recenzje / ESEJE

A imię jego nieprzewidywalność

Jacek Gutorow

Recenzja Jacka Gutorowa z książki Radiowidmo Agnieszki Mirahiny.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

Mam wresz­cie odpo­wiedź na pyta­nie o waż­ny debiut poetyc­ki ostat­nich kil­ku lat. Przede mną Radio­wid­mo Agniesz­ki Mira­hi­ny. Tom moc­ny, soczy­sty i nie­ła­twy. Trud­no pisze się o wier­szach, któ­re wypie­ra­ją się sie­bie. Utwo­ry Mira­hi­ny są ści­śle zwią­za­ne z pew­nym „ja”, choć­by nie wia­do­mo jak zni­kli­wym i nie­ru­cho­mym. Bo to poezja oso­bi­sta na wspak.

Szu­my i sygna­ły

Moje pierw­sze spo­strze­że­nie: meta­fo­ry­ka zwią­za­na z radiem (w tym przy­pad­ku chy­ba istot­na – poet­ka opu­bli­ko­wa­ła wcze­śniej arkusz Wszyst­kie radio­sta­cje związ­ku radziec­kie­go) jest odzwier­cie­dle­niem pew­ne­go sta­nu świa­do­mo­ści. Ktoś mógł­by go nazwać pono­wo­cze­snym, ktoś inny melan­cho­lij­nym. Tak czy siak, cho­dzi o tąp­nię­cie świa­do­mo­ści. Mira­hi­na wysy­ła do nas wier­sze niczym sygna­ły radio­we, ale trud­no tu mówić o trans­mi­sji w nor­mal­nym sen­sie tego sło­wa – w powo­dzi gło­sów i pogło­sów, na wszyst­kich moż­li­wych czę­sto­tli­wo­ściach, nicze­go kon­kret­ne­go się nie mówi, a jed­no­cze­śnie pozo­sta­je wra­że­nie inten­cji, nostal­gii i nie­co kiczo­wa­te­go roman­ty­zmu.

O atmos­fe­rze tych wier­szy prze­są­dza ewo­ko­wa­ny przez nie szum infor­ma­cyj­ny, języ­ko­wy, rów­nież uczu­cio­wy. Wyła­nia­ją się z nie­go pej­za­że roz­bi­cia: „skła­dy kamie­nia, robo­ty dro­go­we, maszy­ny, blo­ki lodu” („Kawa­łek fin­lan­dii”). Mamy tu do czy­nie­nia nie tyle z kon­kret­ny­mi wido­ka­mi, co z figu­ra­mi świa­do­mo­ści, któ­ra pozo­sta­je w sta­nie dez­in­te­gra­cji. Skąd­inąd przy­po­mi­na to kra­jo­bra­zy poja­wia­ją­ce się u póź­ne­go Kar­po­wi­cza. Tyle tyl­ko, że u Mira­hi­ny typo­wo kar­po­wi­czow­skie moty­wy pasto­ral­ne zosta­ją zastą­pio­ne rekwi­zy­ta­mi i sce­na­mi miej­ski­mi. Jeśli już poja­wia­ją się momen­ty pasto­ral­ne, to w posta­ci odkształ­co­nych hiper­bol, któ­re odsy­ła­ją nas do dra­ma­tu świa­do­mo­ści, a nie ujęć jakiejś „zewnętrz­nej rze­czy­wi­sto­ści” (któ­ra ule­ga tu nie­omal cał­ko­wi­tej inte­rio­ry­za­cji – stąd cudzy­słów). Może bar­dziej przy­po­mi­na to ostat­nie tomy Andrze­ja Sosnow­skie­go, wszyst­kie te far­foc­li­ska i kamie­nio­ło­my, będą­ce odbi­cia­mi pogrą­żo­ne­go w melan­cho­lii umy­słu? Póź­ny Sosnow­ski jest tu obec­ny, choć nie­zbyt mani­fe­sta­cyj­nie. Takich śla­dów jest wię­cej, ale nie pro­wa­dzą w żad­ną okre­ślo­ną stro­nę.

