Teza pierwsza, spóźniona. Polityka, a dokładnie stalinizm z socrealizmem (i długim wygasaniem) spowodowały, że autorzy najważniejszych książkowych debiutów poetyckich 1956 roku poczekali. Białoszewski miał wtedy 34 lata, Herbert 32. Rok 1989, owszem, był jak najbardziej przełomem politycznym, niemniej można było wydawać wcześniej w drugim obiegu lub na emigracji. Tymczasem w okolicach tego roku pojawiło się kilka nader istotnych debiutanckich tomików, których autorzy byli w wieku dawno pomaturalnym. Zajrzyjmy w metryki: pierwsza książka Świetlickiego ukazała się w roku 1992, autor miał wtedy 31 lat. W tymże roku debiutował Sosnowski, w wieku lat 33. Jedynie Tkaczyszyn-Dycki dopiero dochodził do trzydziestki: 1990, 28 lat. Pióro zaś, wydając w 1993 Okęcie, był również w wieku chrystusowym.
Czy są to cztery zupełnie indywidualne historie, czy też może coś jednak wtedy cajtgajstnęło?
Teza druga, tomistyczna. Wśród licznych u Pióry aluzji, przywołań, parafraz, kryptocytatów etc. jedno źródło szczególnie intryguje. W paru otóż miejscach odsyła on do słynnego dialogu o sztuce z Joyce’a Portretu artysty w wieku młodzieńczym (tytuł z przekładu Jerzego Jarniewicza). Stephen Dedalus, wykładając Lynchowi swój system estetyczny, wychodzi tam od Akwinaty. Owszem, Pióro intertekstuje też na przykład Sienkiewicza, z Joyce’em sprawa jest jednak nieporównanie poważniejsza. Poza wierszami jest Pióro zresztą właśnie joyce’ologiem. Nie wykluczam, że przewrotność przywołań Portretu artysty maskować, ukrywać może jakąś głęboką relację z tą najpiękniejszą książką świata. Cóż, przeciągam pewnie autora na stronę własnych fascynacji.
Kto zaś z interpretatorów jest bez winy, niech rzuci we mnie przypisem.
Teza trzecia, poważna. Piórę nieraz zapisywano do gier i zabaw postmodernistycznych. Zgoda, przynajmniej częściowa, tyle że jest pewien wstępny warunek, pomijany zazwyczaj w tego rodzaju konstatacjach. Posiedziałem co nieco nad Joyce’em, aluzje stefanowe więc złapałem. Znam Norwida i godzinami słuchałem Niemena, też tedy jasne na przykład, skąd dwukrotne „dalej”. Słyszałem kiedyś o zagraniach jak Cajmer o północy, wiem zatem, kto zacz i o co chodzi. Oglądałem dawniej mecze, zrozumiałem więc skrócony zapis rozgrywek z którychś mistrzostw. Dorzucić mógłbym jeszcze ileś rozszyfrowań, na pewno jednak pozostały fragmenty, których międzytekstowego sensu nie zauważyłem. Wszystkie intencjonalne nawiązania zna jedynie autor, żaden czytelnik nie rozpozna ich w komplecie. A jeśli nie da rady odczytać tu wszystkiego, to sprawa robi się poważna. Ciekawe zresztą, że taką ultraponowoczesną poezję najlepiej byłoby wydawać od razu w beenkach, z przypisami jak Pan Bóg przykazał, i tradycyjna akrybia filologiczna wymaga.
A jest przecież jeszcze intertekstualność wszelka możliwa.
Teza czwarta, referencjalna. Bywa niekiedy Pióro arcyprecyzyjnym mimetykiem. W zabawnym wierszu „X (Polemika ze słynnym poetą)” bohater pali marihuanę i przypomina sobie esej Zagajewskiego. Z wiersza wychodzi trochę na to, że i ten autor mógł ewentualnie, pisząc ów esej, to czy owo zażyć… Pióro posługuje się tokiem przerzutniowym. To, z jednej strony, parodia zamiłowania Nowej Fali do enjambements, z drugiej zaś efekt spowolnienia: „Adama / Zagajewskiego”, „dostrzegł / pewną”, „południe / i północ”.
Jak w „Lucy in the sky with diamonds”: „you answer quite slowly”, choć tam inny specyfik w domniemaniu.
Teza piąta, pytająca. W wierszu „Święto pracy” „Senator biczuje sekretarkę w okularach”. Kto zatem nosi okulary?
Pytanie ważne nie tyle na zewnątrz (wiersza), ile dlatego, że pokazuje, jak w samym języku szybko pojawia się wielość.
O autorze
Adam Poprawa
(ur. 1959) – filolog, krytyk literacki i muzyczny, edytor, pisarz. Wydał m.in. monografię Kultura i egzystencja w poezji Jarosława Marka Rymkiewicza (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1999), zbiór szkiców Formy i afirmacje (Universitas, Kraków 2003), tomy prozatorskie Walce wolne, walce szybkie (WBPiCAK, Poznań 2009), Kobyłka apokalipsy (WBPiCAK, Poznań 2014), zbiór Szykista. Felietony po kulturze (WBPiCAK, Poznań 2020). Przetłumaczył Epifanie Jamesa Joyce’a (Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2016). Przygotował poprawioną (odcenzurowaną i uzupełnioną) edycję Pamiętnika z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego (PIW, Warszawa 2014). Opracował poszerzone wydanie Języka poetyckiego Mirona Białoszewskiego (Ossolineum, Wrocław 2016) oraz tom Odbiorca ubezwłasnowolniony. Teksty o kulturze masowej i popularnej Stanisława Barańczaka (Ossolineum, Wrocław 2017). Jest felietonistą „Nowych Książek”.
Adam Poprawa, juror Nagrody Poetyckiej Silesius, odpowiada na pytania w ankiecie dotyczącej książki Po sobie Julii Szychowiak, wydanej w formie elektronicznej w Biurze Literackim 30 maja 2018 roku. Książka ukazuje się w ramach akcji „Poezja z nagrodami”.
Rozmowa Adama Poprawy z Marcinem Sendeckim, towarzysząca premierze książki W, wydanej w Biurze Literackim w wersji papierowej 27 grudnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 3 lipca 2017 roku.
Autorski komentarz Adama Poprawy do przekładu Epifanii Jamesa Joyce’a, wydanych w Biurze Literackim w wersji papierowej 23 sierpnia 2016 roku, a w wersji elektronicznej 27 marca 2017 roku.
Spotkania autorskie „Debiut po debiucie” z udziałem Adama Poprawy, Tadeusza Dąbrowskiego, Bronki Nowickiej i Arkadiusza Żychlińskiego w ramach festiwalu literackiego Stacja Literatura 21.
Fragment posłowia do książki Portret artysty w wieku młodzieńczym Jamesa Joyce’a, wydanej w przekładzie Jerzego Jarniewicza w Biurze Literackim 30 maja 2016 roku.
Autorski komentarz Tadeusza Pióry do wiersza „Na jawie” z książki O dwa kroki stąd, wydanej nakładem Biura Literackiego 17 listopada 2011 roku.