ­ra raczej nie będzie nam sma­ko­wa­ła, roz­dzie­la­my się i każ­de z nas sta­ra się pobić rekord w uśmier­ca­niu os. Spryt­niej­si zama­wia­ją ocie­ka­ją­ce mio­dem lokal­ne słod­ko­ści, deser przed pierw­szym daniem. Nie ma szan­sy, by uśmier­cić wszyst­kie osy. Jest nato­miast oka­zja, by zapy­tać samych sie­bie, czy wszyst­kie osy są złe, czy ist­nie­je coś takie­go, jak „dobra osa” i jak to w ogó­le oce­niać. Jeśli nie chce­my pod­paść kel­ner­kom, sprzą­ta­my osy po sobie. Może­my wyzna­czyć spe­cjal­ny sto­lik, na któ­rym skła­da­my swo­je tro­fea, jed­nak po zakoń­cze­niu zawo­dów, pamię­taj­my, by je sprząt­nąć, np. do szklan­ki po piwie. Gdy piz­za tra­fia na nasz sto­lik, jest czas na wymia­nę kil­ku zdań. W poło­wie dro­gi zasta­na­wia­łam się, czy nasze mał­żeń­stwo ma jesz­cze rację bytu. Uświa­do­mi­łem sobie, że nic już poza kwe­stia­mi tech­nicz­ny­mi i dziec­kiem nas nie łączy. Chcia­łam rów­no­cze­śnie pła­kać i odgryźć ci poli­czek. Kusi­ło mnie by walić w kie­row­ni­cę tak dłu­go, aż pęk­nie. Zabi­łam sie­dem os. Ja jede­na­ście.


Czary

Nie dzia­ła­ją.
Nie chcą dzia­łać.
Nie ma żad­nych ich.
To dopie­ro jest cza­ru­ją­ce:
pusty kape­lusz magi­ka.
Wkła­da do nie­go rękę
a ręka zni­ka.


Czekaj, czekaj

Cze­kasz w kolej­ce na orle­nie
gdy nagle wpa­da do środ­ka sta­do prze­ra­żo­nych świń
z trans­por­tu na rzeź. Ich cię­ża­rów­ka prze­wró­ci­ła się
na zakrę­cie i one teraz prze­wra­ca­ją sto­jak z gaze­ta­mi,
tra­tu­ją te zapie­kle try­um­fu­ją­ce mor­dy na okład­kach,
zrzu­ca­ją z półek chip­sy, tak­że te o aro­ma­cie beko­nu,
dopa­da­ją do sto­iska ze zdro­wą żyw­no­ścią,
cze­kaj, co wte­dy robisz? Pła­cisz, nie pła­cisz? Ucie­kasz?


Człowiek

W licz­bie mno­giej zamie­nia się w ludzie
ale ja nie chciał­bym skoń­czyć jako dostar­czy­ciel zło­tych myśli.
Co tak rado­śnie nio­sę w wor­ku na śmie­ci?
Człe­ko­kształt­ne­go, cze­ko­la­do­po­dob­ne­go świę­te­go Miko­ła­ja,
któ­ry nicze­go nie przy­nie­sie, sam musi być nie­sio­ny.
Jestem tym, co zjem, gry­zę się w język,
odgry­zł­bym każ­dej napo­tka­nej zło­tej myśli poli­czek
i wypluł
ale ktoś tu jest szyb­szy.
Gdzie się nie obró­cę, już tu byłem pierw­szy
chcąc być ostat­ni.
Otwórz­cie grzecz­nie pyszcz­ki, głod­ne małe wilcz­ki,
jestem saren­ką, nio­sę wam źdźbło tra­wy,
będzie­my pisz­czeć.


Przygodny sens

Nie przy­da­rza nam się przy­pad­ko­wo.
Bie­giem, otwie­ra­my drzwi kopem.
Prze­kli­na­my na czym świat stoi,
wyobra­ża­my sobie, że tyl­ko nie­bez­piecz­ni są tutaj bez­piecz­ni,
ale, ale
widząc, że wszyst­ko obra­ca się w ruinę
w pani­ce szu­ka­my ulu­bio­ne­go sło­wa
i znaj­du­je­my: nie­chcą­cy!
Nie­chcą­cy obu­dzi­łem się uśmiech­nię­ty
Nie­chcą­cy zało­ży­łem kask, by ude­rzyć gło­wą w ścia­nę
Nie­chcą­cy powie­dzia­łem wszyst­kim: dzień dobry!
Nie­chcą­cy speł­ni­łem wszyst­kie zachcian­ki
pobie­głem, otwo­rzy­łem drzwi kopem
potkną­łem się nie­chcą­cy i wsta­łem nie­chcą­cy.


Czapki z głów

rzu­co­ne na chod­nik, by żebrać na uli­cy.
Nie tędy dro­ga?
Metrem jecha­ła ze mną kobie­ta,
któ­ra mogła­by być nauczy­ciel­ką,
na kola­nach zbie­ra­ła roz­sy­pa­ne
nie przez sie­bie kon­fet­ti.
Bawi­ło ją to.
Wszy­scy wokół się prze­stra­szy­li.

O autorze

Adam Kaczanowski

ur. się w 1976 r. Raczej pisarz, trochę performer. Człowiek-małpa, Calineczka, klaun, laureat Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius, nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia. Autor dziesięciu książek z wierszami i czterech z prozą. Poznaniak, mieszka w Warszawie.