W tym świe­cie wszyst­ko zatra­ca się w ano­ni­mo­wo­ści. Pozo­sta­je obieg; kon­kre­ty odpa­da­ją jak pozło­ta. W wier­szu „Zło­mia­rze bio­rą wszyst­ko” Mira­hi­na pisze: „rze­czy spo­ty­ka­ją się na nowo mie­sza­ją i giną”. I tyle. Nie ma tu impul­su do odkry­wa­nia rze­czy. Nie ma pró­by wyj­ścia ku temu, co zewnętrz­ne. Jest to poezja schył­ko­wa i żywio­ło­wa, w tym sen­sie, że prze­ni­ka­ją ją nie­opa­no­wa­ne, wszyst­ko wchła­nia­ją­ce i neu­tra­li­zu­ją­ce żywio­ły, wobec któ­rych ludzie tra­cą twa­rze (w tych wier­szach nie ma twa­rzy), a przed­mio­ty tra­cą swo­ją przed­mio­to­wość. Nie dzi­wi mnie, że wyobraź­nię Mira­hi­ny nawie­dza­ją radziec­kie gar­ni­zo­ny i radio­sta­cje, obra­zy i foto­gra­fie hitle­row­skich Nie­miec, tudzież roz­le­głe pust­ko­wia z wiją­cy­mi się dro­ga­mi. Poet­ka opi­su­je pogrą­ża­nie się świa­do­mo­ści, któ­ra utra­ci­ła wsze­la­kie punk­ty zacze­pie­nia i wpa­da w bez­oso­bo­wy rytm powtó­rzeń, któ­re nabie­ra­ją wszel­kich cech tota­li­tar­nej i nie­ludz­kiej siły.

Pod prąd języ­ka

Czy­tam te wier­sze i myślę, że układ współ­rzęd­nych, na któ­rym się poja­wia­ją, okre­ślo­ny jest z jed­nej stro­ny przez przy­mus powtó­rze­nia, z dru­giej zaś przez moment wid­mo­wo­ści. Mira­hi­na pisze (w wier­szu „Pod­kład”): „nakła­da się wszyst­ko na sie­bie”. W wyobraź­ni poet­ki wspo­mnie­nia i doświad­cze­nia łączą się na jakiejś fan­ta­sma­go­rycz­nej zasa­dzie: „krą­ży­łam po domu docie­ra­łam do coraz głęb­szych pokła­dów roz­ko­pa­łam praw­dzi­we pie­kło” („Prze­kleń­stwo pola­ro­ida”). Nie daj­my się zwieść meta­fo­rze „doko­py­wa­nia się”: alu­zja do kolej­nych, coraz głęb­szych pokła­dów wca­le nie ozna­cza, że zbli­ża­my się do jakiejś kul­mi­na­cji czy kon­klu­zji. Wręcz prze­ciw­nie, poja­wia­ją­ca się w kil­ku wier­szach figu­ra foto­gra­fii wyraź­nie wska­zu­je na hor­ren­dum nie­koń­czą­cych się ujęć i prze­two­rzeń. Nie­co dalej czy­ta­my: „wyko­pa­łam wydo­by­łam spod zie­mi spod ster­ty innych zdjęć pie­kło” („Prze­kleń­stwo pola­ro­ida”). W takich momen­tach powtó­rze­nie – tak klu­czo­we dla poet­ki – nabie­ra cech wid­mo­wych. Tytu­ło­we „radio­wid­mo” nie zaczy­na i nie koń­czy pro­gra­mu. Nie pro­po­nu­je nawet żad­nych kon­kret­nych audy­cji. Wszyst­ko zle­wa się w jeden szum, „gdzie tyle ude­rzeń ale żad­ne od ser­ca” (zdu­mie­wa­ją­cy wers z wier­sza „Tun­gu­ska”).

Nie jest to cała praw­da o zbio­rze Agniesz­ki Mira­hi­ny. Powierz­chow­na lek­tu­ra może dać złu­dze­nie, że mamy do czy­nie­nia z bez­oso­bo­wy­mi żywio­ła­mi, któ­re moż­na obser­wo­wać z dystan­su, tra­cąc poczu­cie sie­bie. Jed­nak czy­tel­nik, któ­ry daje się porwać moc­nym, obse­syj­nym obra­zom, musi w koń­cu poczuć obec­ność cze­goś jesz­cze, jakiejś zakład­ki, języ­ka czer­pią­ce­go siłę skąd­inąd, pozo­sta­ją­cej w związ­ku z jakimś „ty”, któ­re wyda­je się zało­żo­ne przed wier­szem.

