recenzje / NOTKI I OPINIE

O Dowodzie osobistym

Bartłomiej Majzel

Bogusław Kierc

Komentarze Bogusława Kierca, Krzysztofa Siwczyka i Bartłomieja Majzla.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Boję się tak powie­dzieć, ale to wła­śnie prze­ni­ka przez powścia­gli­we zda­nia Dowo­du oso­bi­ste­go: prze­ra­że­nie. Nie będą­ce sta­nem emo­cjo­nal­ne­go napię­cia, lecz lapi­dar­nie i rze­czo­wo skła­da­nym świa­dec­twem bycia zara­zem współ­cze­snym i pogro­bow­cem drę­czo­nych i mor­do­wa­nych. Oso­bi­stym dowo­dem na nie­prze­mi­jal­ność bólu (chcia­ło­by się zamil­czeć: escha­to­lo­gicz­ne­go), na nie­moż­li­wość życia, w któ­rym – mimo wszyst­ko – war­to być owym „nie­praw­do­po­dob­nym zda­rze­niem”, by „widzieć cza­sem tę nad­przy­ro­dzo­ną / dro­bi­nę god­no­ści nie wia­do­mo skąd / ani dokąd”. Wśród miliar­dów galak­tyk i pro­chu zie­mi. Teraz i poza cza­sem.

Bogu­sław Kierc


Hen­ryk Gryn­berg w Dowo­dzie oso­bi­stym poetyc­ko roz­wi­ja trau­ma­to­lo­gię Sho­ah, któ­ra pozo­sta­je kon­sty­tu­tyw­nym doświad­cze­niem boha­te­ra jego pro­zy i liry­ki. Nie mamy jed­nak do czy­nie­nia z poetyc­ką doku­men­ta­cją naj­bar­dziej absur­dal­nej i prze­ra­ża­ją­cej zbrod­ni w histo­rii ludz­ko­ści, któ­rej tech­no­lo­gicz­ny i ide­olo­gicz­ny cha­rak­ter miał przy­czy­nić się do likwi­da­cji naro­du żydow­skie­go. Gryn­berg przede wszyst­kim sta­ra się odbu­do­wać mit logo­su w opar­ciu o roz­wa­ża­nia natu­ry kosmo­go­nicz­nej. Klu­czo­wy poemat „Wszyst­ko” jest rzad­kim przy­kła­dem roz­wa­żań z pogra­ni­cza fizy­ki i poety­ki i uda­ną pró­bą rewin­dy­ka­cji „sen­su” w opar­ciu o odkry­cia Ein­ste­ina oraz wiel­ką tra­dy­cję Tory. Hen­ryk Gryn­berg jawi się jako poeta, któ­re­go pars pro toto stać na akt ufno­ści w uni­wer­sal­ny porzą­dek rze­czy, pomi­mo że jego oso­bi­sty los sta­no­wi doj­mu­ją­cy znak zani­ku wszel­kich mito­lo­gii oca­la­ją­cych wia­rę w czło­wie­ka. Dowód oso­bi­sty nie przy­no­si pokrze­pie­nia i jest osta­tecz­nym poże­gna­niem ze złud­ny­mi nar­ra­cja­mi huma­ni­zmu.

Krzysz­tof Siw­czyk


Ważąc sło­wa, jak­by lęka­jąc się wypo­wie­dzieć zbyt wie­le, Gryn­berg otwie­ra przez nami swój intym­ny dowód oso­bi­sty. Ma w nim wyry­ty swój PESEL, a tak­że cha­ry­zma­tycz­ny i nie­po­wta­rzal­ny numer dowo­du – korze­nie, zja­wy, tęsk­no­tę i pamięć. Poeta nie sili się na wiel­kie gesty, otwie­ra to co ma w zana­drzu w spo­sób naj­bar­dziej natu­ral­ny i swo­bod­ny. Poezji się nie two­rzy, poezję się odnaj­du­je. Jed­no­cze­śnie Gryn­berg zda­je się wyrzu­cać do kosza zarów­no pasz­port jak i wszel­kie inne bła­he doku­men­ty. Liczy się dowód. A jak­że, jak naj­bar­dziej oso­bi­sty i obse­syj­ny.

To wyda­je się koniecz­ne, aby drżeć. To pro­wa­dzi do uchy­le­nia rąb­ka tajem­ni­cy naj­bar­dziej oso­bi­ste­go ze wszyst­kich dowo­dów na życie. Dowo­du śmier­ci. „Prze­ży­li­śmy ale nie na zawsze” – i to jest kolej­ny waż­ny dowód. Jak­że pięk­nie oso­bi­sty i zadzi­wia­ją­cy. Cała resz­ta sze­le­ści już w odda­li.

Bar­tło­miej Maj­zel

O autorach i autorkach

Bartłomiej Majzel

Poeta i podróżnik. W 2002 roku nominowany był do Paszportu "Polityki". Najmłodszy laureat Nagrody Literackiej Czterech Kolumn (2003). Mieszka w Katowicach.

Bogusław Kierc

Poeta, aktor, reżyser, pedagog. Edytor utworów Rafała Wojaczka, dramaturg. Mieszka we Wrocławiu.

Powiązania