książki / POEZJA POLSKA OD NOWA

Znikanie

Jacek Gutorow

Tadeusz Różewicz

Fragmenty książki Tadeusza Różewicz Znikanie w wyborze Jacka Gutorowa, wydanej w Biurze Literackim 7 września 2015 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Spóźniona odpowiedź

Zapy­ta­łeś mnie
czy pisać wier­sze
i nie wiesz
cze­mu mil­czę

idąc polną dro­gą
uli­cą nie­zna­ne­go mia­sta
ścież­ką cmen­tar­ną
do gro­bu mat­ki
mówi­łem do sie­bie

więc to tak
tak się pła­ci
za wszyst­ko
za co
za nic
więc to tak

poeta zosta­je sam
w poko­ju hote­lo­wym
wień­cu lau­ro­wym
ten dru­gi
w czap­ce bła­zeń­skiej
w celi wię­zien­nej
roz­glą­da się za sznu­rem
nad wiel­ką wodą
w domu obłą­ka­nych

myślał że pisząc wier­sze
obej­mu­je kobie­tę
rodzi­nę kraj
całą zie­mię

ktoś trze­ci z nas się śmie­je

dopie­ro na koń­cu
dowiesz się
co to jest poezja
paź­dzier­nik 1980


kamień filozoficzny

trze­ba uśpić
ten wiersz

zanim zacznie
filo­zo­fo­wać
zanim zacznie

roz­glą­dać się doko­ła
za kom­ple­men­ta­mi

powo­ła­ny do życia
w chwi­li zapo­mnie­nia

uczu­lo­ny na słów­ka
spoj­rze­nia
szu­ka ratun­ku
u kamie­nia
filo­zo­ficz­ne­go
prze­chod­niu przy­śpiesz kro­ku
nie pod­noś tego kamie­nia

tam się wier­szyk bia­ły
nagi
prze­mie­nia
w popio­ły

2002–2003


dom lalek

w dom­ku lalek
nikt nie cho­ru­je
nikt nie umie­ra
nikt się nie rodzi

na kuch­ni sto­ją garn­ki i ron­dle
w któ­rych Nic się gotu­je
nic się nie przy­pa­la
nikt nie krzy­czy
„wyki­pia­ło mle­ko!”
wiecz­ne mle­ko
nie wyla­tu­je z garn­ka

kotek mle­ka nie chłep­ce
bo to wiecz­ny kotek

nic się nie dzie­je

w tym dom­ku wszy­scy są
szczę­śli­wi uśmiech­nię­ci
niko­go nie boli brzu­szek
nikt nie gry­ma­si nie cho­wa
do kie­sze­ni szpi­na­ku ani kasz­ki
nikt do niko­go nie mówi
zegar nie mie­rzy cza­su
bo tu nie ma cza­su

ktoś Wiel­ki dał lal­ce
rącz­ki i nóż­ki
i gło­wę bez mózgu
oczy i rzę­sy ustecz­ka i ząb­ki
przy­kle­ił uśmiech bez­tro­ski

dał locz­ki i wło­ski
i nosek boski
zapo­mniał dać mowę
i duszę i trwo­gę
i tro­ski

ale ludzie opo­wia­da­ją
że w nocy w domu lalek
sły­chać było płacz śmiech
i zgrzy­ta­nie zębów

Domek zamknię­to
i opie­czę­to­wa­no
lal­ki zaczę­ły umie­rać

wrze­sień 2005


Propozycja druga

Utwór
skoń­czo­ny
trze­ba zła­mać
a kie­dy się zro­śnie
jesz­cze raz łamać
w miej­scach gdzie sty­ka się z rze­czy­wi­sto­ścią
usu­nąć ele­men­ty łączą­ce
przy­pad­ko­we
któ­re pocho­dzą z wyobraź­ni
pozo­sta­łe powią­zać
mil­cze­niem
lub zosta­wić roz­wią­za­ne
po skoń­cze­niu
utwo­ru
usu­nąć fun­da­ment
na któ­rym się opie­ra
– ponie­waż fun­da­men­ty
ogra­ni­cza­ją ruch –
wte­dy kon­struk­cja
unie­sie się
i będzie
przez chwi­lę lecia­ła
nad rze­czy­wi­sto­ścią
z któ­rą wresz­cie
się zde­rzy
zde­rze­nie
będzie począt­kiem życia
utwo­ru nowe­go
któ­ry jest obcy rze­czy­wi­sto­ści
zaska­ku­je ją
roz­bi­ja
prze­kształ­ca

i sam ule­ga
prze­kształ­ce­niu


Od jakiegoś czasu

Od kil­ku lat
pro­ces umie­ra­nia poezji
jest przy­śpie­szo­ny

zauwa­ży­łem
że nowe wier­sze
ogła­sza­ne w tygo­dni­kach
ule­ga­ją roz­kła­do­wi
w cią­gu dwóch trzech godzin

umar­li poeci
odcho­dzą szyb­ciej
żywi
wyrzu­ca­ją ze sie­bie
w pośpie­chu
nowe książ­ki
jak­by chcie­li zapchać papie­rem
dziu­rę


* * *

Pró­bo­wa­łem sobie przy­po­mnieć
ten pięk­ny
nie napi­sa­ny
wiersz

ukształ­to­wa­ny w nocy
pra­wie doj­rza­ły
zanu­rzał się
roz­ta­piał w świe­tle dnia
nie ist­niał

wiersz był praw­do­po­dob­nie
wier­szem o sobie samym
jak per­ła
jest opi­sem per­ły
a motyl opi­sem moty­la

chwi­la­mi czu­łem go na języ­ku
i nie­spo­koj­ny cze­ka­łem
na prze­mie­nie­nie
w sło­wo

ten gasną­cy
w świe­tle dzien­nym wiersz
ukrył się w sobie
tyl­ko cza­sem zalśni

ale nie wycią­gam go
z ciem­nej głę­bi­ny
na pła­ski brzeg
rze­czy­wi­sto­ści

1982

O autorach i autorkach

Jacek Gutorow

Urodzony 12 września 1970 roku w Grodkowie. Poeta, krytyk, tłumacz. Pracuje w Instytucie Filologii Angielskiej Uniwersytetu Opolskiego. Laureat Nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny (1998), Fundacji Kultury (2003) oraz Nagrody im. Ludwika Frydego (2003). Nominowany do Nagrody Literackiej Nike, Nagrody Literackiej Gdynia oraz Nagrody Mediów Publicznych Cogito za opublikowany w 2008 roku tom Inne tempo. Mieszka w Opolu.

Tadeusz Różewicz

Urodzony 9 października 1921 roku w Radomsku. Poeta, prozaik, dramaturg. Laureat wielu nagród literackich zagranicznych i polskich, m.in. Nagrody Polskiego PEN-Clubu (1997), Nagrody Ministra Kultury i Sztuki (1997), Śląskiego Wawrzynu Literackiego (1999), Nagrody Wielkiej Fundacji Kultury (2000), Nagrody Literackiej Nike (2000), "Złotego Berła" (2006), Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius za całokształt twórczości (2008). Odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski (1996). Zmarł 24 kwietnia 2014 we Wrocławiu.

Powiązania