Przy­kład tej zakład­ki odnaj­du­ję w wier­szu „Żela­zo”: „daję ci żela­zo, żeby prze­pro­wa­dzić cię z góry na dół, od sło­wa do sło­wa, bar­dzo wąską ścież­ką, gdy­bym się potknę­ła i powie­dzia­ła ogień, w oka­mgnie­niu wyle­cia­ła­bym w powie­trze, muszę więc trzy­mać się ścież­ki, żela­znej siły tych prze­żyć”. Jakie jest „ty” tego i innych wier­szy? Mam wra­że­nie, że poja­wia się ono na wie­lu czę­sto­tli­wo­ściach. Cza­sa­mi przy­bie­ra for­mę nostal­gicz­ne­go, „pro­ste­go” wyobra­że­nia, jak w zdu­mie­wa­ją­cej minia­tu­rze „Moja dziew­czy­na jest jak kry­mi­nał” („dora­stam do kota w czar­nym fute­ra­le / dora­stam do kota w mięk­kim obi­ciu”) czy pro­zie „Przy­sta­nek afry­ka” („dziś była cie­pła noc kie­dy do niej przy­szłam”). Czę­ściej zja­wia się w fan­ta­stycz­nej sce­ne­rii, gdzie, zda­wa­ło­by się, uczu­cia chcą eks­plo­do­wać, ale nie mogą, wywo­łu­jąc tym samym implo­zję języ­ka, któ­ry ule­ga spra­so­wa­niu i wresz­cie pęka. W takich oko­licz­no­ściach poja­wia się nie­ocze­ki­wa­nie moment spo­tka­nia – nie do koń­ca rze­czy­wi­ste­go, ale jed­nak: „bie­gnę teraz w tych strzę­pach na skró­ty, żeby jak naj­szyb­ciej do cie­bie dotrzeć, wybiec ci naprze­ciw, z roz­pę­du wpaść na cie­bie”.

Waż­ny wyda­je mi się impuls poru­sza­nia się pod prąd języ­ka. W wier­szu „W obo­rze”, być może jed­nym z klu­czo­wych tek­stów książ­ki, Mira­hi­na rzu­ca nagle: „mię­dzy nami nie ma żad­nej meta­fo­ry”. Takie chwi­le są u poet­ki rzad­kie, ale to o niczym nie świad­czy: są, pozo­sta­ją w pamię­ci wier­sza i czy­tel­ni­ka.

***

Moż­na zna­leźć w tym tomie tek­sty bar­dziej i mniej prze­ko­nu­ją­ce, ale nie ule­ga dla mnie wąt­pli­wo­ści, że mamy do czy­nie­nia z ory­gi­nal­ną, wyra­zi­stą, a przy tym moc­no nie­prze­wi­dy­wal­ną pro­po­zy­cją. Te wier­sze chce się czy­tać, bo każ­da linij­ka przy­no­si coś nowe­go, a kolej­ne obra­zy, choć nakła­da­ją się na sie­bie, two­rząc mister­ne wypię­trze­nia i dając złu­dze­nie masyw­nej cało­ści, pozo­sta­ją w pamię­ci jako ode­rwa­ne figu­ry sza­lo­ne­go tań­ca, do któ­re­go wyko­na­nia zdol­na jest (jak sądzi­my) tyl­ko ta poet­ka.


Tekst opu­bli­ko­wa­ny na łamach „Tygo­dni­ka Powszech­ne­go”. Dzię­ku­je­my za udo­stęp­nie­nie mate­ria­łu.

O autorze

Jacek Gutorow

Urodzony 12 września 1970 roku w Grodkowie. Poeta, krytyk, tłumacz. Pracuje w Instytucie Filologii Angielskiej Uniwersytetu Opolskiego. Laureat Nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny (1998), Fundacji Kultury (2003) oraz Nagrody im. Ludwika Frydego (2003). Nominowany do Nagrody Literackiej Nike, Nagrody Literackiej Gdynia oraz Nagrody Mediów Publicznych Cogito za opublikowany w 2008 roku tom Inne tempo. Mieszka w Opolu.

Powiązania

Spóźnieni śpiewacy

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go z udzia­łem Jac­ka Deh­ne­la, Julii Har­twig i Jac­ka Guto­ro­wa pod­czas Por­tu Wro­cław 2009.