Powiązania

Współczesna powieść łotrzykowska: Marcin Czerniawski, Łobuzy

recenzje / IMPRESJE Adam Kaczanowski

Impre­sja Ada­ma Kacza­now­skie­go na temat pro­zy Mar­ci­na Czer­niaw­skie­go, lau­re­ata pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”.

Więcej

Bo kręci ich co innego

debaty / ankiety i podsumowania Adam Kaczanowski

Odpo­wie­dzi Ada­ma Kacza­now­skie­go na pyta­nia Tade­usza Sław­ka w „Kwe­stio­na­riu­szu 2022”.

Więcej

Błądzę i chcę dalej błądzić

recenzje / IMPRESJE Adam Kaczanowski

Impre­sja Ada­ma Kacza­now­skie­go na temat pro­zy Karo­li­ny Kra­sny, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Poetyc­kie / Pro­za­tor­skie debiu­ty 2022”

Więcej

Długo po zakończeniu

recenzje / IMPRESJE Adam Kaczanowski

Impre­sja Ada­ma Kacza­now­skie­go na temat pro­zy Ali­cji Sawic­kiej, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2021”.

Więcej

Smutny i zachwycony

recenzje / ESEJE Adam Kaczanowski

Impre­sja Ada­ma Kacza­now­skie­go na temat pro­zy Bar­ba­ry Frą­czyk, lau­re­at­ki pro­jek­tu „Połów. Pro­za­tor­skie debiu­ty 2021”.

Więcej

Zupełnie jak nigdy

recenzje / ESEJE Adam Kaczanowski

Impre­sja Ada­ma Kacza­now­skie­go na temat pro­zy Mir­ka Kuli­sza, lau­re­ata pierw­szej edy­cji Poło­wu pro­za­tor­skie­go.

Więcej

Zabawne i zbawienne

nagrania / stacja Literatura Adam Kaczanowski

Czy­ta­nie z książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne z udzia­łem Ada­ma Kacza­now­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

Moja żabcia

recenzje / KOMENTARZE Adam Kaczanowski

Autor­ski komen­tarz Ada­ma Kacza­now­skie­go w ramach cyklu „Histo­ria jed­nej powie­ści”, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Utra­ta, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 lute­go 2021 roku.

Więcej

Bezsilność i drżenie

wywiady / o książce Adam Kaczanowski Jakub Skurtys

Roz­mo­wa Jaku­ba Skur­ty­sa z Ada­mem Kacza­now­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Utra­ta, któ­ra zosta­nie wyda­na w Biu­rze Lite­rac­kim 22 lute­go 2021 roku.

Więcej

Utrata

utwory / zapowiedzi książek Adam Kaczanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ada­ma Kacza­now­skie­go Utra­ta, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 lute­go 2021 roku.

Więcej

Empatyczny sadyzm

wywiady / o książce Adam Kaczanowski Przemysław Suchanecki

Roz­mo­wa Prze­my­sła­wa Sucha­nec­kie­go z Ada­mem Kacza­now­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Łapki szczęścia

recenzje / KOMENTARZE Adam Kaczanowski

Autor­ski komen­tarz Ada­ma Kacza­now­skie­go, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Zabawne i zbawienne (2)

utwory / zapowiedzi książek Adam Kaczanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ada­ma Kacza­now­skie­go Zabaw­ne i zba­wien­ne, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Zabawne i zbawienne

utwory / zapowiedzi książek Adam Kaczanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ada­ma Kacza­now­skie­go Zabaw­ne i zba­wien­ne, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Zabawne i zbawienne

nagrania / stacja Literatura Adam Kaczanowski

Czy­ta­nie z książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne z udzia­łem Ada­ma Kacza­now­skie­go w ramach festi­wa­lu Sta­cja Lite­ra­tu­ra 25.

Więcej

Empatyczny sadyzm

wywiady / o książce Adam Kaczanowski Przemysław Suchanecki

Roz­mo­wa Prze­my­sła­wa Sucha­nec­kie­go z Ada­mem Kacza­now­skim, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Nasze dupy, nasze dusze

recenzje / ESEJE Anna Kałuża

Recen­zja Anny Kału­ży, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Łapki szczęścia

recenzje / KOMENTARZE Adam Kaczanowski

Autor­ski komen­tarz Ada­ma Kacza­now­skie­go, towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Zabawne i zbawienne (2)

utwory / zapowiedzi książek Adam Kaczanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ada­ma Kacza­now­skie­go Zabaw­ne i zba­wien­ne, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Zabawne i zbawienne

utwory / zapowiedzi książek Adam Kaczanowski

Frag­ment zapo­wia­da­ją­cy książ­kę Ada­ma Kacza­now­skie­go Zabaw­ne i zba­wien­ne, któ­ra uka­że się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej

Dane są punkty A, B, C

recenzje / ESEJE Rafał Wawrzyńczyk

Recen­zja Rafa­ła Waw­rzyń­czy­ka, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Utra­ta Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 22 lute­go 2021 roku.

Więcej

Nasze dupy, nasze dusze

recenzje / ESEJE Anna Kałuża

Recen­zja Anny Kału­ży, towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Zabaw­ne i zba­wien­ne Ada­ma Kacza­now­skie­go, któ­ra uka­za­ła się w Biu­rze Lite­rac­kim 20 stycz­nia 2020 roku.

Więcej