książki / POEZJE

Zimna książka

Marta Podgórnik

Fragment Zimnej książki Marty Podgórnik, wydanej w Biurze Literackim 15 maja 2017 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Umowa niewiązana

DS

Jaki ten świat nie­chluj­ny, spra­wia tyle zło­ści
Zupeł­nie nie­po­trzeb­nie Zapew­ne z miło­ści
Poga­si­ły się świa­tła i nad każ­dym gro­bem
Roz­gry­wa się pry­wat­ka, ale tyl­ko w sobie.

Boję się mró­wek. Pają­ki już ścier­pię. Pocisk
odbił się od żeber. Srebr­ne skraw­ki. Wyglą­da
na lateks. To nie są zwy­kłe mrów­ki mia­ła je
na twa­rzy
. Ist­nie­je rze­czy­wi­stość, w któ­rej się

kocha­my. Ist­nie­je rze­czy­wi­stość, w któ­rej ktoś
nie umarł, wyje­chał i po pro­stu nie chciał już
wró­cić do pra­cy.


Krakowskim targiem

Two­je pół, moje pół – wyj­dzie­my na zera
Nucę sobie pod nosem, że chcę boha­te­ra
A prze­cież chcę przy­pad­ku, niech zda­rza się
Teraz, we wszyst­kich odmia­nach; zaraz
Zanim zmilk­nę ciut zawsty­dzo­na ero­tycz­nym fil­mem
Któ­ry kadru­je nas w osob­nych łóż­kach.
Dobrze zga­du­jesz: i dama, i wróż­ka.

A kie­dy film pło­wie­je na wie­czy­stych taśmach,
Na łąkach i na łączach, nigdy nam nie danych,
(Nie, panie pro­fe­so­rze, nie znam swo­ich danych)
Nigdy nie poznam i nie skry­ję żalu, bo po co
Się pozna­wać, kie­dy już się zna­my?

Może w pią­tek, na balu, wymie­ni­my kar­net
I może choć raz będziesz porząd­nie pija­ny,
Żeby powie­dzieć: Skar­bie,
Jak zwy­kle masz rację
; przez akla­ma­cję
Wróż­ka powró­ci do damy.

Lecz nagle zni­czyk żalu, cią­gle tli się we mnie;
Owszem, na balu było przez chwi­lę przy­jem­nie,
Lecz chwi­la, jak to chwi­la, już poszła się paść
Do spół­ki z owiecz­ka­mi z pod­ha­lań­skich hal.
Cytu­ję wła­sne wier­sze; cza­sa­mi, przez sen:
Tyl­ko dym jest powie­trzem, tyl­ko noc jest dniem.


Na dworcach

Pytasz: jak to moż­li­we, wypić litra, skar­bie, zjeść wiel­ką golon­kę, tań­czyć
do upa­dłe­go, ste­po­wać z taką mon­stru­al­ną, żabią ością w gar­dle, wra­cać
na tar­czy, ale nie potra­fisz znieść swo­jej wali­zecz­ki cie­kły­mi scho­da­mi?

Odpo­wia­dam: mam w lewej ręce nie­da­le­ko ser­ca spo­ro meta­lu,
Nikiel, miedź i tytan w pakie­cie, co nie­ba­wem przy­da mi się,
gdy zechcę prze­sta­wić Ci szczę­kę, na co mam, uko­cha­ny, ogrom­ną ocho­tę.


Pijawki

Chry­stu­sie Naza­reń­ski, bo do Cie­bie mówię,
przez dwie noce nogi bola­ły mnie tak noż­nie,
że zapra­gnę­łam umrzeć wspo­sób nowo­cze­sny.
Meto­dy wie­lo­miej­skie przy­nio­sły zba­wie­nie;
osiem tłu­stych pija­wek śpi teraz w sło­iku
na szaf­ce noc­nej. To są moje sio­stry – albo –
jeśli tak wolisz – moi bra­cia krwi.


Ja Ciebie też

Tej nocy Two­je naj­szczer­sze wyzna­nie. Zaczy­na­łeś od ust,
a ja nad­sta­wia­łam woło­we policz­ki. Nale­ga­łeś
na wyga­sze­nie świa­tła, zamy­ka­łam oczy. Mie­li­śmy być jak
Sid i Nan­cy, mie­li­śmy, byli­śmy przez moment.
Nie­chaj Two­je następ­ne nie czy­ta­ją wier­szy przed snem
ani przez sen; niech przę­dą zasło­nę z paję­czyn,
welu­ro­wą, wiecz­nie zarę­czo­ne, niech bro­dzą w kwa­sie
mlecz­nym i palą wrze­cio­na w celu­lo­idzie wspo­mnień,
kie­dy wró­cisz po mnie, i wiem, że to nie będzie
kur­tu­azyj­na wizy­ta: pif-paf, Zro­bisz, że zapo­mnę.


Wykluczeni ludzie

A zatem zosta­li­śmy wyklu­cze­ni. Popatrz, jaka zie­lo­na tra­wa. Jak mi
tutaj dobrze. Nie będę już mieć dzie­ci, wybacz, wresz­cie wyznam,
powiedz­my, całą praw­dę. Pier­ścio­nek był lip­ny, a po lekar­stwach zawsze
mi nie­do­brze.

Zgu­bi­łam się w tej mlecz­nej mgle, były jakieś drze­wa, może krze­wy,
któ­re zazna­cza­łam skraw­ka­mi suk­ni. Stop: nie noszę sukien. Było
metro, gwałt, kra­dzież port­fe­la. Poli­cyj­ny serial w tele­wi­zji Puls.
Wyje­cha­łam nad morze, bo stam­tąd się wzię­łam. Wywia­ło mnie nad
morze, bo tam jest odpo­wiedź.

O autorze

Marta Podgórnik

Ur. w 1979 r., poetka, krytyczka literacka, redaktorka. Laureatka Nagrody im. Jacka Bierezina (1996), stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nominowana do Paszportu „Polityki” (2001), laureatka Nagrody Literackiej Gdynia (2012) za zbiór Rezydencja surykatek. Za tomik Zawsze nominowana do Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej (2016) oraz do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2016). W 2017 r. wydała nakładem Biura Literackiego tom Zimna książka, który również nominowany był do tych samych nagród. Książka Mordercze ballady przyniosła autorce Nagrodę Poetycką im. Wisławy Szymborskiej oraz nominację do Nagrody Literackiej Nike. Mieszka w Gliwicach.

Powiązania