Więcej

Inne Państwa

dzwieki / WYDARZENIA Dariusz Sośnicki Jacek Gutorow Julia Fiedorczuk

Zapis całe­go spo­tka­nia z udzia­łem Julii Fie­dor­czuk, Jac­ka Guto­ro­wa i Dariu­sza Sośnic­kie­go pod­czas Por­tu Wro­cław 2009.

Więcej

Nocna zmiana

dzwieki / WYDARZENIA Różni autorzy

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Simo­na Armi­ta­ge­’a, Gly­na Maxwel­la, Jac­ka Guto­ro­wa, Jerze­go Jar­nie­wi­cza i Paw­ła Mar­cin­kie­wi­cza w trak­cie festi­wa­lu Port Legni­ca 2003.

Więcej

X i Ruchome święta

dzwieki / WYDARZENIA Jacek Gutorow Tomasz Majeran

Zapis całe­go spo­tka­nia autor­skie­go Jac­ka Guto­ro­wa i Toma­sza Maje­ra­na pod­czas Por­tu Legni­ca 2001.

Więcej

Pozytywki i marienbadki

nagrania / między wierszami Różni autorzy

O twór­czo­ści Andrze­ja Sosnow­skie­go wypo­wia­da­ją się Woj­ciech Bono­wicz, Jacek Guto­row, Anna Kału­ża, Joan­na Orska, Piotr Śli­wiń­ski, Kamil Zając.

Więcej

Nieumówione spotkania albo jak czytałem Heaneya po polsku

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Esej Jac­ka Guto­ro­wa na temat poezji Seamu­sa Heaneya, towa­rzy­szą­cy wyda­niu anto­lo­gii 100 wier­szy wypi­sa­nych z języ­ka angiel­skie­go, w wybo­rze i prze­kła­dzie Jerze­go Jar­nie­wi­cza, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 24 wrze­śnia 2018 roku.

Więcej

Język to zjawisko widmowe

wywiady / o pisaniu Jacek Gutorow Simon Armitage

Roz­mo­wa Jac­ka Guto­ro­wa z Simo­nem Armitage’em, towa­rzy­szą­ca wyda­niu anto­lo­gii 100 wier­szy wypi­sa­nych z języ­ka angiel­skie­go, w wybo­rze i prze­kła­dzie Jerze­go Jar­nie­wi­cza, któ­ra uka­że się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 15 paź­dzier­ni­ka 2018 roku.

Więcej

Niezmordowany obserwator

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa książ­ki Spóź­nio­ny śpie­wak Wil­lia­ma Car­lo­sa Wil­liam­sa w prze­kła­dzie Julii Har­twig, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim w 5 stycz­nia 2009 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 10 kwiet­nia 2019 roku.

Więcej

Trudna kontynuacja

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze książ­ki Po tęczy Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 17 wrze­śnia 2007 roku, a w wer­sji elek­tro­nicz­nej 12 lute­go 2018 roku.

Więcej

Hymn do życia

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa książ­ki Nad rze­ką Esther Kin­sky w tłu­ma­cze­niu Sła­wy Lisiec­kiej, wyda­nej przez Biu­ro Lite­rac­kie 25 wrze­śnia 2017 roku.

Więcej

Lodowiec

recenzje / KOMENTARZE Jacek Gutorow

Komen­tarz Jac­ka Guto­ro­wa do książ­ki Z tam­tej stro­ny ciszy Bole­sła­wa Leśmia­na, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 8 listo­pa­da 2012 roku.

Więcej

Zimne, wykalkulowane wiersze

dzwieki / RECYTACJE Jacek Gutorow

Wiersz z tomu Inne tem­po, zare­je­stro­wa­ny pod­czas spo­tka­nia „Inne pań­stwa” na festi­wa­lu Port Wro­cław 2009.

Więcej

Inne tempo

nagrania / między wierszami Jacek Gutorow

Z Jac­kiem Guto­ro­wem o wyda­nej w 2009 roku książ­ce roz­ma­wia­ją Mar­ta Pod­gór­nik i Krzysz­tof Siw­czyk. Fil­mo­wa etiu­da do wier­sza „Cre­ati­ve wri­ting” w reży­se­rii Anny Jadow­skiej.

Więcej

Implozja

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Życie na Korei Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

Pierwszy polski Green

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Szkic Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Kocha­jąc Hen­ry­’e­go Gre­ena w prze­kła­dzie Andrze­ja Sosnow­skie­go, któ­ra uka­za­ła się 27 kwiet­nia 2015 roku nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go.

