recenzje / KOMENTARZE

A ty jesteś ich

Konrad Góra

Autorski komentarz Konrada Góry do książki Kalendarz majów, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 14 maja 2019 roku.

Biuro Literackie kup książkę na poezjem.pl

A ty jesteś ich

Ci sami ludzie – twój etnos –
co wyrzu­ca­ją war­gi w pogar­dzie i
cedzą jak fin­wa­le
plank­ton słów
Dla mnie umar­łeś
powta­rza­ją tak­że w unie­sie­niu
JEZUS umarł dla mnie

A ty im śpie­wasz, roz­jeż­dża­jąc skła­da­kiem kaca
w pierw­szy dzień nowej usta­wy śmie­cio­wej
gło­sem ochry­płym z prze­ję­cia
Alba papier, alba papier
Alba odpad zmie­sza­ny

A ty im piszesz wier­sze w kom­pul­syw­nym pasz­tu,
w kom­pul­syw­nym hebru,
w kom­pul­syw­nym cym­ru

A ty im piszesz gro­te­sko­wy prze­si­lo­ny wiersz
z lat 80. XX wie­ku,
z lat 30. XX wie­ku

A ty jesteś ich,
a ty jesteś ich mię­dzy­woj­niem.


Wra­ca­łem z jed­ne­go miej­sca w dru­gie; po zmierz­chu, for­mal­nie pija­ny, bez świa­teł, upo­sa­żo­ny jedy­nie w kami­zel­kę, z dosyć gro­te­sko­wym pro­ble­mem: jestem nało­go­wym zbie­ra­czem drew­na, mia­łem już wypeł­nio­ne tor­by na kie­row­ni­cy, ale wciąż miej­sce na pła­skim bagaż­ni­ku na kil­ka desek czy gałę­zi: celo­wo dopro­wa­dzi­łem do prak­tycz­ne­go roz­ła­do­wa­nia smart­fo­na, żeby wymu­sić na sobie jaz­dę bez doła­dun­ku, i w poło­wie dro­gi, w total­nej ciem­no­ści napo­tka­łem bia­ły kształt na swo­jej kra­wę­dzi jezd­ni, do koń­ca wie­rzy­łem, że to wydę­ta wia­trem rekla­mów­ka, był to mar­twy bor­suk. Opar­łem rower o pale­tę cegieł, odby­wa­ją­cej się sto metrów póź­niej budo­wy, i wró­ci­łem do nie­go; oświe­ci­łem go latar­ką ze smart­fo­na ‒ był cały we krwi: i po trzech sekun­dach tele­fon zgasł. Nie byłem w sta­nie zwlec go z jed­ni i zro­bi­ło mi się wstyd o wła­sne tchó­rzo­stwo i wyni­kłe zeń nie­do­peł­nie­nie obo­wiąz­ków pogrze­bo­wych; z tego wsty­du jąłem śpie­wać głu­pa­wy szla­gwor­cik, któ­ry przy­szedł mi do gło­wy kil­ka lat wcze­śniej, kie­dy nowa usta­wa śmie­ciar­ska wymu­si­ła roz­sta­wie­nie kon­te­ne­rów dedy­ko­wa­nych: Alba papier, alba papier/ alba odpad zmie­sza­ny na oczy­wi­stą melo­dię kościel­ną. Doje­cha­łem na miej­sce z goto­wym już tek­stem, w któ­rym bor­suk nie jest wzmian­ko­wa­ny; jako cyta­tu woj­ny, jego cia­ło jest cia­łem tego wier­sza. Wia­do­mo też, że „nowa usta­wa śmie­ciar­ska” odno­si się w tek­ście tak­że do spo­so­bu uty­li­za­cji ksią­żek i por­ce­li­to­we­go sło­ni­ka na gdań­skiej para­fii parę dni przed jego powsta­niem.

O autorze

Konrad Góra

ur. w 1978 r. Za tom Pokój widzeń(2011) nominowany do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius. Wydał również książki Requiem dla Saddama Husajna i inne wiersze dla ubogich duchem(2008), Siła niższa (full hasiok) (2012), Nie (2016) i Kalendarz majów (2019), który przyniósł mu nominację do Nagrody Literackiej Gdynia i Nagrody Literackiej Nike. W 2020 r. ukaże się jego wybór wierszy Wojna (pieśń lisów). Autor wyboru wierszy Anny Świrszczyńskiej Kona ostatni człowiek. Mieszka w Ligocie Małej i lasach.

Powiązania