Więcej

Mały duży apokryf Filipa

recenzje / IMPRESJE Jacek Gutorow

Esej Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Pod słoń­ce było Fili­pa Zawa­dy, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 31 grud­nia 2014 roku.

Więcej

Z rozpędu (nowe wiersze Dariusza Sośnickiego)

recenzje / IMPRESJE Jacek Gutorow

Esej Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Spóź­nio­ny owoc radio­fo­ni­za­cji Dariu­sza Sośnic­kie­go, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 3 listo­pa­da 2014 roku.

Więcej

O dwóch książkach

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z ksią­żek Kole­jo­we dzie­ci Seamu­sa Heaney­’a oraz Zapi­sy roz­mów. Wywia­dy z poeta­mi bry­tyj­ski­mi Pio­tra Som­me­ra.

Więcej

Poza drzewa, poza języki

recenzje / IMPRESJE Jacek Gutorow

Esej Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­cy pre­mie­rze książ­ki Dzie­ła zebra­ne, tom 2 Tymo­te­usza Kar­po­wi­cza.

Więcej

Laurka dla Edmunda White’a

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Zuch Edmun­da Whi­te­’a.

Więcej

Temat z Tadeusza Pióry (na marginesie tomu „O dwa kroki stąd. 1992- 2011”)

recenzje / NOTKI I OPINIE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki O dwa kro­ki stąd Tade­usza Pió­ry.

Więcej

Notatki o nowej książce Wojtka Bonowicza

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Woj­cie­cha Bono­wi­cza.

Więcej

O wierszach, które stają na palcach. Nad brzegierz rzeki ? instrukcja obsługi.

recenzje / KOMENTARZE Jacek Gutorow

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Guto­ro­wa do książ­ki Nad brze­giem rze­ki.

Więcej

To zaangażowanie domaga się zwrotu

wywiady / o książce Jacek Gutorow Paweł Kaczmarski

Roz­mo­wa Paw­ła Kacz­mar­skie­go z Jac­kiem Guto­ro­wem o książ­ce Rze­czy­wi­ste i nie­rze­czy­wi­ste sta­je się jed­nym cia­łem Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go, któ­ra uka­za­ła się nakła­dem Biu­ra Lite­rac­kie­go 3 grud­nia 2009 roku.

Więcej

Raz jeszcze, po słowie, w otwartych drzwiach (fragment)

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Maki­jaż Jerze­go Jar­nie­wi­cza.

Więcej

Wiersze bez odpowiedzi

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Pio­sen­ka o zależ­no­ściach i uza­leż­nie­niach Euge­niu­sza Tka­czy­szy­na-Dyc­kie­go.

Więcej

O Firbanku w siedmiu punktach

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Stu­dium tem­pe­ra­men­tu Rolan­da Fir­ban­ka.

Więcej

Podziemia wyobraźni i wrażliwości

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Pań­stwo P. Dariu­sza Sośnic­kie­go.

Więcej

O Wojaczku wielokrotnym

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Bogu­sła­wa Kier­ca, Jac­ka Guto­ro­wa, Jac­ka Łuka­sie­wi­cza, Andrze­ja Zawa­dy.

Więcej

O Bez stempla

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Anny Kału­ży, Jac­ka Guto­ro­wa, Ada­ma Wie­de­man­na, Pio­tra Śli­wiń­skie­go, Pio­tra Boga­lec­kie­go.

Więcej

O Małych cieniach wielkich czarnoksiężników

recenzje / NOTKI I OPINIE Bogusław Kierc Jacek Gutorow Karol Maliszewski

Komen­ta­rze Jac­ka Guto­ro­wa, Karo­la Mali­szew­skie­go i Bogu­sła­wa Kier­ca.

Więcej

O Po tęczy

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Jac­ka Guto­ro­wa, Paw­ła Mac­kie­wi­cza, Kuby Mikur­dy, Igi Nosz­czyk, Grze­go­rza Jan­ko­wi­cza.

Więcej

„Tęczowe” origami

recenzje / NOTKI I OPINIE Jacek Gutorow

Nota Jac­ka Guto­ro­wa o książ­ce Gdzie koniec tęczy nie doty­ka zie­mi Andrze­ja Sosnow­skie­go.

Więcej

Zadura – krytyk i eseista

recenzje / NOTKI I OPINIE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa towa­rzy­szą­ca pre­mie­rze dwu­to­mo­wej edy­cji Szki­ców, recen­zji, felie­to­nów Boh­da­na Zadu­ry, wyda­nej w Biu­rze Lite­rac­kim 4 czerw­ca 2007 roku.

Więcej

Amerykanie według Sommera

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki O krok od nich Pio­tra Som­me­ra.

Więcej

Znaki wspólnoty

recenzje / ESEJE Jacek Gutorow

Recen­zja Jac­ka Guto­ro­wa z książ­ki Peł­ne morze Woj­cie­cha Bono­wi­cza.

Więcej

O Pełnym morzu

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rza Jac­ka Guto­ro­wa, Jaro­sła­wa Borow­ca, Dariu­sza Sośnic­kie­go, Maria­na Sta­li, Pio­tra Kępiń­skie­go i Kuby Mikur­dy.

Więcej

Medytacja, Ostatni dzień wakacji, Inwokacja

recenzje / KOMENTARZE Jacek Gutorow

Autor­ski komen­tarz Jac­ka Guto­ro­wa do wier­szy z książ­ki Nad brze­giem rze­ki (1990–2010).

Więcej

Sceny szaleństwa

recenzje / ESEJE Paweł Kaczmarski

Recen­zja Paw­ła Kacz­mar­skie­go z książ­ki Radio­wid­mo Agniesz­ki Mira­hi­ny.

Więcej

Głód

recenzje / KOMENTARZE Agnieszka Mirahina

Autor­ski komen­tarz Agniesz­ki Mira­hi­ny do wier­sza z książ­ki Radio­wid­mo.

Więcej

Marsz przez eter

recenzje / ESEJE Marcin Sierszyński

Recen­zja Mar­ci­na Sier­szyń­skie­go z książ­ki Radio­wid­mo Agniesz­ki Mira­hi­ny.

Więcej

Sześć zakładów o miejsce krytyki (wokół Księgi zakładek Jacka Gutorowa)

recenzje / IMPRESJE Jakub Skurtys

Recen­zja Jaku­ba Skur­ty­sa z ksiaż­ki Księ­ga zakła­dek Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

Czytelnik osobny

recenzje / ESEJE Krzysztof Jaworski

Recen­zja Mar­ci­na Jawor­skie­go z książ­ki Księ­ga zakła­dek Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

Głowa pełna zakładek. Wokół Księgi zakładek Jacka Gutorowa

recenzje / ESEJE Marcin Jurzysta

Recen­zja Mar­ci­na Jurzy­sty z książ­ki Księ­ga zakła­dek Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

Portret człowieka nieuformowanego

recenzje / ESEJE Paweł Mackiewicz

Recen­zja Paw­ła Mac­kie­wi­cza z książ­ki Urwa­ny ślad Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

Sześć głosów o wierszach Jacka Gutorowa

recenzje / NOTKI I OPINIE Różni autorzy

Komen­ta­rze Zdzi­sła­wa Jasku­ły, Andrze­ja Nowa­ka, Mie­czy­sła­wa Orskie­go, Pio­tra Śli­wiń­skie­go, Ada­ma Wie­de­man­na oraz Kon­ra­da Woj­ty­ły.

Więcej

„Gra w literackość” i „gra w życie”

recenzje / ESEJE Krzysztof Siwczyk

Recen­zja Krzysz­to­fa Siw­czy­ka z książ­ki Inne tem­po Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

O ambicji oraz poezji zasłaniającej widoki

recenzje / ESEJE Jakub Winiarski

Recen­zja Krzysz­to­fa Siw­czy­ka z książ­ki Inne tem­po Jac­ka Guto­ro­wa.

Więcej

O Innym tempie

recenzje / NOTKI I OPINIE Jarosław Borowiec Konrad Wojtyła

Komen­ta­rze Sła­wo­mi­ra Kuź­nic­kie­go, Kon­ra­da Woj­ty­ły i Jaro­sła­wa Borow­ca.

Więcej

O Urwanym śladzie

recenzje / NOTKI I OPINIE Anna Kałuża Bogusław Kierc Paweł Mackiewicz

Komen­ta­rze Anny Kału­ży, Bogu­sła­wa Kier­ca i Paw­ła Mac­kie­wi­cza.

Więcej